Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/4089-flot/?do=findComment&comment=121104

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/4089-flot/?do=findComment&comment=148048

Cóż więcej napisać? Flot nie nadaje się do szybkiego gonienia temperatury, najlepiej palić nim w sposób w miarę ciągły, długo trzyma żar i temperaturę, popiół przy paleniu ciągłym i intensywnym rusztowaniu może długo mieć w sobie drobinki gorącego żaru - więc uwaga na plastikowe kosze i big bagi, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kotle z pionowymi wymiennikami układam drewno pod pierwszy wymiennik , w środek węgiel , pod drzwi flot,  rozpalam drewno z tyłu, pali się krocząco w kierunku drzwiczek , w tym sezonie uchylam środkowe drzwiczki - te przy ruszcie , mam na wewnętrznych żeliwnych drzwiczkach powieszoną cegłę szamotową więc dopływ powietrza jest szczeliną nad nią i pod nią ,dodatkowo klapka popielnika na 1-2 mm,  takie podawanie powietrza ogranicza dym praktycznie do zera , zmniejsza sie natomiast moc w porównaniu do podawania powietrza z popielnika, podaję powietrze cały czas , flot wypala się na popiół ale jest go dosyć dużo , rano jeszcze jest ciepło w pozostałościach pod drzwiczkami , trzeba uważać z pojemnikami na popiół - najlepiej metalowe wiadro,do palenia flot w formie ciasta , suchy się nie nadaje . Przy średniej dobowej 5C idzie 2 kg drewna , 3-4 kg węgla ,  3-4 kg flotu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

flot wypala się na popiół ale jest go dosyć dużo...

Nie wiem, o jakim flocie piszesz? Po spaleniu Marcela wydaje się go być dużo objętościowo, bo jest dość puszysty i lekki, natomiast wagowo jest OK.

Dużo ciężkiego popiołu dają floty ze Szczygłowic, Knurowa i Jankowic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę zadałem sobie trudu- wczoraj na wieczór wystawiłem mniejszą wanienkę na zewnątrz i jednocześnie jeden z worków z flotem trafił do niej, następnie lekko go skropiłem wodą a temperatura na zewnątrz załatwiła resztę:-) dziś rano wcześniej wstałem i fajnie "foremki" flotu wrzuciłem do pieca. Na wierzch wrzuciłem odrobinę drzewa, koksików z flotu( z wczorajszego palenia) i trochę węgla. Zapłon o godzinie 5:30 rano i zasyp trzymał do godziny około 15. Cały zasyp może ważył z 15 kg.

Wypaliło się to cudnie. Jutro procedura od początku. Fakt popiołu na oko jest trochę ale waga to piórkowa. Coraz bardziej mi odpowiada hajcowanie tym flotem Marcelowskim :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak dobrze myślałem, że pojawił się mi w piecu stopiony popiół tudzież szlaka. Okazało się, że dorzucono mi do palenia trochę miału stąd też pojawił się chyba ten spiek.

W piątek wrzuciłem do trociniaka 3/4 worka flotu z około 30 kg elegancko wypaliło się na maczkę bez jakichkolwiek spieków jedynie ze 3-4 koksiki wielkości około 3-4 cm.

Gitara :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ja drugi sezon w życiu palę w piecu i od początku palę flotem bo taka tradycja panuje domu do którego przyszedłem. Jak palić pokazał mi teść ale niedokońca jestem przekonany że robimy to dobrze. W poprzednim sezonie nie było czasu żeby się zagłębić w temat więc jakoś przetrwałem. W tym sezonie chciałbym nieco usprawnić cały ten proces. Opiszę w skrócie jak i w czym palę i jaki są moje problemy. Piec żeliwny Viadrus U22, moc: 23,2 kW, bez sterownika, bez miarkownika. Dom jednorodzinny nieocieplony o kubaturze 620 m^3, grzejniki żeliwne, obieg grawitacyjny. Komin 320 cm^2, wysokość 9,2 m. (Według mojej skromnej wiedzy ciąg kominowy jest ok ale piec ma za małą moc na ten dom). 

