Skocz do zawartości

bazylek

Forumowicz
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia bazylek

Odkrywca

Odkrywca (4/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

1

Reputacja

  1. wyczyść dokładnie kocioł, sprawdź czy przewód kominowy jest drożny i przy okazji czy pokrywa od zasobnika szczelnie przylega, naprawde nie ma żartów z czadem pozdrawiam
  2. witam nie piszesz czym palisz, jak wygląda płomień i popiół, spróbuj ustawić nadmuch w granicach 28-30%, wydłuż przerwę podawania do ok 5,5 - 6 min i obserwuj palenisko, płomień powinien być jasnożółty i raczej spokojny (nie jak z palnika), jak będą spieki zmniejszaj stopniowo nadmuch, jeżeli będą niedopałki wydłuż jeszcze przerwę podawania. Ja mam troszkę większy kociołek bo 23kw, palę ekogroszkiem 26 MJ/kg, przy nastawach ręcznych miałem czas podawania 220 - 230 sek i nadmuch 28-29%, teraz kocioł chodzi w trybie IFL - sterownik ecomax (coś w rodzaju PID-u), sam sobie dobiera przerwę podawania w zależności od zapotrzebowania i płynnie moduluje mocą dmuchawy, jak mierzyłem np. teraz to czas podawania praca ustalił sobie na 350 sek. - te ustawienia jednak nijak się maja do ustawień innych użytkowników, każdy ma inny opał, każdy ma inny ciąg kominowy i dlatego każdy musi indywidualne sobie dobrać te parametry. Napisz coś więcej to spróbujemy coś zaradzić pozdrawiam
  3. Witam, mam taki sam kocioł tylko o mocy 23 kw i ze sterownikiem ecomax, ogrzewam aktualnie ok. 220 m, i podam Ci na jakich ustawieniach mój kocioł pracuje (ale to tylko jako przykład): temp. zadana 65 stopni, czas podawania praca 230 sek, siła nadmuchu 28%, czas podawania w nadzorze mam ustawiony na 120 min a to dlatego, że przy ekogroszku naprawdę nie ma potrzeby podawania opału i robienia przedmuchów, nie wygaśnie. Teraz tak, trochę za mało podałeś danych żeby można było wywnioskować w czym jest problem, napisz jak wygląda płomień, gdzie znajduję się żar na palniku, czy bliżej podajnika czy na środku paleniska czy bliżej popielnika i jak wygląda popiół, czy są niedopałki, czy spieki, ale przy podawaniu tak jak pisałeś wcześniej 50 sek i przy nadmuchu nawet 50% to nie popiół a żar powinien Ci spadać do popielnika. U mnie już poniżej 210 sek żar wychodzi poza płytkę palnika a przy spalaniu na algorytmie IFL mój sterownik wydłuża czas podawania nawet do 5,5 - 6 min dążąc do pracy ciągłej a mimo to nie ma problemu z dobiciem do zadanej. Ma się palić spokojnym jasnożółtym płomieniem i po zakończeniu pracy żar powinien obejmować całą płytkę. A tym, że w podtrzymaniu stoi 10 min to się nie przejmuj, widocznie takie masz zapotrzebowanie na ciepło, dwa tygodnie temu też mi trzymał w podtrzymaniu 30 - 40 min a teraz to jest w granicach 15 - 20 min max. Moja propozycja bo od czegoś trzeba zacząć: sprawdź czy otwory na płycie palnika nie są pozatykane, masz dwa rzędy od przodu i trzy od strony podajnika, naprzemiennie 5-4-5-4-5 otworów w rzędzie, wyczyść komorę pod dmuchawą - zbiera się tam sporo drobnego popiołu, sprawdź czy nie blokuję coś zsypu opału do podajnika i ustaw nadmuch w granicach 20% (co by odpowiadało moim 30% - u mnie przy