Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kłamstwo smogowe Fake news


Gość miki1212

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, miki1212 napisał:

Jeszcze jako dziecko programowałem w basic'u, kiedyś zepsuł mi się magnetofon więc wklepałem sobie gierkę z palca coś w rodzaju Arkanoid, chyba z pół dnia to zajęło i modliłem się żeby prądu nie wyłączyli :) Wierzcie mi, nigdy do końca nie wierze w oprogramowanie, odkąd wpuścili ogólnie mówiąc komputery do powszechnego użytku nie wiem dlaczego cała masa ludzka wierzy w jej bezpieczeństwo i nieomylność.  A to przecież zwykła automatyzacja nic inteligentnego w tym nie ma po prostu jeśli zaistnieje warunek X wtedy wykonaj Y :)

Jak bracia Wright uwazani za pionierow lotnictwa skonstruowali pierwszy samolot, nikt z nich nie przypuszczal ze za okolo 30lat pozniej bedzie autopilot...

Nikt z Was nie lata samolotami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tesli (i nie tylko) tez sa kierowcy. Nie potrzebne Wasze "strachy" przed nowosciami i komputerami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro są kierowcy to po co taki autopilot? Jechałem tym raz i w sumie nie wiem po co to, bo ani przyjemności nie daje z jazdy ani w pełni nie zastępuje kierowcy więc co to robi? Nic, taki bajer... Jeszcze rozumie elektryczny silnik bo kopie ładnie ale autopilot na analogowych drogach to proszenie się o kłopoty. I tego właśnie nie rozumiem u tych wielbicieli techniki, za wszelką cenę byle by tylko nowy bajer był, kilka trupów będzie ale co tam może nie padnie na mnie. I to nie tylko auta ale smartfony, i głupawe SI, które i tak jest mądrzejsze od swojego przeciętnego użytkownika (tak zwane odmóżdżanie)... No i środowisko, co 6 miesięcy nowy smartfonik, co rok nowe autko a środowisko co mi tam najważniejsze żeby smogu nie było - hipokryzja...

A to wszystko i tak oparte jest o 19 wieczne albo i starsze paliwa kopalne :)

3 minuty temu, SONY23 napisał:

jest tego proporcjonalnie dużo więcej niż kiedyś

Bo odmóżdżenie takimi bajerami postępuje, tryb nieśmiertelność się załącza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie koniecznie, zobacz jakie teraz masz fajne bajery a autach - automatyczny hamulec, trzymanie odległości i inne. Fakt , że trzeba to jeszcze dopracować ale jest już lepiej niż było. Taki auto pilot w aucie fajna sprawa. Jesteś zmęczony, wbijasz się na autostradę i idziesz spać, przed zjazdem na lokalne jesteś budzony i jedziesz dalej już sam, lub wspomagasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I budzisz się u św. Piotra... Autostrady miały być najbezpieczniejszymi drogami a co jest ? Wystarczy trochę mgły albo miejscowa gołoledź i karambol na 200 aut. Nie mówiąc już, że jadąc z prędkością 150km/h spalanie jest prawie dwa razy większe niż z prędkością 80, czy 90... Trochę to taka ślepa uliczka. Ale wracając do smogu. Patrząc po kominach sąsiadów widzę od razu u kogo działa kocioł z " komputerem i dmuchawą"... Stare kaflaki biją na głowę, te cuda techniki, przynajmniej zasypowe...

    Żeby nie być gołosłownym to wystarczy użyć wyszukiwarki

https://www.google.com/search?q=tesla+wypadek+autopilot&oq=tesla+wypadek&aqs=chrome.2.69i57j0l3.9923j0j8&client=tablet-android-lenovo&sourceid=chrome-mobile&ie=UTF-8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawalony gostek malując paski na drodze skręcił siku i wszystkie Tesle na pilocie pojechały za nim.

poz Hermogenes

 Ok nie jetem posiadaczem tego auta choć jak wiecie się przymierzałem, na kilka pytań; od dilera nie uzyskałem 0-1 odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SONY23 napisał:

To powiedz dlaczego mimo lepszych dróg, doskonalszych aut, działających drogowców, itd. na drogach nadal giną ludzie a tysiące zostają kalekami na resztę życia ?  Odnoszę wrażenie, że jest tego proporcjonalnie dużo więcej niż kiedyś, gdy motoryzacja była siermiężna...

