PiotrZamosc

Witam tzn pracuje :1 minuta pracy 2,15 przerwy potem 2,30 pracy 2,15 przerwy i potem łańcuszek się powtarza od początku,z tego co pamiętam woda z instalacji była spuszczana i jeden grzejnik odpowietrzany bo coś nie grzał znajduje się on w przedpokoju i jest teraz zakręcony ponieważ w przedpokoju zamontowane są dwa,jest jeszcze jeden wielki grzejnik w niewyremontowanym pokoju ok 35-40m ale również jest on zakręcony bo pokój tamten ma nieocieplone poddasze,Kocioł kupiłem rok temu a sugerowałem się ogrzewaniem całego mieszkania no i cena za jaka go kupiłem bo jak będzie wyremontowany pokój to będzie ogrzewane cale mieszkanie łącznie ok 120m odliczając skosy nie wiem ile wyjdzie.Po uruchomieniu kotła instalator nie patrzył jak pracuje nie robił pomiarów czasowych ja sam na to wpadłem ,po prostu myślał ze wszystko jest ok grzejniki grzeją woda ciepła jest a zużycia nie patrzył za to ja obserwuje je co dobę i poza pierwsza doba gdzie połkną 13m3 drugiej 12 teraz utrzymuje się stale miedzy 9a10m3,nie wiem czy kocioł ma jakieś ustawienia czasowe,nie wiadomo jest tez czy jest odpowiednie ciśnienie w bar bo manometr nie działa z niewiadomej przyczyny a nowy który przyniósł instalator tez nie działał nie wiem tez czy jest odpowiedni przepływ niema bladego pojęcia jak to sprawdzić,wiem ze odkąd grzeją grzejniki z grzejnika jakby w przedpokoju albo z którejś rury wydobywa się co jakiś czas na chwile dziwny dźwięk jakby jakaś struna pękała albo banka mydlana takie paaaauuu i tak kilak razy i przestaje,ogólnie zakupiłem termostat pokojowy regulowany ręcznie taki prosty ma go mi zamontować we wtorek ,nie wiem czy to coś pomorze ale zobaczymy bo ja kompletnie nie wiem co zrobić,dodam jeszcze co nie-pisałem chyba ze do przewodu kominowego nie jest podłączona rurka skraplająca bo wedlug kominiarzy nie była potrzebna bo ze tak przy krótkim przewodzie kominowy 3m komin wszystko będzie bez problemu wyrzucał na zewnątrz chodź przy kolanku jak montowali taki jakby trójnik to tam było takie ślepe kolanko wielkości szklanki chyba tez na to żeby tam się zbierały skropliny.

Witam ponownie zakupiłem jeden termostat instalator ma mi podjechać na dniach zamontować chyba w pokoju bo w nim jest najcieplej i temperatura tu trzyma się najlepiej pewnie z tego względu ze jest najlepiej ocieplony,sprzedawca informował mnie ze jeden stopień ciepła to mniej czy więcej, to nawet 10 procent oszczędności,wiec jak zamontuje to zobaczymy czy się zmniejszy i napisze ostatnie dwie doby zużycie gazu wynosi 9m3 wiec zmalało mimo że nic nie było regulowane jak kupowałem termostat sprzedawca powiedział że pewnie mieszkanie było mocno wychłodzone a teraz już dogrzane wiec się wyrównało mówił że piece ferroli nie nalezą do najoszczędniejszych ale powinien średnio pobierać 5-6 metrów na dobę nie więcej wiec zostało do zrzucenia 3-4metry, jak się uda to będę szczęśliwy bo jeśli nie to ręce mi już opadną bo nie wiem jak ma wyrobić na takie rachunki.

