jureczek

Witam, ja też jestem "szczęśliwym" posadaczem Elektrometu Kwp25. Powiem szczerze, że przez pierwsze dwa lata walczyłem z ustawieniami, a iteraz czasami zdarza mi się w kotłowni przysiedzieć zwłaszcza ze względu na zły węgiel. Jeśli chodzi o pracę bez termostatu, to wcale nie trzeba go odłączać, wystarczy go ustawić na temperaturę zadaną powiedzmy 29 stopni, w życiu jej nie uzyskasz i piec pracuje wtedy tak, jak bez termostatu, tj. po osiągnięciu temperatury "n" na piecu przechodzi w stan podtrzymania, a następnie po spadku o 2 stopnie od zadanej zaczyna pracę. Ja taki manewr stosuję w czasie surowych mrozów, żeby nie doprowadzić do zbytniego wychłodzenia domu. termostat to jest super rzecz,ale przy temperaturach na zewnątrz w okolicach zera. Co do wody użytkowej to niestety ale ja grzeję tylko w czasie lata,a to dlatego,żę system w tym piecu według mnie jest ułomny, tzn. powiedzmy że woda cwu ma 40 stopni a piec nie pracuje i jest na nim 38 (temperatura w domu powyżej zadanej). Następnie po obniżeniu siętemperatury w domu piec zaczyna pracować i wtedy zaczyna się problem - piec w pierwszej kolejności "pobiera" wodę z cwu. Więc zanim mi dom nagrzeje mijają wieki. Więc CWU narazie grzeję gazem. Chcę to zmienić, ale dobiero na wiosnę, gdyż jest wyjście według mojego instalatora - na wyjściach CWU założyć elektrozawory, które to będą odcinały CWU od CO w czasie pracy pieca. Oczywiście woda do kranów popłynie jak zawsze. Ale to przyszłość. Co do słow odnośnie Twojej instalacji CWU wynika,iż nie masz czujnika temperatury na zbiorniku. Czyż tak? Bo jeśli tak jest to piec grzeje CWU zależnie od CO. Taki czujnik jest fabrycznie dodawany do pieca. Co do ustawień pieca to mam złą wiadomość - nie ma uniwersalnych. Dla każdego domu i każdej instalacji można śmiało powiedzieć, że będą inne. Ja mam starą kamienicę i z innych forów na samym początku brałem wszelakie ustawienia i naprawdę garstka była co warta, bardziej określały kierunki działania. I tak oto metodą prób i błedów mam parę ustawień, które to też modyfikuję czasami, zwykle ze względu na węgiel. Tak na gorąco to "n"70 to jest stanowczo za dużo, ja przy solidnych mrozach mam max 62, resztę reguluję zaworem 4D, "L" na 1 Pozdrawiam

Wiatm, co do pytania pierwszego to oczywiście ,że isnieje taka możliwość. Najlepiec zaopatrzyć się w bezprzewodowy lub przewodowy termostat, który podpinamy do pieca, a druga część instalujemy w pokoju "wzorcowym" i ustawiamy na żądane powiedzmy w Twoim przypadku 15 stopni. I piec sobie grzeje tak,aby utrzymać w pomieszczeniu wzorcowym owe min.15 stopni. Przykład takiego termostatu: Auraton 2005 TX (bezprzewodowy). Co do pytania drugiego to także twierząco. Ja mam ustawienia takie na lato: d-24 U-24 c-37 b-90 o-35 L-1 u-14 J-7 F-7 Węgla powinno starczyć na około 1,5 -2 miesięcy ( oczywiście zależy od zużycia) Pozdrawiam