Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Bosch Condens 2300iW 15p za bardzo moduluje mocą?


Bokarito

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Od kilku dni używam kotła gazowego Bosch Condens 2300iW 15P. Kocioł został wpięty w instalację po kotle 17kW kotle węglowym. Gdy paliłem węglem rozgrzewałem przez 30-40 minut instalację do 50-60 stopni, a później wystarczyło 40 stopni, aby utrzymywać temperaturę w domu. Obecnie mam założone na grzejnikach termostaty, a na kotle muszę trzymać co najmniej 50-55 stopni, co jak już zdążyłem się wcześniej dowiedzieć jest niezbyt ekonomiczne w przypadku kotłów kondensacyjnych. W dodatku grzejniki nawet przy otwartych na maksa zaworach są tylko ciepłe, a wcześniej przy węglu jak miałem 50 stopni to były gorące. Zmierzyłem temperaturę grzejników temometrem laserowym i różni się od temperatury kotła o prawie 10 stopni. Bawiłem się już biegami pompki i nastawami na zaworach, ale nie przyniosło to żadnego rezultatu. Kociołek nie utrzymuje też równo zadanej temperatury, tylko tak się kręci między np. 48-55 stopni. Wygląda to jakby kociołek nie dawał rady, ale moim zdaniem chyba za bardzo moduluje mocą i nie potrafi dostarczyć do grzejników takiej temperatury jaka jest na kotle.

Jeżeli ktoś byłby mi w stanie pomóc zanim wezwę serwisanta to byłbym bardzo wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Posiadam ten sam kociol tylko 20p. Moim zdaniem kociol jest pierwsza  klasa. Zadaną tem. utrzymuje prawidlowo i posiada bardzo wysoką kulture pracy. 

Jesli jak piszesz kocioł wymieniony zostal po weglowym ogrzewaniu, to proponuje sprawdzic filtr przy kotle ,czy po przeróbce sie zanieczyscil. Druga rzecz zakladales nie dawno termostaty na grzejnikach, wiec sprawdzilbym nastawe pod glowicą czy nie jest przydlawiona.  Po sciagnieciu głowicy na próbę ustaw pierscien na oznaczenie "N". pełen przeplyw. Jeśli pomoże to sukces. To zostanie ci poustawiac odpowiednie przepływy na wszystkich grzenikach.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam separator, wyczyściłem, ale nic to nie dało. Już napisałem, że bawiłem się nastawami na zaworze termostatycznym i nie pomogło. Kurcze, myślałem że będę utrzymywać przynajmniej taką temperaturę jak na węglu, a wydaje mi się, że przez to, że utrzymuję wyższą to dużo gazu idzie, a w domu w porównaniu z paleniem węglem jest chłodniej.

D20CR jaką temperaturę obecnie utrzymujesz na kotle i ile m3 schodzi dziennie przy takiej pogodzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mój kocioł wspólpracuje z czujnikiem pogodowym wraz z programatorem CW400,z ustawieniem wg temp.zew.z punktem pocz. 24h.

Przy temp.zew jak teraz +1/-1st.C programator CW400 zadaje temp.zasilania ok. 43/45st.C.

Dom mam ogolnie niezbyt ocieplony. Jest chlodny, wiec lepiej grzac 24h.

Teraz spala ok 10.5 m3 gazu z CWU.

Same CWU spala ok. 1-1.2m3 gazu. Wymiennik 120L. Czyli na ogrzewanie ok. 9.3m3.

Ogrzewanie same grzejniki.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Latem zuzywal takie ilosci.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załozyłeś głowice termostatyczne i dziwisz się że grzejniki są chłodniejsze kiedy temperatura pomieszczenia jest przy zadanej? własnie takie ich zadanie żeby nie były zawsze niepotrzebnie gorące.


Wcześniej na węglu 40-50 stopni nagrzewało a teraz to samo nie daje rady?  W czym jest konkretnie problem nie dogrzewa pomieszczenia czy grzejniki są chłodniejsze? Temperatura grzejnika i na kolte rózni rózni się o 10 stopni  gdzie? na górze środku czy na dole grzejnika?

