Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Żar W Kolanku, Gorąca Rura Podajnika...


ultek

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam już pomysłów co może być przyczyną schodzenia żaru do kolanka w podtrzymaniu w piecu GALMET KWDP22. Próbowałem wszystko rozkręcić, sprawdzić czy poprawnie jest uszczelnione, czy gdzieś nie "wieje" bokiem... Rura, połączenie z koszem, uszczelka od pokrywy, wszystko wydaje się być w porządku.

 

Na sterowniku mam w tej chwili ustawione w podtrzymaniu 10sekund podawania na 10 minut przerwy. Próbowałem też różnych ustawień, nic nie pomaga.

 

W efekcie tego rura do podajnika nagrzewa się do 50-60 stopni, ślimak za pare miesięcy będzie do wymiany a kolanko do obskrobania z nagaru...

 

Ma ktoś może jakiś pomysł co z tym zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam jeden pomysł. Poczytaj forum odnośnie ciągu kominowego

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co ma ciag do tego? Ponizej paleniska w kolanku nie powinien wystapic ciag powietrza.

 

Co wiecej wyczytalem ze w kotlach z podajnikiem i wentylatorem nie powinno sie stosowac przyslony ciagu za kotlem...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg kominowy może zaciągać powietrze przez kocioł powodując ze cały czas będzie się tliło i zar będzie się zapadał. Nie wiem czy tak jest w Twoim konkretnym przypadku ale warto sprawdzić. Ogólnie przy takich temperaturach gdzie kocioł przebywa głównie w podtrzymaniu to nie wiem czy to zjawisko całkiem wyeliminujesz. Żeby temperatura podajnika spadła to musiał by on podawać a dmuchawa dmuchać, a jak to osiągnąć jak mały odbiór ciepła...

Możesz spróbować słabszy węgiel, może coś da.

U mnie teraz około 45C na podajniku.

 

Czopucha oczywiście nie można zasłaniać dla swojego bezpieczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

regulować ciąg można na kilka sposobów

jest wajcha na czopuchu

jest RCK(regulator ciągu kominowego) montowany w wyczystkę albo na rurę kominową

jest "miarkownik" montowany pomiedzy wentylatorem a kanałem powietrznym

jest przesłona na wentylatorze

 

zacznij od wyeliminowania przedmuchów w podtrzymaniu i skróć przerwę do 5 minut 

jak to nie pomoże kombinuj z którymś z wymienionych sposobów zaczynając od ostatniego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ultek, zrób z ustawieniami jak Timon mówi.

Co do reszty to jak dla mnie RCK powinno być obowiązkowe nie tylko do peletu ale i do ekogroszku. Czopucha bym nie ruszał na razie, chyba że przysłona dmuchawy nie pomoże.

Swoją drogą zauważyłem u siebie ze w podtrzymaniu czasem poda i dmuchnie a czasem tylko poda. Ciekawe czy ster jest tak inteligentny i sprawdza temp podajnika czy kieruje się innym wskazaniem np temp żaru, ciekawe... Muszę to poobserwować.

Co ciekawe temp podajnika dochodzi tylko do 45C, wyższej nigdy nie widziałem i na kilku węglach a te 44-45C to widzę najczęściej jak kocioł jest w długim podtrzymaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co ma ciag do tego? Ponizej paleniska w kolanku nie powinien wystapic ciag powietrza.

 

Co wiecej wyczytalem ze w kotlach z podajnikiem i wentylatorem nie powinno sie stosowac przyslony ciagu za kotlem...?

