Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czyżby przewymiarowany kocioł? Teoria a praktyka...


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Ja osobiście nie słyszałem by układać szamot z przodu kotła . Trudno zasypać węgiel, jeszcze gorzej usunąć popiół. Wyjmowac przy kazdym paleniu i czyszczeniu? Przy kilku warstwach szamotu rzecz niewykonalna .Zdaje się że ktoś tutaj próbował tak zrobic ale szybko poległ.Taki układ można zastosować jeżeli ktoś pali cały czas. ...od dołu, zasypujac cyklicznie na żar. 

Szamot po bokach jak najbardziej ale nie każdy tak może. Ja nie mogę bo wewnątrz komory człony kotła tworzą wybrzuszenia, ciężko to pokleic a po kilku paleniach cegły się wykruszają i odpadają. No i ruszt mam wklesły , nie poziomy więc cegły nie mają dobrego podparcia od dołu. 

Na półkę mozna coś położyć, licho wie, może to coś da a może nie. Nie zaszkodzi próba. Temperaturę spalin masz w normie, przy rozpalaniu i tak będzie wyższa. Jeśli się lepiej z tym poczujesz to zrób to. Myślę jednak że po kilku paleniach zobaczysz okopcone i czarne cegły które nic nie dopalają bo musiałyby rozgrzać się do białosci :)

Spowolnienie przepływu spalin równie dobrze osiągniesz przymykajac szyber ale chyba nie o to chodzi. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@witek1234

Myślę jednak,że tylne ułożenie jest dla mojego kotła najlepsze.Należy zauważyć,że prawie całość zasypu leży pod pierwszą półką wodną a przestawienie cegły na przód spowodowałoby to,że część palącego się  ognia z zasypu leciałaby tylko na tę drugą półkę omijając pierwszą.

W zasadzie na tym etapie raczej nic nie zmieni położenie szamotu a nawet może pogorszyć sprawę bo przecież rozpalając od góry i tak węgiel leży na ściance szamotowej (ścianka jest trochę poniżej drzwi zasypowych),więc inne ułożenie szamotu w tym przypadku nic nie zmieni.Jak już kocioł się rozbuja to temperatura kotła jest w miarę stabilna a temperatura spalin zdrowa dla komina.

Ugrać coś jeszcze mogę zmniejszając powierzchnię rusztu-może dostawić na początek po 5×5cm cegły z każdej strony.Ciekaw jestem efektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy węglu chodzi bardziej o to że bardzo dużo ciepła jest oddawane bezposrednio od  koksująego się żaru w boczne scianki  , bo to m.in jest też w tych piecach ruszt wodny - tak jak napisałem lepiej aby wiecej scianek miało bezpośredni styk z żarem. 

co do wymiennika - jest bardzo kiepski - ale można by zastosować jeszcze jakiś deflektor poniżej 1 półki - tak aby spaliny odbijały sie od deflektora - leciały pod 1 półkę i dalej już normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, mikkei napisał:

Przy węglu chodzi bardziej o to że bardzo dużo ciepła jest oddawane bezposrednio od  koksująego się żaru w boczne scianki

Tak,ja to rozumiem,ale jak węgiel jest skoksowany to problemu już nie ma żadnego.Paląc od góry dość moco ograniczona jest powierzchnia płaszcza wodnego.Dodajmy do tego jeszcze tylko 2 półki wodne i mamy to co mamy,ale większość piecy do 8kW ma tę przypadłość.

Myślałem jeszcze nad zastosowaniem rusztu żeliwnego w pionie zamiast szamotu by właśnie odkryć po całości tylną ściankę płaszcza wodnego po to by odbierał skuteczniej ciepło?-jak myślicue,jest sens

Na deflektor,niestety raczej miejsca nie ma,ale muszę to sprawdzić.

 

Screenshot_20181013-124858_Photo Editor.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mikkei napisał:

Przy węglu chodzi bardziej o to że bardzo dużo ciepła jest oddawane bezposrednio od  koksująego się żaru w boczne scianki  , bo to m.in jest też w tych piecach ruszt wodny - tak jak napisałem lepiej aby wiecej scianek miało bezpośredni styk z żarem. 

co do wymiennika - jest bardzo kiepski - ale można by zastosować jeszcze jakiś deflektor poniżej 1 półki - tak aby spaliny odbijały sie od deflektora - leciały pod 1 półkę i dalej już normalnie.