Jaka nastawiona w kotle Delta T czyli docelowa róznica temperatury wejsca wyjscia wody? Kocioł dobiera sobie prędkośc pompy i posrednio także zmienia temperature  w zależnosci od tego co jest nastawione. Wysoka Delta, np 15 stopni dół grzejnika chłodniejszy , jesli ją obniżysz np na 5 stopni to góra i dół grzejnika bardziej się zrównają ale ekonomie może to pogorszyć kilka procent.

Albo sytuacje wyjaśnia coś powyżej albo zapchana instalacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lolekx86 nie, dziwię się, że gdy odkręce je na pełen przepływ to są chłodniejsze  niż wcześniej na węglowym przy tej samej temperaturze kotła. Założyłem je jeszcze w lato i do połowy listopada paliłem węglem i nie było żadnego problemu tzn. 50 stopni = grzejniki gorące. Teraz  na gazowym ustawię 50 stopni i grzejniki są tylko ciepłe.

Problem jest w tym, że na węglu trzymałem poza momentem rozpalania trzymałem cały czas 40 stopni i było ok nawet przy takich temperaturach jak obecnie, natomiast teraz na gazowym muszę 24h trzymać 50 stopni, bo inaczej nie dogrzeje mi temperatury w pomieszczeniach. Liczyłem, że jak będę palić 24h to na gazowym ustawię 40, albo i mniej i będzie ekonomicznie, a tak przy -10 to pewnie będę musiał ustawić z 60, gdzie już pewnie o kondensacji nie będzie mowy.

W kotle nie da się ustawić takiego parametru Delta T. Mogę jedynie na zaworach zwiększyć przepływ lub biegami pompy, ale nic to zmienia, tylko np. jak zwiększę bieg to pojawiają się szumy w instalacji.

Dzień przed podłączeniem kotła gazowego pracował węglowy i było ok, a po podłączeniu gazowego instalacja zaczęła pracować inaczej, mimo że został po prostu wpięty w starą instalację, bez żadnych sprzęgieł, dodatkowych pompek, buforów itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bokarito napisał(a):

na węglu trzymałem (...) cały czas 40 stopni i było ok (...), natomiast teraz na gazowym muszę 24h trzymać 50 stopni

Tak dla jasności. Mowa o temperaturach na zasilaniu instalacji czy "na kotle"? Jaka była temperatura zasilania i powrotu wtedy a jaka jest teraz (mierzona na instalacji a nie odczytana z kotła)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi mi do głowy tylko 1 rzecz.

Kocioł węglowy miał duże straty i dogrzewał Ci otoczenie i dom.

Jak mierzysz temperaturę termometrem "laserowym" to przyklej wcześniej czarną izolacje i odczekaj aż osiągnie temperaturę grzejnika. wtedy będziesz miał dobre porównanie temperatur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdejmij całkowicie głowicę z jakiegoś grzejnika. Może tu pies pogrzebany. Jak się poprawi odbiór to wiadomo w czym rzecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz też w menu serwisowym sprawdzić z jaką mocą aktualnie pracuję kocioł w parametrze 1-b8. Ja tą sławną kondensacją bym się tak bardzo się nie przejmował, bo to jest parę procent sprawności, głównie przy temp. ok 30 stopni ... przy grzejnikach, zwłaszcza w starszych budynkach gdzie trzeba puszczać 50 stopni, to są jakieś krople ... (możesz to sobie sam sprawdzić podłączają odprowadzenie kondensatu do jakiegoś wiaderka). I jeszcze jedno, temperatura na zasilaniu w kotle jest zawyżona o ok 3-4 stopnie w stosunku do rzeczywistej puszczanej na grzejniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też pamiętam przejście na kondensat z tłokowego ,gdzie szło 50-60 C. W kondsacie leci 50 na instalację, ale wg mnie to nie jest najważniejsze, aby kondensacja zachodziła.  Najważniejsza jest temperatura powrotu (najlepiej w granicach 30C) i praca kotła z mocą minimalną. Natomiast temperatura puszczana na instalację nie ma wg mnie dużego wpływu na kondensację. Oczywiście jej pochodną jest temperatura powrotu, ale jak dasz radę tak wyregulować kocioł i instalację aby puszczać np. 50C ale powrót  około 30 i praca kotła w większości czasu z mocą możliwie najniższą, to i tak kondensacja wg mnie kondensacja będzie bardzo dobra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że temp zasilania ma wpływ na kondensację - jeśli chciałbyś mieć kocioł który kondensuje w 80st C okazałoby się że wymiennik będzie miał wielkość malucha przy mocy zwykłego kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Bokarito napisał(a):

