Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Biawar Pellux , Bufor i fotowoltaika. Relacje dzialanie


Gość Visitor1230

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, Dracogo napisał:

Po pierwsze, zawór 4D, który w przypadku zstosowania bufora, powinien ustąpić miejsce mieszaczowi 3D.

Oczywiście masz rację ale to nic nie zmienia bez ochrony powrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Dracogo napisał:

Po pierwsze, zawór 4D, który w przypadku zstosowania bufora, powinien ustąpić miejsce mieszaczowi 3D

Masz na mysli zawor za buforem? To taka mala niedoskonalosc Pluma. Nie da sie dla wizualizacji wklepac 4D. A w rzeczywistosci tam jest. 

8 minut temu, Dracogo napisał:

Jak już się zdążyłeś przekonać, nie zawsze świeci słońce, bo i lato nie trwa przez cały rok, więc sezon grzewczy zweryfikuje te nadzieje. Tym bardziej, że jak pisałeś już w innym wątku, to nawet przy obecnych temperaturach, kocioł potrafi się uruchamiać, jeśli dobrze zapamiętałem, po 4 godzinach przestoju, więc szału nie ma. 

No tak, w nocy nie swieci :) W sloneczne dni kociol nie pracuje do 14 godz. Przy temp. 10-14 stopni na zewnatrz. W nocy odpala sie co mniej wiecej 4 godziny. 

13 minut temu, Dracogo napisał:

Po drugie, druga grzałka zasilana panelami, powinna być zamontowana w zasobniku CWU, żeby dogrzewać go w pierwszej kolejności, a dopiero po jego nagrzaniu, nadmiarem energii zasilać bufor. 

Sam zamysl byl taki, zeby wspomagac CO. A CWU to tak przy okazji. Moim zdaniem rozwiazanie z grzalka w buforze jest lepsze. Sam Boiler jest niewielki. Zaledwie 80 L. Latem cieplej wody mi nie brakuje. A w sezonie grzewczym kociol dziala tak czy tak. Solar przy sprzyjajacych warunkach go odciazy. Ponad to ustawilem czasy grzania. Woda w moim domu jest potrzebna przewaznie po poludniu. Ustawilem obnizenie nocne na boilerze. Pompa CWU w nocy sie nia zalacza. Pracuje wtedy kiedy jest wystarczajaco darmowego ciepla z bufora.

Dlaczego bufor tylko 300 L ? W zamiarze byl 500 L.  Obecny uklad  jest skrojony pod wydajnosc paneli. Jak jest na chwile obecna w spalaniu? W poprzednich sezonach przy podobnej aurze spalalem 6,5 kg ekogrochu na dobe. Wegiel byl bardzo kaloryczny co kosztowalo mnie wiele zachodu zeby wyeliminowac spieki. W tej chwili przy dosterowaniu juz instalacji jako calosci spalam srednio 5,5 kg pelletu na dobe. Przy kalorycznosci o 30 % nizszej. Byle dni gzie spalanie wynioslo zaledwie 3,8 kg.

Przyklad z dnia dzisiejszego. Bylo wyjatkowo cieplo kociol przeszedl w postoj o 10.15 W  tej chwili na buforze mam 58 stopni. Podejrzewam ze kociol uruchomi sie nie wczesniej niz o polnocy. 

Caly czas jest jeszcze pewne przeklamanie calej tej zabawy o czym wspominalem w pierwszym poscie. Jeszcze nie mam zamontowanego systemu do wybiegu pompy kotlowej. Zawor zwrotny blokuje grawitacje kociol- bufor i temperatura w spoczynku kotla wzrasta nawet o 10 stopni co przy dlugich postojach kotla sprawia ze to cieplo bezpowrotnie sobie ulatuje w komin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Dracogo napisał:

Po drugie, druga grzałka zasilana panelami, powinna być zamontowana w zasobniku CWU, żeby dogrzewać go w pierwszej kolejności, a dopiero po jego nagrzaniu, nadmiarem energii zasilać bufor.

