Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogniwo Eko + Ecoal


mp2201

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie użytkownikow,

 

Chciałem tylko podzielic się moimi spostrzezeniami co do w/w kotła dla przyszłych ewentualnych nabywców.

 

Dość szczegółowo przeczytałem posty na tymże forum co do kotłów na ekogroszek a dokładniej mówiąc na temat ich ustawiania itd..

 

Odpalilem moje ogniwo 2,5 tyg temu i powiem tylko jedno: REWELACJA.

 

Mój pobyt w kotłowni po instalacji i rozpaleniu ograniczył się TYLKO i wyłącznie do ustwienia temp. CO i CWU ( 4d na 5 w skali 1-10)

 

Kociołek działa wspaniale, komfort użytkowania i cieplny w domu na najwyższym poziomie!

 

Z pełną odpowiedzialnością stwierdzam iż sterownik Ecoal to rzeczywiście automat, to naprawdę działa!

 

Zdaję sobie sprawę iż mój post brzmi jak reklama ale zapewniam że tak nie jest, bardzo długo wybierałem kocioł i teraz wiem że mój wybor jest trafny w 100%.

 

Gdyby ktoś miał jakiekolwiek pytania na temat tego kotła i sterownika chętnie służę pomocą tym bardziej iż na tym forum niewiele jest informacji o ogniwo EKO.

 

Pozdrawiam :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście jakość opału to podstawa.

Niemniej jednak najprawdopodobniej trafiłem na dobrej jakości gdyż naprawdę do kotłowni chodzę tylko sobie popatrzeć, bardzo bardzo mile jestem zaskoczony tym piecykiem.

 

W trybie letnim bede chcial zastosowac mial, zobaczymy jak to bedzie - napewno napiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miło czytać :angry: Jednak żeby opinia była wiarygodna, to musisz zmienic kilka razy opał, bo 90 % problemów z kotłami, to słabej jakości ekogroszek. Pozdrawiam

testowałem u siebie różnej maści groszki, trawi wszystko,różnice są tylko w wyglądzie i ilości popiołu :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dzwoniłem do pięciu DYSTRYBUTORÓW (Śląskie) wymienionych na stronie producenta, i żaden nie miał na stanie owego kociołka. Śmiech na sali :angry:

śmiech to jest z cenami które oferują, kupiłem w necie oszczędzając 1476,- to gdzie znajdą frajera ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprostu chciałem zobaczyć i pomacać zanim kupię. To takie oczywiste, że nie kupuje się kota w worku. Na folderach wszystko ładnie wygląda. DYSTRUBUTOR, który sprzedaje towar i niema go na stanie, to jakies nieporozumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie niech także sprzedaja przez internet i nie nazywają się dystrybutorami. Na składzie opału nie mówią mi, żebym sobie zobaczył w kopalni. :angry: Ciekawe ile razy oglądałeś swój przed zakupem. Ale nie otym ten temat. Miało być o kociołku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

zmienię trochę wątek i wrócę do głównego tematu

 

od miesiąca mam Ogniwo Eko 15 kW i jestem zaskoczony jego "węglożernością", ale to może tak powinno być

 

dla dobrze wyizolowanego domu o kubaturze 660 m3 z ogrzewaniem podłogowym i zasobnikiem na 300 l spalam w obecnych warunkach około 175 - 200 kg

 

więc pytanko albo dwa

 

jakie macie ustawienia na sterowniku?

jakim węglem palicie?

 

PZDR

 

a może jakieś "triks'n'tips" eksploatacyjne

 

swoją drogą, lekka żenada, że na stronie Ogniwa nie ma forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalasz 175-200 kg na dobę??? :) to jaką Ty masz temperature spalin? Może masz niedomkniętą pokrywe górną na drugin ciągu wymiennika i spaliny zamiast iść na trzeci ciąg lecą prosto do komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej chili pomyślałem,że nie dałęś przecinków w odpowiednich miejscach tzn że to nie 175 a 17,5 kg ale chyba takim zużyciem byś się nie przejmował przy takiej kubaturze. No pierwsze skojarzenie tak ja Ci sugeruje Odegree czyli albo żle założona albo brak pokrywy nad 3cim ciągiem. Miałem takiego delikwenta na forum Muratora i temp. spalin dochodziła mu do 300 stopni. (jest tam specjalny watek poświęcony palikowi Brucer i serownikowi Ecoal). Oprócz tego myślę, że nawet przy dobrze ocieplonym budynku moc 15kW jest trochę za bardzo na styk zwłaszcza przy tak dużym bojlerze. Kocioł będzie pracować ponad moc znamionową ale kosztem większej straty kominowej.

