Skocz do zawartości

sztoff

Forumowicz
  • Postów

    60
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia sztoff

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Próby zmiany ustawień za mną. No i wniosek. Jedyne co zyskałem to mniejsza ilość spalanego opału, jednak nie za darmo bo jest wyraźny spadek mocy kotła co widać po temperaturze na kotle. Kociołek śmiga a temperatura nie dochodzi. Małe koksiki dalej zostają, chyba jednak wina węgla. Słyszałem że eko groszek z Chwałowic jest eko tylko z nazwy bo już nie dostał certyfikatu. Zmniejszając ilość powietrza, wydłużyłem tylko w czasie jego spalanie, wymusiło to poniekąd wydłużenie czasu między podawaniem. I tyle. Wygląd popiołu się nie zmienił. Spadła moc pieca. Nie o to mi chodziło:/ Zastanawiam się czy przymknięcie szybra poprawi jakoś sytuację. Teraz wydaje mi się że całe ciepło ucieka przez komin spowodu ciągłego przedmuchu pieca. Jak myśłicie?
  2. Witam. Piec - Lazar eco-perfekt 28kw opał - groszek KWK Chwałowice budynek - budowa, nie wygrzana, nie ocieplone poddasze popiół - dużo, czarny z kawałkami niedopalonych koksików zużycie - 85 kg/dobę!! :( - budynek wychłodzony nie ocieplony, zagrzany dzisiaj dopiero do 10 stopni( dwa ni temu było 2 ) Ustawienia: czas podawania - 7sek czas przerwy między podawaniem 25 sek moc nadmuchu 85% Tzk - 70 stopni temperatura na mieszaczu na grzejniki - 48 do 50 powrót pieca - 45 powrót z grzejników - 28 moje pytanie do Was: Ponieważ próbuję dobrze rozumieć wszystko co się wokół mnie dzieje, proszę Was o wyjaśnienie jakie ustawienia wypróbować. Nie chodzi mi tu o suche dane parametrów podane tylko w czasach ale chcę poznać zasady spalana węgla w retortach. Piec oczywiście się strasznie wychładza w tej chwili wodą powracającą z grzejników więc cały czas jest w trybie pracy, NADZÓR trwa praktycznie tylko 5 minut, histereza kotła to 2 stopnie więc szybko przechodzi w stan PRACA. Następnie temperatura jeszcze spadnie o 4 stopnie i długo długo sobie grzeje zanim osiągnie Tzk. Czemu tak długo dochodzi do temperatury zadanej? Wszystko dlatego że wychłodzony jest budynek? A może wina ustawień? Kiedy skracałem przerwę między podawaniem temperatura zdała sie szybciej rosnąć ale nie nadążałem wyciągać z popielnika a piec żarł paliwo jak smok. Niepokoi mnie wygląd popiołu. Jest go dużo z kawałkami niedopalonego węgla który przypomina koks. Podobno to wina węgla. Nie podoba mi sie też to co dzieje w palenisku :D Na stosie retorty widać że paliwo sie łączy, spieka chyba, kawałki takiego niedopalonego węgla spadają na brzeg retorty ale już się nie spalają na popiół tylko spadają do popielnika. Co mam robić? Zwiekszyć czas podawania tak żeby usypał sie duży kopczyk a potem długą przerwą miedzy podawaniem spalał sie na popiół, czy może skrócić czas podawania i skrócić przerwy miedzy podawaniem? Jak tu dopilnować by palenisko się nie zapadało? Co zrobić by nie spalony węgiel nie był wypychany z retorty? Pomóżcie mi zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi? Pozdrawiam
  3. No i połączenie naprawione. Przy okazji uroczyście oświadczam: Nie ma innej możliwości jak rozlutowanie, usunięcie starej cyny, ponowne wytrawienie i ponowne zlutowanie na nowo. Sprawdzone i doświadczone na własnej skórze. Nie ma co próbować poprawiać lut licząc że się uda. Miejsce które ciekło było już tak utlenione że nawet na drugi dzień po rozlutowaniu wyglądało jak stare. TYLKO ROZLUTOWAĆ, OCZYŚCIĆ I ZLUTOWAĆ NA NOWO. Doświadczeni koledzy mieli rację. Pozdrawiam
  4. Hmmm, no nie dobrze, bo akurat jest to na kolanku za następnym kolankiem i przed następnym, na bardzo krótkim odcinku:/ A gdybym tak stopił lut na cieknącym połączeniu,wyciągnął prostkę z kolanka to zostanie jednak coś lutu na kształtkach, jak wyczyścić potem resztki cyny ze środka kolanka? Skrobać? szlifować? Bo przecież szczotką tego nie wyczyszczę.