Nie do końca. Powinna być w połowie wysokość bufora. Bufor nagrzewa się warstwowo. Wężownica CWU w buforze jest w górnej jego części gdzie woda jest najdłużej i najszybciej ciepła. Kolega @Visitor1230 tak naprawdę ma taki większy zasobnik CWU więc tutaj ma to mniejsze znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Visitor1230 napisał:

Masz na mysli zawor za buforem? To taka mala niedoskonalosc Pluma. Nie da sie dla wizualizacji wklepac 4D. A w rzeczywistosci tam jest.

To nie jest wcale "niedoskonałość Pluma", tylko Twojej instalacji, bo właśnia tam powinien się znajdować mieszacz 3D, czyli taki, jaki jest na wizualizacji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Dragster napisał:

Nie do końca. Powinna być w połowie wysokość bufora. Bufor nagrzewa się warstwowo. Wężownica CWU w buforze jest w górnej jego części gdzie woda jest najdłużej i najszybciej ciepła. Kolega @Visitor1230 tak naprawdę ma taki większy zasobnik CWU więc tutaj ma to mniejsze znaczenie.

Coś się koledze pokiełbasiło jednak.

2 grzałki, to przecież nie jest problem.

P. S.

Kolego Visitor1230, jeśli dokładnie przestudiujesz zasadę działania obu mieszaczy, to powinieneś sam wyciągnąć prawidłowe wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.09.2018 o 10:27, Visitor1230 napisał:

Do poprawienia:

1) niestety Plum nie posiada wybiegu pompy kociol-bofor. Musialem tam zamontowac zawor zwrotny. Latem grawitacja niepotrzebnie odbierala cieplo z bufora na kociol. W czasie grzania minus jest taki, ze po zaladowaniu bufora pompa sie wylacza. A kociol przebija zadana w spoczynku nawet o 10 stopni. Zawor zwrotny uniemozliwia grawitacyjny odbior na bufor. A ze kociol przy buforze zalacza sie nieczesto, cieplo to bezpowrotnie ulatuje sobie w komin.  Pi razy drzwi  skraca mi to postoje kotla o 1-1,5 godz. Sprawe rozwiaze niedrogi, osobny uklad elektroniczny wydluzajacy prace pompy. 

 

 

 

I kto by pomyślał, że ten powszechnie stosowany Plum, wypuszcza takie knoty. Nie świadczy to dobrze o rozwiązaniach jakie stosują, skoro tak oczywistych funkcji w nich brakuje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przeciwieństwie do Ciebie, to ja mam "wybieg pomp", który jest obsługiwany przez regulator kotła, który w przypadku przekroczenia temperatury maksymalnej kotła załącza pompy, w celu szybszego schłodzenia. Więc energia z wymiennika nie jest marnotrawiona, lecz zużywana na zasilenie CO oraz CWU.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka relacja z obecnych warunkow. Przy temperaturach dziennych do 20 stopni i nocnych juz ponizej 10. Kociol odpala sie tylko raz na dobe na ok. 1 godz. Przewaznie w nocy albo nad ranem. W dzien przechodzi w tryb autolato. Ze pogode mamy ladna to PV doladowuje bufor w ciagu dnia.  W nocy uklad przechodzi w tryb zimowy i dogrzewa obieg. Niewiem jeszcze czy mam dobrze skalibrowany podajnik. Ale na chwile obecna zuzycie pelletu to 2,5-2,8 kg na dobe. Niewiem czy pisalem. Stosuje obnizenie nocne CWU. Woda ma za zadanie dogrzewac sie w dzien. Wtedy kiedy wystepuje darmowa energia.

praca raz na dobe.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Visitor1230 napisał:

... Stosuje obnizenie nocne CWU. .

praca raz na dobe.JPG

I dobrze. Ogrzewaj do minimalnej temperatura jak jest ci potrzebna np. 40C i do potrzeb cwu i tylko wtedy go z tego korzystasz. Nadwyzka pojdzie na co i piec mniej spali (oszczednosci to moze byc garstka peletu) ale ta garstka razy 365 dni to zrobi kilka workow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz przynajmniej jedno odpalenie mniej. Ja grzejąc samo CWU pelletem mam 2 odpalenia dziennie. Też używam obniżenia nocnego/dziennego. Ciepła woda jest wtedy gdy potrzebuję. Inaczej było by więcej.

