Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przydomowa oczyszczalnia ścieków - biologiczna


awiator

Rekomendowane odpowiedzi

Część. Do tej pory ścieki odprowadzałem do szamba ale ostatnio powiększyła mi się rodzina i obecnie muszę ponosić koszt 200zl/mc aby wywieźć nieczystości. Że względu na to, że nie ma u mnie kanalizacji oraz nie ma żadnych planów co by powstała postanowiłem zamontować przydomowa oczyszczalnie ścieków. W gminie jest program dofinansowania w wysokości maks. 50% kosztów. Oczyszczalnia musi spełniać normy (w tej chwili nie pamiętam jakie minimum) i musi być z usługą montażu. Napisałem chyba do każdej firmy produkującej/dystrybujacej oczyszczalnie w Polsce. Jak na razie odpowiedziały 3. Feliksnavis, Tradenis oraz Ekodren. Inni chyba już się nie odezwią (minęło 3 tygodnie). Cena jak została zaproponowana jest niemalże identyczna i wygląda na zmowę cenową.

Skoro kryterium ceny odpada muszę się kierować czymś innym przy wyborze.

Chciałbym aby stare szambo pełniło rolę zbiornika na wodę oczyszczoną i chciałbym móc z niej korzystać do podlewania ogrodu (trawa i rośliny ozdobne). Ważnym kryterium przy tym jest to aby woda była bezwonna (mam sąsiadów, z oczyszczalnia i ich woda śmierdzi i po kilku interwencjach innych sasiadów zaczęli podlewać z wodociągu.

 

Na tym forum jest sporo fachowców i właścicieli nieruchomości, od których niejednokrotnie uzyskałem rzeczowe porady. Mam nadzieję, że i tym razem nie zawiedziecie. Na innym forum dotyczącym budowy domów jest pełno wątków dotyczących wymienionych przeze mnie oczyszczalni jak i innych ale wszystkie wpisy wyglądają jak marketingowy bełkot i nie mam do nich zaufania.

 

Czy ktoś z Was użytkuje którąś z wymienionych oczyszczalni i mógłby się podzielić uwagami? A może znajdzie się ktoś w okolicy Łodzi do kogo mógłbym podjechać i sam ocenić skuteczność oczyszczania?

 

Pozdrawiam

 

 

 

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamontowana oczyszczalnie 2000l dwie komory. 4-5 osob w domu. Odprowadzenie wody jest do gruntu wiec o jej "czystosci" ciezko mi sie wypowiadac. Podana pojemnosc to bezwgledne minimum. Im dluzszy czas przebywania nieczystosci w zbiornikach tym lepsza skutecznsc filtracji (tak mi sie wydaje). Nie bez znaczenia jest ilosc komor (2 lub 3). Raz w miesiacu uzupelniane sa bakterie. Duzo albo bardzo duzo zalezy od uzytych bakterii oraz srodkow dezynfekujacych.

Co wiecej nie wiem. Aha wybieranie szlamu odbywalo sie raz w roku. Ale z obserwacji wnioskuje ze mozna spokojnie raz na 1,5-2lata.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to nie była reklama firm, to proponowałbym wypiąć się na dotację. Nająć koparkę, kupić sprzęt i samemu to wykonać. Mi chcieli z dotacji kanalize podłączyć. 4.2 tysiąca z tego co pamiętam by wyszło według ich obliczeń. Bo spory kawałek miałem do ciągnięcia. Ja wyrobiłem się w nie całym tysiącu. Z tym, że po wykopaniu przez koparkę musiałem poświęcić pół dnia jeszcze na położenie rur i przysypanie tego, czego nie zdążyła koparka, żeby nie naliczać dodatkowych godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co masz na myśli jeśli chodzi o reklamę. Zapewniam Cie, że niczego nie reklamuje a jedynie planuje coś zrobić. W międzyczasie odpowiedział jeszcze jeden producent: Wobet-hydret. Ja tylko chcę poznać rzeczywiste opinie użytkowników a najlepiej jakby ktoś w mojej okolicy miał oczyszczalnie. Z dotacją czy bez dotacji orientacyjny koszt dla mnie jest taki sam. Jeśli bym zrezygnował z dotacji to faktycznie całość robót mógłbym wykonać samodzielnie ale z przedstawionych mi wyliczeń to koszt samej robocizny (bez pracy koparki) nie jest aż tak wysoki aby uzasadnić rezygnację z 50% dotacji.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mam założoną oczyszczalnie, koszt to 1900 złotych całej oczyszczalni (zbiornik /rury/ studzienka i reszta co wchodzi w skład) do tego trzeba doliczyć kamienie, wykop i montaż, firma zrobiła to szybko i sprawnie i zapłaciłem 2200 złotych, czyli 4100 zł bez rzadnych dotacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Hej. Oczyszczalnia została zamontowana w zeszły piątek. Rozsączenie zostało zrobione w nasypie. Chcieliśmy z żoną obsadzić nasyp krzewami lub bylinami owocowymi. Niestety wykonawca stwierdził, że to nie jest najlepszy pomysł bo oczyszczalnia nie będzie w stanie oczyścić wody choćby z e Coli. O tym, że nie wolno używać tej wody do podlewania warzyw i owoców wiedziałem ale sadziłem, że to dotyczy sytuacji, kiedy woda ma bezpośredni kontakt z częścią rośliny, którą spożywamy czyli polewamy owoce lub część jadalna znajduje się pod ziemią. Pytanie do specjalistów: Jakie jest prawdopodobieństwo, że jakiekolwiek bakterie z wody z nasypu może dotrzeć do owoców?

