Skocz do zawartości
IGNOROWANY

dobór kotła


dzideka

Rekomendowane odpowiedzi

 dzień dobry

proszę starych forumowiczów o pomoc , mimo że sezon grzewczy się nie skończył zaczynam myślec  nad zmianą starego kotła zasypowego seko 17 kw  nad nowym sposobem ogrzewania domu . im więcej czytam  nad wyborem tym większy mam mętlik w głowie .Myślę nad ekogroszkiem  i tu skamp 13 pv , lub seko maxx lee 14 , lub coś z kotłów defro , instalacja mam na miedzi w podłodze każdy grzejnik ma osobny dopływ odpływ  , na razie na jednej pompce wiec tu tez jakieś przeróbki są przewidziany  by układ działał  zgodnie ze sztuką , myślę też nad wkładem kominowym  bo komin z cegły pełnej .która firmę polecacie 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dość dobrze ocieplony dom. Ile spalasz na chwilę obecną wegla? 

I czy nie lepiej uwolnić się od syfu węglowego i iść w pellet?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to początki moich rozmyślań , człowiek przyzwyczaja się do tego co  zna , gazu nie mam , musiał bym robic przyłącz żona lubi ciepełko w domu jest koło 24 jak jest 23 krzyczy że zimno , a  gazownicy mówią ze przy 20 maja upał

 

Pieklorz pytanie macie w okolicach Tarnowa swoje przedstawicielstwo , gdzie można zobaczyc wasz kociołek , lub firmę która je montuje 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to początki moich rozmyślań ewoluuje  zamierzam się  rozstac z moim 18 letnim kotłem , i to by były moje początki , ważne zeby urządzenie było jak mniej skomplikowane , żona pali  wiec nie chce za bardzo komplikowac jej życia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż. Zawsze możesz popisać sobie ze sprzedawcą. Odkąd pale pelletem to nie mogę zrozumieć jak mogłem tyle lat babrać się w czarnym syfie w postaci ekogroszku. 

3 minuty temu, dzideka napisał:

żona pali  wiec nie chce za bardzo komplikowac jej życia

Mam zacząć wyliczać  z czym wiąże się posiadanie ekogroszkowca? Lepiej nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tej pory spalałem średnio na zimę 3 tony węgla kostki , w zeszłym roku coś około 2 ton ale zima byłą lekka , przeraża mnie trochę pelet 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz że masz możliwość przyłącza gazowego. W cenie kotła na pellet czy ekogroszek zrobisz przyłącze i starczy na kocioł kondensacyjny za 4000zł. Kwh z gazu kosztuje obecnie 15-18 groszy. Zero obsługi, super wygoda a koszt +/- 10% tyle co za węgiel i taniej od pelletu. Warto się babrać dalej w paliwach stałych? Tez się długo wahałem nad przejściem na gaz a teraz sobie pluje w brodę czemu tak długo zwlekałem. Za gaz zapłacisz góra 2.5-3 tys złotych za sezon. Z CWU. Mi teraz gazu przy -6C idzie za 16złotych dziennie, w domu 23C. A strop mam nieocieplony wcale. Więc ja bym to sobie przemyślał bo na gazie wbrew mitom wcale nie zbankrutujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem. Od węgla ciężko się uwolnić. Mój stary kocił na ekogroch wyzionął ducha. I prawie kupiłem już następny. Ale za namową żony dałem się skusić. I to był strzał w środek tarczy. Nie będę rozpisywał się o spiekającym węglu gdzie miałem kalafiory, o węglu który gasł na palniku, albo paliło się tylko na połowie, o zrywanych zawleczkach, wytartych ślimakach, raz to się nawet ukręcił, przegnitym na wylot zbiorniku węgla. A co  najważniejsze to ten specyficzny smród jak z wędzarni jaki panuje w kotłowni. O pyle który dostawał się do domu to już nawet nie wspominając. Opanowałem palenie w tym kotle do perfekcki. Ale zanim to nastąpiło , marnowałem opał.  Żeby taki kocioł w miarę dobrze pracował trzeba go co miesiąc gruntownie wyczyścić. A po tym wygląda sie jak górnik po zmianie w kopalni.

Jeżeli palisz trzy tony węgla w tzw śmieciuchu to w dobrym kotle pelletowym, pelletu spalisz tyle samo. Zrobisz to beż sadzy i miesięcznie wyniesiesz 2-3 kg popiołu. Mając przy okazji stałą temperaturę w domu całą dobę.

Wybierzesz jak uważasz. Ale pelleciak krajowy tylko z buforem. Bo te kotły nie modulują mocą tylko jak to ktoś już wspomniał wędzą pellet. Jeżeli chcesz czystość, brak sadzy, brak potrzeby grzebania w sterze to kup sobie kocioł włoski. . Włączasz, wyłączasz , raz na miesiąc odkurzasz pył z wyczystek i wynosisz popiół. Kosztują tyle samo co nasze markowe. Bo kocioł gdzie do wymiennika śmieciuchowego dostawiono palnik to szkoda kasy.

Dobry kocioł ma samoczyszczenie palnika i da sobie radę nawet na pelecia A2, Ma też samoczyszczenie wymiennika pionowego. i W stosunku do kotłów z PL to przepaść technologiczna w kwestii prowadzenia palnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Outsider

Zachwalasz kotły zagraniczne, a znasz jakiś dobry co spali pellet, agropellet i zboże ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba by gdzieś pogrzebać. Ale podejrzewam, że w palenie owsa to się na zachodzie nie bawią. Ewentualnie na zrębki. Ale takie kotły kosztują majątek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.