Opis palenia:

Flot staram się na dzień przed spaleniem namoczyć do opisywanej formy ciasta. Rozpalam drewnem potem łopata węgla a potem stopniowo dorzucam flot do drzwiczek. Sztilem robię ze 2-3 dziury w zasypie, czopuch i dolna klapka otwarta na maksa i czekam aż piec zaczyna mi "godać" i osiągnie około 60 stopni (czasami trwa to wieczność i masa energii idzie "w komin"). Następnie zamykam czopuch a dolne drzwiczki uchylam na zapałkę, taki załadunek przy temperaturze 0 starcza na kilka godzin. Mój problem jest taki że po takim rozpaleniu nie ma mnie w domu około 11 godzin i jak wracam to mam na piecu 35 C i minimalny żar i cały proces rozpalania zaczynam od nowa i znowu masa energii idzie w komin zanim go rozpalę. Palę flotem z Marcela. Tak to mniej więcej wygląda, teraz pytania

  • Jakie są wasze sposoby szybkiego rozpalania pieca w którym pali się flotem?
  • W jaki sposób palić w jesienne dni jak temperatura w dzień jest około 10 stopni a w nocy około 0. Rano piec ponownie rozpalę i w domu do wieczora jest ciepło ale w piecu również wygasło i rozpalanie zaczyna się od nowa. Jaka jest wasza strategia?
  • Podczas palenia czasami wytwarza mi się dużo koksu, dlaczego się tak dzieje w jakich sytuacjach najlepiej go użyć ponownie?
  • Jak sobie radzicie w sytuacjach jak w palenisku pali się nierównomiernie(często pali mi się tylko z przodu a z tyłu nie)?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć:-)

Ja palę teraz od góry i jest kapitalnie serio:-) robię tak dzień wcześniej otwieram worek foliowy jeśli pod wpływem ręki się lepi to go nie moczę jeśli nie lekko go kropię do takiej formy że z łopaty "ciasto" samo złazi. Rano na zimny ruszt w pierwszej kolejności wrzucam grudki flotu a następnie najdrobniejszy i na szczyt znów grudy na to narzucam odrobinę suchej sosny i odpalam żeby szybciej się flot zajął dorzucam dosłownie kilka bryłek drobnego węgla. Otwieram drzwiczki dolne do popelnika na max i odczekuję chwilę aż grudki flotu zaczną się hajcować. Następnie zamykam piec i daję maksymalny dopływ powietrza otworami w drzwiczkach górnych. W niedzielę gdy było fest zimno na jakieś 3/4 ogólnego zasypu pieca przeszło się paliło z 12 godzin. Temperatura na zewnątrz oscylowała w granicy +2 stopni w chałupie +24/25:-)Piec jest bez nadmuchu bez bajerów i szmerów zwykły górnik:-)

Koks u mnie też się pojawia, wybieram go a następnie używam do zapłonu przy rozpalaniu id góry:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem z okolic wodzisławia śląskiego, czy można wiedzieć gdzie kupujesz flot workowany?

Ja również zleciłem workowanie. Flot trafił do mnie w mocnych workach foliowych, które minimalnie dostarczają powietrze dzięki czemu Flot mam świeży :-)

Workowanie w moim przypadku kosztowało 40 zł za tonę. O ile miał węgla może być przywieziony luzem i być suchy o tyle flot suchy to kicha jest bo lipnie się pali a prosto z wora to inna bajka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Cześć:-)

Ja palę teraz od góry i jest kapitalnie serio:-) robię tak dzień wcześniej otwieram worek foliowy jeśli pod wpływem ręki się lepi to go nie moczę jeśli nie lekko go kropię do takiej formy że z łopaty "ciasto" samo złazi. Rano na zimny ruszt w pierwszej kolejności wrzucam grudki flotu a następnie najdrobniejszy i na szczyt znów grudy na to narzucam odrobinę suchej sosny i odpalam żeby szybciej się flot zajął dorzucam dosłownie kilka bryłek drobnego węgla. Otwieram drzwiczki dolne do popelnika na max i odczekuję chwilę aż grudki flotu zaczną się hajcować. Następnie zamykam piec i daję maksymalny dopływ powietrza otworami w drzwiczkach górnych. W niedzielę gdy było fest zimno na jakieś 3/4 ogólnego zasypu pieca przeszło się paliło z 12 godzin. Temperatura na zewnątrz oscylowała w granicy +2 stopni w chałupie +24/25:-)Piec jest bez nadmuchu bez bajerów i szmerów zwykły górnik:-)

Koks u mnie też się pojawia, wybieram go a następnie używam do zapłonu przy rozpalaniu id góry:-)

Witam

święta racja, Palenie od góry, jest rewelacyjne-,na ruszt zbrylony sychy flot, wcześniej przygotowane kulki, robione w lecie, twarde jak węgiel, na to wilgotny flot , wymieszany z ekogroszkiem, ok- 15 kg, na to szufelka ekogroszku, drewno świerkowe, i jazda- piec 17 kw ogniwo- do ogrzania prawie 300 m2, powierzchni, dobrze ocieplonego domu, w taką pogodę jak teraz trzyma do 15 godzin, zobaczymy jak przyjda mrozy, ale jest na razie ok. Piec czysty, drobny pyłek usuwam miotłą, sąsiedzi zadowoleni, nie ma dymu..rewelacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzisiaj dojechał workowany flot z  Marcela. Trochę ponad tona. Fajny, dość suchy, nie jest zbyt zbrylony od mrozu. 430/tonę z zaworkowaniem i dowozem do domu (370 z dowozem, bez workowania).