Pomiary pomiarami, ale po prostu czuję, że jest inaczej, przecież sobie tego nie wymyśliłem. Liczyłem, że zadam 40 jak na węglowym, a termostaty będą mi pilnować temperatury w pomieszczeniach. Widocznie się przeliczyłem.

To tak nie działa. Jeżeli na grzejniki założysz termostaty to automatyczne musisz podnieść temperaturę zasilania. Termostat działa na zasadzie dławienia przepływu (mniej lub bardziej, ale zawsze) zależnie od temperatury pomieszczenia, więc żeby zachować tą sama moc grzejnika przy mniejszym przepływie musisz podnieść temperaturę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tutaj nasuwa się pytanie, wykorzystywać maksymalną moc grzejników nie dławiąc przepływów i dążyć żeby Tp=Tz, czy jednak przy kondensacie dławić ten przepływ tak aby Tp=30st ?  Wszyscy instalatorzy jak i sporo art. w Internecie namawiało aby w pomieszczeniu ze sterownikiem nie montować głowic termostatycznych a grzejniki były odkręcone na maksa. Ja do tego już nie jestem tak przekonany...  Zwłaszcza po obejrzeniu tego filmiku :

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.11.2022 o 17:01, Bokarito napisał(a):

Witam!

Od kilku dni używam kotła gazowego Bosch Condens 2300iW 15P. Kocioł został wpięty w instalację po kotle 17kW kotle węglowym. Gdy paliłem węglem rozgrzewałem przez 30-40 minut instalację do 50-60 stopni, a później wystarczyło 40 stopni, aby utrzymywać temperaturę w domu. Obecnie mam założone na grzejnikach termostaty, a na kotle muszę trzymać co najmniej 50-55 stopni, co jak już zdążyłem się wcześniej dowiedzieć jest niezbyt ekonomiczne w przypadku kotłów kondensacyjnych. W dodatku grzejniki nawet przy otwartych na maksa zaworach są tylko ciepłe, a wcześniej przy węglu jak miałem 50 stopni to były gorące. Zmierzyłem temperaturę grzejników temometrem laserowym i różni się od temperatury kotła o prawie 10 stopni. Bawiłem się już biegami pompki i nastawami na zaworach, ale nie przyniosło to żadnego rezultatu. Kociołek nie utrzymuje też równo zadanej temperatury, tylko tak się kręci między np. 48-55 stopni. Wygląda to jakby kociołek nie dawał rady, ale moim zdaniem chyba za bardzo moduluje mocą i nie potrafi dostarczyć do grzejników takiej temperatury jaka jest na kotle.

Jeżeli ktoś byłby mi w stanie pomóc zanim wezwę serwisanta to byłbym bardzo wdzięczny.

Witam,

Odezwij sie czy sobie poradziles z problemem ?

Pozdro

17 minut temu, ARexx2 napisał(a):

No i tutaj nasuwa się pytanie, wykorzystywać maksymalną moc grzejników nie dławiąc przepływów i dążyć żeby Tp=Tz, czy jednak przy kondensacie dławić ten przepływ tak aby Tz=30st ?  

 

 

Tz=30st.C,? Chyba Tp =30stC. 

