Skocz do zawartości

Magda1

Forumowicz
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O sobie

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia Magda1

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. ok ok zgodzę się z tym :) a powiedzcie proszę dlaczego na tym samym opale przy wyłączonej pompie podłogowej piec szybko dochodzi mi do zadanej temp i podtrzymuje ją też wg czasu zadanego na piecu nawet 30 minut natomiast po włączeniu pompy podłogowej jedyne co podtrzymuje to max 5 min i bardzo długo dochodzi do zadanej temp, nie wypala (jak ustawię dłuższą przerwę podawania żeby wypalał to mi nie dojdzie :) ) fakt, że palę pierwszy sezon i dopiero się uczę ale mam nadzieję, że szybko to opanuję :) a jak z ciepłą wodą? CWU mam ustawione na 45 stopni (może to za mało?) i odkad tam pomieszkuję i spuszczam tę "ciepłą" wodę tak jeszcze nie poleciała...
  2. A jak piec nie przechodzi w stan podtrzymania to ok? Lepiej żeby cały czas podawał aczkolwiek wypalał opał aniżeli przechodził w stan podtrzymania np max 5 min.??
  3. Z tego co się orientuję to nie posiadam takiego regulatora. Ustawiam na piecu temp CO i zakres temp min i max przy pompie podłogowej (też za pomoca sterownika). Mam na instalacji takie pokrętło (spełnia funkcje taka jak zawory przy grzejnikach) które mogę ustawić w zakresie 1-6 żeby podnieść temp ogrzewania lub zmniejszyć.
  4. a czy ktoś się orientuje dlaczego podczas pracy wszystkich pomp (ogrzewanie, pompa CWU i pompa podłogowa) - zwłaszcza tej ostatniej mam problem z podtrzymaniem temperatury? Jak pompa podłogowa jest wyłaczona to bardzo fajnie piec pracuje, dochodzi w miarę szybko i potrafi podtrzymać temp nawet 40 min. Po włączeniu podłogówki najwyżej 8-10 min podtrzymuje. I to nie jest temp podtrzymania ustawiona na piecu. Przy tym bardzo dużo pali. . . niestety podłogówke mam na dole (70m) i nie da rady bez tego B) i wogóle jak mam CO ustawione na 56 stopni to za każdym razem przy rozpalaniu, po osiągnięciu ok 50 st. piec ma problem z "pójściem" dalej tzn do 56 stopni, musze zmieniać wówczas ustawienia :/ dlaczego tak jest? Jakby się zawieszał...
  5. dzięki, ale nie za dużo wegla bo nie będzie mi dopalał. . . spróbuję :(
  6. ja mam podobny dom 128m, ocieplony ściany styropianem 10cm, dach welna 20cm, dom nowy. Też zaczynałam od 8 stopni w domu ale po pierwszej dobie spalił mi cały zasobnik ok 70kg (piec 25kW) i temp wzrosła tylko do 11 stopni! Cały dół (70m) mam podłogówkę. Po kolejnej dobie spalił kolejny zasobnik i temp w domu 14 stopni, przy mrozach -10. Jak to możliwe? Czy może to byc tak, że całe ciepło ucieka kominem?
  7. Arthek, już się tyle naczytałam Twoich postów, że z zamkniętymi oczyma powinnam umiec ustawic mój piec. Taurus Gaur 25kW. Dziękuję za wszystkie wskazówki, niestety wciąz walczę z moim piecem choć chciałabym się z nim zaprzyjażnic :( na początek co jest przyczyną, że żar jest tak blisko zasobnika? Co zrobić żeby nie był. Doczytałam, że dlatego też dymi mi w zasobniku.. :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.