  5. Jak się lutuje to ja wiem. Że muszę spuścić wodę to tez wiem o czym na wstępie pisałem. Nie mam zamiaru gotowac palnikiem wody w calej instalacji. Pytanie brzmialo czy konieczne jest rozlutowanie cieknącego połączenia czy wystarczy podgrzać tak by lut się ponownie rozpuścił i dodać ewentualnie troszkę cyny. Przyznam się że kapie w dość kłopotliwym miejscu i ponowne rozlutowanie jest pewnym problemem. Czy ktoś z Was poprawiał połączenie właśnie w ten sposób że stopił lut ponownie i poprawił cynowanie. Czy te dzialania przyniosly efekt. Pytam dlatego że chcę oszczędzić sobie roboty. Oczywiście wiem że najlepszym rozwiązaniem było by lutowanie nowych kształtek do nowej rury, ale to raczej chciałbym wykluczyć gdyby nie było takiej konieczności.
  6. Witam. Napełniłem instalację CO wodą, gdy się rozgrzała zauważyłem dwa niewielkie przecieki na złączkach miedzianych. Pytanko: Czy mogę po spuszczeniu wody z instalacji podgrzać ponownie złączkę, roztopić lut i dodać ewentualnie troszkę nowej cyny i będzie to szczelne, czy konieczne jest rozlutowanie? Jeśli tak, to czy mam potem usunąć resztki cyny, wytrawić ponownie te miejsce i zlutowac na nowo czy konieczne jest wykorzystanie nowych złączek? Ktoś ma jakieś doświadczenia przy tego typu problemie? Pozdrawiam
  7. Szkoda że producent dokładnie nie opisał tych możliwości podłączenia jednej pompy jak i drugiej. Pozostaje metoda prób i błędów, podejrzewam że jak rozpalę w kociołku sytuacja zacznie się klarować. Myślałem że ktoś już ma doświadczenie z tym sterownikiem, i nie chodzi tu o instalatorów tylko użytkowników. Instalator zwija manele i koniec. Cała reszta tematu zostaje na głowie domownika niestety.
  8. Vlad24 i yozik, no właśnie chodzi o to że jak pomyśleć trochę dłużej o tych pompach rodzą się kolejne pytania. Ale Vlad24, tak jak piszesz w trybie STOP zostaje wyłączona pompa CO, także CWU,dmuchawa i podajnik ale mieszacz i pompa mieszacza nie. Ostrzeżenie od producenta: WYŁĄCZONA POMPA CO POWODUJE WZROST TEMPERATURY KOTŁA!. Idąc tym tropem logiczne się wydaje że pompa mieszacza która jest na obiegu grzewczym i mieszacz dalej pracują, zapewnia to odbiór ciepła z kociołka który zapewne jeszcze bedzie długo kumulował ciepło które trzeba odebrać. Nie wiem jeszcze jak zachowuje się sterownik w przypadku chwilowego zaniku napięcia, czy po powrocie napięcia pompy i mieszacz ruszą. Jeśli okaże się że po tym piec automatycznie przechodzi w tryb STOP do ponownego ręcznego uruchomienia i tylko POMPA MIESZACZ i mieszacz działają dalej, wybór staje się jasny... Dyskutując tu z Wami zmuszając mój mózg do działania coraz bardziej jestem jednak przekonany do pompy mieszacza tak jak jest na schemacie. Pokombinujmy jeszcze dalej Panowie a rozpracujemy sterownik od podszewki :)
  9. Przy zamarzniętym naczyniu wzrasta ciśnienie więc wskazówka powinna iść w górę i pokazywać wyższą niż zwykle wartość, chyba ze manometr ten jest przy naczyniu wyrównawczym i też jest zamarznięty. A wskazania zależą od tego jakie już ciśnienie wytworzyło się w kotle. Kiedy już jest na czerwonym polu pozostaje modlitwa. Pozdrawiam
