Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogrzewanie Mieszkania Kozą...


ursus

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Sytuacja przyparła mnie trochę do muru. Grzałem do tej pory piecem gazującym drzewo ręcznej roboty przez prawie dwa sezony z pełną satysfakcją. Niestety w tym sezonie piec nie nadaje się do użytku, generalnie sytuacja jest bardzo skomplikowana i nie chodzi tylko o sprawy techniczno mechaniczne więc muszę na szybko znaleźć jakąś alternatywę. Kolega opowiedział mi o swoim szwagrze, który ogrzewa mieszkanie kozą i jest bardzo zadowolony. Powierzchnia jego mieszkania jest mniejsza niż moja, nie wiem dokładnie o ile mniejsza ale tak na oko góra o 1/3.

Ten piecyk miałbym możliwość umieścić w przedpokoju, który jest centralnym pomieszczeniem. Dołączam plik z takim szybkim szkicem poglądowym tego, jak wygląda układ mojego mieszkania oraz rozmieszczenie drzwi. Piecyk oznaczony jest czerwonym kwadratem, na żółto oznaczone są pomieszczenia które miały by być ogrzewane, te zaznaczone kolorem niebieskim to pomieszczenia do których drzwi będą non stop zamknięte. Nie są one używane i nie zależy mi aby były ogrzewane.

kondygnacjaiiogrzewanie.th.png

 

Czy to się może udać?? Czy taka koza może temu podołać. Parametry jakie podają sprzedawcy na allegro to niby nawet do 120m kw. powierzchni którą piecyk jest w stanie ogrzać. Pisałem do kilku z nich, ale nikt zdecydowanej odpowiedzi mi nie udzielił.

Spaliny odprowadzane byłyby kominem wentylacyjnym, który jest w ogóle nie używany i nie ma do niego żadnych przebić w ścianach. Myślałem jeszcze awaryjnie o przebiciu ścian do dwóch największych pokoi z przedpokoju gdzieś pod sufitem i zamontowaniu tam małych wentylatorków, które tłoczyły by ciepłe powietrze z przedpokoju.

Czy ktoś może grzeje w taki sposób albo zna takie rozwiązania i mógłby opisać jak się sprawdzają? Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka koza moze ci zagrzeje chalupe tak ze nie zamarzniesz ale na komfort cieplny nie licz.Piece kaflowe zwykle grzeja 1 pomieszczenie lub dwa gdy sa wbudowane w sciane pomiedzy pomieszczeniami. Zebys mogl grzac cos wiecej niz przedpokoj musialbys wymyslic jakias dystrybucje goracego powietrza, ale ... Moze sprobuj znalezc uzywany kociol albo cos. Ale z drugiej strony jesli jestes w kropce a zima za pasem to mozesz sprobowac chociaz, bo ta proba raczej nie bedzie kosztowna. Tylko boje sie myslec co bedzie przy minus 20.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co z tego wyjdzie ale decyzja podjęta, będę próbował. Teraz tylko przeszukuję oferty i staram się znaleźć coś najrozsądniejszego. Opisy parametrów przez sprzedawców takich piecyków z tego co widzę w większości są chyba wyssane z palca. Rozmawiałem jeszcze ze znajomymi, którzy nabyli w tym roku domek drewniany całoroczny piętrowy o całkowitej powierzchni 140m kw., też grzeją kozą i jak na razie są bardzo zadowoleni i nie martwią się mrozami. Czas jednak pokaże jak to się sprawdzi. Szkoda, że sytuacja zaskoczyła mnie gdy już nie ma za wiele czasu na kombinowanie i testowanie różnych rozwiązań. Znalazłem bowiem na allegro wymienniki ciepła z płaszczem wodnym zakładane na wylot spalin. To też mógłby być jakiś ciekawy pomysł podniesienia komfortu cieplnego, no ale mało czasu i nieduży budżet. Opiszę jak w praktyce wyjdzie mi to grzanie gdy już zakupię kozę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Miałem to samo na początku 'zasiedlenia' domku, gdy nam nie działało centralne - ale mamy turbokominek z dużym wiatrakiem 300W !

Po pokojach rozprowadziłem powietrze znad kominka rurami Al fi 150 - dało się wytrzymać; na półkach nad kominkiem można fajnie suszyć drewno, co daje super zapach i wilgotność powietrzu nagrzewanemu... Na podanym rysunku trzeba zrobić to samo, tylko w poziomie, ale powietrze ogrzane nie daje się łatwo tak przemieszczać - trzebaby dać turbinkę pod sufitem, dalej kolektorek, i rurki fi 100-150 do każdego pokoju; dekoracyjne to nie będzie, ale ciepło się rozprowadzi, bo sionka jest pośrodku mieszkania. dołem wypadałoby to powietrze z pokojów z powrotem puścić do podgrzewu - wystarczą uchylone drzwi, albo szczelina nad progiem!

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: Obejrzałem sobie powiększony obrazek mieszkania i wynika z niego, że do ogrzania jest 60mkw czyli niewiele - a my grzaliśmy 110mkw tym niewielkim kominkiem 14kW i nawet w silne mrozy było te 17stopni na dole i 19 na piętrze! Pomyślałem sobie, że nie warto szpecić sufitu rurskami i po prostu lepiej zbudować szczelnie sufit podwieszony z płyt g-k odpornych na ciepło (tzw kominkowe) - i wiatrak 'nadkozowy' wbudować w ten podsufit na korytkowych profilach blaszanych, też z uszczelnieniem np pianką do izolacji rur ciepłowniczych. Wystarczy 15cm dystans od sufitu. Teraz tylko zrobić z sionki podsufitowe otwory fi 100 do poszczególnych pokojów, z typową kratką lub anemostatem zależnie od kaprysu i kaski wykonawcy :) Najlepiej palić suchą brzozą, węgiel śmierdzi siarą, chociaż kalorii ma więcej - dobrze dosuszy się na półkach wokół pieca!

 

No i rzecz ważna na koniec - last not least :) - dopływ powietrza do spalania: musi być koniecznie zapewniony z zewnątrz, bo inaczej można się nie obudzić któregoś ranka. Wymiary wg przepisów kotłownianych to min 150cmkw czyli rura fi150 wystarczy w zupełności - z kratką przeciw szkodnikom :)!

 

No i napisz jakie masz osiągi i koszty, bo to może się wielu przydać w tych trudnych czasach!

Pozdrawiam

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.