 

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym z odcinków Mai w ogrodzie było akurat o biologicznej oczyszczalni ścieków, gdzie przerobiona woda trafiła do takiego niby oczka, obsadzonego dużą ilością roślin wodnych. Właściciel twierdził, że bez żadnego strachu można tą wodę pić, nawet na antenie czerpali tą wodę szklanką i pili. Nie chce mi się do końca wierzyć, że to była ta woda z oczka :)

U mnie mija 5 rok jak pracuje przydomowa oczyszczalnia ścieków z wsadem czynnym (3 komorowa), dofinansowana z gminy, mój koszt 3 tyś. Ścieki mam odprowadzone do studzienki chłonnej, ale tylko zimą . Od wiosny pompuje ją do zbiornika tyś litrów, gdzie później podlewam tym wszystko w ogrodzie (trawnik, tuje, kwiaty) rośnie wszystko jak na drożdżach :) 

Większość ludzi w mojej okolicy, narzekają na tą oczyszczalnie, ale wydaje mi się, że ze swojej nie wiedzy, gdyż trzeba uważać na środki czystości jakich używamy do mycia i higieny. Należy używać takich środków co nie zabiją bakterii i pamiętać o regularnym stosowaniu odpowiednich bakterii. Ja jestem z niej zadowolony, nic nie śmierdzi, jedyny mankament to taki, że jest wylegarnią komarów, jest tego miliony,ale zaś świadczy o czystości przerobionej wody :)

Acha, przez te 5 lat wybierałem dokładnie tylko raz, drugi raz częściowo jak firma przyjeżdżała spawać na gwarancji, bo pękło w jednym miejscu.. Mogę zrobić foto jak to w środku wygląda.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszy rzut oka ta woda jest czysta. Na tym właśnie polega biologiczna oczyszczalnia ścieków i dlatego na nią się zdecydowałem. Głównym powodem montażu była chęć zaoszczędzenia na obsłudze ścieków. Obecnie wydawałem co miesiąc 200zł na wizytę wozu asenizacyjnego. Koszt utrzymania oczyszczalni to jakieś 300zl/rok (prąd oraz raz w roku wywóz osadów ale to w razie potrzeby). Miałem w planie wykorzystać stare szambo jako zbiornik wody oczyszczonej niestety podczas montażu oczyszczalni okazało się, że było ono w tragicznym stanie (przecieki) i wykonawca odradził bezpośrednie podłączenie. Mam więc studnie z pompą do przepompowywania oczyszczonej wody i tam trójnik z zaworami, którymi mogę puścić wodę do nasypu lub do szamba. Planuję tak jak Ty rozsądzać w nasypie tylko w okresie jesienno-zimowym. Nie zmienia to jednak faktu, że woda może zawierać różne cuda, które będą się akumulowały w glebie. Co do agresywnych środków czyszczących to wykonawca instruował aby robić wszystko z głową i że złoże wytrzyma śladową ilość nawet domestosa raz na tydzień. Gorzej gdy ktoś jest maniakiem czystości. Proponował też aby większą ilość prania rozłożyć w czasie a nie tak aby pralka od rana do nocy chodziła jednego dnia bo woda może nie zdążyć się oczyścić.
Pozdrawiam.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnalazłem ten odcinek Mai i tam była oczyszczalnia trzcinowa i taka faktycznie może "produkować" czystą wodę.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Oczyszczalnia od dwóch miesięcy pracuje bez zarzutu. Co prawda pierwsze wyniki badań miały przekroczone zawiesiny (64 na 50) ale drugie zrobione dwa tygodnie później już mieściły się w normie. Mam jednak pytanie techniczne dotyczące przepompowni oczyszczonego ścieku. Sąsiedzi, którzy mają podobne rozwiązania twierdzą, że pompa w przepompowni to najsłabszy punk i często potrafi nawalić (z reguły w święta albo w innym najmniej dogodnym terminie) i dowiadujemy się o tym grubo po fakcie. Polecili mi abym miał druga w zapasie i często sprawdzał jej działanie. Czy macie jakiś patent na automatyczne monitorowanie czy pompa wciąż działa bez codziennego zaglądania pod dekiel?

