Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Mokra Wełna Skalna Pod Folią Paroprzepuszczalną


adik79

Rekomendowane odpowiedzi

Jezeli producent foli / membrany wspomina cos o przestrzeni wentylacyjnej miedzy ociepleniem to jest znak zeby uciekac od tego towaru jak najdalej.

W warstwie ocieplenia nie ma prawa byc "ruchu" powietrza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz być mądry, to robisz pełne deskowanie i papę. Na to kontrołaty, łaty i dalej co chcesz. Pod spód szczelina między wełną, a deskowaniem,aż do kalenicy, wełna i najważniejsze szczelna i dobra i szczelna folja PAROIZOLACYJNA.

Nie wiem co sąsiad sknocił, prawdopodobnie paroizolację, ale właśnie przed świętami ekipa skończyła mu wymieniać membranę paroprzepuszczalną na pełnym deskowaniu! Dach pokryty dachówką ceramiczną. Jak nie pomoże to za rok znów będzie zachodził w głowę, co zrobił nie tak i skąd są zacieki na ścianie kolankowej.

post-12745-0-54352000-1514388695_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz być mądry, to robisz pełne deskowanie i papę. Na to kontrołaty, łaty i dalej co chcesz. Pod spód szczelina między wełną, a deskowaniem,aż do kalenicy, wełna i najważniejsze szczelna i dobra i szczelna folja PAROIZOLACYJNA.

Nie wiem co sąsiad sknocił, prawdopodobnie paroizolację, ale właśnie przed świętami ekipa skończyła mu wymieniać membranę paroprzepuszczalną na pełnym deskowaniu! Dach pokryty dachówką ceramiczną. Jak nie pomoże to za rok znów będzie zachodził w głowę, co zrobił nie tak i skąd są zacieki na ścianie kolankowej.

 

Aby sąsiad zrozumiał co spieprzył, ewentualnie sprawdzić co ma spieprzone przez ekipy powinien:

 

 1. Otulić się tą wełną 20cm grubości i wyjść na taką pogodę jak dzisiaj. Ważne żeby mocno wiało! Aha sąsiad za kare powinien być nagi... (nagi w tej wełnie lepiej "poczuje" problemy)

 

 2. Jak zrozumie, że pomimo 20cm wełny nadal zimno bo "ciągnie" wiaterek przez tą wełnę to GŁUPI sąsiad obłoży tę wełnę papą po zewnętrznej stronie. Ważne ma być ze szczeliną wentylacyjną żeby dalej wiało!

 

 3. Jak zrozumie, że dalej ciągnie tylko troche mniej, to JESZCZE GŁUPSZY sąsiad dociśnie tę papę do wełny - są i tacy. Ciągnąć przestanie! Ciepło. Sukces...?

 

 4. Teraz trudno będzie mu to zrozumieć ale powienen: pić dużo ciepłej herbatki aby mocno się wypocić i jeść kiszonej kapusty. Ten proces trwa najdłużej i potrzeba troche czasu...

 

 5. Jak od tego potu i smrodu wewnątrz zrobi mu się grzyb a w tej wełnie będzie bardzo mokro i znowu zrobi się zimno to MĄDRY sąsiad zrozumie co to wentylacja oraz, że musi być coś jeszcze w środku (paroizolacja) aby ten pot nie wszedł do wełny - bo mokra wełna to zimna wełna. I ta izolacja ma być bardzo szczelna.

 

6. MĄDRY sąsiad zrozumie również, że ta wilgoć przez pape nie przechodzi tylko siedzi w środku, więc osuszy / wymieni na nowe co się da oraz wymieni papę na membranę paroprzepuszczlną. I to też ma być bardzo szczelne. Bo jak będzie wiało to będzie zimno.

 

Od teraz może cieszyć się swoim ciepłym i suchym domkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że po świętach towarzystwo nadal w dobrych nastrojach.

80% durnych, bo skąpych. Naczytają się kolorowych broszuręk reklamowych i cieszą swoje ego mitycznymi oszczędnościami, a potem zdejmują dach. Drugi sąsiad poszedł w membranę na krokwie i blachodachówkę. Po pierwszej zimie zdejmował podbitkę i uszczelniał dziury styropianem, po drugiej przywiózł jakieś toboły po 1m3 dużych kulek styropianowych i powietrzem wtłaczałi mu to na strych, a i tak mówi, że pi**i. Ciągle też płaczę, że głupi był, że nie położył dachówki. Narzeka, że gorąco, głośno, że kolor wypłowial i wyglada jak pół.... z za krzaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz: POMIĘDZY mebraną a izolacją stosujemy szczelinę lub nie zależnie od parametru (g/m2/24) mebrany. .

Bzdura. Dlaczego wprowadzasz ludzi w błąd. Membrana ma być klejoną na zakładach i nie może być ruchu powietrza w warstwie docieplenia. To nie wełna jest izolatorem a stojące w niej powietrze. Wentyluje się tylko przestrzeń między pokryciem właściwym ( membraną) a pokryciem dekoracyjnym ( blacha, dachówka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli producent foli / membrany wspomina cos o przestrzeni wentylacyjnej miedzy ociepleniem to jest znak zeby uciekac od tego towaru jak najdalej.

