Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zapowietrzający Się Grzejnik... Pomocy!


Tomek82

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mieszkam w bloku z lat osiemdziesiątych i mam problem z grzejnikiem. Otóż w dużym pokoju gdy zaczyna się sezon grzania przez ciepłownie, grzejnik (żeliwny, dziewiętnasto żeberkowy ) zapowietrza się około co 4-5 dni, bulgota, nie grzeje, wtedy dzwonie do spółdzielni przychodzi "fachowiec" i odpowietrza centralnie cały pion w piwnicy w węźle cieplnym. I tak sytuacja powtarza się co 5 dni... Był kiedyś gość ze spółdzielni w mieszkaniu u mnie przy tym grzejniku i wszystko ok. mówi że instalacja (czyli chyba pion) stara już jest i łapie lewe powietrze ale jak temu zaradzić to już nikt nie wie, rozkładają ręce.. Nadmienię tylko, że mieszkam w bloku czteropiętrowym i ja na ostatnim czwartym piętrze. W pokoju i kuchni, od drugiej strony, grzejniki ok, nic się nie zapowietrza, tylko ten jeden... Ten zapowietrzający się grzejnik ma odpowietrznik ale jak odpowietrzam to leci woda, nie powietrze nic nie syczy, myślałem już, że to może grzejnik źle ustawiony bo od zaworu DANFOS do odpowietrznika leci jakby w dół więc odpowietrznik jest niżej od zaworu a powinien chyba wyżej... Proszę o pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowietrznik powinien być w najwyższym punkcie. Zazwyczaj na ostatnim piętrze z każdego pionu idą rury odpowietrzające do takich małych zbiorników wyrównawczych. Idź do kierownika działu utrzymania sieci i powiedz mu że jak nie załatwi tej sprawy skutecznie to pójdziesz do prezesa bo idzie zima i jest hałas taki że nie można spać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowietrzanie się instalacji w tym, przypadku jest związane z ubytkami w instalacji lub zbyt niskim ciśnieniem w instalacji (instalacja zamknięta). Montaż odpowietrznika w takim przypadku pogorszy sytuację, gdyż przy obniżeniu się poziomu wody, przez odpowietrznik zostanie zassane powietrze. Trzeba odnaleźć przyczynę opadania poziomu wody w instalacji. Może gdzieś pomiędzy kondygnacjami, w stropie, albo przejściu przez ścianę są niewielkie ubytki wody z instalacji (nieszczelność), ewentualnie w węźle cieplnym..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak fachowym okiem szukanie takiej nieszczelności ma sens i jest w ogóle do wykonania skutecznie czy to raczej walka z wiatrakami... Ciężko chyba znaleźć małą nieszczelność np. w stropie między kondygnacjami.? I jeszcze jedno, grzejnik zamontowany mam żeliwny, od zaworu do odpowietrznika w dół, więc powietrze zbiera się w okolicy zaworu i jest to nie do odpowietrzenia, kombinuje sobie, jeślibym go podniósł wyżej tam gdzie odpowietrznik to może mógłbym sobie odpowietrzać i sprawa załatwiona... da radę tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno do powyższego... gdy już spółdzielnia odpowietrzy to grzejnik jest gorący na górze a od połowy w dół tylko chłodny, może poprzez to że przez lata był często zapowietrzany nazbierało się w nim nagarów czy coś tam, możliwe że grzejnik sam w sobie może być uszkodzony? czy to raczej inna przyczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam problem z nowymi grzejnikami aluminiowymi, w sumie z jednym. Mieszkam na ostatnim piętrze w bloku, w kazym pomieszczeniu mam zawory odpowietrzajace. W jednym pokoju grzejnik ciągle halasuje, slysze jak przelewa sie do niego woda, odpowietrzam go kilka razy dziennie ale nic to nie daje ( a jesli juz to tylko na pol dnia). Kiedy puszczają wodę w elektrociepłowni wszystkie odpowietrzacze syczą a ten jeden kaloryfer ciagle szaleje. Już szału dostaje.

 

Powiedzcie co mam robić, odpowietrzam grzejnik az przestanie pluć powietrzem, najgorsze jest to, że grzejnik juz jest caly cieply ale nadal co 5-10 sekund w strumieniu wylatujacej wody jest poiwetrze. Raz odpowietrzylem go do momentu kiedy nie bylo już nawet odrobiny powietrza ale po polowie dnia albo polowa nie grzala albo halasowal.

 

Próbowalem juz dzialać z termostatem, na glowicy jest maly metalowy pierscien (nigdy wczensiej nie widzialem takiej glowicy) sa na nim cyferki 1-6 i litera N, probowalem tym manipulowac ale też bez rezultatu - po jakims czasi znow bulgotanie na calego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzejnik trzeba przewiesić. A jeśli nie ma sensu szukanie nieszczelności czyli przyczyny zapowietrzania się instalacji to także nie ma sensu prośba o pomoc. Jeśli instalacja ma pracować to należy wyeliminować przyczyny a nie walczyć tylko ze skutkami. Podałem ewentualne przyczyny tego stanu rzeczy, które poprzez sprawdzenie, należy eliminować. jako pierwsze poprawnie zamontować grzejnik, jeśli grzejnik dalej będzie się zapowietrzał to trzeba szukać dalej tak jak pisałem, nawet w węźle cieplnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam po około miesiącu...

