Skocz do zawartości

Slawek40

Nowy Forumowicz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Slawek40

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witaj Tomku! Piec 12kW do domku jednorodzinnego o powierzchni 100m2 zakupiłem we wrześniu, więc to mój pierwszy sezon palenia:) Chciałem sobie usprawnić a okazało się, że mam same kłopoty, eh... Piec jest z jedej z Pleszewskich firm - Domino. To miałowec, który załadowuję od góry, około 2 wiader miału takiego wilgotnego. potem gazetki, drewienka i rozpala się spokojnie. Najpierw ustawiam temp. na sterowniku na 40 st. po 2 godz. na 45 a potem po około 4 godz. na 50 st. I pali się i wybucha!!! Próbuję czasami "przedziurawić" "ponakłówać" palący się miał w piecu, ale to nic nie pomaga. Co źle robię? jak to się dzieje? sam już nie wiem, czasami ręce opadają...
  2. Witaj Tomku! Nie wiem, czy dotarła moja odpowiedź do Ciebie? Chyba coś pomyliłem, pewnie jeszcze raz opiszę.
  3. Witam wszystkich! Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w wyjaśnieniu mi tematu wybuchów w piecu miałowym. Poprostu po załadowaniu (zasypaniu) pieca miałem, po około 2 godzinach są wybuchy, raz mniejsze raz większe, Temperatura jest ustawiona najpierw na 40 st, potem ustawiam na 45st, a po 4 godzinach palenia na 50st. Wciąż sa wybuchy!!! Nawet boje się schodzić do piwnicy!!! Proszę o pomoc. Sławek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.