Witam ponownie zakupiłem jeden termostat instalator ma mi podjechać na dniach zamontować chyba w pokoju bo w nim jest najcieplej i temperatura tu trzyma się najlepiej pewnie z tego względu ze jest najlepiej ocieplony,sprzedawca informował mnie ze jeden stopień ciepła to mniej czy więcej, to nawet 10 procent oszczędności,wiec jak zamontuje to zobaczymy czy się zmniejszy i napisze ostatnie dwie doby zużycie gazu wynosi 9m3 wiec zmalało mimo że nic nie było regulowane jak kupowałem termostat sprzedawca powiedział że pewnie mieszkanie było mocno wychłodzone a teraz już dogrzane wiec się wyrównało mówił że piece ferroli nie nalezą do najoszczędniejszych ale powinien średnio pobierać 5-6 metrów na dobę nie więcej wiec zostało do zrzucenia 3-4metry, jak się uda to będę szczęśliwy bo jeśli nie to ręce mi już opadną bo nie wiem jak ma wyrobić na takie rachunki.

HMM w tej instrukcji nic nie ma o tym.http://www.ferroli.com.pl/media/_products/259/Domitech_F_24_pl.pdf Piecyk zamontowany jest na miejsce starego a instalacja jest w jednej części jak się przyjrzałem z rurek miedzianych a w drugiej chyba ze starszych metalowych mieszkam tu dopiero dwa lata,komin do nowego piecyka zrobiony nowy bo stary piecyk był z otwarta komora spalania,temperatura na piecyku ustawiona na 46 stopni wiec minimum ,chciałbym mieć stała temperaturę w pomieszczeniach na jakieś 20 stopni,lepiej zamontować termostat w pokoju czy przykręcić grzejnik nie mam bladego pojęcia jak to rozwiązać, całość sytuacji opisałem w swoim temacie

Witam no tak manometr sorka.Instalacji ja jako sam nie odpowietrzałem a majster który zakładał piecyk coś kręcił przy jednym grzejniku bo bulgotało ale i tak ten grzejnik jest zakręcony bo to w przedpokoju zamontowane są dwa wiec jeden jest zakręcony a drugi rozkręcony na około połowę mieszkanie na poddaszu metraż około 80 ale trzeba by było odliczać skosy wiec mniej,aha piecyk założony jest w łazience tam nie ma żadnego grzejnika ale jest w miarę ciepło,poddasze pewnie było ocieplane przez poprzedniego właściciela ale czym nie wiem obite jest w całości drewniana boazeria oprócz jednego pokoju w którym urzęduje i był remontowany to u mnie jest wszędzie płyta gipsowa a pod nią na pewno wełna mineralna i jeszcze coś ale nie wiem co,no i 3 doba od uruchomienia będzie o 17 temperatura w pokoju 23stopnie i jest stalą przy pierwszej dobie było zużycie 13m3 po drugiej 12m3 dziś wydaje mi się że będzie mniej bo jak patrzyłem dziś o 9tej rano na licznik jak wychodziłem do pracy to było 31,5 czyli od 17 do 9 rano zużył 6,5 przez 16godzin dodać 8godzin i polowe dzisiejszego zużycia wyjdzie przez dobę około 10,wiec i tak jeszcze duże zmniejsza się mimo że nic nieprzestawiane było ,a jak siedzę i czytam na rożnych portalach to według opowiesci innych powinien mi spalać miedzy 5 a 7m3 byłbym wtedy już zadowolony ,u pana zaś to nie wiem jak pan to zrobił że tak mało jestem w szoku

Witaj hmm ja napisałem na forum o podobnym problemie tez mam kocioł dwu-funkcyjny z zamknięta komora spalania lecz Ferroli Domitech f24 lecz na razie nie uzyskałem żadnej odpowiedzi ani podpowiedzi,moim zdanie to u ciebie jest znakomity wynik 150 metrów na 30 dób to masz 5 metrów na dobę wiec wynik jest ok ja mam taki sam metraż lecz w mieszkaniu jedno kondygnacyjnym na poddaszu u mnie chodzą dwa grzejniki na 90 procent a dwa na 40 procent w pokojach mam stała temperaturę teraz 23 stopnie a zużycie gazu na dobę mam 2,5 razy większe niż ty bo ciągnie mi 13 metrów na dobę co da na miesiąc 390 metrów przy obecnej cenie gazu to jakies 800zł i tu jestem w szoku bo spodziewałem się zużycia w granicach 200m na miesiąc.

