Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Poszukuję Kogoś Kto Wstawił By Komin Stalowy.


palacz66

Rekomendowane odpowiedzi

Ooo dzieki za szybka odpowiedz.. A ja wkleilem to samo pytanie w watku, w ktorym mialem to zrobic wczesniej :P

Czyli jesli wklad wszedl ledwo, ledwo, to juz nie bede go zasypywac. Kominiarz, ktory go zakladal, byl bardzo tresciwy w porownaniu do innych "fachowcow" z ktorymi ostatnio mialem kontakt, a za wklad 10m i robote zaplacilem 3500 tys.

Dal mi duzo rad i wskazowek, ale o tym wypelnieniu nie mowil, wiedzac pewnie ze i tak nie ma na nie miejsca. Niestety jednak przestrzegl mnie, ze nie ma cudow i 5,6 lat i wklad bedzie do wymiany. Dodam, ze jest grubosci 2 mm, co podkreslal kominiarz, mowiac ze wielu zaklada 1mm, tylko po to, zeby wkrotce wrocic do klienta i go wymieniac.

A czy na wyjsciu komina, na dachu masz zalozony jakis daszek kominowy? Ten kominiarz, mowil zeby tego nie robic, ale do niego pada deszcz i snieg co pewnie nie pomaga w zywotnosci wkladu.

A gdzie ten 2 mm kupiłeś można wiedzieć. Bo szukam i nie idzie znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominiarz zamawial, gdzies w okolicach Olkusza jest hurtownia..Tak jakos mi swita z tego co mowil, ale nie wiem czy z czyms innym nie pomylilem :P

Kolor byl lekko szaro/srebrny z jakby blyszczacym wykonczeniem. W sumie to moglbym sparwdzic na dachu i fotke zrobic, tylko ciemno juz dzisiaj :P Ale bede musial tam wejsc i go wyczyscic, bo juz sporo sadzy w nim, a wycior mam za duzy, a i ostatnio mi sie zerwal w polowie komina i cudem go do wyczystki zepchnalem :P

W miejscu spawow, mowil ze tam najczesciej przezera, pomalowal mi jakas srebrna farba, ale nie chial zdradzic swojego sekretu i skladu ani pochodzenia owej farby :P. Wspomnial tylko, ze kiedys wymienial wklad ktory sam zakladal i jedyne miejsce nieprzezarte na tym wkladzie byly wlasnie tam gdzie pomalowal..

Ciekawe czemu nie maluja calosci tych wkladow :P

A daszek chyba mowil, zeby nie zakladac, zeby ciagu nie zaburzac, no i zeby czesci lotne nie odbijaly sie i nie ladowaly na blachodachowce i w polaczeniu z woda jej nie przezeraly..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam takowej. Wszyscy fachowcy chca gotowke, bez rachunkow.. Albo doliczaja sobie VAT.. Niestety chore podatki doprowadzily do tego, ze nikt nie wystawia rachunkow, bo ludzi nie stac na placenie 23% wiecej.. I ja tez mialem do wyboru 3500, albo 4200.  Tak czy siak, jak "fachowiec" jest do bani to z rachunkiem czy bez i tak nic nie zrobisz. A jak jest wporzadku to przyjedzie i poprawi , niezaleznie czy wystawil rachunek czy nie. Pamietam, ze pytalem go konkretnie, bo chailem tam zamowic strazaki na komin, ale chyba nie byl zbyt skory do podzielenia sie ta wiedza.. Moze nie chcial zebym za kilka lat sam sobie zamowil i wymienil. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę być złośliwy dla Ciebie , ale muszę Cię zmartwić. Pan kominiarz zwany fachowcem zrobił Cię w przysłowionego Konia nie obrażając Konia jako zwierzęcia szlachetnego. Jeżeli on twierdzi , że wstawił Ci 2 mm i tak trzeba będzie za 5-6 lat wymienić bo sito będzie. To ja Ci powiem tak ten wkład jaki Ci wstawił to najtańszy wkład jaki można dostać na rynku za 1200 zł grubości 0,5 mm i blachy nie wiadomo jakiej, samo wstawienie to koszt 450-500 zł , Tak że sobie policz ile na Tobie zarobił.