Skoro to defro to wymiennik jest najbardziej rozbudowany że wszystkich kotłów bo nawet boki kotła są podwójne z płaszczem wodnym , przecież defro ma ponad przeciętne wymienniki bo ok 107% a inne firmy średni ok 80% , tam odbiera ciepło ze wszystkiego . a półki są bo są to tylko dodatek , podobne kot5ły mają o jedną półkę mniej a w dodatku nie mają płaszcza po bokach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, witek1234 napisał:

Bez szamotu z zastosowaniem tylko tego rusztu , spaliny będą wychładzane za nim i osłabnie ciąg

Więc bez kombinowania z cegłą na półce osiągnę taki sam lub lepszy efekt,czyli spowolnie przepływ jak i temp spalin.Tylko,że efektem ubocznym może być zbyt niska temp spalin skoro teraz potrafi zejść do 80°C.

Ciekawe też jaka byłaby wtedy moc kotła bo coś mi się wydaje,że niezbyt by się ona zmieniła bo po części zasłaniając wymiennik zmniejszamy moc a przecież on by nie był zasłonięty.

Pewne jest to,że kocioł by lepiej odbierał ciepło.

O ciąg bym się nie martwił bo komin jest wysoki (~10m od wlotu pieca) a też teraz ciąg jest dobry.Jednego dnia zaobserwowałem jak zamknięta klapka pp się sama delikatnie otwierała/zamykała-została dociążona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kacper23

No widzisz Kacper.W momencie rozpalania ta powierzchnia by się bardzo przydała ze względu na wysoką temp spalin (280-330°C) i leniwe rozpalanie/osiągnięcie zadanej.

Później mógłby być problem bo temp spalin mogłaby być trochę za mała,ale to tylko moje domysły.

Tak się zastanawiam czy z tej samej porcji wsadu nie uzyskał bym lepszej stałopalności.

I tak szczerze czytając te forum (posty sprzed lat) zastanawiam się dlaczego taki mały kocioł kupiłem i go jeszcze zmniejszyłem:)

W tym momencie musi zostać jak jest,ale przed świętami zmniejszę powierzchnię rusztu-w szczególności po bokach oraz jeżeli będzie taka potrzeba to rozbiorę jeden rząd cegieł na wysokość by chociaż trochę zwiększyć ten nędzny jednorazowy zasyp:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kacper23

Odniosę się do bufora bo już padł ten pomysł.Obawiam się,że w moim przypadku nie byłoby to opłacalne.

Raz,że kocioł ma tylko 8kW to zimą ten bufor by się długo ładował a po drugie zimą puszczę na grzejniki około 65°C,więc bufor w moment straci to co zmagazynował.Gdyby były grzejniki chociaż na te 55°C to ma to jakiś sens,a jeszcze lepsza byłaby podłogówka.

No nic,tak jak napisałeś-taki urok kotła zasypowego.

Jeszcze pokombinuję ze zmniejszeniem rusztu,ale to pod koniec roku i zdam relację.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł by wyjąć szamot a dać kratkę wydaje mi się nie trafiony. Przypuszczam że zasyp będzie marnie się palił, tylko się będzie tlic. 

Za cel miałeś zmniejszenie rusztu. Skoro obecnie spala się w miarę dobrze to myślę że osiągnąłeś ten założony cel. Jeśli Twój zasyp spala się 10 -12 godzin, to nie ma już co kombinować. Jeśli krócej, odejmij warstwę by zwiększyć stalopalnosc. I tyle. Jak kiedyś pisałem nie ma sensu modyfikować kocioł bez końca, gdzieś jest granica. Obecnie możesz usprawnić spalanie dobierając odpowiednie paliwo. Realia tuningu poznales i już dostrzegasz granice. Życzę Ci stosunkowo bezproblemowego użytkowania kotła. Ideału nigdy nie będzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety węgiel słabszy a już od taty dostaje raporty,że temp na kotle jest ponad zadaną,więc pomyślałem o tym co pisał @mikkei by położyć szamot na górnej półce oraz o tym co pisał @witek1234,że da to trochę taki efekt jaki by dał przymknięty szyber na czopuchu-to jest pożądany efekt.

Wiele już przeczytanych tematów przeze mnie oraz wiele oglądniętych konstrukcji kotłów i mam do Was pytanie.

Czy taki zabieg zmniejszy delikatnie ciąg lub poprawi proces spalania/uspokoi go? Cegła szamotowa postawiona pionowo kantem dokładnie na środku półki gdzieś w połowie by spaliny z impentem nie trafiały bezpośrednio w czopuch/wylot tylko odbijały w boki pieca.

Druga opcja to zrobienie półki szamotowej poziomo mniej więcej na wysokości połowy wyjścia spalin-takie półki tyle,że wodne widziałem w innych konstrukcjach pieca.

Co o tym myślicie?

 

20181020_214641.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy pomysł niczego nie wniesie, takie ukierunkowanie spalin można stosować gdy chcemy odzyskać trochę ciepła ze spalin zmuszając je do omywania ścian wymiennika. 

