Skocz do zawartości

Marcin7708

Forumowicz
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Marcin7708

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Witam, dzięki wszystkim za odpowiedzi i pomoc. Szczęśliwego NR!!!
  2. Witam, nie jestem instalatorem jednak odradzam Ci PP. Mój znajomy miał ciężką przeprawę z tym "wynalazkiem", tak jak Ty zawsze palił w zakresie temp. 60-70*C, jednak kiedy przypadkiem zagotowała się woda, rura pękła i kupa niepotrzebnej roboty z kuciem posadzek włącznie oraz szukaniem miejsca wycieku. Zmuszony był podłączyć sobie gaz żeby mógł "spokojnie" ogrzewać dom pod jego nieobecność. Wodę możesz zagotować, różnie bywa:). pozdrawiam
  3. Witam, Przy pytaniu 6 miałem na myśli wymiennik ciepła, a nie zasobnik. Przy zasobniku i zastosowaniu termostatu wiem, że temperatura nie przekroczy zadanej wartości. Natomiast nie wiem jak zachowuje się woda w instalacji podczas nagrzewania się w wymienniku ciepła. Czy osiągnie tą samą temp. jak "na piecu" czy można ją jakoś regulować ( jakiś zawór czy coś podobnego ). Jeśli np. na piecu będę miał ustawioną temp. 65*C do jakiej temp. nagrzeje mi się woda w wymienniku ciepła i instalacji c.o.? Czy osiągnie tą samą wartość? Czy można jakoś ją obniżyć na np. 50*C?. 7 pytanie, podałeś mi zakres ciśnienia na zimnym układzie czy już nagrzanym? Jak sprawdzić pojemność wodną? Spuszczając wodę i napełniając ponownie? Generalnie podjąłem decyzję o przerobieniu instalacji i jak tylko skończy się zima działam, więc na dzień dzisiejszy nie ma sensu nic sprawdzać. Pomęczę się tak jak jest. Jeszcze nie mieszkam więc nie ma problemu. Jeszcze jedno, jeśli moglibyście zerknąć na rysunek w temacie, proszę o wskazanie miejsc, w których mogę podłączyć gaz. pozdrawiam
  4. Hej 2old, właśnie :D, dobre pytanie :D. Jak każdy chciałbym zmodyfikować instalację, aby było lepiej a kosztowało jak najmniej :D. Posłuchałem się fachowca i teraz żałuję. Mam nadzieję, że w 2000zł. się zamknę. Korzystając z Twojej wiedzy chciałbym dowiedzieć się paru rzeczy, a mianowicie, patrząc na poprawki, które naniosłeś: 1) Na jakiej wysokości powinien być zamontowany wymiennik? Czy ma to jakieś znaczenie? 2) Czy manometr powinien być zamontowany za czy przed wymiennikiem? 3) Naczynie przeponowe może pozostać w tym miejscu? 4) Naczynie wzbiorcze może być w piwnicy czy lepiej zamontować je na strychu? ( około 6,5m. nad piecem ). 5) Pompa przy wymienniku powinna pchać powrót czy wyciągać zasilanie? 6) Jeśli np. na piecu będę miał ustawioną temp. 65*C do jakiej temp. nagrzeje mi się woda w wymienniku? Czy osiągnie tą samą wartość? Czy można jakoś ją obniżyć na np. 50*C? 7) Jakie powinno byś ciśnienie w instalacji zamkniętej? 8) W kotłowni mam rury 32 ocynk, czy wszystko będę musiał wymienić na mniejszy przekrój? Czy może tak zostać? dzięki za odpowiedzi. Jeśli byś potrzebował mogę później dodać foty.no_jako__tak.bmp
  5. Witam po Świętach, chciałbym powrócić do tematu. Liczę na Waszą pomoc. pozdrawiam
  6. Witam, chyba się jednak do końca nie zrozumieliśmy. Załączone są dwa rysunki, rysunek 1 - instalacja teraz, rysunek 2 - mój pomysł na przerobienie instalacji czyli po poprawce. Piec - 24Kw, do ogrzania 180m2. W przyszłości gaz. Wysokość do ostatniego grzejnika - 4,40m. ( jest to wys. do zasilenia grzejnika, drabinka). Jeśli będziesz potrzebował mogę narysować jeszcze raz. Mam możliwość umieszczenia naczynia wzbiorczego na strychu, jeśli miałoby to funkcjonować lepiej. pozdrawiam