ecomaxie jest ograniczenie minimalnego nadmuchu na 10% a w sterownikach techa z tego co kojarzę zakres regulacji jest w zakresie 1 - 100%), czas podawania w granicach 3,5 - 4 min. Napisz jaki to przyniosło efekt i spróbujemy coś pokombinować dalej. Jest jeszcze taka możliwość, że podajnik podaje Ci zbyt małą dawkę paliwa i jak masz i przy tym grubszy ekogroszek to może właśnie to wyglądać tak jak u Ciebie teraz - palenisko nie jest dostatecznie nawęglone i przy tym stosunkowo duża siła nadmuchu, nie ma się co palić. A to akurat znam z autopsji, z tym że u mnie był problem z niewłaściwą pracą sterownika. Najważniejsze - nie poddawaj się po miesiącu, ja ze swoim walczyłem cztery ale osiągnąłem satysfakcjonujący stan i teraz naprawdę jestem bardzo zadowolony z tego pieca - trzeba się z nim tylko dogadać a będzie nadawał na tych samych falach co ty :). Posprawdzaj, poprzestawiaj i walczymy w razie "w" dalej. Pozdrawiam
  4. witam, szuflada Ci czasami nie podaje bo prawdopodobnie masz niezbyt suchy miał i jest pewnie wątpliwej jakości skoro po 24 godz. masz dwa 25kg wiadra popiołu, Paliłem w zeszłym roku miałem przez pierwszy miesiąc użytkowania ECO 23kW i nie było tak źle, ja wyrzucałem pełna szufladę po dwóch dniach a spalał mi jakieś 35 kg/dobę i była to odsiewka z węgla rosyjskiego. Trzeba chociaż raz dziennie grzebnąć w zasobniku i po problemie, wtedy się nie zawiesza. A sam zasobnik też swoją drogą jest trochę kiepsko przemyślany, jest niski, długi i za płaski w tylnej części i nawet ekogroszek trzeba przegarniać żeby zasyp opału zszedł do końca. Dla potwierdzenia tego o czym piszę załączam fotke Tak wygląda zasobnik z którego zeszło jakieś 22 kg ekogroszku, zsypuje się przy przedniej ściance, tył jest praktycznie nieruszony. pozdrawiam
  5. witam, kolego mass143 jest jeszcze taka ewentualność, że możesz mieć przestawioną dawkę paliwa, jeżeli Ci piętrzy opał to może rzeczywiście jednorazowo szuflada podaje za dużą porcje na raz albo masz ustawioną na sterowniku krotność podawania. U mnie przy eco 23kw z ecomaxem szuflada otwiera się na 4,5 cm co się równa ok. 180 - 190 g ekogroszku przy jednorazowym podaniu (nie ważyłem ale tak mi wychodzi według procentowego zużycia ze sterownika do ilości podanych dawek).Przy bodajzę 5 - 5,5 cm to było ponad 250g na raz. Sprawdź sobie, u mnie tak było - pierwsze co po uruchomieniu kotła instalator zadał sobie trud żeby powiększyć dawkę paliwa i wtedy opał po prostu zalegał na palenisku grubą warstwą a dodać do tego jeszcze kiepską płytę palnika która nie jest tego w stanie to przepalić to możesz też tak mieć. Ja metoda prób i błędów doszedłem do optymalnego ustawienia na 4,5 cm i jest ok. - opał układa się cienką warstwa na palniku i jest praktycznie dopalony na 100%. Warstwa przepychanego popiołu z płyty ma grubość ok 2,5 - 3 cm a mam czas podawania 240 sek i dmuchawa na 28%, nie podaję nic w podtrzymaniu i palę na dodatkowo ponawiercanej płycie. pozdrawiam