Problem może być taki że jak nawiercone są otwory napowietrzajace w kolanku to żar bedzie schodził aż do slimaka , trzbea to sprawdzic i najlepiej otwory te zaslepic czasami jest tylko jeden . :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym kotle jest zwykła fajka więc za bardzo nie ma co zaślepiać- chyba że pakują coś innego ale takich informacji pytający nie podał.

jeśli steruje tym jakiś model Techa to najprościej wyciąć przedmuchy w podtrzymaniu i powinno pomóc

pomyślałbym też nad zmniejszeniem mocy aby w podtrzymaniu był jak najkrócej a jeśli sterownik z PID-em to puściłbym w automacie z korektą mocy żeby się nie odstawiał

Tech ma dobre algorytmy i potrafią ładnie z niskimi mocami pracować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak - ogolnie przesłona na wentylatorze nie wpływa na zmianę kopczyka. Jej przymknięcie powoduje tylko że całość zaczyna się kopcić, w sumie logiczne - ograniczenie dopływu tlenu... (czeka mnie gruntowne czyszczenie środka... :P)

Zmiana częstości podawania węgla w podtrzymaniu na 5 minut spowodowała że po 24h miałem bardzo dużo niedopalonego węgla w popielniku.

 

Oględzin ustawionych wczoraj (przymknięcie przesłony na 2-3mm, zmiana podawania w podtrzymaniu) dokonałem dzisiaj prawie po 24h od ustawienia. Temperatura rury podajnika tuż przy piecu miała dokładnie 66.6 stopnia. Piec był akurat w podtrzymaniu, tendencja spadkowa (61.4 stopnia, zadana na piecu 58 stopni). Ponieważ na zewnątrz było 16 stopni a w domu prawie 23, stwierdziłem że wygaszę piec.

Kopczyk na pierwszy rzut oka wyglądał prawidłowo, jakieś dwa, trzy centymetry ponad retortą. Niestety gdy zacząłem wypychać węgiel podajnikiem aby zsypać cały żar do popielnika i wynieść przed dom, okazało się że jeszcze z pare centymetrów (może 5, ciężko określić), było poniżej poziomu retorty, gdzieś tak do 1/3 wysokości całego kolanka.

 

Przed tym robiłem jeszcze próbę z dymem dookoła pieca, patrząc czy gdzieś nie zasysa "lewego" powietrza. Wynik negatywny.

 

W kotle z tego co wiem jest zwykła fajka, niestety nigdy nie rozkręcałem pieca osobiście na części pierwsze i nie wiem do końca jak wygląda.

Sterownik to Expert PID Dynamic 4D.

Przedmuchy w podtrzymaniu mam wyłączone zupełnie (0% przez 0 sekund). Moc pieca ustawiona na 40% w tej chwili (ze wzg. na pogodę).

 

Boję się że to wina wszystkiego po trochu - praktycznie zerowa wiedza podczas instalacji/montażu i zaufanie hydraulikowi który mi to robił. Zbyt duży ciąg, przewymiarowanie pieca i cholera wie co jeszcze...

Mam 22KW, a liczyłem jakimiś prostymi kalkulatorami na stronie to dla mojego domu (całkowite 220m^2/ użytkowa 170m^2) wychodzi jakieś 15KW dla srogiej zimy.

 

Szukam obecnie w okolicy Łodzi, bardziej Ozorkowa kogoś ogarniętego, jakiegoś fachowca w temacie kto obejrzy to osobiście i poradzi czy da się jakoś to wszystko "poprawić"... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety jeżeli chcesz żeby żar nie schodził do kolanka to trzeba to rozebrać i zaślepić  dodatkowe otwory napowietrzające i nie ma  tu znaczenia czy zwykła fajka czy nie zwykła nadzwyczajna raczej twoja ma te otwory jak na zdjeciu ponizej ;)  :D

 

post-57460-0-66055900-1508277106_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie wcale nie zgodze, ja mam zwykla fajke w piecu i temp podajnika nie mialme nigdy wyzszej niz 40 stopni ( i to w przypadku gdy piec nie dzialal 7 godz-> brak pradu, dodam ze po 10h bez pradu piec sie spokojnie podnosi), standardowo 23-33 stopnie. Zadnej dziury w fajce nie mam bo i po co ona mialaby byc? Kolego, czemu wylaczyles piec a nie przeszedles w tryb lato?