Ale jesli sie zdlawi grzejniki i faktycznie uzyska sie Tp 30st to palnik musi z wieksza moca pracowac aby dobic do zadanej temp.np 50st na zasilaniu. Czyz nie prawda ? I co tam po odzyskanym kondensacie jak to ledwie pare procent jest. Nie sadze aby byla ekonomia z tego. A i  mniejsza wydajnosc grzenikow.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tp oczywiście, poprawiłem.  Co do reszty to zgadzam się i nie zgadzam, sam nie jestem pewien ;-). Ale widać po poście Bokarito że że niska temperatura, że kondensacja i oszczędności gazu nie do końca idą z komfortem ciepłym. I o ile kocioł nie jest za słaby do instalacji autora wątku, to ustawił bym 55st-60st. i też nie przejmował się 3-5% oszczędności na procesie kondensacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej jakby grzejniki były dobrane odpowiednio do wymaganego zapotrzebowania i były cały czas otwarte a sterownik z kotłem dbałby o zapewnienie odpowiedniej temperatury zasilania.

Obstawiam że najbardziej ekonomicznie i komfortowo byłoby mieć cały czas całe ciepłe grzejniki w temp np 40st i temp powrotu rzędu 34-36 st

Teraz pozostaje tylko pytanie o powierzchnię tych grzejników i ekonomię zakupu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ARexx2 napisał(a):

Wszyscy instalatorzy jak i sporo art. w Internecie namawiało aby w pomieszczeniu ze sterownikiem nie montować głowic termostatycznych a grzejniki były odkręcone na maksa. Ja do tego już nie jestem tak przekonany...  Zwłaszcza po obejrzeniu tego filmiku

Jezeli jest regulator w pomieszczeniu to to on ma rządzić zapotrzebowaniem a nie głowica bo zaraz będzie temat " nie działa! czemu! pomocy" w pozostałych pomieszceniach głowice i owszem robia to co na filmie.

 

3 godziny temu, ARexx2 napisał(a):

No i tutaj nasuwa się pytanie, wykorzystywać maksymalną moc grzejników nie dławiąc przepływów i dążyć żeby Tp=Tz

 

2 godziny temu, ARexx2 napisał(a):

Ale widać po poście Bokarito że że niska temperatura, że kondensacja i oszczędności gazu nie do końca idą z komfortem ciepłym.

Jak sie skopało instalacje, nie policzyło powierzchni grzejników wzgledem temperatury wody grzewczej to trzeba tak sie ratować. tz=tp= mała sprawność niezależnie rodzaju kotła i temperatury.

2 godziny temu, ARexx2 napisał(a):

i też nie przejmował się 3-5% oszczędności na procesie kondensacji.

Nie jest to 3-5% tylko 10. Oprócz tych procent z kondensacji , podniesienie temperatury wody grzewczej o każde 2 stopnie to 1% więcej energi także 40 a 60 stopni to kolejne 10% paliwa.

2 godziny temu, ARexx2 napisał(a):

I o ile kocioł nie jest za słaby do instalacji

Nie kocioł ma za mały tylko grzejniki jeśli już  .

Godzinę temu, szakallo napisał(a):

Najlepiej jakby grzejniki były dobrane odpowiednio do wymaganego zapotrzebowania i były cały czas otwarte a sterownik z kotłem dbałby o zapewnienie odpowiedniej temperatury zasilania.

Obstawiam że najbardziej ekonomicznie i komfortowo byłoby mieć cały czas całe ciepłe grzejniki w temp np 40st i temp powrotu rzędu 34-36 st

Teraz pozostaje tylko pytanie o powierzchnię tych grzejników i ekonomię zakupu.

