Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Smoła Na ściankach? Czy Inny Diabeł???


JarekLub

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

Czy może mi ktoś powiedzieć co zaczęło się osadzać na ściankach mojego kotła ???

Wyglądem przypomina polakierowaną warstwę - śliskie, lekko wilgotne tworzy się w okolicach drzwiczek i poniżej linii palnika. Diabelnie trudne do usunięcia. W czasie otwartych drzwiczek lekko się dymi lub paruje.

 

Piszę w tematach opału ponieważ w piątek przed świętami wsypałem do zasobnika pellet - czyżby on był przyczyną?

Wyrzucić ten opał czy co. Wcześniejsze spalanie groszku czy miału nie dawało takiego efektu. Kociołek ma jeden sezon i nie chciałbym go uszkodzić.

Temperatura na kotle 66*C, praktycznie tylko do CWU.

 

pozdrawiam

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziegiec. Smoła drzewna. Teraz musisz to wypalic i zmniejszyc moc kotła. Tak zeby palnik jak najmniej czasu spedzał w podtrzymaniu i odpowiednio ustawic przedmuchy w kotle.

 

Acha no i pelet w Palniku powinien być delikatnie ponizej dyszek powietrza. I kolor płomienia taki żółty nie pomapańczowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :P

 

Czyli generalnie kotła mi toto nie zje ? :lol:

Jak toto wypalić? Przecież tam non stop się pali, a tego przybywa.

Nie mogę zmniejszyć mocy, bo cwu nie wystarcza w zasobniku (optymalnie jest przy kotle na 68*C)

Kolor, hmmm..... na poprzednim pelecie nie było takich problemów :rolleyes:

Może faktycznie przesadzam z podawaniem i dmuchawą:

Podawanie 39s /1min

wentylator 5 w skali 1-99

Jak całość się dobrze "rozbuja" to żarzący się pelet ma kolor pomarańczowy (czasem fruwa), a płomień jest mocno intensywny, raczej żółty.

Tak mniej więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no generalnie takie rzeczy sie dzieja jak jest za mało powietrza ,kotła to nie zje ale sprawnosc kociołka spada i moim zdaniem trzeba troche wiecej powietrza mozna zobaczyc co sie bedzie działo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Resztki tego pelletu poszły do ogniska (też nie chciało się palić). Tandeta jakaś. Pellet = nigdy więcej.

Poczytałem troszkę na forum i rozgrzałem kociołek (suchym drewnem) do 85*C. Większość tego nalotu zeszła płatami z kociołka, i mam nadzieję, że będzie dobrze.

Koniec eksperymentów z pelletem, tu chyba zasadnicze znaczenie ma jakość. Nie będę pisał o producencie, ale na pewno bym go nie polecił, hahahahaha. :angry:

Za to "grosze-czek" pali się znakomicie B)

I tak ekologia legła w drobnych gruzach pelletu

 

Pozdrowienia dla Wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...

Jedynym rozwiązaniem jest zwiększenie ognia w kotle, nie chodzi mi o podwyższenie temperatury lecz fizyczne zwiększenie języka ognia.
Co do języka ognia i wartości czasu podawanego pelletu to ciężko cokolwiek poradzić, każdy pellet nawet te topowe różnią się od siebie i np. ja na olczyku i lavie pale na zupelnie innych wartościach czasowych.

No i podawarka pelletu w każdym kotle jest inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.