  10. No właśnie nie to samo. Gdyby było to samo to nie było by podziału na pompę mieszacza i pompę CO i nie było by dwóch oznaczonych wyjść na sterowniku. Podłączona pompa mieszacza pracuje bez względu na temperaturę załączenia pompy CO czyli 40 stopni. Więc już jest jakiś inny determinant pompy. Pompę CO natomiast możemy ustawiać następującymi parametrami: temperatura załączenia pompy, czas postoju pompy, postój pompy przy priorytecie CWU. Więc zasadnicze różnice są, tylko niech mi ktoś wytłumaczy po co i dlaczego. Myślę że producent wiedział co robi i dlatego umieścił w schemacie z zaworem 4D właśnie pompę mieszacza a nie CO. Przeglądając inne schematy dochodze do wniosku że pompa CO ma tylko za zadanie ochrone kotła przed roszeniem, i zawsze umieszczana jest przy instalacji z zaworem 3D. W takiej instalacji czy to z obiegiem grzejnikowym, czy z podłogówką, czy z tym i z tym, pompy mieszacza zawsze są na układzie grzewczym natomiast pompa CO na powrocie przy piecu. Być może również zdała by egzamin na krótkim obiegu kotłowym przy zaworze 4D kiedy grawitacyjnie mały obieg nie wydala. Czy naprawdę nikt nie miał do czynienia z tym sterownikiem? Czy ktoś ma piecyk z tym sterownikiem.? Dodam że u mnie to Lazar eko-perfekt automat. Pozdrawiam
  11. pozwolę sobie przesłać linka na którym jest schemat http://www.weberht.pl/ekomax-800r.php
  12. Wiem ze mogę spróbować, przedtem wolę jednak wiedzieć i czuć czemu tak a nie inaczej. Podłączenie się pod jedną lub drugą pompę zmienia całkowicie charakterystykę pracy układu, więc próbuję się dowiedzieć czemu takie namięszanie pojęć w instrukcji. Przecież mogę mieć jeszcze pompę na obiegu kotłowym, więc która to będzie? Poza tym uwaga z opisu działania: "pompa mieszacza i siłownikmieszacza zaczynają pracę bez względu na wartość parametru temperatury załączenia pompy CO." Czyli gdzieś ta pompa CO może być upchana oprócz pompy mieszacza. Na schematach pompa za zaworem czterodrogowym to pompa mieszacza, na schemacie z termostatycznym zaworem trójdrogowym pompa na powrocie to pompa CO. Więc jednak jest jakaś różnica.
  13. To dlaczego na schemacie pokazanym w instrukcji sterownika, (taki sam praktycznie układ jak ja mam), widnieje jak byk że pompa mieszacza?
  14. Witam. Szykuję się do podłączania kabelków do modułu wykonawczego w moim ecoMAXie. Rozczytałem sobie instrukcję i dopadły mnie wątpliwości. Pompę za zaworem czterodrogowym na zasilaniu obiegu grzejnikowego podłaczyć pod zaciski pompy mieszacza czy pompy CO? Trochę się w tym pogubiłem bo nic nie naprowadziło mnie na jednoznaczną odpowiedź, zgłupiałem jednym słowem. W załączniku projekt mojej instalacji, z zaznaczoną pompą. Prosze o jakieś wyjaśnienia jeśli ktoś spotkał się z tym sterownikiem. Pozdrawiam
  15. Dzięki vernal za rozwianie moich wątpliwości. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.