aiven49

Przy zmianie kotła co syn poprosił o zamontowanie zz aby po wyłączeniu pompy obiegowej nie wychładzał się bojler.Po nieudanej próbie z zz sprężynkowym zamontowano zz klapowy na zasilaniu.Po odkręceniu obiegu na bojler przez pewien czas obieg był ale to tylko dlatego,że był problem z odpowietrzeniem całej instalacji i był obieg co na małą część instalacji.Po stopniowym przywróceniu obiegu na całość instalacji obieg na bojler zanikł.Jest zapowietrzony płaszcz bojlera.Jedynie po zamknięciu 3/5 powrotów z grzeników pompa przepycha przez zawór z głośnymi odgłosami.Teraz mam dwa pytania.Pierwsze,czy można bez obawy uszkodzenia zaworu odkręcić "dekiel" zaworu i odpowietrzyć bojler [są zawory kulowe na zasilaniu i powrocie].Drugie czy chcąc naprawić błąd w sztuce przenieść odpowietrznik za zz i tutaj pytanie czy po zamknięciu zaworów na wszystkich powrotach,które są w piwnicy w odległościach od 1 do 3 m obejdzie się bez spuszczania wody z instalacji do poziomu bojlera.Przy pierwszej opcji można to zrobić samemu a poprawić dopiero po sezonie grzewczym.Jestem nie techniczny zatem proszę fachowców o poradę Andrzej.

tu jest

Ponoć to jest wodór.Temat z forum muratora.http://forum.muratordom.pl/a-jednak-wodor-w-instalacji-co,t147798.htm?highlight=daggulka Pozdrawiam A.