Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana pieca - z obecnego leje się woda


boas43

Rekomendowane odpowiedzi

Gdy miałowce były popularne, miał kosztował poniżej 150 zł, a węgiel gruby ponad 400. Dzisiaj, patrząc na realną wartość opałową, ceny właściwie się zrównały. Ja również bym w to nie brnął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@berthold61 nie znasz techniki palenia miałowcem. W miałowcu podstawowa zasada to rozpalić miałem raz na 24h (od góry). Jeśli kupisz mały kocioł, będziesz rozpalał 2x na dobę. Ja u siebie miałem kocioł 50KW i nie narzekałem, w takich warunkach jak teraz rozpalanie raz na 36h, jak przymroziło to zasyp starczał na 20h. A wchodziło tam ok. 70 kg. miału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Ciezko sie uwolnic od wegla... Jezeli mialbym cos targac, szuflowac, wracac z piwnicy jak gornik, pakowac duzo energii i pracy to wolalbym juz przejsc na drewno. Wstawic cos zgazowujacego z buforem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61
6 minut temu, HarryH napisał:

Gdy miałowce były popularne, miał kosztował poniżej 150 zł, a węgiel gruby ponad 400. Dzisiaj, patrząc na realną wartość opałową, ceny właściwie się zrównały. Ja również bym w to nie brnął.

@oldek ja też o tym pisałem że to kompletnie bez racji ekonomicznej a pakowanie się w miał którego tak czy siak za chwilę nie będzie to strzał w kolano , to miałem na mysli tak samo jak @harryH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę że skupiłem się wyłącznie na prośbie autora i niczym więcej ale zaraz okazało się że mimo iż dom nieocieplony to w domu za gorąco,  a prócz tego to okna i drzwi wymienione , może mieszka w dolinie gdzie nigdy nie wieje itp, itd. A spójrzcie na pierwszy post, chciał kolega takiej porady , to ją dostał :) Potem doszły te trzy tony i inne rzeczy.

Czasem nasze porady są źle odbierane a wynikają one jedynie z może zbyt mgliście podanych faktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za porady jeżeli rzeczywiście mają całkowicie zabronić paleniem miałem/węglem to też nie widzę sensu kupowania kolejnego mialowca. Dzisiaj przychodzi spawacz i oceni czy da radę pokleic ten piec tak aby wytrzymał do końca sezonu. Jeżeli wytrzyma to fajnie i wtedy kupujemy coś na ekogroszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 9 lat temu ja zmądrzałem odnośnie miału

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/5126-spalanie-ekogroszku-w-typowym-piecu-miałowym/?tab=comments#comment-42307

To jest tak nieekonomiczne i drogie paliwo, a często piach z wodą, że szkoda sobie tym głowę zawracać. Nigdy więcej nie wracaj do miału, a tym bardziej teraz kiedy kocioł jest do wymiany. Resztę co bym dodał do tego tematu napisał kolega berthold61 pod czym ja się w 100% podpisuję. Nie ma co więcej dodawać. Jedynie czego bym nie robił z jego sugestii to dolniaka. Mam ogromną awersję do dolniaków i nigdy więcej choćby to był najepszy na świecie dolniak. Zresztą w dobie automatyki świadomie zniewolanie się jest nie do zaakceptowania dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, boas43 napisał:

Dzisiaj przychodzi spawacz i oceni czy da radę pokleic ten piec tak aby wytrzymał do końca sezonu.

Można pokleić  bez spawania są odpowiednie kleje  wszystko zależy w którym to miejscu jest jeżeli nie ma tam ognia to to wytrzyma do końca sezonu .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.