W warstwie ocieplenia nie ma prawa byc "ruchu" powietrza

W końcu ktoś pisze z sensem. Popieram.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strona prawa i lewa membrany? Jesteś absolutnie pewien?

Niby jaka jest różnica i przeznaczenie?

Teoretycznie nie ma znaczenia lewa czy prawa.

Film dyfuzyjny z obu stron jest jednakowy, ale rzeczywiście niektórzy producenci wskazują która strona ma być na górze a która na dole. Wiadrze się to z rodzajem i grubością włókniny od strony słonecznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem już różne opowiastki o tych stronach. Jakieś "lejki", "mikro stożki", folie jednokierunkowe (!), że niby przepuszczały

parę wodną tylko w jedną stronę... W drugą już nie?

Producenci wskazują, że strona z napisami ma być od góry. Tam gdzie nazwa (reklama) producenta.

Czyżby tylko o to chodziło?

Od strony słonecznej ? A jak dach w połowie skierowany jest na północ?

A co zimą w mroźną noc?

 

Rozebrałem kiedyś kawałek takiej membrany, obejrzałem pod lupą, widziałem te słynne otworki.

Bardzo małe. Co do warstwy włókniny, zupełnie nie wiem, po co ona tam jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Rozebrałem kiedyś kawałek takiej membrany, obejrzałem pod lupą, widziałem te słynne otworki.

Bardzo małe....

 

Widziałeś te "otworki"? I jak wyglądały? lejki? stożki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście się nie znam, bo  pomyliłem membranę z FWK ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie nie ma znaczenia lewa czy prawa.

Film dyfuzyjny z obu stron jest jednakowy, ale rzeczywiście niektórzy producenci wskazują która strona ma być na górze a która na dole. Wiadrze się to z rodzajem i grubością włókniny od strony słonecznej.

 

Zgoda sam film dyfuzyjny nie ma znaczenia. Jednak coś mi podpowiada żeby układać tak jak producent przewidział (i nie chodzi o reklame)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałeś te "otworki"? I jak wyglądały? lejki? stożki?

Zwykłe małe otworki bez żadnych fajerwerków.

 

Po prostu- krople wody z zewnątrz (deszcz) nie przejdą przez taką małą dziurkę, para (z domu) przejdzie.

Chyba że utknie, zatka dziurki, o co nietrudno, wtedy skondensuje na membranie od środka 

No i będzie problem, bo może zacząć się z niej lać.

Na mój rozum tych dziurek powinno być więcej i  żadnej włókniny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie napisze, że nigdy nie widziałem tych "otworków".

 

Jeden z producentów membran podał oficjalnie na stronie że u niego film dyfuzyjny jest grubości: 175 mikronów a nie tak jak u konkurencji tylko 40 mikronów.

 

Czyli 175 mikronów i żadnej włokniny...?

 

Jak to przybić do dachu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto wyjaśnić sobie, po co w ogóle jest taka membrana?

Z prozaicznej przyczyny- po zbudowaniu domu, zanim nakryjemy go solidnym dachem

trzeba liczyć się z tym, że w międzyczasie popada czasem deszcz. Membrana nie

przepuści deszczu. Potem, po położeniu dachu powinna przepuszczać parę wodną

"produkowaną" w domu. Powinna... nie zawsze może, z różnych przyczyn.

Może lepiej, żeby w ogóle jej nie było ? (ale herezja...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jej nie być ale wtedy ubierz te 20cm wełny i wyjdź na dwór w wietrzny dzien (ciepło Ci będzie?) o kroplach z dachówki czy blachy pisać nie trzeba

 

Tutaj są zdjęcia otworków:

http://fachowydekarz.pl/sekrety-membran-dachowych/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że po świętach towarzystwo nadal w dobrych nastrojach.

80% durnych, bo skąpych. Naczytają się kolorowych broszuręk reklamowych i cieszą swoje ego mitycznymi oszczędnościami, a potem zdejmują dach. Drugi sąsiad poszedł w membranę na krokwie i blachodachówkę. Po pierwszej zimie zdejmował podbitkę i uszczelniał dziury styropianem, po drugiej przywiózł jakieś toboły po 1m3 dużych kulek styropianowych i powietrzem wtłaczałi mu to na strych, a i tak mówi, że pi**i. Ciągle też płaczę, że głupi był, że nie położył dachówki. Narzeka, że gorąco, głośno, że kolor wypłowial i wyglada jak pół.... z za krzaka.

Z ciekawości, pokaz co ty masz na dachu? Jaka masz pape i wełnę? Oczywiście proszę o zdjęcie żeby było wiarygodne. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno co mogę poświadczyć to to że kolega Vlad ma dom z dachem, w szczegóły nie wnikam 

 

PS

Sam mam 3 budynki : 360 , 360 i 410 m2 dachu, wszystko pod dachówką, papą i deskami i jest OK

Foli paroprzepuszczalnych nie mam

Dla czepliwych ogólne foto z góry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.