Mam protecha Karo 18,5 i został wyłączony na parę dni . Po ponownym włączeniu podajnik nie mógł uciągnąc więc zrozumiałem ,że coś go trzyma . Wziałem żabę hydrauliczną i próbowałem rozruszac wałek z zębatkami ręcznie od tyłu . PO 2 GODZINACH 2 CM USTĄPIŁY !!!! Dalej kręcę przód tył-przód tył . Siłownik już trochę więcej się przesuwał. Niestety coś musiało gdzieś się zepsuc poniważ teraz silnik chodzi lecz już nie przesuwa tłoka. Czy ktoś miał problem takiego zakleszczenia ??? Co teraz zrobic ??? Serwis czy samemu ?