mirkra33

Może ma ktoś namiary na taki kocioł C.O. na paliwa stałe z zamontowaną grzałką elektryczną?

Witam. Od tygodni rozważam różne sposoby ogrzania nowo budowanego domu (120 m2, gazobeton 24 cm, styropian 15 cm, okna trójszybowe, wentylacja grawitacyjna, kominek z DGP). Dom przez wiele kolejnych lat będzie weekendowo-wakacyjny. Brak gazu. Wymyśliłem taki układ: 1. W całym domu wodne ogrzewanie podłogowe. 2. W kotłowni piec CO na drewno i węgiel (będę nim grzał podczas zimowych pobytów) 3. Dodatkowy piec CO - elektryczny np. KOSPEL, który będzie utrzymywał minimalną temperaturę 5-6 st. podczas nieobecności. 4. Bojler 300 l (rodzina 4 osobowa) z zamontowaną grzałką oraz podłączoną wężownicą z pieca CO na paliwa stałe. 5. II taryfa dostawy prądu. Wymyśliłem sobie, że elektryczny piec CO będzie działał jedynie w II taryfie, kiedy się wyłączy podłogówka może sobie powoli tracić temperaturę do 5 st. na co na pewno będzie potrzebowała więcej czasu niż włączenie się znowu II taryfy. Latem piec wyłączam kompletnie. Kiedy wpadamy na weekend zimowy, rozpalam kominek i DGP robi mi szybko przyjemnie ciepło, równocześnie zapalam w piecu CO i za kilka godzin zaczyna działać podłogówka. Wyjeżdżam z dobrze nagrzanego domu - minie dobrych kilka dni zanim się wystudzi na tyle, żeby włączył się elektryczny piec CO, może nawet zdążę się pojawić na kolejny weekend. Latem odpalę sobie raz na 2-3 dni piec C na paliwa stałe i zagrzeję 300 l. CWU, a jak mi sie nie będzie chciało zrobi to zamontowana w bojlerze grzałka (oczywiście na nocnej taryfie). A może darować sobie nocna taryfę? Jednak podczas pobytu trzeba też korzystać z prądu w "drogich" godzinach. Wtedy włączona płyta ceramiczna, elektryczny czajnik i wiele innych urządzeń używanych na co dzień nie denerwowałoby :-) Ale się rozpisałem - to wynik nie przespanych nocy spędzonych na rozmyślaniach czy się to sprawdzi. Czekam na podpowiedzi osób stosujących podobny system ogrzewania. Pozdrawiam mirkra33