  6. Witam serdecznie, KRZYSZTOF123 masz całkowitą rację, że na prawidłową pracę IFL trzeba trochę poczekać, IFL jest przecież programem adaptacyjnym, a adaptacja trwa aż do momentu gdy sterownik w czasie pracy przestaje podnosić temp. o 5 stopni powyżej zadanej. Ale to tylko pod warunkiem że wszystko funkcjonuje prawidłowo. U mnie na IFL było podobnie, u Ciebie żar schodził w głąb retorty a u mnie występowało cofanie żaru w stronę podajnika a to za sprawą zbyt dużego nadmuchu, myślę że z korektą nawet na 90 % było to w granicach 40-50%. Dosłownie huragan w kotle. Na IFL czas przerwy podawania nie odbiegał znacznie od tego który mam teraz ustawiony (obecnie 270 sek. przerwa podawania / moc nadmuchu 27 %) ale siła nadmuchu tak jak pisałem wyżej - huragan. Mam teraz przeprogramowany sterownik, zmodyfikowaną płytę palnika (dowierciłem 23 otwory w środkowej strefie palnika tu gdzie oryginalnie nie ma żadnych dysz a ta strefa powinna być najbardziej napowietrzona) i dołożoną ceramikę nad palnik (zdecydowanie zmniejszyło się obrastanie sadzą). Od tej pory mam już całkowicie rozwiązany problem z prawidłowym spalaniem w trybie standardowym. Podajnik od razu podaje paliwo po wznowieniu pracy z podtrzymania, żar jest tu gdzie powinien, nie ma zjawiska cofania i nie ma już problemu z dobraniem odpowiedniej mocy palnika. Ze 100kg zasypu ekoretem mam max 5,5 kg popiołu. A co najważniejsze, spadło zużycie opału. W przeciągu np. trzech ostatnich tygodni od max 25kg do nawet 15kg na dobę. Na początku sezonu ledwie mieściłem się w 30kg. W tym miejscu chcę serdecznie podziękować koledze Vlad 24 za wskazówki i pomoc w ucywilizowaniu mojego kotła. Niestety przy funkcji IFL moc nadmuchu się nie zmieniła pomimo zmiany oprogramowania i tu rzeczywiście trzeba pomyśleć nad jakąś przesłoną na dmuchawie. Jak rozmawiałem z Plumem po przeprogramowaniu sterownika odnośnie pracy i weszliśmy na temat IFL ? doszliśmy do wniosku że trzeba ograniczyć dopływ powietrza na przesłonie której ku ich zdziwieniu nie ma na wentylatorze WPA120 (być może kotły na testy trafiły z innym typem dmuchawy niż te które są obecnie montowane i pewnie dlatego teraz mamy takie cuda na IFL). Na teraz mogę już powiedzieć że jestem zadowolony z pracy kotła - skończyło się ciągłe łażenie do kotłowni i zabawa w korekty - do poprawy tylko dmuchawa (założenie przesłony) i może jak się uda ? obłożenie boków paleniska ceramiką. Pozdrawiam
  7. Igasin, aż tak czyściutko to nie jest, sadzy zawsze troche się uzbiera - na pewno dużo mniej ale jest. Może jakby było jeszcze coś z boku palnika z ceramiki i jakieś dysze powietrza wtórnego to zminimalizowałoby pewnie osadzanie sadzy. Nie dymi już środek palnika tylko boki. Odnośnie tych płaskowników to ja kupowałem kocioł pod koniec września i czekałem na niego dwa tygodnie, miał być za podpowiedzią kolegi koniecznie z nowej linii. ps kombinowałeś coś ze swoim sterownikiem??
  8. niobas, obecnie mam wersje v13.11.10.s3, sterownik i panel trzeba odesłac w komplecie do pluma, koszt do obgadania z plumem, mnie potraktowali bardzo ulgowo :) i podejrzewam że troche eksperymentalnie. U Ciebie moze być inna wersja softu bo prawdopodobnie masz najnowszy eco a wiem, że sas coś kombinował z podajnkiem i jest zakładana obecnie podwójna przekładnia. U mnie czas pracy podajnika to 12 sek a przy podwójnym motoreduktorze to chyba 21 sek. Nie wiem dlaczego to przerabiali ale ja nigdy nie miałem przypadku zablokowania podajnika.
