Skocz do zawartości

Nika

Forumowicz
  • Postów

    44
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom, 160m2 tymczasowej powierzchni, sćiana tójwarstwowa z 5cm ociepleniem pomiędzy - roku budowy ok. 1985; Docelowa powierzchnia ocieplenia to 185m2. Popiwniczony z poddaszem użytkowym ( w tej chwili nie zaadoptowanym). Na stropie 20 cm trocin.
  • Instalacja
    Piec na paliwo stałe (głównie na drewno- stoją jeszcze przed wyborem), bufor 300 L (posiadam), docelowo większy bufor
    podłogówka w około połowie domu, druga połowa kaloryfery
  • Kocioł
    w trakcie wyboru

O sobie

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia Nika

Odkrywca

Odkrywca (4/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Dzięki za odpowiedź, tylko czy podawanie powietrza przez drzwiczki ładownicze jest aby wskazane (rozumiem przez rozszczlnienieich)/ Może faktycznie jakoś do tej smoły przywyknę i spróbuję ją,jak to napisałeś - zgarniać. Na dole wszystko cacy a na górze :o . Czy jest tu jakiś temat odnośnie czyszczenia tych kotłów (jak częśto - omijać takie normalnośći jak opróżnianie popielnika i czyszczenie rusztu). Jako totalny laik nie za bardzo wiem jak (i jak często) się do tego zabrać. Ponadto na domiar złego zapowietrzyła mi się podłogówka która grzeje (ma grzać) ponad połowę domu i lecę na samych grzejnikach.
  2. No właśnie. Od tygodnia użytkuję kocioł Kalvis 2-20 dolnego spalania i mam problem sadzy/smoły w komorze ładowania, powiedziałabym dość konkretny. Palę intensywnie i czysto (mając bufor 1000L) albo brykietem z trocin albo drewnem, 1 lub 2 razy dziennie łądując bufor. Jedenk konkretny załadunek "trocin" pozwala mi naładować bufor do 70-80 C, ale czasami mam problem, że wody w kotle dochodzi do 90 C nie będąc wystarczająco szybko odbierana (obieg wymuszony pompą). No, ale to temat na inny raz. Na chwilę obecną niepokoi mnie ta smoła. Czy moge to jakoś ograniczyć? Niezbyt widzi mi się wizja czyszczenia kotła co tydzień, nie mówiąc już, że nie za bardzo wiem jak do tego podejść (dopiero co "zaprzyjaźniam się" z kotłownią, a co za dużo to nie zdrowo. Byłabym wdzięczna za wszelkie rady.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.