Barley
Forumowicz-
Postów
5 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Barley
-
Jaka Marka Piecy C.o. Jeszt Najlepsza ?
Barley odpowiedział(a) na sebasbie temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Pytasz o markę? "Ramzeus" wygląda nieźle :huh: Ale zdaje się że to seria "VeryLimited" Napisz chociaż czym chcesz palić, jaki masz dom, jaką instalację, jakiej stałopalności oczekujesz (jeśli jesteś na miejscu i podkładanie do pieca to wymówka aby wyjść na browarka i fajeczkę to nie bierz takiego z długim okresem palenia bo uschniesz na wiór) Pozdrawiam Barley -
Innowacje W Kotle Zasypowym Czyli Jak Wyeliminować Smołę
Barley odpowiedział(a) na def temat w Kotły zasypowe
Jak szaleć to szaleć, niech dmucha wprost do kosza... :huh:- 1 398 odpowiedzi
-
- Przeróbka kotła
- Kocioł zasypowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Innowacje W Kotle Zasypowym Czyli Jak Wyeliminować Smołę
Barley odpowiedział(a) na def temat w Kotły zasypowe
No bez jaj? Jakim cudem zawirowywacz przyczynił się do powstania dziury? Czyżby spaliny przekraczały 1 Macha? Kociołek wpadał w wibracje? Nie jestem w stanie odgadnąć. Jeśli zawirowywacze są tak niebezpieczne to może z nich zrezygnować? Pozdrawiam Barley- 1 398 odpowiedzi
-
- Przeróbka kotła
- Kocioł zasypowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam Zastanawiam się nad podpięciem sondy lambda do kotła, w celu sprawdzania poprawności dozowania powietrza wtórnego i ewentualnego sterowania. Wydaje mi się że użycie jej do sterowania dopływem powietrza wtórnego byłoby sensowniejsze niż sterowanie miarkownikiem. Miarkownik nadal otwierałby i zamykał szyber powietrza pierwotnego w zależności od temperatury na kociołku, jednak powietrze wtórne byłoby precyzyjniej dawkowane w oparciu o analizę spalin niż temperaturę kotła. Wprawdzie sama sonda lambda nie odpowie na pytanie czy dopalamy CO i H , ale po udziale tlenu w spalinach można będzie wnioskować czy mieliśmy je w czym spalić i czy nie przedmuchujemy niepotrzebnie pieca. Mam już pewną koncepcję jak można by to zrobić i postaram się ją zapodać na forum jeśli ktoś będzie zainteresowany, jednak na chwilę obecną chciałbym zapytać co inni sądzą na ten temat? Czy też może to rozwiązanie jest powszechnie stosowane i tylko ja ciemny w tej zacofanej kotłowni siedzę? :rolleyes:
-
No, w zasadzie, są jak zwykle dwie szkoły: Falenicka i Otwocka (bez urazy) Jedni mówią że powinny być ciepłe a nawet gorące (50-150) a inni (w tym i ja) stoją na stanowisku: wyciągamy z nich co się da i wtedy w komin. Jednak z tym chłodzeniem spalin "na maxa", lepiej uważać: - słabo wygrzany komin może zacząć "płakać z zimna" - zacieki ze skroplin na kominie - można to ominąć stosując odpowiednie wkłady do komina - MAŁY PROBLEM. - zbyt zimne spaliny mogą spowodować osłabienie a nawet zanik ciągu kominowego - I TU ISTNIEJE DUŻE NIEBEZPIECZEŃSTWO (CZAD) I NIEŁATWO PROBLEM ROZWIĄZAĆ. BEZ ODPOWIEDNIEJ WIEDZY, LEPIEJ ODPUŚCIĆ SOBIE PRZERABIANIE KOPCIUCHA NA KONDENSACYJNY. Zwiększając tylko powierzchnię wymiennika, trudno jest zejść z temperaturą na czopuchu poniżej setki, a temperatura poniżej pięćdziesiątki jest praktycznie nieosiągalna. Więc jeśli ktoś ma mniej niż setę na czopuchu i ciepło w domciu - gratuluję. Barley