Powiem tak, grzejnik jak się zapowietrzał tak się zapowietrza, a ja jak idiota dzwonię do spółdzielni i średnio co 4 dni proszę o odpowietrzenie i odpowietrzają centralnie w węźle cieplnym (teraz już przynajmniej wiem dlaczego grzejniki są zamontowane inaczej tzn. od termostatu do końca grzejnika w dół, .... otóż dla odpowietrzania centralnego, ponieważ po wyłączeniu pompy powietrze ucieka w górę do pionu). Spółdzielnia jednak poczyniła pewne kroki i po ostrej interwencji u nich, chyba zwiększyła ciśnienie na pompie (jestem laikiem, jeśli piszę głupoty to proszę mnie poprawić) ponieważ słychać lekkie szumienie i buczenie (chyba pompa) których wcześniej nie było no i grzejnik grzeje na całej swej długości ale niestety bulgotanie czy przelewanie tzw. wodospad słychać nadal w okolicach zaworu termostatycznego, czy da się coś z tym zrobić, to według mnie jest zebrałe się tam powietrze ale grzejnik grzeje ( może wskutek zwiększenia mocy pompy) ale może da się jakoś usunąć tą wadę? No i czy takie rozwiązanie sprawy przez spółdzielnie jak podałem wyżej jest prawidłowa czy znów na jakiś czas...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem jak radzicie Panowie i niestety grzejnik po jakimś czasie niestety znów zaczyna bulgotać, przelewać, coraz głośniej aż przestaje grzać. Był u mnie "fachowiec" ze spółdzielni i niestety nic się nie da zrobić, pozostało tylko cotygodniowe odpowietrzanie centralne i tyle... Dziekuję wszystkim za wszelką pomoc i rady...Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, spróbuje wyjaśnić Twój problem.Konstrukcja zaworu termostatycznego ma bardzo mizerny przepływ ,po dostaniu się do niego kilku drobinek kamienia powoduje właśnie ogłos przelewania się wody.To że grzejnik grzeje po odpowietrzeniu jest zasługą napuszczenia wody z powrotu.Załóż zawór o większym przelocie,zwykły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc Twoim tokiem myślenia, to jeżeli ten zawór ma zbyt mały przepływ i drobinki kamienia powodują przelewanie to zaraz po odpowietrzeniu by objawy przelewania powróciły, a tak się nie dzieje, grzejnik po odpowietrzeniu działa sprawnie i wszystko jest ok. dopiero po ok 5 dniach zaczynają być słyszalne wyraźne odgłosy przelewania i stają się coraz głośniejsze aż do momentu w którym grzejnik przestaje grzać całkowicie. Wygląda to tak jakby po odpowietrzeniu powoli spadał poziom wody w pionie aż do momentu gdy dojdzie do grzejnika i dostaje się wtedy tam powietrze (czy jest takie zjawisko w ogóle możliwe???). Ciężkie studium przypadku z tym grzejnikiem, już tyle osób patrzyło, zaglądało, pukało, stukało i nikt nie wie dlaczego tak się dzieję i jak temu zaradzić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie, jeżeli ubywała by woda w pionie to działo by się tak z wszystkimi pionami u ciebie w mieszkaniu jak i w całej klatce.Zasada naczyń połączonych.Wspomniałem o przypchanym termostacie bo udało mi się usunąć podobny przypadek wymieniając termostat na zawór kulowy o pełnym przepływie.Pozdrawiam ,czekam na rozwój sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Na zdjęciach widać felerny grzejnik, który ciągle się zapowietrza, powietrze zbiera się w okolicy termostatu, słychać przelewanie. Na rurze zasilania w pionie jest zawór(również na zdjęciu) który nie wiem do czego jest, i naczynie wzbiorcze na klatce schodowej... Jeśli popuszcze śrubę za zaworem teromostatycznym to odpowietrza mi się grzejnik ( słychać syczenie) i jest ok. na jakieś 3-4 dni, później powtórka z rozrywki...

post-10558-1259839619_thumb.jpg

post-10558-1259839708_thumb.jpg

post-10558-1259839717_thumb.jpg

post-10558-1259839744_thumb.jpg

post-10558-1259840161_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak... Ten zawór jest na nitce odpowietrzającej, właśnie do tego zbiorniczka odpowietrzającego (nie naczynia zbiorczego). jest to stare rozwiązanie. Trzeba sprawdzić czy zawór jest drożny, oraz, przy wykonaniu zgodnie ze sztuką , w śrubunku za zaworem powinna być kryza. Prawdopodobnie nie ma tam przelotu i powietrze z instalacji zamiast do zbiorniczka pozostaje w instalacji. I nic tu nie da ciągłe odpowietrzanie. W chwili obecnej właściciele budynków rezygnują ze zbiorczych odpowietrzeń i instalują odpowietrzniki automatyczne. Wyjściem jest obniżenie poziomu wody, rozebranie tego węzła, oczyszczenie i ponowny montaż i instalacja powinna być o.k.

Możliwe jest tez, że istniejący zawór trzeba bedzie wymienić na nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

 

Szanowny kolego quitar, pisze Pan, cytuje: "Trzeba sprawdzić czy zawór jest drożny, oraz, przy wykonaniu zgodnie ze sztuką , w śrubunku za zaworem powinna być kryza. Prawdopodobnie nie ma tam przelotu i powietrze z instalacji zamiast do zbiorniczka pozostaje w instalacji". Chodzi o ten zawór na nitce odpowietrzającej i za nim ma być ta kryza, czy ją też można wymienić/kupić?, po prostu upewniam się czy dobrze zrozumiałem... Czyli trzeba odkręcić zawór zobaczyć czy jest drożny lub ewentualnie wymienić, wszystko jasne. Jeszcze tylko jedna niejasność (proszę mi wybaczyć ale nie jestem fachowcem ani nawet jego pomocnikiem he he). Pisze pan, cytuje: "Wyjściem jest obniżenie poziomu wody, rozebranie tego węzła, oczyszczenie i ponowny montaż i instalacja powinna być o.k." Czyli demontaż i sprawdzenie układu od tego zaworu o którym mowa wyżej, do zbiornika odpowietrzającego ...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.