Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kolektory Weber w pionie. Cudów nie ma – czy tylko dlatego?


Juzef

Rekomendowane odpowiedzi

Ani wschód zachód ani 45 st. . Przeanalizuj sobie wyliczenia @sambor. Jeśli ktoś chce korzystać z kolektorów cały rok to kąt trzeba uśrednić do wysokości słoneczka nad horyzontem w skali całego roku . Jeśli chcesz mieć max zysk tylko w okresie letnim to kąt dla Warszawy 51 st +/_ poprawka geograficzna w zależności od równoleżnika . Tylko tak na marginesie tych obliczeń czy nie z ustawienia kolektorów do największego uzysku latem biorą się późniejsze problemy z przegrzewaniem zasobnika i kombinacje z żaluzjami czy zasłanianiem części kolektora ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

 Kolego Juzef  jeżeli chcesz osiągnąć wyższą temperaturę w bojlerze to: wstaw do niego większą wężownicę jeśli to tylko możliwe, albo kup inny z większą wężownicą.

Ja w zeszłym roku przez jakiś czas miałem podłączone kolektory do bojlera z małą wężownicą. Temperatura w najcieplejsze dni oscylowała od 48-55 stopni. Zakupiłem inny z większą i teraz temperatura dochodzi do prawie 80 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, no jestem zainteresowany właśnie tymi panelami weber, ale trochę mnie ten temat przestraszył, może już kolega Juzef przerzucił je na dach i może coś więcej o nich powiedzieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.08.2018 o 14:33, Cypisek napisał:

Kolego Juzef  jeżeli chcesz osiągnąć wyższą temperaturę w bojlerze to: wstaw do niego większą wężownicę jeśli to tylko możliwe, albo kup inny z większą wężownicą.

Producent podaje, że wężownica ma 4kW (innych parametrów nie ma). Na kolektorach samoróbkach nie było z nią najmniejszego problemu. Jeśli przyczyna jest w ograniczonej ilości energii łapanej przez absorbery, to większa wężownica z pustego nie naleje.

@drayverek – nie przerzucił, bo jeszcze gdzieś trzeba PV zamontować i nie wiem, czy aby kolektory na ścianie jednak nie zostaną gdyby się wszystkiego nie udało na dachu pogodzić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D no lubię pożartować, ale tym razem piszę całkiem serio. Bawię się od tygodnia jednym używanym powiekszonym kolektorem podłączonym na wężach ogrodowych i wszystko wskazuje że dwa powinno mi przez całe lato zapewnić w pełni CWU.

Mam nie duże zapotrzebowanie na wodę i dobrze ocieplony bufor.

Przez dwa dni słoneczne miałem 50 st. na górze i 45 na dole podgrzane z coś ok 40st.

Tak podgrzany zbiornik już mi wystarczy na dwa, trzy dni bez słońca;-)

Także uważam że im większy zbiornik tym lepiej, a kolektory powinno się dobrać do zuzycia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, sambor napisał:

Wszystko zależy na jaki bojler pracują te solary, np wg Wolfa wystarcza 1 panel ( ok 2m2) na100- 200l wody, wg Hewalexa 1 panel  powinien być na 100l a u kolegi jaki jest zbiornik grzany z tych 3 solarów?

Mam 300l zasobnik i właśnie dobierałem tak, że 1 panel na 100l .

13 godzin temu, sambor napisał:

Ja obecnie do 45 i więcej to nie potrzebuję solarów - wystarczą mi beczki na deszczówkę - max było 46-48C

Zobaczymy jak ci będzie grzało we wrześniu

Na jesień to i ja się nie spodziewam cudów, 

Kol. Drayverek, Twój panel pewnie ma 2,5m2 i obecnie daje 2kw przy dobrym słońcu  x 10h słońca masz około 20 kwh. Jesienią będzie10 razy mniej.

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesienią to już się będzie palić pewnie w kotle i nie będę patrzył czy solarki mi coś jeszcze grzeją, choć jeśli wyjdzie słońce to do centralnego może coś dorzucą.

@jedlica - czy to są te najtańsze? Eco sol 2.0?

Bo zastanawiam się czy do tego co mam (2.3m2) dorzucić te dwa Webery czy jeden jakiś np. Hewalexa. Pieniądze te same, ale powierzchnia dwóch, dwa razy większa... ale jak to będzie się spisywać na lata...hmmm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płaciłem po 740 zł. za sztukę to chyba te tańsze. I na Twoim miejscu dorzuciłbym właśnie webery bo czym tak diametralnie mogą się różnić od healeów? Hewaley te tanie mają harfę z alu weber z miedzi, absorber powłoka tinox tu i tam, wełna, szkło solarne itd. A będziesz miał powierzchnię 2x większą.

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Nieubłagane prawa astronomii robią swoje, słońce coraz niżej się wdrapuje a tymczasem moje pionowe solary w słoneczny dzień dobijają teraz do 51st.C kiedy latem w najtęższy upał za nic nie mogły przekroczyć magicznych 48,5st.C. Także kąt robi swoje, ale też nie wiem, czy szyby się do tego nie dokładają.

