Skocz do zawartości
IGNOROWANY

kocioł Zębiec wenus 10 KW budowa palnika dymu


joka111

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, na wstępie chciałem się przywitać gdyż jestem nowym użytkownikiem forum.

Sprawa wygląd tak mam kocioł Zębiec wenus 10 Kw, problemy zaczęły się od tamtego roku a nawet wcześniej smolenie się komina, szukałem przyczyny i wydaje mi się ze powodem jest przewymiarowany kocioł, mam zamontowany zawór 4 drogowy, temperatura na kotle 70 stopni, temperatura na dom 45/50/55 stopni zależne od pogody, zmieniłem sposób palenia na górne, było lepiej ale dalej smoła się wydziela, przeszukiwałem rożne fora czytałem ze możne by tak zmniejszyć palenisko cegłami szamotowymi i wskoczył mi temat o palniku dymu, spróbowałem takie coś zrobić u siebie postawiam ściankę na tyle zasypu z cegieł 6 cm i 2 bocznych 2 cm tak ze dolny otwór mam 18 cm szeroki wysoki na 10 cm odstęp od tylnej ściany na 6 cm, problem w tym ze gdy zasypałem na noc cały zasyp to rano już prawie zgasło, a gdy paliłem od góry przy tej samej ilości węgla trzymał po 14 godzin a tu ledwo 10, zauważyłem że klapka w pełni się domyka i kisi się wszystko w kotle, gdy próbowałem zrobić delikatny dopływ powietrza od drzwiczek zasypowych czy tez klaki miarkownika to temperatura ciągle narastała aż pod 85 stopni potem odpuściłem by niezagotowań wody , pytanie co zrobiłem nie tak proszę o podpowiedzi/ pomysły, z góry dziękuje za podpowiedzi. pozdrawiam 

Mam mieszkanie 50 metrów kwadratowych 2 pokoje, kuchnia i łazienka z ogrzewaniem podłogowym, bojler 80 litrów, okna plastikowe, drzwi szczelne, blok stary nie ocieplony ściany 50 cm, sąsiedzi raczej słabo grzeją, kocioł w piwnicy opalany węglem i suchym drewnem, wymiary komory zasypowej szerokość 22cm, głębokość 38cm, wysoki na 22 cm do wysokości drzwiczek zasypowych a do kanału 44cm, sterowany miarkownikiem, brak wlotu powietrza w drzwiczkach zasypowych

wenus 10 przekroj_2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta głębokość to wg mnie za dużo. Trzeba by z blachy zrobić przegrodę od strony drzwiczek, tak aby głębokość zmniejszyć do np. 15 cm. Żar powinien być przed palnikiem i opał przykrywać wlot do palnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aktualnie po zastosowaniu ścianki szamotowej jest 26 cm, czy gdy zmniejszę do 15 cm nie będzie to za mało ? nie ukrywam ze chciałbym aby stało palność była jak przy paleniu od góry

 

a gdybym przenieść kalpie miarkowanika na drzwiczki zasypowe nie byłoby lepiej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po małej przerwie zamontował termometr w czopuchu obserwowałem temperatur, przy rozpalaniu było tak 300/350 stopni a gdy dołożyłem węgla tak że zasypał się palnik opalem to temperatura nawet skoczyła do 450 stopni, gdy już klapka całkowicie się przymknęła to temperatura spadła tak do 130 stopni, lecz gdy tylko bardziej się klapak otworzy to rośnie do prawie 300stopni.

Widzę że też komora zasypowa się zadymia bardzo gdy tylko klapką się zamyka, i węgiel wygląda na mokry i wszędzie na sciankach się smoli, i mi się wydaje że to od tego dymu wszędzie jest ta smola, co wy o tym sądzicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@joka111

Sądzę,że musisz coś zrobić byś nie miał tak dużej temp spalin bo 450* bardzo ułatwia pożar sadzy w kominie.

Zbyt mocno kocioł się rozpędza.Masz go przerobionego na dolne spalanie,więc ja niestety nie pomogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt duża powierzchnia rusztu. Albo od strony drzwiczek zmniejszyć ścianką z blachy jak w MPM-e, albo ściankę przegrody postaw dalej od tylnej ścianki kotła, tak żeby powierzchnia rusztu miała jakieś 15-16 cm na 22cm. Potem moc możesz jeszcze zmniejszać wielkością samego wlotu w przegrodzie. Proponuję śledzić temat o MPM-e i korzystać z pokazanych tam rozwiązań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli powietrze będzie podawane pod ruszt to smoła na ściankach komory będzie. Jeżeli miarkownik nie będzie zamykał klapki od powietrza, to będzie jej mniej. Co do stałopalności ( zapewne chodzi o czas do całkowitego wypalenia się wsadu) to wiadomo, że im mniej węgla to zapewne szybciej się wypali. Ale czy długość palenia jest ważniejsza, czy jego efektywność ?  Co z tego, że kocioł będzie 10 godzin kisił opał jak da z tego mniej ciepła niż gdyby go spalił w 5 godzin...  Pytanie jaka jest instalacja, czy jest w stanie zagospodarować nadmiar mocy kotła ( dużo wody, podłogówka), czy odwrotnie i klapka zamknięta ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak chodzi tu o czas palenie, raczej niechce takiej sytuacji że dołożę na noc do pelna rano wstanę a tu zimno będzie w domu, nie takiego efektu chciałem montując CO w domu, teraz jest cieplej ale gdy temperatura spada na dworze do -10 stopni to w domu szybko się wychładza.

Ale wydaje mi się że gdy klapka będzie delikatnie otwarta to gazy z węgla będą się spalać a nie w komin i dzięki temu będzie gorzewac wodę.

Co do instalacji to tej wody niema za dużo wkoncu to tylko 50 metrów, 4 grzejniki plus podłogowa w kuchni, przedpokoju i łazience, z czego grzejnik w kuchni ciągle zakręcony.

Ciężko mi to rozgrysc tym bardziej że u moich rodziców jest też pięć 10kw, metraż ten sam wszystko tak jak u mnie, a smoły w kominie brak , jedyna różnica jest taka że mają większy przekrój komina, jeszcze na dodatek palone od dołu kupa dymu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że na takie mieszkanko to powierzchnia rusztu 10x10cm może być za duża, ale trzeba by eksperymentalnie dobrać. Proponuję powierzchnię rusztu 100cm kwadratowych i uformować ją przed palnikiem w kształcie prostokąta na całej szerokości rusztu, a ten drugi wymiar jak tam wyjdzie, ale 100cm kwadratowych ma mieć łącznie.

Napisz czy się poprawiło.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.