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

175 kg na tydzień oczywiście, ale takie spalanie zakładałem przy dużych mrozach, przy wyborze kotła szacowałem spalanie na poziomie 4-5 T na rok czyli średnio około 120 kg na tydzień w okresie grzewczym i 50 kg na podtrzymanie CWU

 

< Oprócz tego myślę, że nawet przy dobrze ocieplonym budynku moc 15kW jest trochę za bardzo na styk zwłaszcza przy tak dużym bojlerze. Kocioł będzie pracować ponad moc znamionową ale kosztem większej straty kominowej.>

 

Obyś nie miał racji ( mam nadzieję :)) projektant podłogówki wyliczył zapotrzebowanie 12 kW dla kotła węglowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee, jak na tydzień to już nie jest tak tragicznie. Zużycia nie mam co porównywać bo i inna powierzchnia i mniejszy bojler (140 l) i brak podłogówki. Temp zadana CO mam na 45 stopni , temp. CWU też na 45 stopni a w nocy, gdy nie używam CWU obniżona do 40 stopni. Teraz co do Twojego spalania to jeżeli budynek Ci się wychłodził i dopiero zacząłeś wygrzewać podłogówkę i ściany, które zakumulowały w sobie "zimno" to przejściowo zużycie może być większe , ale jeśli tak nie jest i jednocześnie nie zachodzi u Ciebie przypadek ucieczki przez nieszczelna pokrywę ciepła w komin to przy założeniu, że palisz dobrym ekogroszkiem to oznacza,że kocioł pracuje obecnie z mocą 5-6 kW . Czy jak przyjdzie mróz minus 20 stopni to dwa razy taka moc (wg obliczeń proj. od podłogówki) wystarczy? Na szczęście sam palnik Brucer może pracować do 40KW tylko wymiennik kotła powyżej mocy znamionowej nie będzie w stanie tej mocy efektywnie przejąć. Chyba,że palisz jakimś tanim miałem lub ekogroszkiem nie wiadomo skąd to wtedy zużyciem się nie przejmuj, taniego paliwa musi pójść więcej.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja palę węglem z miejscowego składu więc tak naprawdę do końca nie wiadomo czym. Jak na razie do czasu mrozów palę miałem 23000kJ (he,he) a na potem mam odłożone woreczki z jakimś (he,he) Pieklorzem.

Tylko,że miał kosztował mnie 460 zł za tonę i idzie go obecnie ok 10-12 kg/dobę więc co się rozdrabniać nad tematem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No spieka sie, spieka ale nie tylko u mnie sa takie kalafiory. Na forum muratora z kolei w wątku "rankig kotłow na ekogroszek" od strony 36 możesz sobie popatrzeć na efekty palenia miału w retortach Brucera http://forum.muratordom.pl/showthread.php?...-GROSZEK/page36

Sorry, że tak promuje tutaj inne i to niezabardzo specjalistyczne forum , ale jest tam wiele ciekawych informacji, którch nie chałbym cytować tutaj bez widzy i zgody autorów a akurat dobrego forum wymiany doświadczeń ecoalowców niestety brakuje właśnie na stronie Ogniwa lub eCoal.pl, zaś instrukcje obsługi czy do kotła czy sterownika są zbyt lakoniczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

makol

dzięx, poczytałem, rzeczywiście dużo danych, widzę że jeszcze przede mną długa droga, aby zrozumieć wszystkie niuanse działania sterownika

 

ale gość od sterownika "poleca" zamienić czujmik pogodowy na pokojowy, bo to wg niego daje lepsze efekty

 

a tak z innego ogródka

 

dodałem miału do węglą, tak jak radził serwis kotła i sterownika i d..a

nadal robią się straszne spieki, kiedyś spróbuje palić słabym węglem i peletami podobno to daje dość dobre efekty

