Skocz do zawartości

Piotrekm

Nowy Forumowicz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Toruń

Osiągnięcia Piotrekm

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam kolegów i koleżanki na forum. Od razu powiem, że dzięki temu forum sytuacja z piecem zmieniła się diametralnie, na plus :D. Wczoraj zacząłem od zmiany ustawień max i min mocy dmuchawy, zmniejszyłem znacznie oba parametry i w końcu widać (i słychać) było różnicę w pracy dmuchawy (teraz ustawiona jest na 15%). Od razu też poprawił się płomień, jest większy, bardziej rozłożysty, choć wydaje mi się, że mam za nisko deflektor i on za bardzo "rozbija" płomień. Potem za radą vernala zmniejszyłem przerwę na 50 s. Też zmiana bardzo na plus, powstał taki kopczyk, temp. zadana ustawiłem na 50 stopni, piec osiągnął temp. bez problemu. Teraz tylko muszę pokombinować tak, aby piec utrzymywał jakoś temp 50 stopni, bo na razie jest tak, że dobije do 50, przejdzie w stan nadzoru (histerezę mam ustawioną na 1 stopień, czas przerwy pracy 3 minuty) po chwili temp. spadnie do 47-48 i piec przechodzi w tryb regulacji. Dziś po pracy poświęcę trochę czasu i pokombinuję, jakieś rady jak uzyskać, aby piec przez większość czasu był w stanie nadzoru? Dziękuję użytkownikom tego forum.
  2. Witam kolegów i koleżanki na forum. Mam problem z piecem 25 kW. Piec ogrzewa powierzchnię około 200 m3. Wcześniej był piec miałowy, i mimo, ze był uciążliwy w eksploatacji to większych problemów z jego działaniem nie było. Obecny piec z podajnikiem retortowym na eko gorszek użytkowany jest od początku września. Główny problem jest taki, że piec nie może uzyskać zadanej temperatury (obecnie ustawionej na 45 C). Praktycznie piec cały czas chodzi w trybie rozpalania i temperatury utrzymują się na poziomie 37-40 stopni C i rzadko kiedy udaje się osiągnąć temperaturę zadaną, do tego piec już kilkukrotnie wygasł.. Nie mam za bardzo doświadczenia z paleniem w piecu, ale postaram się opisać jak to wygląda, podać ustawienia i prosiłbym o pomoc. Bojler jest na razie przełączony na ogrzewanie elektryczne. Groszek nie spala się dobrze (powstają takie szare spieki) schodzi około 45 kg na dobę. Obecne ustawienia sa na podstawie zalecanych przez producenta: czas podawania 12 s czas przerwy pomiędzy podawaniami 100 s krotność 1 czas przedmuchu 5 s (tylko, że dmuchawa i tak pracuje praktycznie non stop) czas przerwy 10 min prędkość dmuchawy 40% prędkość dmuchawy w podtrzymaniu 35 % sterownik ustawiony w funkcji normalnej (czyli bez żadnych korekt) producent zaleca regulowanie tylko czasem podawania reszta ustawień fabryczna Niestety nie jest dobrze z tymi ustawieniami, w nocy obudził mnie alarm, na piecu była temp. 34 C, i praktycznie już przesypywał się niespalony groszek :D Naprawdę liczę na pomoc, bo raz, że schodzi sporo groszku w tym i kasy, dmuchawa chodzi non stop co też kosztuje, do tego rozpalanie o 3 w nocy tez do przyjemnych nie należy. Jakieś porady jak zacząć dochodzić do optymalnych ustawień? Jak wrócę z pracy postaram się zrobić zdjęcia jak wygląda palenisko, jak widziałem na filmiku (w temacie przyklejonym) to różnica na płomieniu jest ogromna, u mnie wygląda jak płomień palnika, tzn. jest wąski, na 5-6 cm wysoki. Jeszcze mam wątpliwości co do pracy dmuchawy, mianowicie wydaje mi się że sterownik w żaden sposób jej nie reguluje, tzn ustawiłem moc dmuchawy na 20% po czym 80% i praktycznie nie usłyszałem różnicy w obrotach wentylatora, a przecież chyba powinienem? Za wyjściem z pieca nie ma żadnej przesłony. Z góry dziękuje za każdą pomoc, gdyby potrzeba jeszcze jakiś informacji postaram się jak najszybciej je podać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.