Nie mówię o dogrzaniu chałupy bo jednak u mnie temperatura spada w nocy 4st więc 3 a nawet 4 razy się kocioł odpali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.10.2018 o 10:16, Dragster napisał:

Ja grzejąc samo CWU pelletem mam 2 odpalenia dziennie. Też używam obniżenia nocnego/dziennego. Ciepła woda jest wtedy gdy potrzebuję. Inaczej było by więcej.

Nie wiem, jakiej ma kolega wielkości zasobnik, do jakiej temperatury go dogrzewa, i jak jest wykonana instalacja po stronie CWU. Ale twierdzę, że są możliwości znacznego zwiększenia efektywności pracy bijlera, oraz obniżenie zużycia paliwa na potrzeby samego CWU.

Gdy w ostatnim sezonie letnim, zastosowałem zalecenia oparte na cudzych doświadczeniach, ale także własnych obserwacjach, to zużycie paliwa na potrzeby CWU, zmniejszyło się o ok. 40%. Dodam tylko, że nie używam żadnych obniżeń temperatury, a ciepła woda jest dostępna przez całą dobę,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

140l, Galmet z wężownicą SGW. Osobna pompa ładująca CWU, temperatura CWU 47stC. histereza 15stC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro grzejesz do jedynie 47 stopni, to nic dziwnego, że zasobnik musi być częściej dogrzewany. Ja mam zasobnik o tej samej pojemności, tylko że jest to dwupłaszczowy Kospel. Gdy dawniej dogrzewałem go do 50 stopni, to były to 2, a czasem nawet 3 dogrzania na dobę. Teraz grzany jest średnio 1 raz na dobę do 65 stopni, plus to co uda się odzyskać z temperatury kotła, po osiągnięciu zadanej, jeśli w danym czasie docioł dogrzewa tylko sam zasobnik. Cena termostatycznego zawory 3D, który trzeba było wstawić na wyjściu ciepłej wody z bojlera, zwróciła mi się w ten jeden sezon letni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę tu zaśmiecać koledze @Visitor1230 wątku ale zadam jeszcze jedno pytanie. Histerezę jaką masz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Histereza maksymalna, czyli w przypadku mojego regulatora 20 stopni. Latem dochodzi co najmniej 5 stopni z odzysku temperatury kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Dracogo napisał:

Skoro grzejesz do jedynie 47 stopni, to nic dziwnego, że zasobnik musi być częściej dogrzewany. Ja mam zasobnik o tej samej pojemności, tylko że jest to dwupłaszczowy Kospel. Gdy dawniej dogrzewałem go do 50 stopni, to były to 2, a czasem nawet 3 dogrzania na dobę. Teraz grzany jest średnio 1 raz na dobę do 65 stopni, plus to co uda się odzyskać z temperatury kotła, po osiągnięciu zadanej, jeśli w danym czasie docioł dogrzewa tylko sam zasobnik. Cena termostatycznego zawory 3D, który trzeba było wstawić na wyjściu ciepłej wody z bojlera, zwróciła mi się w ten jeden sezon letni.

I tak każdego masz zamiar namawiać do grzania zasobnika CWU do takich temperatur ? Sam grzałeś do ponad 70 stopni a nie 65 więc to kolejna ściema, a nie pytasz jak twardą mają wodę ?  Same oszczędności dla wszystkich ? Nic się nie zmieniasz na lepsze mimo, że paru kolegów pokazało ci gdzie twoje miejsce 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać, że nie masz pojęcia o czym piszesz, a nawet nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Gdyż temperaturę grzania, mam ustaloną na 65 stopni, co w trybie letnim daje kilka stopni więcej, o czym pisałem, ale już w sezonie grzewczym, nie powoduje większego przyrostu temperatury niż o ok. 1 stopień. Ale to akurat, jest sprawą indywidualna.

Widzę besix, że do wyleczenia, jest daleka droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.