Można zrobić taką szachownice z szamotu jak np. w wędzarni, ułożyć cegly tak na przemian z  dużymi odstępami by utworzyć coś na kształt szachownicy, cegła- przerwa, co w efekcie da otwór w scianie szamotowej.To by musialy byc ze dwie warstwy przynajmniej.Ale to musisz sprawdzić czy zadziała i nie zdusi zbytnio ciągu. Nie ukrywam że to dziwaczny pomysł i wpadł mi do głowy teraz. 

Kocioł nadal zbyt mocny, nasuwa się myśl o dalszym zmniejszeniu rusztu. Ja bym jeszcze delikatnie przymknąl szyber jeśli takowy jest. Sam osobiście swój usunąłem, ale jeśli kocioł ciągnie jak szalony to czymś trzeba go hamować. 

Na koniec mam dziwaczną myśl...Miałem okazję palić w Zębcu, te kotły mają badziewną blachę w popielniku na samym dole. Często jest nieszczelna i tam zasysa lewe powietrze a kocioł się rozbiega. Warto to sprawdzić bo pracy niewiele a może to być ukrytą przyczyną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@witek1234

Czyli zrobić taki zawirowacz z szamotówki?

Chodzi o to by był dostęp do czyszczenia tej półki,więc chyba to nie wchodzi w grę.

2 godziny temu, witek1234 napisał:

Często jest nieszczelna i tam zasysa lewe powietrze a kocioł się rozbiega. Warto to sprawdzić bo pracy niewiele a może to być ukrytą przyczyną. 

W moim kotle raczej tak nie jest bo jak zamknie się na maksa dopływ powietrza to kocioł hamuje.

I tak teraz podczas palenia powietrze pod ruszt jest często zamknięte a kocioł i tak się rozbiega.Pamiętajmy,że mówimy o wsadzie 6-7kg,czyli niewiele.

2 godziny temu, witek1234 napisał:

Ja bym jeszcze delikatnie przymknąl szyber jeśli takowy jest.

W zasadzie był bo go usunąłem po tym jak tato nim wajchował co przynosiło pożądany efekt stałej temperatury na kotle,ale jednak rozsądek mówił mi by go usunąć z wiadomych względów.

Czy pulsująca klapka od PG jest oznaką właśnie zbyt mocnego ciągu? 

2 godziny temu, witek1234 napisał:

Kocioł nadal zbyt mocny

No właśnie nie wiem bo sam paliłem wsadem około 10kg i temp zadana ładnie była utrzymywana,ale to też było zależne od dnia,czyli właśnie od ciągu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się wstrzymał na Twoim miejscu do zimy z wnioskami. Patrząc na ciepłomierz energii na ogrzewanie domu w ostatnim tygodniu poszło tyle, co nic. Ok. 5 razy mniej od tygodniowego zużycia w marcu. W takich warunkach żaden kocioł zasypowy nie będzie działał idealnie. Wsad 7 kg to nie tak mało, to przecież prawie 50 kWh energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jamjestcichy  

Zamiast kładzenia szamotu i szybrów najlepsze rozwiązanie aby uspokoić ciąg to montaż RCK - ustawiasz na 1 stałą wartość i to sie samo reguluje, jedyny minus to cena 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na co masz ten odbiór ciepła, jak za oknem jeszcze kilkanaście stopni a dom wygrzany po rekordowo ciepłym lecie i jesieni? Kaloryfery masz na zewnątrz i polewasz je zimną wodą?Przyjdzie mroźny wiaterek to i odbiór się zacznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HarryH

Wiadomo,że zimą odbiór będzie zdecydowanie większy,ale czy ciąg się zmniejszy?

Jest zupełnie odwrotnie niż piszesz.Dom nie jest super wygrzany,powiedziałbym że jest zimny a temp w domu po nocy spada do 17-18°C,więc nagrzanie do tych 23-24°C trochę trwa i do tego należy się odnieść.Palenie jest cykliczne by nie dusić opału a i tak po wielu lekturach z forum uważam,że ciąg sporo wyciaga ciepła z kotła.

Bo jak wytłumaczyć to,że przymknięcie szyba skutkuje unormowaniem tempratury na kotle.

Jeszcze dla przypomnienia-komin ceglany o wysokości około 10m (licząc od pomieszczenia gdzie stoi piec) o przekroju 18×23 to jest wartość orientacyjna bo nie pamiętam wymiarów górnego wycioru,więc ten przekrój może być większy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób sobie zawirowywacz,czy nawet coś w stylu tej cegły. Lepszy odbiór ciepła ze spalin = mniejszy ciąg = mniejsza moc chwilowa. Przy okazji może się jeszcze zwiększyć sprawność kotła. Oczywiście wszystko z umiarem, żeby nie było odbić dymu na kotłownię, czy zacieków w kominie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.