 

"Zmiana częstości podawania węgla w podtrzymaniu na 5 minut spowodowała że po 24h miałem bardzo dużo niedopalonego węgla w popielniku.", ale czy to spowodwalo, ze kopiec byl prawidlowy?. Napisales ze byla tendencja spadkowa to chyba dobrze nie? Patrzyles chociaz po 10 min jaka byla temperatura? Moze po prostu kociol zle wyizolowany i jak jest spalaniu to rozgrzewa tez podajnik?

 

Nie bardzo rozumiem, byl kopczyk a pod spodem pustka? Czyli ze wegiel wisial?. 

co do kalkulatorow to ja mam piec 38 kW a zapotrzebowanie wg kalkulatorow max 17kW( ocieplilem dom piec zostal stad ta roznica). Poki co nie robi to zadnego problemu( duzo wiecej stoi niz pracuje).

To jesli nawet mialbys przewymiarowany kociol, nie jest powodem ze temp podajnika jest wysoka. Bo to oznaczaloby by mniej wiecej tyle ze wieksze kotly nie moga grzac tylko cwu co jest nieprawda. Jak dla mnie masz w dalszym ciągu zle ustawienia. Jesli uwazasz ze masz za duzy ciag kominowy to moze go zmniejszyc, poprzez lekkie uchylenie wyczystki. Wtedy trzeba tylko obserwować zeby za duzo nie zmniejszyc. Metoda prosta, bezkosztowa, ktora pozwoli Ci to wykluczyc za duzy ciag. 

 

Proba dymowa na okolo pieca niby i fajna ale problem w palniku nie w piecu, i to zapewne tam w podtrzymaniu jest za duzo powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie temperatura podajnika nie przekracza 29st. Musicie tez wziac pod uwage ze przy samym wyjsciu z pieca ta rura bedzie goraca bo jest blisko palnika. Dlatego producenci nie montuja czujnika tak blisko. U mnie po dlugim podtrzymaniu tez sie blisko pieca nagrzewa bardzo ale tam gdzie jest czujnik jest zimno czyli zadnego zaru tam nie ma i sie nie przesuwa.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma  tu znaczenia czy zwykła fajka czy nie zwykła nadzwyczajna raczej twoja ma te otwory jak na zdjeciu ponizej ;)  :D

 

Wpisalem sobie w google "22 kwpd kolanko" i mi wyskoczylo sporo zdjęć z tymi kolankami, podobnymi. Wszystkie w górnej części mają dziury...

 

Po co? Jaki one mają cel? Przecież powietrze do retorty idzie naokoło.

Nazywane są otworami przeciwdymowymi...?

 

Czy zaklejenie ich czerwonym silikonem 1200-1500c/zaspawanie moze spowodowac jakies nowe problemy?

 

 

Kolego, czemu wylaczyles piec a nie przeszedles w tryb lato?

Tryb lato jeszcze bardziej potęguje efekt "gorącego kolanka" :)

Moze bede calosc rozbieral w najblizszych dniach poki jest cieplo...

 

ale czy to spowodwalo, ze kopiec byl prawidlowy?. Napisales ze byla tendencja spadkowa to chyba dobrze nie? Patrzyles chociaz po 10 min jaka byla temperatura? Moze po prostu kociol zle wyizolowany i jak jest spalaniu to rozgrzewa tez podajnik?

Tendencja spadkowa temperatury czyli jak wszedlem do kotlowni to powoli spadala na piecu, ogolnie dobrze :)

Gdyby sama rura od podajnika sie nagrzewala to nie miałbym problemu. Jednak po kilku miesiącach w kolanku jest gruba warstwa nagaru którą trzeba wyczyścic bo zaczyna masowo zrywać zawleczkę. Ślimak po jednym sezonie też jest o 3-5cm krótszy, co wpływa na opory przy podawaniu węgla do kolanka i zrywaniu zawleczki (aktualnie zaczynam 4 sezon na 3 ślimaku, pozostałe muszę oddać do spawania, podobno coś wykombinują i nadspawają końcówkę)...

