Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kolor Dymu A Jakość Spalania


ryszardl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Interesuje mnie czy ktoś zrobił kiedyś takie zestawienie jak w temacie? Np. dym mlecznobiały to - za dużo, za mało* - powietrza głównego, wtórnego... (* - niepotrzebne skreślić). Może zróbmy takie kompendium - co Wy na to?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo już eksperymentuje z powietrzem głównym i wtórnym w kotle górnospalajacym i nie zauważyłem żadnych zależności miedzy proporcjami PG/PW i kolorem dymu. Większy wpływ na to ma etap spalania zasypu i temperatura spalin niż nadmiar lub niedomiar PW. Ważniejsze jest żeby dymu było jak najmniej, a nie żeby miał on jakiś konkretny kolor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Interesuje mnie czy ktoś zrobił kiedyś takie zestawienie jak w temacie? Np. dym mlecznobiały to - za dużo, za mało* - powietrza głównego, wtórnego... (* - niepotrzebne skreślić). Może zróbmy takie kompendium - co Wy na to?

 

Pozdrawiam

Witam,

 

Pomysł mi się podoba, bo będzie zebrane w jednym temacie (jest o tym na forum ale w różnych tematach po trochę). Przydatne do odpowiedniej reakcji "palacza".

Na szybko (bo czasu mało) podam jeden typ:

1. Para wodna (jak z ust). Wynik dobrego spalania (nie zawiera paliwa).

Jeżeli za blisko komina, może oznaczać zbyt niską temp. spalin *w tym miejscu* lub można pomylić z "gorszymi" spalinami.

Jeżeli za daleko od komina może świadczyć o zbyt wyskoiej temp. spalin i niepotrzebnej stracie kominowej.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisał tu gdzieś jeden z kolegów, że 45-50C na wylocie z komina.

 

No, w zasadzie, są jak zwykle dwie szkoły: Falenicka i Otwocka (bez urazy)

 

Jedni mówią że powinny być ciepłe a nawet gorące (50-150) a inni (w tym i ja) stoją na stanowisku: wyciągamy z nich co się da i wtedy w komin.

 

Jednak z tym chłodzeniem spalin "na maxa", lepiej uważać:

 

- słabo wygrzany komin może zacząć "płakać z zimna" - zacieki ze skroplin na kominie - można to ominąć stosując odpowiednie wkłady do komina - MAŁY PROBLEM.

 

- zbyt zimne spaliny mogą spowodować osłabienie a nawet zanik ciągu kominowego - I TU ISTNIEJE DUŻE NIEBEZPIECZEŃSTWO (CZAD) I NIEŁATWO PROBLEM ROZWIĄZAĆ. BEZ ODPOWIEDNIEJ WIEDZY, LEPIEJ ODPUŚCIĆ SOBIE PRZERABIANIE KOPCIUCHA NA KONDENSACYJNY.

 

Zwiększając tylko powierzchnię wymiennika, trudno jest zejść z temperaturą na czopuchu poniżej setki, a temperatura poniżej pięćdziesiątki jest praktycznie nieosiągalna.

 

Więc jeśli ktoś ma mniej niż setę na czopuchu i ciepło w domciu - gratuluję.

 

Barley

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jest celowe obniżać tak temp. spalin. Nie przekłada się to tak bardzo na zużycie opału a kłopoty związane z kominem generują tylko koszty ogrzewania. Pytałem w innym wątku, dlaczego kotły zasypowe pracujące na wyższej temp. spalin spalają mniej opału od kotłów, których temp. spalin jest niska. Dotychczas nikt sensownie nie odpowiedział, co dzieję się z tą mniejszą stratą kominową skoro spalanie jest większe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...... w zależności od umiejętności "palacza" i jakości wentylacji pomieszczenia kotłowni, można osiągnąć zdumiewające wyniki (są tu dla mnie wiarygodne posty). Nie jestem orłem ale ja też mam czopuch o temperaturze wyjścia wody, brak sadzy, i suchy komin. Nie robię przerw na rozpalanie, palę ciągle.

Regulacja kotła polega regulowaniu intensywności spalania, czyli na umiejętnym tłumieniu. Trzeba "wyczuć" kocioł (to są godziny doświadczeń), poznać paliwo, poznać techniki spalania, wykorzystać konstrukcję kotła (czasami zrobić poprawki) i .... oraz mieć właściwą wentylację kotłowni ; szczególnie napowietrzanie. Przy słabej wentylacji i przy przytłumionym paleniu, do komina ulewa się zimne powietrze, skrapla się na ściankach kominowego kanału, może też spowodować wydzielanie się i cofanie tlenku węgla na kotłownię.

 

Co do postu TOMKA, to przy temperaturach -10*C i intensywnym paleniu opał sala się jak w lutlampie zaś dla temperatur około 0*C zachodzi spalanie swobodne jak we świeczce czyli zwykły płomień. Przyznam że w zerowych temperaturach mój kocioł jest bardziej czarny (sadza) , bo zwykle jest szary. Z tej przyczyny wtedy wolę ogrzewać się gazem.

def

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jest celowe obniżać tak temp. spalin. Nie przekłada się to tak bardzo na zużycie opału a kłopoty związane z kominem generują tylko koszty ogrzewania. Pytałem w innym wątku, dlaczego kotły zasypowe pracujące na wyższej temp. spalin spalają mniej opału od kotłów, których temp. spalin jest niska. Dotychczas nikt sensownie nie odpowiedział, co dzieję się z tą mniejszą stratą kominową skoro spalanie jest większe?

 

Wszystko zależy od rodzaju instalacji przykładowo Dom wszędzie grzejniki temperatura zewnętrzna np.-3 wiatr NW piec zasypowy ustawiamy i sprawdzamy wszystko gra dane do obliczeń spisane potem go zmieniamy i zakładamy z podajnikiem do tego samego budynku na tych samych parametrach temperaturze zewnętrznej -3 itd. wszystko tak samo , to wiadomo że z podajnikiem mniej spali zobaczcie ile w dzbanie jest żaru i to się tli podczas przestojów pieca a w takim zasypowym np. miałowcu odp jest prosta i sprawdzona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miernik.

Temperatura spalin 51,2 wolny trend spadkowy. Mierzona w odległości około 40 cm od wejścia czopucha do komina.

Światełka: przyzwolenie pracy pompy, przyzwolenie pracy dmuchawy.

 

Regulator.

Wartość zadana temperatury wody 49, aktualna temperatura 55,1 wolny trend spadkowy.

Światełka: wskazanie temperatur (zielone), pompa pracuje, wentylator stoi, kocioł pracuje.

post-12152-1294523483_thumb.jpg

 

 

Poza zdjęciem.

Dym nie wiadomo jaki, bo na polu ciemno.

Temperatura na polu +1 stopień.

 

 

 

Około 20 minut później.

Przy okazji pobytu w kotłowni zmieniłem wartość zadaną na 48 stopni, bo jest cieplej na polu.

 

post-12152-1294524980_thumb.jpg

 

Poza zdjęciem.

Dym nie wiadomo jaki, bo na polu ciemno.

Temperatura na polu +1,9 stopnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.