Skocz do zawartości

greyhound

Forumowicz
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    stary dom nieocieplony ok. 120 m2
  • Instalacja
    mieszana(grzejniki żeliwne i panelowe, podłogówka)zasilana pompą, otwarta
  • Kocioł
    zasypowy Viadrus U22 17kW

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    śląskie

Osiągnięcia greyhound

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Cytat z prasy: "Polska Grupa Górnicza (PGG) wprowadziła limity dobowe oraz załadunkowe na zakup węgla w sprzedaży gotówkowej. Sortyment oferowany na drobnicy w radlińskiej kopalni (czyli orzech, orzech II, groszek i miał) przewiduje limit załadunku węgla na jeden samochód do 8 ton. Ponadto na stronie internetowej PGG znajdujemy informacje o limitach dobowych. Wynika z nich, że na orzech II wynosi on 80 ton. A na groszek i miał 32 tony. Z kolei bez limitu dobowego sprzedawany ma być orzech, czyli węgiel o uziarnieniu do 8 cm, znacznie rzadziej kupowany niż orzech II, którego uziarnienie wynosi do 5 cm. I tu jednak pojawia się wątpliwość, bo kierowcy pokazują nam kartkę informacyjną z wagi radlińskiej kopalni datowaną na 6 marca, z której wynika, że na orzech o grubszym uziarnieniu również wprowadzono dobowy limit w wysokości 40 ton. Jak twierdzą kierowcy, ograniczenie to nadal obowiązuje. W innych kopalniach PGG sytuacja wygląda podobnie. W Chwałowicach limit na orzech (grubszy) wynosi 60 ton na dobę, w Jankowicach 32 tony, a w Rydułtowach 50 ton. Kierowcy zwracają również uwagę na to, że dla jednego klienta nie mogą załadować węgla na samochód dwa razy." Tak było w kwietniu. Chyba niewiele się zmieniło, bo gdy rozeznawałem możliwości zakupu groszku z kopalni, limit wynosił 4 tony w Chwałowicach i 8 ton w Marcelu na auto, dobowo dla wszystkich około 60 ton. Tak więc pierwotne pytanie "z której kopalni kupić węgiel" zmienia się niestety na "gdzie jeszcze można kupić węgiel i jak drogo"...
  2. Tak jest, kocioł Viadrus z miarkownikiem ciągu, ogrzewam dom i zbiornik CWU 140 l.
  3. Węgiel z Chwałowic jest godny polecenia, szczególnie orzech. Wypala się do drobnego proszku, nie zostawia koksików i pozostawia mało resztek stałych w piecu (żużla, kamienia itp.). Groszek pali się trochę bez kontroli, tzn. nawet przy braku dopływu powietrza pali się bardzo mocno - kilka razy zagotowało mi wodę w obiegu. Taki Marcel bez dopływu lub z małym dopływem powietrza wygaśnie, Chwałowice nigdy. Jedynym minusem jest cena. Ja używam Chwałowic jako podstawy + Marcel na mrozy - super kaloryczność. Nie polecam Ziemowita - dużo kruszących się spieków po wypaleniu i masę sprzątania w piecu. Acha, Chwałowice pozostawiają czysty komin i piec, Marcel zatyka maksymalnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.