 

Nie bardzo rozumiem, byl kopczyk a pod spodem pustka? Czyli ze wegiel wisial?.

Przez to że wygasiłem wydaje mi się że wyglądało to tak (tuż przed wygaszeniem):

2d0RHQU.png

 

Jesli uwazasz ze masz za duzy ciag kominowy to moze go zmniejszyc, poprzez lekkie uchylenie wyczystki. Wtedy trzeba tylko obserwować zeby za duzo nie zmniejszyc. Metoda prosta, bezkosztowa, ktora pozwoli Ci to wykluczyc za duzy ciag.

O spróbuję, tylko to w jakiś dzień gdy będe akurat w domu aby poobserwować czy coś złego się nie dzieje przy okazji.

 

 

U mnie temperatura podajnika nie przekracza 29st. Musicie tez wziac pod uwage ze przy samym wyjsciu z pieca ta rura bedzie goraca bo jest blisko palnika. Dlatego producenci nie montuja czujnika tak blisko. U mnie po dlugim podtrzymaniu tez sie blisko pieca nagrzewa bardzo ale tam gdzie jest czujnik jest zimno czyli zadnego zaru tam nie ma i sie nie przesuwa.

U mnie czujnik jest jakies 10cm na rurze od pieca. Przy piecu mialem 66 stopni, przy czujniku okolo 60, przy polaczeniu z koszem kolo 34. Dodatkowo u mnie to generuje dodatkowe problemy (nagar w kolanku i wypalanie slimaka) o ktorych wspomnialem wyzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz pomału zaczynasz rozumieć że jak są te otwory w kolanku tzw oddymiające to w pewnych okolicznościach np dobry ciąg kominowy do tego ekogroszek który ma dobre własciwosci do penetracji powietrza i praca kotła na małej mocy powoduje zejscie żaru głeboko do kolanka az do tych otworów oddymiajacych .Podnosi to mocno temperatue  podajnika niszczy slimak kolano .Można zagescic miałem ekogroszek  zeby bardziej ograniczyć przepływ powietrza ,albo zaslepić otwory .Kiedyś też miałem ten sam   problem  po zaspawaniu tych otworów  [można je zakleic] nie ma problemu z przegrzewaniem sie podajnika .W jakim celu to zastosował producent pewnie dla tego zeby szybciej uszkodził sie zestaw podajnikowy  ;)  ;)  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa ze przyczyna moze byc zbyt mala ustawiona moc minimalna. Ja mam 15% bo nizej tez kopczyk sie zapadal. Po prostu palnik tez ma swoje ograniczenia co do mocy minimalnej. Sprobuj ustawic moc minimalna na 15% i poobserwuj.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak tam pracuje expert PID to wystarczy odpowiednia korekta mocy aby kocioł się nie odstawiał i problem powinien ustąpić- ten ster ma niezły algorytm i prowadzony w automacie powinien sobie poradzić z pracą ciagła na niskiej mocy

podajnik jest chłodzony w trybie grzania- im jest on dłuższy tym dłużej będzie niska temperatura rury podajnika

w podtrzymaniu się ogrzewa od temperatury żaru- im dłuższe tym wyższa będzie

zmniejszając moc wydłużamy czas pracy i skracamy podtrzymanie

sprawdziłbym tez czy w czasie pracy żar nie jest zbyt nisko co może wpływać negatywnie zarówno na proces spalania jak i na temperaturę podajnika

przewymiarowanie kotła będzie potegować negatywne skutki - dłuższe podtrzymanie=wyższa temp. podajnika, krotsza praca=wyższa temp podajnika, całościowo niższa sprawność i wyższe niż potrzeba zużycie opału. dodatkowo zagrożenia uszkodzeniem komina oraz korozją niskotemperaturową kotła, przepalenie rury podajnika i kilka innych.

