Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Suchy Czy Mokry Miał


myrek

Rekomendowane odpowiedzi

Suchy miał może być wybuchowy. Spala się go w specjalnych palnikach w elektrowniach (na pewno 30 lat temu, może zmieniła się technologia).

W piecach zasypowych - mokry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są takie przypadki.

Pytanie z tematu jest zbyt ogólne i nie da sie na nie jednoznacznie odpowiedzieć.

Jak jest miał pomieszany z piaskiem, kurzem itp. (czyli jak zwykle), to w wymienionym kotle nie będzie się dopalał w niektórych miejscach - po prostu nie dotrze tam powietrze. Musi byc tam miał wilgotny, bo taki ma inną granulację i sie pali w takim kotle DUŻO lepiej.

Podrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

suchy - tak, ale nie za suchy :lol: bez skrajności Panowie, jak z ustalaniem WIBOR-u skrajności wywalamy i....

Zacytuję naszego, brakującego mi Kolegi (Heso), gdy miałem podobny dylemat bo zupełnie suchy tylko iskrzył, a po dolaniu odrobiny wody paliło się elegancko :

"Wilgotność

Poziom wilgoci w węglu jest ważnym parametrem wpływającym na jakość spalania i odbiór ciepła w komorze paleniskowej. Zawartość wody ma wpływ na jakość spalanie węgla.

Z punktu widzenia spalania i wymiany ciepła, korzystna jest taka ilość wody zawartej w paliwie, którą nie obniża jakości spalania, toteż opłaca się ją odparować i wprowadzić do komory paleniskowej.

Praktyka wykazuje, że optimum zawiera się pomiędzy 10 a 12 %, tzn. do momentu, gdy nadmiar wody zaczyna opóźniać zapłon węgla. Można zadać pytanie: Po co woda w węglu? skoro trzeba energii na jej odparowanie w komorze paleniskowej.

Para wodna jako gaz trójatomowy - świeci (uczestniczy w promieniowaniu). Jeśli wody jest mało płomień jest słabszy. Obsługa wie o tym, że suchy węgiel "słabo się pali".

Nadmiar wody powoduje obniżenie temperatury w dużej części komory paleniskowej poniżej temperatury zapłonu węglowodorów (szczególnie tych ciężkich). Początek zapłonu węgla przesuwa się do przodu. Wówczas obsługa mówi, że nie da się nic wyciągnąć z rusztu.

Zawartość wody na poziomie >15% prowadzi do kłopotów z transportem węgla (lepienie się do leja, podajnika celkowego), nie mówiąc o wyraźnym obniżeniu osiągów kotła (wydajność, sprawność). Jeśli z węgla można ulepić kulkę, lub co gorzej woda cieknie z rusztu zawartość[wody jest dużo za duża.

W okresach le tnich długotrwałych upałów, gdy zawartość wody spada poniżej 8%, zraszanie węgla jest jak najbardziej uzasadnione i stosowane w wielu kotłowniach węglowych. Równie uzasadnione jest kilkudniowe zadaszone składowisko na okres długotrwałych opadów. może się ono przydać również w lecie.

Pilnowanie wilgoci w paliwie podawanym na ruszt jest niezwykle prostym sposobem dbania o stabilną sprawność spalania w przekroju rocznym. "

 

a tu całość:

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/3821-mokry-wegiel-lepiej-sie-pali/

 

BEZ SKRAJNOŚCI

 

pozdro

j

Edytowane przez JarekLub
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam-dzieki koledze za tą informację ,próby jeszcze nie było,mokry suchy ,było spotkanie ze znajomym, ma piec firmy Kotlan -tylko i wyłącznie wilgotny miał.Składowanie na zewnątrz bez przykrycia,chwila w kotłowni na rozmarznięcie i do pieca.Poważne problemy miał przy paleniu z nastawami 40-45*C.Z komina i tylnych kanałów czarna mazia.Ma spróbować suchym i da znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mial to muly i flot ?

Na Slasku od dawna uzywano to paliwo, zawsze na mokro sie palilo, ale piece bez pomp , grawitacyjnie woda w kaloryferach plynela i z 55 st. to minimum na piecu bylo.

Przy nizszych temperaturach woda w piecu sie skraplala i sadza , smola komin oblepiala. Przy wyzszych tego nie bylo, piec jak w nim palilo sie, bylo slychac, huczalo w nim.

Jak zgrubnie sie przepalilo to dopiero wtedy przymykano w/g potrzeb popielnik .

Ostatnio flot zaczalem palic i musi byc mokrawy bo suchy "zadusza" palenisko i wybuchnac potrafi . Pompe wylaczylem i na piecu mam ok 65 st. , instalacja stara na grubych rurach, zawory termostatyczne na kaloryferach sa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 12 lat później...

paliliście kiedyś flotem ? tzw mułem?
na sucho 0 spalania, a na mokro, nawet takie błoto to dawało dobry żar ..
podobnie sucha sadza się nie zapali , a namoczcie .... - i tak zapalają się kominy ..
co by było węgiel ma skład podobny więc gdzie jest granica ?
za dawnych czasów jak koks sięnie chciał palić to woda i szło jak oszalałe ... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał spala się wyłącznie jako wilgotny . Palilem tym paliwem 10 lat...

W dniu 2.02.2024 o 19:29, Wojslaw napisał(a):

paliliście kiedyś flotem ? tzw mułem?
na sucho 0 spalania, a na mokro, nawet takie błoto to dawało dobry żar ..
podobnie sucha sadza się nie zapali , a namoczcie .... - i tak zapalają się kominy ..
co by było węgiel ma skład podobny więc gdzie jest granica ?
za dawnych czasów jak koks sięnie chciał palić to woda i szło jak oszalałe ... 

 

Sucha sadza się nie zapali.... Powiem tylko że to bzdura.

Pożary nie wynikają z tego że sadze w kominie są mokre. Wynikają z tego że leniwy i bezmyślny właściciel olewa tą jakże ważną czynność. Zapali się także sucha sadza, wystarczy że uskłada się jej trochę... A kilka iskier z paleniska przy większym wietrze i fajerwerki a więc   nieszczęście gotowe. Nikomu nie życzę. Proszę dbać o kominy.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sadzę po czyszczeniu komina wrzuciłem trochę na żar - węglowy

i jak wrzuciłem to leżała.

Może zależy ze spalania czego ?
Możliwe, że wtedy paliłem odpadami zbożowymi ew trocinami.
teraz mam z węgla to sprawdzę.
Komin to inne warunki ciąg , temp. może inne gazy się wytwarzają.

Bo i jak piec nie czyszczony to się to jakoś nie wypali ..- jest sucha pył . 
a po namoczeniu tego  się pali ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja palę miałem lub ekomiałem i spalam go suchy mam kocioł z podajnikiem na ekogroszek lub miał jesli paliwo jest suche nie ma problemu ze spalaniem i kocioł jest wydajniejszy palę tak już 7 lat z mokrym miałem był problem więc miał kupuje w lato i robie zapas na cały rok co do sadzy sucha sadza też sie pali i to bez problemu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kotła z podajnikiem to suchy a do zasypowego to musi być zwilżony i najlepiej wymieszany na takie uklejone ulepy w tedy jest większa szansa że po zasypaniu będzie  lepszy przepływ powietrza przez palenisko .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.