  7. no może rzeczywiście zamieszałem :/ chodziło mi o te, że paląc w piecu i utrzymując temp. 60 stopni manometr wskazywał 1 atm., ale przy mrozach okazało się, że nie grzeją grzejniki na piętrze ( były letnie ). Więc dopuściłem wody, odpowietrzyłem i manometr wskazywał na zimnej wodzie 0.8 atm., ale wiadomo że woda się rozszerza więc po rozpaleniu ciśnienie wzrosłoby do niedopuszczalnej wartości. Spuściłem więc wodę zaworem bezpieczeństwa do poziomu 0.2 atm. i po rozpaleniu oraz trzymaniu temp. 45 stopni ciśnienie wzrasta do 1 atm. co jest górną granicą mojego pieca. Wygląda tak, jakby było za dużo wody "nabite". Wniosek z tego taki, że nie mogę porządnie rozpalić w piecu w obawie przed niebezpiecznym wzrostem ciśnienia, a skutek jest taki że piec mam cały w smole. Mam nadzieję, że trochę rozświetliłem temat lolosko? pozdrawiam
  8. Witam. Dzięki 2old :(. Muszę w tej chwili wyjść. Wrócę około 20 tej i jeśli byłbyś jeszcze dostępny mam klika pytań. pozdrawiam
  9. Witam Wszystkich, otóż jak w temacie, potrzebuję pomocy przy instalacji C.O. Nie jestem hydraulikiem, ale to co mam w piwnicy, o zgrozo, boję się w piecu palić :(. Przejdźmy zatem do tematu. A mianowicie, instalację wykonał mi hydraulik twierdząc że tak można. Nie miałem zbytnio czasu, aby poczytać i sprawdzić, szczerze powiem uwierzyłem "fachowcowi" i nawet przez myśl mi nie przeszło, że coś może być nie tak. Inwestycję zakończyłem w czerwcu tego roku i paląc latem oraz w jesienne dni wszystko było ok. I wtedy nadeszła zima... okazało się, że za mało jest wody w instalacji ponieważ paląc i utrzymując temperaturę 60-65 stopni ciśnienie na piecu ( na piecu zamontowany jest manometr ) wynosi 1 atm., ale nie grzeją grzejniki na górze. Więc jakby się wydawało należy dopuścić wody, odpowietrzyć układ i powinno śmigać. Niestety, zdziwiłem się na maxa :( , po dopuszczeniu wody na zimnym układzie ciśnienie wynosiło 0.8 atm, więc nawet do głowy mi nie przyszło żeby palić, bo wiadomo czym może to grozić, bum i po chacie. Więc spuściłem wodę do poziomu takiego, aby na zimno ciśnienie wynosiło 0.2 atm i teraz paląc jest ok, no prawie ok. Problem polega na tym, że max temperaturę na piecu mogę utrzymywać 52 stopnie i ciśnienie wtedy wzrasta do prawie 1.2 atm., a piec nie jest przystosowany do takiego ciśnienia ( nie chcę myśleć co może się stać jak się woda zagotuje ). Dopuszczalne ciśnienie robocze to 1 atm. i tak jest napisane na piecu. Dodam, że piec który posiadam to uniwersalny ze sterownikiem i dmuchawą 24KW, powierzchnia do ogrzania 180 m2. Odpowiednia temperatura pracy na chwilę obecną wynosi 45 stopni, wtedy z ciśnieniem jest ok, ale pojawia się problem nieodpowiedniej temperatury spalania i efekt smoły. Więc postanowiłem, że po zimie przerobię instalację, a dokładnie przerobi je koleś który mi robił, tylko że po mojemu i po konsultacjach z Wami. Zerknijcie na rysunki, które dołączam i proszę o rady czy można zrobić jak na rysunku nr 2. Dodam jeszcze, że wyjście z pieca i wszystkie rury w kotłowni to ocynk fi 32. W przyszłości również będę chciał podłączyć gaz, więc proszę weźcie również to pod uwagę.C.O._TERAZ.bmpC.O._PO_POPRAWCE.bmp Dziękuję za pomoc. pozdrawiam Marcin
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.