W rzeczy samej. Powierzchnia i koszt grzejnika to też zależy, są przypadki że wcale nie muszą być od sciany do ściany zależy od zapotrzebowania budynku. Na swoim przykładzie ; Grzejniki cv22  dobrane kiedyś pod 55 stopni na nieocieplonym budynku . Po gruntownym ociepleniu wszystkiego te same grzejniki wspołpracujace z regulatorem TPI utrzymują temperature grzejnika o tych samych wymiarach  33-38 (28-33powrót) i komfort jest większy niż kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, sorier napisał(a):

To tak nie działa. Jeżeli na grzejniki założysz termostaty to automatyczne musisz podnieść temperaturę zasilania.

Tylko tak jak napisałem wcześniej, od września do listopada grzałem węglowym i miałem już zawory termostatyczne i nie musiałem podnosić temperatury zasilania, a na gazowym muszę podnieść.

56 minut temu, Lolekx86 napisał(a):

Jak sie skopało instalacje, nie policzyło powierzchni grzejników wzgledem temperatury wody grzewczej to trzeba tak sie ratować. tz=tp= mała sprawność niezależnie rodzaju kotła i temperatury.

Grzejniki na kotle węglowym 17 kW dawały radę na niskiej temperaturze, a na kotle gazowym 15 kW na tej samej temperaturze nie dają rady - skopana instalacja?

1 godzinę temu, szakallo napisał(a):

Obstawiam że najbardziej ekonomicznie i komfortowo byłoby mieć cały czas całe ciepłe grzejniki w temp np 40st i temp powrotu rzędu 34-36 st

Węglowym paliłem tylko w ciągu dnia, na noc był wygaszany, między 50-60 stopni miałem tylko podczas rozgrzewania instalacji, żeby nadrobić nocną stratę, później ustawiałem 40, bo przy tej temp. miałem komfort cieplny i odpowiednią stałopalność. Teraz na gazowym mam cały dzień i noc w okolicach 50 stopni na kotle, bo przy np. 45 nie dogrzewa pomieszczeń.

Trudno, muszę się chyba z tym pogodzić, że tak to ma działać. Dziękuję wszystkim odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, D20CR napisał(a):

Ale jesli sie zdlawi grzejniki i faktycznie uzyska sie Tp 30st to palnik musi z wieksza moca pracowac aby dobic do zadanej temp.np 50st na zasilaniu. Czyz nie prawda ? I co tam po odzyskanym kondensacie jak to ledwie pare procent jest. Nie sadze aby byla ekonomia z tego. A i  mniejsza wydajnosc grzenikow.

Pozdro

No właśnie nie do końca prawda. Można zablokować kocioł tak, aby np. moc minimalna była równa maksymalnej. Wtedy palnik łyka stałą ilość gazu. Kręcąc obrotami pompy zwiększamy lub zmniejszamy temperaturę zasilania przy tym samym zużyciu gazu. U mnie, aby miało to sens, to mogę mieć 40 C na zasilaniu przy pompie około 80% lub 47-48 na zasilaniu przy pompie około 40%. U mnie jednak, z uwagi na grzejniki i brak ocieplenia, zdecydowanie lepsze jest około 40% pompy i 47C na zasilaniu niż 80% pompy i 40 C na zasilaniu zakładając stałą zablokowaną moc palnika, a więc identyczne zużycia gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bokarito napisał(a):

Grzejniki na kotle węglowym 17 kW dawały radę na niskiej temperaturze, a na kotle gazowym 15 kW na tej samej temperaturze nie dają rady - skopana instalacja?

3 godziny temu, szakallo napisał(a):

Z tego co pisałeś wyżej ; Moc podobna, instalacja ta sama, temperatury i delty te same więc strumień ciepła ten sam. Teraz dowiadujemy się dodatkowo że rzekomo musisz utrzymywać te wyższe temperatury przez 24h zamiast 12 czyli wyprodukować ponad dwa razy więcej ciepła na dużo sprawniejszym kotle żeby osiągnąc  to samo. Jest to fizycznie niemożliwe i w takie bajki trudno uwierzyć. Albo jest coś na maksa skopane po wymianie albo o czymś nam nie mówisz np o kotle węglowym który sam w sobie wyprodukował drugie  tyle ciepła  co te grzejniki i ogrzewał budynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.