Szkoda w cieplejsze dni katować kocioł węglem z Knurowa 34.2 31Mj/kg,  a tym roku ten węgiel jest rewelacyjny, wypala się idealnie i popiołu wagowo mniej więcej 7-8%. Na te mrozy węgiel genialny.

Flot dopiero sprawdzę, ale już widzę (trochę dzisiaj zapodałem przemieszanego z groszkiem Bielszowice 30Mj/kg)) że spala się świetnie, zresztą na flotokoncentracie z Marcela nigdy sie nie zawiodłem, znam go dobrze i zawsze był ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena luzem jest konkretnie atrakcyjna u Ciebie :-)

Ja się pochwalę ;-) od nastania ostrzejszych mrozów jadę na mieszance 3/4 flotu i 1/4 mieszance no name węgla chyba (Bogdanka) w paleniu ciągłym.

Raz na dwa - trzy dni popielnik do wybrania puszku popiołu.

Na przyszły sezon więcej flotu mniej miałogroszku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie się pali mieszany z groszkiem. Lekko zwilżam mieszankę. Moc można modulować proporcjami flotu - 22Mj/kg i groszku-30Mj/kg. Na przyszły sezon też chyba kupię większość flotu i trochę mocniejszego groszku dla wzmocnienia w taki okres jak teraz. W lecie mogę kupić flot do 400zł z zaworkowaniem i dowozem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się flot w każdej konfiguracji powinien być lekko ciupkę odrobinę wilgotny. Lepiej pali się i rusztem nie wylatuje ;-)

Marcel jest git.

Ze swoim dostawcą muszę pogadać bo ostatnio proponował przy zakupie 3 ton opału dowóz gratis. Może jeszcze w okresie letnim by urwał.

Napewno dopóki będzie dostępny flot będę szedł w jego kierunku.

I bardzo jestem zadowolony z ilości produkowanego popiołu z flotu, którego jest ilość znikoma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spaliłem wczoraj jeden worek i domówiłem jeszcze pół tony, bo fajnie się spala. Razem będzie 1.5t. Do wiosny starczy.

Popiół jasnobrązowy-kawowy, wstępne szacunki to wagowo nie więcej niż 10%. Wypala się doszczętnie, zostaje troszeczkę koksików. Najwiekszym atutem jest to spokojne wypalanie się, można jechać bez miarkownika na stałym nastawie i zero dymienia. 

Nie wygaszam kotła, rusztuję, żar przesuwam pod ruszt pionowy na przód, na tył parę łopat flotu i tak na okrętkę. Czasami dla szybszego podbicia temperatury na przesunięty żar rzucam klocek dębiny lub buku. Wsad pół na pół flot/groszek trzymał od wczoraj, do dzisiaj rana ponad 12 godzin. Rano na kotle 45 stopni i jeszcze fajny żar. W okresach przejściowych i w temperaturach powyżej 5 stopni w plusie jadę na samym flocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To u mnie worek flotu (około 20 kg) wchodzi na pełny załadunek dotego łopata węgla i cały dzień i wieczór mam spokój (około 12 godzin) . Bardzo bardzo spokojne spalanie, długie żarzenie się koksu. Koksik wyjmuję i dalej do kotła dodopalenia na wierzch nowego zasypu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

z nieśmiałości zapytam czy tym flotem można palić w defro optima górnego spalania z miarkownikiem -dmuchawy nie mam , narazie palę orzechem z marcela ale z tego powodu że kocioł jest ciut przewymiarowany to spalanie trwa co najmniej 12 godz , żar ledwo co czerwony bez płomieni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Powiem Ci że raczej w każdym kotle idzie spalić flot.

Ostatnio kilkoma grudami obdarowałem sąsiada który pali w kaflu. Spalił mu się i jest zadowolony z eksperymentu.

Ja paliłem flotem w suszarni w piecyku typu trociniak a później szamociak. Bez problemu się pali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

to super informacja panowie , ja od kilku miesięcy mieszkam w kupionym domu wstawiłem tego defro i dopiero się uczę , ale węgiel kosztuje 650/tona a flot połowę tego , więc kupię z 2 tony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.