Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pomoc W Wyborze Seko Czy Ogniwo


pellastex2

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Mam dla Was prośbę zastanawiam się nad kupnem nowego kotła.

Zastanawiałem się czy któryś z tych kotłów był by ok.

Ogniwo Eko plus M 20kW albo

Seko Maxx LE 20kW

 

Ten pierwszy na super sterownik zaś ten drugi wydaje się lepszy, wygodniejszy w obsłudze.

 

Dom stary z lat 40. Do ogrzania ok 230m2

W instalacji 2 bufory po 500l wraz cała automatyka zaworu 3d.

 

Mam prośbę czy ktoś z Was ma któryś z kotłów i mógł by coś doradzić?

Waszym zdaniem który był by lepszy?

A może jeszcze inny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Mam dla Was prośbę zastanawiam się nad kupnem nowego kotła.

Zastanawiałem się czy któryś z tych kotłów był by ok.

Ogniwo Eko plus M 20kW albo

Seko Maxx LE 20kW

 

Ten pierwszy na super sterownik zaś ten drugi wydaje się lepszy, wygodniejszy w obsłudze.

 

A ten drugi  ma dwa razy lepszy sterownik od tego pierwszego . Masz jeszcze jakieś pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w dużym błędzie. Prowadzenie kotła przez internet jest perfekcyjne.

Dodam tylko tyle , że zanim PLUM wszedł w współprace z firmą Seko to każdy jej produkt został zbadany na ich stanowisku i został napisany jedyny program pod sterowanie danego produktu tak by klient nie miał z nim żadnego problemu w spalaniu, i użytkowaniu tego produktu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszą inni którzy to użytkują to tak , ja miałem ekoenergię i byłem z niej bardzo zadowolony tylko co tydzień zmuszony byłem przebrać się w odpowiedni strój założyć maskę na twarz i przystąpić do czyszczenia kotła oraz załadunku węgla zwanego ekogroszkiem z którego się szybko wyleczyłem.

Zapomnij po mału , że będziesz mógł spalać gorszy ekogroszek nie mówiąc już o miale flocie czy innym wynalazku, ponieważ wszystko zmierza ku temu by wprowadzić certyfikaty na dany opał i ma to być surowo przestrzegane i kontrolowane , tak byś nie mógł już truć sąsiada i nas wszystkich.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie o to chodzi. Mi chodziło o fakt że kupię dobry ekogroszek ale on się okaże n że nie jest taki super wtedy zaczynają się problemy.

Dlatego pytam czy jeśli się trafi na gorszy ekogroszek to ten palnik to przetrawi.

Szkoda że ten kocioł nie ma zapalarki.

Czyli z tych dwóch te lepszy ten seko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi zależało by kocioł pracował w takiej postaci:

Zapalarka rozpala kocioł, nagrzewają się bufory gdy bufory się nagrzeja kocioł nie przechodzi w podtrzymanie tylko się gasi. Gdy wyczerpią się z ciepła bufory znów w trybie automatycznym zapali się kocioł by znów je dogrzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Panie to już wyższa kultura i technika , zadzwoń do firmy Metal Fach , i spytaj czy ich zapalarka w kotłach które są wyposażone w sterowniki PLUM no i mają klasę 5 oraz ecodesing obsłuży życzenia buforów tak by sam się kocioł odpalał na ich życzenie  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi zależało by kocioł pracował w takiej postaci:

Zapalarka rozpala kocioł, nagrzewają się bufory gdy bufory się nagrzeja kocioł nie przechodzi w podtrzymanie tylko się gasi. Gdy wyczerpią się z ciepła bufory znów w trybie automatycznym zapali się kocioł by znów je dogrzać.

Jestem użytkownikiem kotła SEKO MAXX LE 17 kW od ponad roku , jak do tej pory nie miałem z tym kotłem problemów , spala dobrze wszystkie rodzaje ekogroszków - te słabej jakości też tylko tych idzie więcej . Groszki o dużej wartości opałowej nadają się przede wszystkim jak są niższe temperatury zewnętrzne , mają tendencje do spiekania ale palnik tego kotła daje sobie z nimi radę , myślę ,że dla tego iż paliwo jest podawane w niewielkich dawkach ( u mnie strumień paliwa przy mocy minimalnej to tylko 0,6 kg/h a paliwo jest podawane co ok 3-4minuty) . Pewnie ,że jak się trafi węgiel naprawdę upierdliwy do spalani trzeba trochę doregulować kocioł ale jest to dosyć proste w tym sterowniku . Większość  opału jaki do tej pory miałem kocioł spalał na ustawieniach fabrycznych sterownika.

Odnośnie obsługi przez kocioł dwóch buforów połączonej z wygaszaniem kotła nie wiem czy jest to możliwe  przez jakikolwiek kocioł z podajnikiem na węgiel - może tak , ale chyba one nie są do tego stworzone są  to kotły stałopalne a ja swój wygaszam na sezon letni ( nie palę w nim latem) . Z moich obserwacji wynika iż samoczynne wygaszenie tego kotła trwa ok 10h a może i więcej - raz nie było prądu właśnie przez ok 9h i pomimo to kocioł potrafił się  sam rozpalić z żaru jaki był jeszcze w palniku bez żadnej zapalarki , tak więc jeżeli ładowanie ciepła w bufory odbywałoby się tylko 1 raz na dobę to może by to dało radę ale czy było by dobre dla kotła wątpię . Jeżeli chcesz takiego rozwiązania to lepszym wyborem byłby kocioł na pellet lub kocioł górnego lub dolnego spalania do którego wrzucisz określoną dawkę węgla potrzebną do załadowania buforów i kocioł po jej wypaleniu samoczynnie wygasa ,  niestety ponownie potem sam musisz go rozpalić ale w tej kwestii niech się wypowiedzą mądrzejsi ode mnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za udział w dyskusji.

Miło że ktoś kto ma taki kocioł się odezwał.

Jeśli wygaszanie trwa tak długo to może dało by się zrobić np. w nocy stop by nie Paweł paliwa a rano uruchomić tryb automatyczny in może by się znów rozpaliło.

Tak by mi najbardziej odpowiadało.

Czy masz obsługę kotła przez internet?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak by było nożna zrobić ale czasy całkowitego zaniku żaru na pewno były by inne dla różnych rodzajów ekogroszka i pytanie czy jest to zdrowe dla kotła i ślimaka podajnika gdyż wtedy żar cofa się bardzo głęboko ale jak pisałem wcześniej niech na ten temat wypowiedzą się inni bardziej obeznani w tym temacie forumowicze .Moim zdaniem lepiej by było aby kocioł na bieżąco uzupełniał straty cieplne w układzie. Co do obsługi kotła przez internet nie mam  , jak na razie nie jest mi bardzo potrzebne , były inne wydatki ważniejsze od tego - choć nie wiem czy w przyszłości nie skuszę się na takie podłączenie tym bardziej , że przewody do internetu podczas remontu sobie podciągnąłem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę , że nie - ale co powiem żonie jak sobie idę puścić dymka do kotłowni ? Teraz mówię że idę sprawdzić co z kotłem , a jak będę miał go w necie to wymówka nieaktualna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.