Skocz do zawartości

GregoryN

Forumowicz
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia GregoryN

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Jak się tam mieszka to nie wyobrażam sobie nie palić 24h/dobę. Jak kiedyś zabrakło mi węgla w zasobniku ok. 3 rano to pobudka o 7.00 była bolesna - 14 st. :( konieczność dylania do kotłowni, rozpalania, brudzenia, etc. Wyrazy współczucia - przy takich mrozach jakie były 3 tony węgla starcza Ci na niewiele miesiąc :(
  2. Witaj dzonson. Spróbuj zwiększyć temp. do 60 st. i zmniejszyć przerwę w podawaniu do 120 st. i zostawić wszystkie pozostałe nastawy. Niestety nie wiem co powoduje gotowanie na Twoich rusztach. Nie wydaje mi się jednak aby chodziło tutaj o kaloryczność węgla bo wówczas efekt byłby tylko taki że szybciej doszedłbyś do zadanej temperatury po czym nastąpiłoby podtrzymanie i obniżanie temperatury. Ale czytałem że na rzeczy ma się osad wapienny który powoduje że na rusztach woda wrze przy niższych temperaturach - ale mogłem coś popieprzyć - poszukaj tego wątku. Z mych spostrzeżeń to grzebanie w nastawach kotła nie wiele daje, zmieniam, zmieniam a pali dalej tyle samo. Wystarczyło na 3 doby bez 5 godzin. Zacznę chyba grzebać w programatorze oraz jego umieszczeniu w domu bo mam go w przedpokoju (sieni) a nie w salonie i być może poprzez otwieranie drzwi powoduję że nie osiąga zadanej temperatury i ciągle grzeje. Wiem że zaleca się montowanie go w miejscach bez przeciągów czyli np. w salonie ale obawiam się wówczas że sień będzie wychłodzona a nie mam tam grzejnika.
  3. Witajcie choć po ilości postów powinienem sam siebie przywitać :lol: Niech i tak będzie że to jest taki dziennik - może komuś się to do czegoś przyda. Przy tych mrozach wystarczyło mi węgla na prawie 3 doby. Zmieniłem czas podawania na 120s podczas pracy. Palenisko mam na 4/5 rusztu, bez spieków i do popielnika spada sam drobny popiół więc jest ładnie - ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Musi wystarczyć przy tych mrozach do wtorku 11.00 :lol: Narka
  4. Proponuję Ci przejść tutaj - https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=7930 Udało mi się osiągnąć nieco lepszy wynik bo 3 (normalnie), 3,5 dnia czyli ok. 50kg/24h przy mniejszych mrozach jak teraz. Jesteś w ciemnej *** podobnie jak ja bo mamy przewymiarowany dom na tę powierzchnię ale próbujmy.. może się uda zoptymalizować tego potwora :lol: Pozdrawiam
  5. Ja mam sam popiół nawet jeśli zdarzy się spiek to w środku nie ma nieprzepalonego paliwa
  6. Cholera temperatura spada i wyniki mogą być nie do porównania :) Palenisko mam teraz na 3/4 rusztu, kusi mnie aby zrobić 120s - czas podawania podczas PRACY. Aleeee :) - przecież Ty osiągnąłeś pewien rezultat - jak dobrze pamiętam 30kg/24h przy CO i CWU - podziel sie doświadczeniami proszę. Byłbym zadowolony osiągając taki wynik w przewymiarowanym kotle. Swoja drogą zabiję tego instalatora :D
  7. Różnicy w spalaniu nie ma :) Zmniejszyłem czas podawania podczas PRACY do 150s., wsadziłem pełny zbiornik i zobaczymy w piątek o 11.00 ile zostało miału w zasobniku.
  8. Zmieniłem kilka ustawień po przestudiowaniu innych postów: na podtrzymaniu czas cyklu - 50m, czas went1 - 5s, czas went2 - 150 czas przedmuchu - 400s czas między podaniami - 300s obroty wentylatora - 18% zauważalne różnice: trochę większe spieki, palenisko na całej powierzchni rusztu, grubsza warstwa węgla na ruszcie, mniej pyłu na krawędziach. Zobaczę dopiero w poniedziałek czy wystarczy na dłużej niż 3,5 dnia.
  9. Miał jest raczej 25MJ/kg bo to sprawdzony dostawca. Doradził instalator który go montował twierdząc że większy kocioł to nie problem - gorzej jeśli będzie mniejszy. Nic nie będę dobudowywał ale jeśli kocioł pozwoli dobuduję obok małą hale produkcyjną ;) Doradźcie mi please z tymi ustawieniami ;)
  10. Dzięki - a wnikając w ustawienia ? Da się to jakoś zoptymalizować ? Grzesiek
  11. Witajcie. Chciałbym prosić zwłaszcza tych doświadczonych forumowiczów o pomoc w nastawieniach mojego kotła KWMP 2 35kW. Z potrzebnych informacji to: dom 135m2, nieocieplony, wysuszony (drugi sezon palenia), ściany 25cm z MAX'a regulator RAPID 5U, temp. wewnątrz 19 st. w dzień (6.00 - 24.00) i 17 st. w nocy, 60 st. na CO i 43 st. na CWU, palę miałem 25 przechowywany na zewnątrz pod zadaszeniem, komin 14x14 cm bez szybra, bojler CWU 140l., żar jest żółty, spieki sporadyczne, dwie szuflady popiołu na cały zbiornik, palenisko do połowy rusztu, zbiornik 160 idzie na 3,5 dnia gdy temp. na zewnątrz 0/-5 st., grzejniki na dole żeliwne a na górze stalowe, zawór trójdrożny ustawiony na 3, kocioł czyszczony co tydzień, 2cm sadzy na półce górnych drzwiczek; a z nastaw programatora: na podtrzymaniu czas cyklu: 47m, czas went1: 25s, czas went2: 120s, czas przedmuchu2: 125s, nadwyżka do CWU 15 st., włączony przegrzew raz w tygodniu 72 st., obniżenie cwu: 5 st., czas między podaniami: 125s, obroty went.: 32% Ogólnie wydaje mi się że nawet jak na dom nieocieplony to 50kg na 24h to trochę za dużo ;) kupiłem 3 tony miału i jak tak dalej pójdzie to już w lutym go zabraknie. Docelowo dom będzie miał ocieplenia 18 cm i załączony rekuperator ale w tym roku kasy zabrakło :o Proszę o pomoc i pozdrawiam Grzesiek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.