Nie wiem dlaczego. I pewnie kazdy z tych przypadkow chociaz podobny do siebie to jednak inny.

Sadze jednak (lub lepiej podejrzewam , domyslam sie) ze nawet w ulamkow promili nie komputer i automat jest tutaj powodem.

A moze odpowiedz znajdziesz tutaj:

57 minut temu, Hermogenes napisał:

Nawalony gostek malując paski na drodze skręcił siku i ....

@Hermogenes gdyby te pasy malowal autopilot prawdopodobnie na siku by nie skrecil a "nawalony" tez by nie byl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć w USA są pasy dobrze namalowane reszta może się rozwalać dla obniżenia populacji w końcu   ulica to niebezpieczne miejsce więc  jest przykrywka .Podobnie jest z pierwszeństwem na pasach to dopiero jest bezpieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może inny aspekt. Wszyscy kupujemy urządzenia z oprogramowaniem. Pół biedy, jeżeli jest ono przewidziane na całe życie urządzenia. Ale co jeżeli kilka razy w roku wymaga aktualizacji, poprawek, łatek itp.? Wystarczy popatrzeć na np. telewizory i inny sprzęt elektroniczny. Po roku czy dwóch, nawet jeszcze w czasie trwania gwarancji wiele funkcji, np. serwisów internetowych przestaje działać. I sprzęt staje się częściowo bezwartościowy. Musimy kupować albo nowy sprzęt albo przystawki albo szukać nielegalnego oprogramowania z wszelkimi tego konsekwencjami. Mam już trochę tego elektroszrotu. Niby nie zepsute ale już części funkcji nie ma a sprzęt działa coraz wolniej...  I staje się to normą nawet u poważnych firm międzynarodowych. Co jeżeli to samo zacznie dziać się w autach, czy nawet kotłach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyglądałby świat gdyby przez tydzień nie było prądu?

https://wysokienapiecie.pl/874-wracaja-stopnie-zasilania-blackout-coraz-blizej/

Byłoby może i czyściej, ale czy przyjemniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejsza o datę... Tak się rozpędziliście w tej elektronice, że aż pomyślałem o czymś przeciwnym :)
W końcu temat jest związany chyba z ekologią, czy jakoś tak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ale jakoś nie ma alertu śmieciowego a góry odpadów rosną, celowe postarzanie produktu żeby co rok kupować nowy smartfon to też cisza, ile to energii kosztuje a jaka emisja do atmosfery, transport składowanie itd. Polecam zobaczyć jak farbuje się spodnie, które nosicie i gdzie się to potem zrzuca. Wystarczy zahamować trochę konsumpcję żeby efekty były dużo lepsze niż zlikwidowanie kilku pieców w Europie ale nie wiem czy rozpędzona gospodarka na długu i pustym pieniądzu to wytrzyma, za to na pewno zyskowne będzie zmuszenie kilku milionów ludzi do zakupu nowych pieców czy trzeba czy nie trzeba bez różnicy, hajs musi się zgadzać.

Ludzie sami muszą pragnąć wymiany pieców, muszą się ich wręcz domagać i temu służy nowoczesny marketing, ehh sorry alarm smogowy... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu była ciekawa sprawa z licznikami prądowymi przedpłatowymi ( wrzuć monetę). Jakiś problem z oprogramowaniem i mimo opłacania liczniki nie przepuszczały prądu na instalację za nimi. Za oknem mróz, prąd na linii jest a w domu nie ma. Ekipy monterów, czy raczej informatyków jeździły na zgłoszenia, żeby liczniki prawić. Jednak chyba wolę zwykły, bez bajerów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Hermogenes napisał:

Znowu Ty dajesz jakiegoś fejka z sierpnia któregoś? roku.