Eh czyżby nikt nic nie wiedział.

Witam serdecznie jestem tu nowy znalazłem to forum w Google bo szukam odpowiedzi może panowie eksperci w tej dziedzinie wypowiecie się na moje pytania.O to mój problem. W sobotę 26 listopada 2011r około godziny 17tej został uruchomiony Piec Dwu-funkcyjny marki Ferroli model Domitech F24 z zamknięta komora spalania, Piecyk nowy kupiony rok temu lecz leżał nie założony, zamontowany na miejsce starej 20to letnie Beretty z otwarta komora spalania,Do piecyka konieczne było zamontowanie nowego komina koszt 627zł całkowita długość z kolankiem przy piecyku to ok 3,5m komin pionowy z jednym kolankiem przy piecyku ,koszt zdemontowania starego piecyka plus zamontowanie nowego to 550zł w tym 250zł zużyte na materiały.Mieszkanie jest na poddaszu w szeregowej dużej kamienicy dwu piętrowej,liczba ogrzewanej powierzchni w mieszkaniu ok 80m nieogrzewany jest jeden pokoju ok 30m który jest niewyremontowany.Pomieszczenia ogrzewane to Kuchnia jeden grzejnik,przedpokój jeden grzejnik ,pokój jeden grzejnik,pokój jeden grzejnik ,w sumie chodzą 4 grzejniki dwa rozkręcone na pełna moc dwa na 50%, temperatura w pokojach 22 stopnie ,nieco mniej w przedpokoju jakieś 19-20,kuchnia zazwyczaj więcej bo co raz coś jest gotowane wiec jakieś 22 mniej raczej nie spada.Gazomierz zamontowany na nowy.Piecyk uruchomił się poprawnie bez problemów,jedyna wada wykryta przy napełnianiu instalacji to ze barometr nie pokazuje ciśnienia jakie jest w instalacji mimo zamontowania nowego też to samo wyszło, Funkcja włączona w piecyku przez pierwsza dobę to eco przy drugiej dobie zaś comfort,temperatura c.o na piecyku ustawiona na 50 stopni w instrukcji piszę by nie schodzić poniżej 45 stopni zakres regulacji to od 40 chyba do 88. dla bieżącej wody ustawiona na 40, przy jednej i drugiej dobie zużycie gazu wyszło ok13 m na 24 godziny wydaje mi się że to bardzo dużo bo to na zł to 26zl na dobę i jest coś nie tak lecz się nie znam i nie wiem co zrobić co może być nie tak,w żadnym pomieszczeniu nie mam żadnego sterownika termostatu pokojowego być może to dlatego i powinienem zamontować? co o tym sadzicie ,temperatura w pomieszczeniach przed uruchomieniem 15 stopni od momentu uruchomienia piecyka po ok 4 godzinach było ciepło i było 21stopni po 18 godzinach weszło na 22 stopni i stale tak się utrzymuje.Jest ciepło jest ciepła woda jest przyjemne lecz zużycie jest przerażające czytając wszędzie indziej na forach to zużycie jest co najmniej połowę mniejsze.Aha przez godzinę siedziałem w łazience i robiłem stoperem pomiary jak włącza i wyłącza się piecyk by policzyć ile średnio pracuje w ciągu godziny :23 minuty pracy 37 minut postoju,wyliczyłem to z takiego schematu pomiarowego jak działa teraz piecyk 2min 30sek nagrzewa się ,potem zaś przerwa na 2min 15sek,1minuta nagrzewa się i znowu 2min 15sek przerwa i taki schemat powtarza się od początku,mam nadzieje ze wszystko tu opisałem ze szczegółami i nic nie pominąłem mam nadzieję że mi pomożecie ???