Skocz do zawartości

maracz

Stały forumowicz
  • Postów

    1 162
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Ostatnia wygrana maracz w dniu 24 Stycznia

Użytkownicy przyznają maracz punkty reputacji!

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

2 222 wyświetleń profilu

Osiągnięcia maracz

  1. maracz

    Sonda lambda

    Mnie to wyszło około 1000zł, automatyka oparta na dwóch osobnych mechanizmach dozujących powietrze według wskazań sondy.
  2. maracz

    Sonda lambda

    Sonda wraz z termoparą daje mi możliwość uzyskania jak najbardziej gorącego płomienia, i utrzymania go prawie przez cały okres spalania wsadu, bez produkcji sadzy. Napewno daje to jakieś oszczędności, ale jak duże? Nawet nie próbuję zgadywać.
  3. maracz

    Sonda lambda

    Jak tu będą porady tego typu jak tuż powyżej forumowicza matejko, czyli znajoma mojej znajomej podobno powiedziała... to szukający informacji mogą być wprowadzeni w błąd. Powietrza w żadnym kotle nieda się ustawić ręcznie raz a dobrze przez cały okres spalania wsadu, bez względu na to czy palnik jest w podłodze, czy z boku. Według mnie jeżeli kogoś stać to nie powinien oszczędzać na sterowaniu powietrzem według wskazań sondy. Sam mam takie sterowanie i w następnym kotle też będzie, według mnie warto.
  4. Żeliwny wlot do palnika? Wszystko zależy od TEMPERATURY panującej w miejscu zastosowania żeliwa. Uważam że żeliwo w tym miejscu jeśli nie będzie się przytapiać, to z czasem się wypaczy, zresztą ceramika też się degraduje w takich miejscach, niestety nic nie jest wieczne.
  5. Z ciakowości obejrzałem filmik z tym kotłem w roli głównej. Bardzo podoba mi się że płomień w tym kotle ma bardzo długą drogę w otoczeniu ceramiki zanim spaliny trafią na wymiennik. W bardzo dobrym miejscu jest umieszczona sonda lambda, jest bardzo blisko żródła płomienia. Pokazany wymiennik świadczy o bardzo dobrym jakościowo spalaniu. Bardzo interesujący kociołek.
  6. Jak od źródła mamy kiepskie spalanie, to ochroną powrotu tego nie poprawimy, niestety.
  7. Odnośnie drewna, to do spalania powinno być suche i każdy kupujący kocioł typu holzgas, powinien tak działać z wyprzedzeniem, żeby niedosuszonego nie wkładać do kotła. Nie ma takiego kotła, nawet na innych planetach który spaliłby mokre/ niedosuszone drewno bez strat.
  8. W pełni się zgadzam że oglądając taki filmik jak powyższy, nie powinno się wyciągnać wniosków. W przypadku spalania samego, zwłaszcza grubego drewna, utrzymanie jednakowego wiru płomienia w obu połówkach elementu wirowego przez cały okres spalania wsadu może być problematyczne. W przypadku dwóch palników momentami może dochdzić do sytuacji że w jednym będzie płomień, a przez drugi bedzie przypływał niespalony dym, wszystko zależy od tego jak drewno się osunie, ułoży, poprostu loteria.
  9. Beton andaluzytowy będzie lepszy od kurundowego do odlania palnika wirowego, przegrody. Jeżeli ścianki odlewu mają być cieńsze niż 5-6cm wskazane jest uziarnienie do 3mm
  10. Według mnie, w tych kotłach przy spalaniu drewna, pw w kształtce wirowej powinno być zamknięte. Pw w tym miejscu ma duży wpływ na wychładzanie płomienia/wymiennika. Korzystać należałoby tylko z powietrza w bramce, jeśli przepustowość otworów jest zbyt mała, to zwiększyć ich średnicę. Powyższe zdjęcia, jeżeli nie przekłamują, to pokazują że tam niema temperatury, jest ciemno i chłodno. Najlepiej jednak nagrać filmik, wtedy można więcej zobaczyć.
  11. Grube polana, jak i polana w pionie, w tym kotle można spalić, ale takie spalanie generuje straty, poprzez wychładzanie palnika powietrzem które lukami pomiędzy polanami biegnie prosto do palnika wychładzając go, płomień jest schładzany i nie grzeje tak jakby mógł.
  12. Działanie klapek, obrotów wentylatora można odpowiednio zaprogramować, np w przypadku długotrwałego wzrostu poziomu tlenu klapka pw zamyka się się całkowicie, a obroty wentylatora w tej samej cytuacji zwalniają do poziomu jaki został zaprogramowany. Najlepiej jednak, żeby opał się nie wieszał, bo to straty, czy na naturalnym ciągu, czy na automatyce.
  13. Ze swojej strony muszę przyznać że z modyfikacji kotła, ukierunkowanej tylko i wyłącznie na spalanie drewna w obecnej chwili jestem bardzo zadowolony, może za wyjątkiem pojemności komory zasypowej, bo jest ona ze względu na skosy antyzawiedzeniowe poprostu mała, ale z dwojga złego wolę małą, niż większą bez skosów, gdzie notorycznie drewno się zawiesza. Najnowsza wersja podłogi pozwala mi na sprawne spalanie nawet grubszych polan, oczywiście jak na standarty mpm. Trzeba sobie zdawać sprawę że taka ingerencja w kocioł na jaką np ja się zdecydowałem, może się okazać zbyt wymagająca dla naturalnego ciągu, może tego nie uciągnąć i będzie wędzarnia. Ja z racji wymuszonego ciągu nie muszę się przejmować np wielkością kanałów pw, wylotu spalin na wymiennik itp, ale w przypadku spalania na naturalnym ciągu trzebaby na to wziąć poprawkę. Jedno jest pewne, jak się nie spróbuje, to się nie dowie.
  14. Oczywiście że popiół powstaje, ale fajnie odkurza się go z komory nawrotnej. @AO49 Z tej szufelki węgla na noc, podejrzewam że popiołu jest tyle ile u mnie po tygodniu na drewnie.
  15. Jeżeli będzie palone tylko drewnem, to popielnik niepotrzebny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.