Gdybym się nudził to spróbuję zbudować coś własnego znowu. Szczególnie, że wpadł mi pomysł na swego rodzaju hybrydę kolektorów próżniowych i płaskich - po tym, jak wyczytałem, że przewaga w uzyskach kolektorów próżniowych nie jest bynajmniej w największej mierze zasługą próżni, lecz rurowego kształtu absorbera, na który dużo dłużej promienie słoneczne padają pod kątem prostym (w osi poziomej, nie w pionie; na pion wpływu nie mamy) niż na płaską "deskę". Będę miał chwilę to rozrysuję i poddam krytyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co rysować apertura koła jest stała w funkcji kąta padania; odcinka zaś zmienna zależna od tego kąta. Co prawda w kolektorze nie ma czynnego przekroju kołowego ale jednocześnie i słońca w skrajnych punktach. poz Hermogenes

 OK słońce jest zawsze tyko rury nie oświetla. Jak by zbrakło słońca to próżny montaż absorberów. chyba że jakiś neutronowych od pulsara a my do podziemia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Juzef napisał:

 

Gdybym się nudził to spróbuję zbudować coś własnego znowu. Szczególnie, że wpadł mi pomysł na swego rodzaju hybrydę kolektorów próżniowych i płaskich...

Rozrysuj...

Moze byc problem z  cisnieniem. Na zewnatrz 1bar w srodku proznia. Nie bez powodu wszystkie zbiorniki + dennice lub rury sa w przekroju (wycinkiem) kolem a nie prostopadloscianem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Generalnie pionowy montaż faktycznie sprawdza się ładnie w miarę jak słońce coraz niżej wspina się po niebie. Niestety dopadł mnie problem innego rodzaju – budynek sąsiada zaczyna zacieniać ścianę. Wiedziałem o tym, ale jest to zauważalny problem tylko gdzieś tak między połową listopada a końcem stycznia, gdzie i tak słońca jest najmniej. Chyba nie będzie mi się chciało z tego powodu znów przenosić gratów na dach. Ale zastanowię się na wiosnę.

IMG_20181125_125552.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kolego... Mam kolektor na dachu i powiem Ci, że w sezonie zimowym to tyle z niego zysku co kot napłakał. 

Na Twoim miejscu jak dobrze działa Ci w kwiecień - wrzesień, to bym nawet tego nie ruszał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra uwaga ja też mam na dachu i są słabsze osiągi szczególnie zimą  ,lepiej by było zabudować go tam gdzie zawsze świeci słońce przynajmniej w ciągu dnia pomijając noc tylko montaż jest kłopotliwy bo nad chmurami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 7 miesięcy temu...

Podsumowanie po dłuższym czasie.

Kolektory zamontowane w pionie najlepiej działają w okolicach marca-kwietnia i września. W połowie września w słoneczne dni wykręcały ok. 55 st. na baniaku podczas gdy w największe upały – nieco ponad 50 st. Pewnie to sprawka szyby, która najlepiej przepuszcza światło padające na nią w okolicach kąta prostego. A przy kącie letnim większość światła jest rozpraszana.

Owszem, jeżeli ktoś ma dogodną możliwość zamontować kolektory pod normalnymi kątami, to niechaj tak montuje. Montaż w pionie zmniejsza nieco uzysk latem ale za to zwiększa nieco uzysk przez resztę roku. A jeśli komuś pasuje akurat na ścianie, to według mnie jest to dobra opcja. Nie wiem co by się tu miało zepsuć.

Jednakże rozważam przeniesienie kolektorów na dach i montaż pod kątem ok. 60 st. Przyczyny są w okolicznościach zewnętrznych:

  • Od grudnia do połowy lutego sąsiedni dom zacienia mi kolektory prawie całkowicie, a najbardziej w południe (wrzucałem foto wcześniej), dlatego prawie że nie grzeją przez ten czas – a pamiętam jak pięknie potrafiły grzać poprzednie niezacienione kolektory na dachu, nawet w styczniu, dlatego mnie skręca.
  • Elewacja pod kolektorami nie jest należycie wykończona, więc i tak będę musiał je w którymś momencie zdemontować. Pierwotny pomysł "wklejenia" ich w warstwę ocieplenia na ścianie chyba jednak nie jest tak mądry jak sądziłem.
  • Na dachu powstała solidna konstrukcja nośna pod fotowoltaikę, więc pojawiła się alternatywna lokalizacja dla kolektorów.

Załączam wykresik max. temperatur jakie osiągały kolektory codziennie, za ostatni rok. Wielkich różnic nie ma, ale chyba widać, że "górki" są koło września i kwietnia. Przerzedzenie koło stycznia wynika generalnie z braku słońca. Kiedy słońce było, temp. max. wygląda nieźle, ale to tylko chwilowy odczyt z takiej sytuacji jak na foto powyżej, gdzie większość kolektorów jest w cieniu, ale prawy górny róg z czujnikiem jest oświetlony. Jak tylko sterownik ruszy pompą, rusza płyn z zimnej części kolektora i zaraz pompa staje. Czyli mimo wysokiego odczytu maksymalnego, kolektory nie pracowały. Dla pełnego obrazu trzeba by dołożyć max. temperaturę jaką osiągała woda w dolnej części zbiornika CWU, grzana tylko solarami. Ale już mi się nie chce teraz ;) Wyjdzie to co mówiłem: grudzień, styczeń i pół lutego – z powodu cienia prawie nic nienagrzane nawet jak było słońce. A pamiętam rok 2014 jak na starych i lichszych kolektorach bez problemu było ok. 40 st. na baniaku w słoneczne końcem stycznia.

Screenshot_20190926_115346-1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.