Te lipce i sierpnie zawsze są najgorsze - białe noce, słońce wali jak szalone od 4:00 do 21:00, elektrownie nie wyrabiają i skąd wtedy brać energię? Poza tym nie wiem czy zauważyliście, ale ekolodzy i naukowcy zawsze straszą wyginięciem i wymieraniem gatunku, końcem świata jak w 2012 ;) Dobre 30 lat żyję na świecie, więc od urodzenia tej bajki o wymieraniu słucham i jakoś nie wymarłem, a piramidy pokazują, że jesteśmy na Ziemi tysiące lat, więc to jedno wielkie naukowe kłamstwo z tym wymieraniem za sto czy dwieście lat :) Majówie podawali przynajmniej rok i mówili, że koniec świata będzie w grudniu, ale znów Grudniowie mówili, że w maju. Nie idzie w ogóle tym naukowcom wierzyć, sami nic nie wiedzą i nie potrafio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, form napisał:

...czy zauważyliście, ale ekolodzy i naukowcy zawsze straszą wyginięciem i wymieraniem gatunku...

To jest zdanie „klucz” w tej całej dyskusji. Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć jakiś „złoty środek”. Tak, żebyśmy nie okazali się prymitywami niefrasobliwie niszczącymi środowisko naturalne a z drugiej strony tymi co „przykuwają się do drzew”.
Lepiej zrozumieć świat, bo nikt chyba nie lubi się bać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, form napisał:

Te lipce i sierpnie zawsze są najgorsze - białe noce, słońce wali jak szalone od 4:00 do 21:00, elektrownie nie wyrabiają i skąd wtedy brać energię? Poza tym nie wiem czy zauważyliście, ale ekolodzy i naukowcy zawsze straszą wyginięciem i wymieraniem gatunku, końcem świata jak w 2012 ;) Dobre 30 lat żyję na świecie, więc od urodzenia tej bajki o wymieraniu słucham i jakoś nie wymarłem, a piramidy pokazują, że jesteśmy na Ziemi tysiące lat, więc to jedno wielkie naukowe kłamstwo z tym wymieraniem za sto czy dwieście lat :) Majówie podawali przynajmniej rok i mówili, że koniec świata będzie w grudniu, ale znów Grudniowie mówili, że w maju. Nie idzie w ogóle tym naukowcom wierzyć, sami nic nie wiedzą i nie potrafio.

Raz piszesz jak dr Jekyll a inny raz jak pan Hayde. Która strona Twojej jaźni jest ta prawdziwa ? Pewnie w zależności o aktualnej potrzeby... Czy to czasami nie nazywa sie oportunizm ? Wykluczam raczej chorobę psychiatryczną...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu w jakichś wiadomościach mówili, że rolnicy nie chcą wpuścić kontenera do przetwórni mięsa bo jak się okazuje przetwórnia nie kupuje u naszych mięsa tylko sprowadza z zachodu tańsze mięso objęte prawdopodobnie kwarantanną chyba świńskiej grypy, smacznego. Gdyby tak podali oficjalnie z czego i jak się robi te wędliny do marketów to wtedy by się okazało ilu ludzi umiera na smog a ilu z żarcia tych odpadów i używania komórek kilka godzin dziennie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten cały nadzór weterynaryjny i sanepidy są mocne tylko wobec małych rolników i sklepików, które traktują jak bydło, ale już w stosunku do dużych masarń, ferm tuczu czy supermarketów, to boją się nawet odezwać, bo zaraz telefon z góry i po uszach dostaną. I róbta, co chceta... Po ostatniej blokadzie drogi wyleciał zastępca głównego lekarza weterynarii, bo ponoć zezwolił na przywóz świń z Litwy z czerwonych stref z ASF- em... Nawet minister nic o tym nie wiedział. Lody kręci drugi i trzeci rząd urzędasów w ministerstwach. Ci z ekranów tv tylko nadstawiają głowy do odstrzału...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma kary nie ma odpowiedzialności

Cytat

W styczniu 1920 roku weszła w życie ustawa, na podstawie której każdy urzędnik państwowy (od 21 roku życia) mógł zostać rozstrzelany za "przestępstwa popełnione z chęci zysku"

Tylko tak można zapanować nad administracją, jak się nie będą bać to się będą śmiać a ty za nich zapłacisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.