Dzięki za odpowiedzi. Komin odkuty, wyczyszczony i zamurowany. Okazało się, że nie było uskoku to po prostu komin był tak w "żużlu" zapchany, nigdy nie widziałem takiego brudu :( , nawet gdy spuszczałem z góry 5kg to cały dom się trząsł i nic. Zapytam jeszcze, jak powinienem zadbać o komin żeby w przyszłości nie było takich niespodzianek? Może jakieś preparaty lub skrobia ziemniaczana wsypana na żar? Ale wydaje mi się że tylko wchodzi w grę systematyczne czyszczenie komina.