Postęp czy początek końca ?

[Witek-z-Ulicy 63]

13 godzin temu, Fozgas napisał:

,,, stawia się opór siłom przeciwnym republice, tolerancyjnym jedynie w jej ramach?

Historyk ze mnie żaden, ale kojarzę w mej pamięci, że my naród słowiański czasami potrafimy (też za namową innych) stawić się zachodzącym mechanizmom socjalizacji.

Nie będę się rozpisywał na ten temat, ponieważ inni robią (robili) to zdecydowanie lepiej, bardziej kompetentnie i wyraziście. 

Przytoczę tutaj poniżej "Opowieść pewnego emigranta".

 

ps.
Chyba najlepiej utrwalona wersja dźwiękowa, w wykonaniu barda.

[Fozgas 72]

3 godziny temu, Witek-z-Ulicy napisał:

...my naród słowiański...

Nie wiadomo co może to oznaczać… przyszło nam żyć w czasie zwodniczych pojęć.
Dżentelmenów coraz mniej, za to chytrych, „nocnych Marków” nie brakuje…
Fundamentem mogłaby być szeroko pojęta edukacja. Tym bardziej, że „ojcowskie rady” nic nie straciły na aktualności.
https://www.youtube.com/watch?v=atio51Azl3E

[maniek83 49]

Kiedyś wielu nosiło szable, która jest z nami zrośnięta. Do dziś mówimy ile szabel za nami stoi, człowiek to szabla, szabla to człowiek. Dziś walczymy ze sobą i spieramy się pod czyją kuratelą będzie nam lepiej, co za wstyd/upadek. Tak długo to trwa (200 lat), że  normalne się stało.

[Fozgas 72]

Autor tej dyskusji odpowiednio więc ją zatytułował. Bard natomiast edukował…
Bez względu na poglądy, wszyscy jesteśmy związani czasem, w którym przyszło nam żyć. I konsekwencje ścierających się żywiołów także są naszym udziałem. Z autorem tematu już wyjaśniliśmy sobie kiedyś, jest to spór cywilizacyjny… Nie umkniemy tym żywiołom.

[maniek83 49]

Niestety są pewne prawa uniwersalne, których złamanie jest surowo karane. Włożysz rękę do ognia to się sparzysz. Czy to spór cywilizacyjny czy podkopanie cywilizacji?

Zatem spójrzmy na historię bo ta lubi się powtarzać. Upadek Rzymu, po którym nastało 1000 lat średniowiecza. Ludzie zapomnieli dosłownie wszystkiego czego się nauczyli, żyli w brudzie, biedzie i chorobach. Taka jest cena złych wyborów.

Sam schyłek imperium wyglądał tak:

- załamanie się wartości, które pozwalały na rozwój, a co najważniejsze na normalne funkcjonowanie Imperium

- podkopanie armii, która nie stanowiła już atrakcyjnej alternatywy utrzymania się - brak rekrutów

- ubożejący chłopi zaczęli opuszczać ziemię, urzędnicy używali przemocy i zastraszania

- postanowiono osiedlać napływających barbarzyńców w zamian za służbę w armii co doprowadziło do barbaryzacji armii, w której prym wiedli germanie (tak znowu ci Niemcy)

- wraz z procesem barbaryzacji życia, barbarzyńcy przejęli sporą część życia publicznego (sytuacja w Europie teraz)

- barbarzyńcy w armii musieli być opłacani, wzrastały podatki, ludność ubożała, urzędnicy byli nie uczciwi i skorumpowani, siadła gospodarka, powstała w ten sposób oligarchia, która przeszkadzała w reformach, cesarze zamiast państwem byli zajęci problemem napływowych barbarzyńców itd. itp. za chwilkę wszystko się posypało, Imperium zostało podzielone a potem upadło rozpadając się na małe państewka.

Sytuacja bardzo podobna do obecnej. Perspektywa kolejnych 1000 lat kolejnego średniowiecza po upadku naszej łacińskiej cywilizacji nie zachęca.

W Europie występują także cywilizacje orientalne (m.in. żydowska) i tutaj dochodzi do sporów. Nasza cywilizacja ceni własność prywatną, uznaje wyższość etyki nad prawem, małżeństwa monogamiczne, państwo opiera się na narodzie, człowiek jest podmiotem wolnym i rozumnym.

Obecnie większość tych wartości jest podkopywana, jest to otwarta wojna z naszą cywilizacją to jest jasne.

 

[Fozgas 72]

Nie wypada spierać się, w takim miejscu. Technicy mają zazwyczaj inne zainteresowania.
Wyrażone tu zatroskanie jest pewnie szczere, ale zbyteczne. Nie sposób przemóc niezniszczalne…
Możliwym jednak, zatracić wymienione wyżej wartości:
 

6 godzin temu, maniek83 napisał:

 ...człowiek jest podmiotem wolnym...