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@awiator

U mnie przez 5 lat użytkowania zacieła się raz, myślałem, że się spaliła. Rozebralem, okazało się, że w wirnik wkrecił się sznurek, wyczyscilem i pompa ruszyła. U sąsiadów w takich samych oczyszczalniach nie słyszałem, żeby coś się działo z pompami, natomiast paru wymienialo dmuchawy te co tłoczą powietrze. Ja swoją oczyszczalnie sprawdzam co kilka dni, a w sezonie podlewam tym ogród, więc kontroluje codziennie. Co do monitorowania, to może załóż sobie jakiś czujnik, że jak się podniesie ciecz na niebezpieczna wysokość, to załączyć się alarm, zawsze to coś.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam najzwyklejszą firmy eko czas bez prądu wszystko grawitacyjne cały koszt 4k bez dotacji. Dobre bakterie regularnie i nie ma co śmierdzieć i najlepszy zwykły papier toaletowy bo te sztuczne to ciężko się rozkładają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety na mojej działce nie było możliwości aby zastosować system grawitacyjny (wysoki poziom wód gruntowych). Co do pomp to na moim osiedlu w co drugiej tego typu instalacji pompa zepsuła się w przeciągu roku. Została wymieniona na gwarancji ale było to uciążliwe. Być może, zależy to od producenta pompy. Pewnie chinczyki padają częściej.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

To ja może teraz napiszę moje wnioski po 15 mc użytkowania mojej oczyszczalni. Moje obawy dotyczące zepsucia się pompy były bezpodstawne. Co prawda dwa razy pompa stanęła wybijając różnicówkę ale spowodowane to było skropleniem się wody w gnieździe IP44 do którego została wpięta pompa w przepompowni. Za drugim razem gniazdo zostało wymienione w ramach gwarancji na IP66 i od tamtej pory problem się nie powtórzył. Sama oczyszczalnia spisuje się bardzo dobrze. Od czasu do czasu kontroluje kolor wody i jeszcze nie widzę potrzeby aby wywozić osad (3000zł w kieszeni). Nie zauważyłem negatywnego wpływu standardowych środków higienicznych. Z wody w okresie letnim korzystałem w ogrodzie do podlewania trawnika (nie miałem jeszcze innych roślin). Zwykła pompa zatapialna z powodu swojego niskiego ciśnienia nie za bardzo się nadaje do równomiernego nawodnienia dlatego w tym roku będę to musiał jakość przerobić. Największym minusem względem szamba czy kanalizacji jest fakt, że nie można przekroczyć maksymalnego dziennego ale również godzinowego przepływu wody. U mnie jednoczesne kilka pralek, zmywarka i kąpiel poskutkowały przelaniem się czarnej (nie w pełni oczyszczonej)  wody do przepompowni i dalej do nasypu. Trzeba o tym pamiętać i rozkładać to w czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Cześć, aby nikt mnie nie posądził o reklamę nazwę i model wysłałem na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 Mam pytanie jakie warunki glebowe masz na działce?

Pozdrawiam

plasticfun

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej trudne. Gleba gliniasta z piaskiem i iłami + okresowo wysoki stan wód gruntowych (70-80cm). W moim przypadku do rozsączania została wybudowana studnia chłonna w nasypie (ok 1m nad poziomem gruntu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, awiator napisał:

Raczej trudne. Gleba gliniasta z piaskiem i iłami + okresowo wysoki stan wód gruntowych (70-80cm). W moim przypadku do rozsączania została wybudowana studnia chłonna w nasypie (ok 1m nad poziomem gruntu)

Wyślij mi na priv model oczyszczalni i jakie koszta.ile osób w domu bo latem czeka mnie to samo a gleba taka sama

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Mam również podobne warunki.

Poproszę też linka na priv.Za co z góry dziękuję.

Pozdrawiam 

plasticfun

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
W dniu 14.01.2021 o 12:01, awiator napisał:

Raczej trudne. Gleba gliniasta z piaskiem i iłami + okresowo wysoki stan wód gruntowych (70-80cm). W moim przypadku do rozsączania została wybudowana studnia chłonna w nasypie (ok 1m nad poziomem gruntu)

Cześć. Czy możesz podpowiedzieć jaką oczyszczalnie wybrałeś dla siebie? Jestem na etapie wyboru dla mojego domu. Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Mogę od siebie mały kamyk dorzucić , sąsiad zlecił firmie montaż oczyszczalni z dwoma komorami ,napowietrzanie,pompki studnia rozsączająca 3x3x3 więc niemało a po 3 latach przestało działać studnia nie odbiera więcej i musiał od nowa ją robić , ja zamontowałem bioszambo z castoramy za 1800zł 6 lat temu i działa do dziś jak długo jeszcze nie wiem ale sąsiad płacił wtedy 21 tysięcy zł a ja tylko 1800 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to jest bioszambo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.