Skocz do zawartości

boguslaw

Forumowicz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia boguslaw

Żółtodziób

Żółtodziób (2/14)

  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Jak pisałem tak zrobiłem - znaczy przyszedł "szpecu" sprawdził wszystko odpowietrzał gdy odpowietrzone zaglądał wszędzie - nic nie znalazł - streściłem mu wszystkie szczególnie ostatnie posty z tego forum. - powiedział "że jeszcze zapyta kolegi" ale nie oddzwonił. ... a mi się wydaję, że grzejnik jakby lepiej grzał - ale może to tylko wrażenie. Napiszę jak się sprawa skończy.
  2. tak - zawory odcinające pod grzejnikiem są odkręcone
  3. długo grzałem temperatura w pomieszczeniu niewiele się zmieniła grzejniki były niedużo cieplejsze od wcześniej opisanych. @automatyk Nie mam tam głowicy tylko zawór termostatyczny "wkręcony" w grzejnik (radsony, purmo tak mają - m30x1,5). Maksymanie otwarte na 6 (podziałka 1 do 6). Jeśli chodzi o odpowietrzanie to właśnie w górnym lewym rogu jest odpowietrznik i czynność powtarzałem kilka razy wcześniej (prawie od razu leci woda). Wskaźnik ciśnienia wody w instalacji na piecu w połowie zielonego "optymalnego" obszaru. Mogę dolać wody i jeszcze raz odpowietrzyć ?
  4. Tak wyglądała sytuacja po zamknięciu kurków na innych grzejnikach http://img14.imageshack.us/img14/6222/grzejnikcopy.jpg przykładając ucho w okolicach zaworu termostatycznego słyszę wyraźny szum wody gdy skończyłem to rysować strefa ciepła (pomarańczowa) rozszerzyła się na 70 procent grzejnika od połowy w dół nadal leni to zimnego. Czerwony obszar wyraźnie gorący (taki jak bym chciał by grzejnik był). Na dole po prawej przy rurkach wejścia/wyjścia czuję wyraźny kontrast gorąca i nieco w lewo przesuwając ręką zimna - tak jakby ciepło nie krążyło po grzejniku tylko zaraz wracało do wyjścia. Rurki wejścia/wyjścia jednakowo gorące
  5. Zdaje się że kryzowanie mnie przerasta, a nie koniecznie jest rozwiązaniem mojego problemu. Gdyby ktoś z Was czuł się na siłach rozwiązać sytuacje feralnego grzejnika i mieszkał w pobliżu Wieliczki, Krakowa - to proszę e-mail bo sprawa nie daje mi spokoju.
  6. Zawór dolny po lewej stronie już odkręcałem - wylało się trochę brudnej wody z czarnym osadem. Wymiana grzejnika to ostateczność i chciałbym to zrobić dopiero jak wszystko inne zawiedzie (i pewnie w przyszłym sezonie). Prędzej podejrzewał bym może zawór termostatyczny, odwrotne połączenie grzejnika. Szczególnie daje mi do myślenia że wychodząca rurka (ta po zewnętrznej na dole) jest bardziej gorąca niż z wchodząca. Może dwa zasilania są połączone - ale czy wtedy instalacja w ogóle by działała? nie wiem
  7. Tak, mam tam zbyt zimno i piec długo grzeje by tam było ciepło (20,4st). Pokój z feralnym grzejnikiem jest najzimniejszy (północna strona) i dlatego właśnie tam dałem sterownik pokojowy. Na pozostałych grzejnikach są głowice termostatyczne. Męczy mnie to, że piec bardzo długo pracuje nawet teraz w październiku by tam było 21 a w innych pomieszczeniach już dawno jest aż za ciepło. Chodzi o to, że jak na przykład, tam nie ma temperatury 21 stopni to piec grzeje na full i ogrzewa, ale temperatura rośnie tam przez te pół grzejące grzejniki powoli i na przykład jak zdjąłem głowicę i full otwarłem w tym samym czasie łazienkowe grzejniki to tam można by łaźnie urządzić od gorąca a grzejniki po po prostu parzyły i ciepło wokół nich wręcz buchało (to samo jak zdjąłem głowice i otwarłem grzejnik w dużym korytarzu). A ten parszywy grzejnik mimo że stoi całkiem otwarty i bez głowicy, zawsze tylko ciepły na górze i może po prawej i na dole po prawej trochę gorący - ale nie ma co porównywać do żaru z wcześniej wspomnianych łazienkowego i w korytarzu. PS Jeszcze jedno - żona słyszała jakby bąbelki ale w miarę krótko i ustały (podczas grzania pieca)
  8. Grzejnik jest ciepły można powiedzieć, że gorący przy zaworze, ale od połowy w dół jest letni do całkiem zimnego, nawet przy bardzo długim grzaniu pieca kondensacyjnego (dwusystemowa dwudziestka). Parametry - grzejnik Radson prawie na dwa metry długi (taki sam jak inne dwa które grzeją normalnie) zasilanie dolne (zasilanie i odpływ całkowicie otwarte - sprawdzałem imbus wykręcony do mnie na maxa) całkowicie otwarty zawór termostatyczny (tak myślę - jest ustawiony na 6 - robiłem próby na 5 4 i 2 i był wtedy zimniejszy). Odpowietrzałem kilka razy nawet (po chwili płynie woda z odpowietrznika). Ciśnienie w grzejnikach optymalne. BARDZO DZIWNA RZECZ - RURKA ODPROWADZAJĄCA (PO ZEWNĘTRZNEJ STRONIE GRZEJNIKA) JEST WYRAŹNIE BARDZIEJ GORĄCA to dokładanie ten grzejnik ze strony nr 10 (dolny prawy) http://www.radson.pl/assets/Radson_PL_Internet.pdf Jeszcze coś - przez ostatnie trzy lata w nim nie grzałem był ustawiony na 3 (pokój w tym roku wyremontowałem i trzeba grzać). W sierpniu przy malowaniu pokoju grzejnik został zdjęty i przepłukany. Instalator który mi robił instalację trzy lata temu mówił że właśnie grzejnik będzie słabiej grzać bo właśnie wyregulował "W DWÓCH MIEJSCACH" grzejnik (domyślam się że zawór, ale co drugie to się nie dowiem bo firmy nie ma). Do pieca podłączonych jest pięć grzejników (ten jest chyba najdalej od pieca) i trzy ogrzewane podłogi (skrzynka sterująca w przedpokoju - rozdzielniki dwa - automatyczne odpowietrzniki na wejściowym i głowice termostatczne na wyjściu na 2,5).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.