  9. Witam, odnośnie przeprogramowania sterownika kontaktowałem się meilowo z doradcą technicznym działu ciepło Plum, zadzwonili do mnie później z laboratorium następnie z serwisu i dogadaliśmy szczegóły przeprowadzenia zmiany oprogramowania. Dwa dni później strownik miałem już zmontowany w kotle. Firma bardzo otwarta na klienta - miła i fachowa obsługa - duże brawa. Odnośnie ceramiki górnej, wyglądat to tak: Kosztu samych paneli nie pamiętam (na kpl. wchodzą trzy szt.) - jak kupowałem kocioł to tak na wszelki wypadek dobrałem je sobie do kompletu do ewentualnego spalania peletu - pewnie jakieś groszowe sprawy, najlepiej zadzwonić do SAS-a bo oni to mają w sprzedaży. Płaskowniki do mocowania paneli są przyspawane do bocznych płaszczy wymiennika zaraz nad tymi dwoma poprzecznymi rurami nad paleniskiem. Widać to dobrze na schemacie na str. 20 instrukcji obsługi poz. 27 - płaskownik, poz. 28 - panele.
  10. Witam po dłuższej nieobecności na forum. Nie wymieniałem sterownika na inny i nie walcze już z plumem - dogadałem się :) i przeprogramowali mi kolejność na: podawanie - przerwa, mam go od środy i jest o niebo lepiej. Palenisko nie cofa się w tył i nie zjeżdża mi już z temperaturą po rozpoczęciu cyklu pracy o kilka stopni tylko max o 1-2. Zmniejszyłem jedynie dawkę paliwa i zrobiłem dwie drobne korekty w czasie podawania. Obecnie to jest 246 sek - przerwa pod. / 28% - moc nadmuchu. Spalanie na teraz w granicach 27 - 32 kg / dobe. Założyłem także dodatkowo panele ceramiczne nad palenisko (kto ma ECO z linii 2011 to ma miejsce na ich wsunięcie - są przyspawane specjalne płaskowniki nad paleniskiem a panele dostępne u Sasa jako opcjonalne wyposażenie do palenia pelletem) - nie kopci już z palnika i myślę że będzie można zejść spokojnie z nadmuchem do ok 25 %. Mam nadzieję że to już koniec walki i na razie jestem tylko na etapie obserwacji - chcę od niego trochę odpocząć, skupiam się tylko nad uzupełnianiem ekogroszku i wyrzucaniem popiołu. Odezwę się za jakiś czas i podzielę moimi wrażeniami. Pozdrawiam
  11. I to ma jakiś sens, jeśli sobie podał przed samym przejściem w nadzór to nie było już potrzeby podawania po wejściu w następny tryb pracy, a u mnie to wygląda tak, że mam np. ustawiony czas podawania na 240 sek i piec po podaniu dochodzi do zadanej po załóżmy 210 sek przechodząc w nadzór - w następnym cyklu podawanie jest dopiero po 240 sek - to możesz sobie wyobrazić co zostaje na palniku
  12. od wczoraj od 22:30 na ustawieniach 28/240 do teraz spalił już jakieś 45 kg (45% ziżycia na wskaźniku poziomu paliwa a kalibrowany był na 100kg - 4 worki ekoretu), temp. na zewnątrz 0 w domu 21,5 - jakoś się tam pali - raz bliżej podajnika raz bliżej krawędzi zsypowej popiołu
  13. coś pewnie jest sknocone - tylko nik nie chcę się przyznać do błędu,
  14. tak teraz przeglądam i 800 R1 - wersja dla SAS-a w instrukcji nie ma nawet pkt 14.23 - zmiana kolejności cykli praca
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.