Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ostateczna decyzja należała do starszych użytkowników. Nowego Viadrusa U24 nie udało nam się zobaczyć - tu ukłony dla a-w za zaproszenie (gdyby mieszkał bliżej). U Klimosza "olewka" - fakt, kolega z Klimosza (z naszego forum) próbował pomóc przysłając "nową instrukcję w PL" od starego U24 :) Dalej proponowano mi U22 lub U26 gdyż o nowym U24 rozmawiali niechętnie lub zdawkowo. Stało się to już tak męczące, że ostateczny wybór padł na KWKD.

Przemawia za nim prosta konstrukcja, łatwa obsługa, solidność, szybki serwis oraz dostępność części. Budzi zastrzeżenia samo dopracowanie i wykończenie (estetyka).

Zobaczymy jak pali.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Powiem tak, jest bardziej bezobsługowy niż kocioł z elektroniką i dmuchawą. Cug łapie natychmiast. Węgiel spalony

w 90% na pył. Co do pełnego zużycia węgla będę mógł napisać zimą. Obecnie pełen zasyp to jakieś 18 godzin palenia się wsadu z używaniem w pełni ciepłej wody + oddawanie ciepła.

 

Z wad to blokada (taka wygięta blaszka) klapki krótkiego obiegu - przerobiłem, bo starsze osoby mogły się skaleczyć oraz otwieranie klapki pionowego kanału wyczystnego (irytujące otwieranie w celu wyczyszczenia kanału).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moc jak w temacie 22KW, cała powierznia ma 230m2 a obecie ogrzewane jest 140 + bojler na ciepłą wodę. Dym przy rozpalaniu lub dokładaniu (węgiel) "biało- bardzo delikatnie żółty" lub taki biało-siwy, podczas pracy raczej brak dymu tylko ciepłe powietrze. Na suche drewno czekam więc tutaj jeszcze nic nie napiszę. Jak przyjedzie to odłączę

miarkownik i wtedy zobaczymy. Samo rozpalanie suchym drewnem bajecznie proste i przyjemne ;) .

Razem z groszkiem było trochę miału (nie pyłu węglowego) chociaż płaciłem za groszek ;) Miał zmieszany z groszkiem ok, sam miał będzie się przesypywać przez ruszt (chyba że w kolejności - najpierw orzech potem miał ale tego nie sprawdzałem). Podczas rozpalania klapka krótkiego obiegu jest podniesiona i czopuch jest gorący - możemy tylko na ułamek sekundy połżożyć dłoń. Kiedy zamkniemy klapkę krótkiego obiegu, podczas normalnej pracy kotła mogę śmiało położyć dłoń na czopuchu i jest dobrze ciepły. Wymiary kompry zasypowej podam w tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdeczne dzięki. Jeszcze jedno pytanie, Czy podczas podkładania opału i otwierania drzwiczek załadunkowych, kocioł nie fuka i czy komora załadunkowa nie jest zadymiona oraz czy spala się jedynie dolna warstwa paliwa ?

 

 

Przed dołożeniem opału należy podnieść klapkę krótkiego obiegu, po 30 sekundach otwieram drzwiczki załadunkowe

i dokładam spokojnie opał. Fukanie nie występuje. Komora jest zadymiona jedynie podczas rozpalania kotła (podniesiona klapka krótkiego obiegu) oraz w momencie dopalania ostatniej warstwy. Zauważyłem, że najlepszy efekt spalania uzyskujemy kiedy jest dużo węgla (pod drzwiczki załadunkowe), chociaż połowa wsadu spala się podobnie.

W tych dwu przypadkach przez kilka godzin spala się jedynie dolna warstwa.

 

Pytaj śmiało bo, wspólnymi siłami można ten kocioł dobrze rozpracować - np. wyłapać wady. W miarę wolnego czasu postaram się zrobić zdjęcia kolejnych etapów pracy KWKD.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...

Witam grzecznie...

Jestem użytkownikiem chyba tego samego kotła, ale o mniejszej mocy. Zrób kolego próbę, która jest odwracalna i niekosztowna. Połóż na skosie pod grodzią, na krawędzi rusztów szamotową cegłę 24x12x6 i postępuj jak postępowałeś. Jak się nie spodoba, to ją wywal i napisz co się działo.

Po wymianie rur nie spodziewaj się poprawy, najwyżej czasami Ci prędzej wodę przez naczynie wzbiorcze wywali; będzie potrzebne większe lub dodatkowe?

"Ceowniki" wentylacyjne na grodzi są do niczego. I nie to miejsce i taka konfiguracja

Życzę sukcesów

def

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...

Witam!

Posiadam piec Zębiec Kwkd 22 kW od jesieni 2008, chciałbym sie podzielic swoimi wrażeniami z użytkowania tego pieca.

Kupiłem go na wariata bo stary 20 letni piec wysiadł i musiałem szybko cos zorganizować.

Ogrzewam dom poniemiecki parter 140m2 + 120L pojemnościowy zasobnik c.w.u. Ściany ocieplone styropian 10cm, nowa stolarka okienna, (zimny strych, nieocieplony strop).

Instalacja grawitacyjna z rozdziałem górnym i otwartym naczyniem wzbiorczym.

Opalam węglem brunatnym, drewnem tylko rozpalam. Po załadowaniu go do pełna, starcza opału na max 4h. Stosuje dodatkowo dokupiony miarkownik ciągu.

Niestety piec jest zdecydowanie za duży do mojej kubatury. najlepiej pracuje w temperaturze 60 -65 C, ale wtedy w domu jest sauna. Jak obnize temperaturę do 50 C wtedy piec sie szybko smołuje.

Kanały z przodu czyszczę 1 raz na tydzień (nie zajmuje to dużo czasu). Kanały z tyłu pieca czyszcze 3 razy

w roku, bo dostęp i mocowanie jest źle rozwiązane i trzeba poświecic na to troche czasu.

Piec jest podłączony do 11 metrowego komina o średnicy 40 x 30. Niestety po 1 roku palenia w części nieocieplonego strychu na kominie pojawiły sie wykwity, czarne łzy i ogromny smród. Jest to problem z którym bede musiał sie jak najszybciej zmierzyć.

 

ZALETY:

- duże drzwiczki zasypowe i komora spalania,

- łatwe czyszczenie otworów odporowadzania spalin do czopucha z przodu kotła,

WADY:

- BARDZO NIEWYGODNE odkręcanie do czyszczenia 2 kwadratowych klapek pionowych kanałów spalinowych

z tyłu pieca od góry.

- Blaszka od regulacji małego obiegu to KPINA, urwała sie po 1 tygodniu, (to ta po lewej stronie pieca, obok rączki),

- Wypadające co chwile zawiasy(nity) drzwiczek i klamek do zamykania (na szczęście łatwo można je z powrotem włożyć.

SUGESTIE:

- Piec nadaje sie do zastosowania w domu o powierzchni minimum 190m2,

- Pamietajcie jeżeli wymieniacie stary piec z lat 80 na nowy z większą sprawnością i co za tym idzie z chłodnieszymi spalinami, może dojść do wykwitów i w konsekwencji do zniszczenia komina.

 

Ogólnie piec oceniam w skali od 0 - 10 na 7.

 

 

Cieszę się jeżeli komuś pomogłem i powodzenia w wyborze kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.