Nie gniewaj się ale na Twym miejscu dając gotówkę prawie 4 koła Ty nie masz żadnego zabezpieczenia dla Siebie a w przypadku pożaru , jak się okaże , że to od komina i co , czym się zasłonisz Panem kominiarzem. Żadna firma ubezpieczeniowa nie wypłaci Ci odszkodowania gdy masz ubezpieczony dom jak nie zobaczy certyfikatu i to co tam pisze z czego wykonano , czym , odpornośc na jakie temperatury do ilu i w jakim czasie wytrzyma przez ile największą temperaturę. ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VAT na usługę + materiał jest 8% a nie 23%. Jeśli Pan Kominiarz to firma a nie prywatna "fucha" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam kocioł 5 klasy i na wiosnę planuje zrobić wkład. Komin był kilka lat temu wyszlamowany ale na zimne spaliny to za mało więc dodatkowo chcę tam wsadzić wkład. Większość firm chce mi ten kanał wyfrezować żeby wsadzić okrągły, bo mówią że okrągły lepiej odprowadza spaliny niż owalny (zastanawiam się czy to ma jakiś sens czy dodatkowo chcą zarobić na frezowaniu). Znalazłem jedną firmę co zrobi mi owalny 0,8 mm z firmy Jeremias z stali 1.4404 (316L)/1.4571(316Ti). Gościu mówił żeby nie patrzeć na grubość tylko właśnie na gatunek stali że masa ludzi rezygnuje np z 0,8 mm z 1.4404 na rzecz np. 2 mm z "nierdzewki". Czy to że komin miałem wyszlamowany będzie miało wpływ  na trwałość wkładu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem z 1.4404 tak jak widać na zdjęciu. Firma produkująca te wkłady to:

http://www.checz.pl

Weź 1 mm różnica w cenie ok 400zl na komplecie w zależności od wysokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie macie racje z tymi rachunkami, VATami i takimi tam, tylko niestety mialem czas i budzet ograniczony. Ale co w zwiazku z ubezpieczniem, domu bez wkladu kominowego? Tez nie ubezpiecza?

Najgorsze jest to,ze to nie moj dom, tylko mojej mamy.. I jak wiele rzeczy sam zaczalem robic, to slyszalem "nie rob, bo zepsujesz" :P Takze brak wiary w moje mozliwosci mnie zniechecil i zaczelismy szukac fachowca.. Kominiarz byl polecony przez hydraulikow i sam mi opowiadal, ze pracuja czasem dla lokalnego bonza budowlanego, ktory wmawia klientom ze zakladaja 2mm wklad, a przywozi 1,5mm i tak oszczedza.. Mysle, ze facet nie wkrecalby mi takiej historii, samamu to robiac i wiedzac ze sprawdzenie grubosci wkladu jest bardzo proste. Ale grubosc sprawdzalem :P I jest 2mm.. Jak bede na dachu to wyciagne kawalek wkladu i zobacze co mi sie dzieje, bo na dole w wyczystce widac niestety male kropki rdzy.. 

No ale pytanie za 100 pkt. Czy wklady ze stali kwasoodpornej sa niesmiertelne?

A i czy zasypanie go karamzytem, wplynie jakos na dlugosc jego zycia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem w części komina wystającej ponad połać dachu wepchniętą wokół wkładu wełnę i niestety była mokra. Sam nie wiem skąd ta woda się tam brała ale musiałem wełnę usunąć.

U mnie wełna suchutka po tygodniu palania. Może komin miał gdzieś nieszczelności i wełna nabierała wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie wiatr zawiewał wodę z deszczu czy roztopionego śniegu pod blachę zakrywającą od góry wkład. Do środka woda jakoś wchodziła ale dosuszyć tego już nie dało rady. I tego najbardziej bym się obawiał, że w jedną stronę woda drogę znajduje a z powrotem już nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zobaczymy jak to będzie u mnie narazie wełna suchutka. A może zrobiłeś wszystko na sztywno i dlatego? Nie dałeś przerwy między płyta komina a czapa komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.