Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zamówienie węgla a dane osobowe i akcyza


marvel007

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

Piszę w nietypowej sprawie, jaka mnie spotkała podczas zakupu węgla na opał. Zamówiłem tonę węgla (orzech) do pieca węglowego. Transport dotarł do mnie, kierowca wyładował towar i dał mi do ręki świadectwo paliw stałych oraz jakiś papier do podpisania z adresem odbioru oraz nazwiskiem - żadnych innych danych (pewno potwierdzenie odbioru), po czym dodał że niestety nie ma dla mnie paragonu, a jako że nie przypuszczałem, że może być jakiś problem, stwierdziłem że nie jest mi potrzebny, zapłaciłem i kierowca odjechał.

Następnego dnia otrzymuję sms od pracującej tam Pani, że kierowca zapomniał uzupełnić dane i czy mógłbym wysłać jej swoje imię, PESEL i nr dowodu osobistego. Ogarnęło mnie niemałe zdziwienie, przez co odpisałem, że nie rozumiem po co tak wrażliwe dane, tym bardziej w dobie RODO. Pani wprowadziła mnie w temat, że od zeszłego roku obowiązują takie wymogi, jeśli chodzi o podawanie danych do faktury, w przeciwnym razie doliczy akcyzę. Jak jej odparłem, że mi starczy paragon, to stwierdziła, że paragon jest tylko do 200kg, a poza tym ona i tak już wystawiła fakturę i kierowca zapomniał mi ją dać. Zdziwiłem się, bo na przełomie 2019-2020 nie pamiętam, bym podawał jakiekolwiek dane wrażliwe, a wtedy również zamawiałem węgiel i akcyzy nie płaciłem.

W związku z tym zrodziły się pytania:
1. Czy Pani miała prawo wystawić mi fakturę bez mojej wyraźnej prośby, zamiast zwykłego rachunku jako że jestem osobą fizyczną a nie firmą? Co do zasady transakcja dla osoby fizycznej powinna być nabita na kasie, prawda? Czy mogę odmówić tej faktury i wymagać paragonu? I czy to robi jakąś różnicę (paragon vs faktura) w kwestii zapłaty akcyzy lub podawania danych wrażliwych?
2. Czy nie weszło jakieś rozporządzenie zmieniające rzekome wymagania dot. danych osobowych? Takie zwykłe albo w dobie pandemii COVID? Szukałem na internecie i pojawiały się spekulacje, jakoby dane (przynajmniej dowód osobisty) miałyby nie być pobierane? Albo że limit 200kg jest rozszerzony do 2t za jednym razem? Na jakim etapie to obecnie stoi, należy te dane podawać, czy nie?
3. Co w przypadku odmowy zapłaty akcyzy, może być problem ze ściganiem należności?
4. Ile wynosi obecnie akcyza - 37,40 zł za każdą tonę węgla?

Z góry dziękuję za odpowiedzi, liczę na szybką pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wszystko zgodne z obowiązującym prawem . Nie podajesz danych to płacisz akcyzę , jeszcze kiedyś było takie oświadczenie że opał jest na użytek własny/ gospodarczy a nie na ogrzewanie np . sklepu czy firmy bo wtedy + akcyza .

Telefonicznie raczej bym tego nie podawał chyba że sam dzwonisz do dostawcy a nie ktoś do Ciebie . Warto udać się samemu i podać wymagane dane . W zasadzie to zanim kierowca opuścił skład z ładunkiem to formalności powinny być dokonane w przeciwnym razie naraża się na konsekwencje prawne . Powinien mieć komplet dokumentów łącznie z fakturą i świadectwem jakości . W Twoim przypadku coś nie zadziałało w odpowiedniej kolejności stąd to zamieszanie nie jest to jednak nic co było by niezgodne z przepisami .

W przypadku dowodów osobistych nie wolno ich aktualnie  kserować ani w żaden sposób powielać natomiast należy go jedynie okazać do identyfikacji w przypadku odbioru opału na własne potrzeby .

Co do prawa faktura czy paragon "pani " w zasadzie nie miała prawa wysłać do Ciebie transportu bez wcześniejszego uzyskania od Ciebie wszystkich potrzebnych danych właśnie do faktury . Jest to jednak częsta praktyka (choć na granicy prawa) aby klienta nie ciągać po składach bez potrzeby a wszystkie dane uzupełnić na miejscu u klienta  . Zazwyczaj dzieje się to tylko za pierwszym razem bo dane pozostają u sprzedawcy do dyspozycji izby skarbowej i urzędu celnego o ile mnie pamięć nie myli . Następnym razem wystarczy już tylko zadzwonić a "pani " będzie miała wszystko co potrzeba żeby wysłać Ci towar legalnie z kompletem dokumentów . Te przepisy wprowadzono aby ukrucić przemyt i nielegalny handel poza nadzorem fiskusa i urzędu celnego .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za odpowiedzi.

Generalnie pracownica tamtejszego składu uznała - po telefonie do niej - że już specjalnie nie będzie mnie ścigać i jakbym był przelotem to mogę podjechać uzupełnić dane, a jeśli nie to zbierze je najwyżej przy następnym zamówieniu za rok. Czy w tym przypadku mogę się obawiać czegoś, że nie dopełniłem formalności, czy to raczej kierowca i Pani z tej firmy mogą mieć ewentualne problemy w związku ze sprawą - gdyby weszła kontrola - i się nie przejmować (ewentualnie jechać pomóc im, by to oni nie mieli problemu)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast się zastanawiać i tracić czas, wsiądź w auto, podjedź na ten skład, poświęć minutę na podanie danych i miej to z głowy. Szkoda zachodu na rozkminy. Wiadomo firma nawaliła, bo kierowca powinien mieć kwity przy sobie. Stało się i tyle, nie ma co roztrząsać. Jedź, załatw i zapomnij.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W najgorszym razie dla Ciebie jedyną konsekwencją będzie zapłata akcyzy. Niecałe 4 dychy od tony. Jeśli dostarczysz sprzedawcy wypełnione oświadczenie to nic nie zapłacisz. Nie wiem co i czy w ogóle grozi sprzedawcy w takim wypadku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Też na początku w dobie RODO wprawiło mnie to w niemałe osłupienie.  Ale nie przeskoczysz tego.
Ona tak na prawdę potrzebuje jakiś kwit na potwierdzenie, by nie musieli płacić akcyzy. W najgorszym wypadku dopisze te twoje tony do innego pesela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.