 

jutro spróbuje z czystym PIEKLORZEM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, szkoda, że w wątku,który tak fajnie się zaczął dyskusję prowadzimy tylko we dwóch, na pewno przydały by się wypowiedzi choćby kotłowego starego wyjadacza a-w. Sterowanie czujnikiem pokojowym zalecają na okres przejściowy do zera stopni. W sumie racja przy tych temperaturach co sa na pogodówce cały czas mam zadaną temp. 45 stopni. Czujnik pokojowy zainstalowałem sobie kontrolnie w łazience, ale tylko kontrolnie - wszędzie mam zawory termostatyczne, więc za gorąco na pewno nie będzie a jak termostaty przymkną przepływ to sterownik zareaguje na zmniejszony odbiór ciepła i przyhamuje kocioł. Gdy ktoś nie ma termostatów to pewnie jest to jakiś sposób na regulację term. w pomieszczeniach, zwłaszcza że cena czujnika jest niewspółmierna do choćby jednego zaworu termostatycznego. Na pogodówkę zdecydowałem się bo na zużycie paliwa oprócz fizycznego odbioru ciepła przez grzejniki ma wpływ temp. zadana i właśnie na takich skokach - rano minus 20 w południe plus 5 stopni spodziewam się chośby niewielkich oszczędności opału.

A tak z innej beczki. Postanowiłem spróbować z tego lokalnego składu jeszcze innego miału (ponoć 19000kJ/kg) po 380zł za tone. Było tam wszystkiego po trochu od miału po prawie orzech, ale zarówno podajnik jak i sterownik poradziły sobie z tym wynalazkiem. Spieki oczywiście były , choć nie jakoś więcej niż na tym niby lepsiejszym. Niestety , nie ma samych pozytywów , bo sadzy z niego trochę więcej niż sporo, więc na razie nie skuszę się żeby nabyć go w większej ilości. Powróciłem do lepsiejszego miału i po kolejnym dniu postanowiłem wyczyścić kocioł. Włączyłem tryb ręczny , wyłączyłem dmuchawę i podajnik i gdy kociołek trochę pod stygł wyczyściłem go , po czym wróciłem na tryb auto i kociołek sobie dalej pracował. Następnego dnia zawiesił się miał w podajniku - kociołek wypalił wszystko co było w retorcie po czym zszedł z komunikatami - kocioł zabrudzony, kocioł wygaszony. Skasowałem alarmy, zwłaszcza ten pierwszy wydał mi się idiotyczny i rozpaliłem na nowo. Kociołek zaczął pędzić jakby miał ciągnąć pociąg. Przez chwilę nim sie nie nagrzeją grzejniki i wyrówna temp. w budynku to normalne, ale po paru godzinach stwierdziłem, że coś z nim nie tak. Wyłączyłem sterownik włączyłem na nowo i kociołek zaczął pracować już spokojnie. Do tej pory od mniej więcej 20 wrzesnia nie wyłączałem sterownika, ale chyba tak jak komputer z windowsem trzeba go od czasu do czasu (choćby przy okazji czyszczenia kotła ) wyłączyć , żeby nie zgłupiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,dla mnie to nowy temat, spieki robią się prawie na każdym węglu i po 1,5miesiąca palenia stwierdziłem,że nie ma czym się przejmować

z początku je nawet co dzień pogrzebaczem usuwałem, teraz co drugi dzień usuwam popiół a właściwie szlakę z popielnika i przy tej okazji oczyszczam palnik

temp. ustawiłem na 50 st,dzień/45 obniżoną a całość wysterowana jest z czujnika pokojowego,

raz w tygodniu wymiatam sadzę i wrzucam z powrotem do zasobnika

we wrześniu spaliłem 300kg groszku, w tym miesiącu około 200kg,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja również jestem b.zadowolony z tego kotła pracuje świetnie,ale mam pytanko dotyczące podłączenia go do sieci ethernet nie bardzo wiem jak to zrobić i jak sprawdzić adres ip sterownika który powinien być opisany na panelu lecz go niema w moim przypadku.i jeszcze jedno pytanko -czy lepszy suchy groszek czy wilgotny chodzi mi o ilość spalania ponieważ ten którego używam jest wilgotny i trochę się skrapla z niego woda w podajniku choć wcale nie spala wybitnie dużych ilości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.