Od końca grudnia działa u mnie w mieszkaniu (50 m2) kocioł gazowy (Vaillant) który ogrzewa podłogówkę. Zużycie gazu to ok. 8m3 na dobę i ok, ale wczoraj dostałam rachunek za prąd - za 2 miesiące 145 zł! Mieszkanie jest nieużytkowane, więc "ciągnąć" mogą tylko pompy. Poprzednie rachunki były w granicach max. 20 zł na 2 miesiące. Czy takie rachunki za energią elektryczną są prawidłowe i rzeczywiście pompy mogą tyle "wyciągnąć"?