z niektórymi można walczyć np zmniejszając moc palnika poprzez zmniejszenie dopływu powietrza ale to tematy na potem

trzeba zacząć od wyeliminowania najważniejszego czyli wzrostu temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak tam pracuje expert PID to wystarczy odpowiednia korekta mocy aby kocioł się nie odstawiał i problem powinien ustąpić- ten ster ma niezły algorytm i prowadzony w automacie powinien sobie poradzić z pracą ciagła na niskiej mocy

już teraz mam ustawione na 40% mocy maksymalnej... zmienia to tylko tyle że piec nie kombinuje ze zwiększaniem czasów podawania/przerwy w pracy i zawsze jest 5s / 35s.

 

podajnik jest chłodzony w trybie grzania- im jest on dłuższy tym dłużej będzie niska temperatura rury podajnika

w podtrzymaniu się ogrzewa od temperatury żaru- im dłuższe tym wyższa będzie

Problem w tym że przy obecnych temperaturach na dworzu ~10 stopni to on praktycznie większość czasu jest w podtrzymaniu.

U ojca w Defro też jest większość czasu w podtrzymaniu i u niego temperatura podajnika nigdy nie przekroczyła 25 stopni.

 

 

sprawdziłbym tez czy w czasie pracy żar nie jest zbyt nisko co może wpływać negatywnie zarówno na proces spalania jak i na temperaturę podajnika

No jak z długiego podtrzymania wraca do pracy to pewnie jest...

 

trzeba zacząć od wyeliminowania najważniejszego czyli wzrostu temperatury.

I z tym sobie poradzić nie mogę. Jak już wspomniałem - zmenijszczenie czasów w podtrzymaniu powodują że węgiel zaczyna się przesypywać do korytka a podajnik i tak się bardzo nagrzewa.

 

A i jeszcze odnosnie samego galmet'u.

Moja opinia po ostatnich paru dniach jest taka - napisałem maila (bez odpowiedzi) próbowałem dodzwonić się do serwisu i w końcu odwiedziłem ich punkt osobiście. jest to bezapelacyjnie firma w stylu "sprzedaj i zapomnij"...

 

ze względu na obsługę po-sprzedażową i "support" jak najbardziej nie polecam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zacznij tak:

jeśli masz klapke na wentylatorze użyj jej przysłaniając wlot prawie na maksa- jak po tym zabiegu temperatura spadnie to wstawiaj RCK bo masz za duży ciąg

 

post-32729-0-15447300-1509048461_thumb.jpg

kolejny krok

nie mam pod ręką instrukcji od experta więc zapytam gdyż zwyczajnie nie pamietam a dawno z nim nie miałem do czynienia.

czy masz mozliwość zmiany czasu podawania dla pracy w automacie? 

jeśli tak zmieniaj na krótszy np 3sek

jesli nie spróbuj go przestawić na pracę dwustanową(powinien mieć taką mozliwość) i tutaj możesz zaszaleć wydłużając przerwę i obniżając nadmuch tym samym korygując mocniej moc w dół. długa praca i krótkie podtrzymanie powinny problem zmniejszyć lub wyeliminować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dołączę do tematu ponieważ mam piec Defro Komfort Eko PZ 15KW i walczyłem ze wzrostem temperatury podajnika 2 tyg. aż trafiłem na forumowicza, który podał mi swoje ustawienia i zadziałało. Do totalnej stabilizacji doszło po 4 dobach, wzrost zatrzymał się i oscyluje miedzy 39-42 st podajnika a wcześniej dochodził do 50 st i nie miał zamiaru się zatrzymać.

Moje wcześniejsze ustawienia zPID były:

PRACA: podawanie 3 sek, przerwa 60 sek

NADZÓR: podawanie 3, przerwa 9

WENTYLATOR: praca 10 sek, przerwa 7 sek

Dodam wchodził w podtrzymanie i wtedy się działo ponieważ temp. rosła, spadała niewiele jak pracował i co 12 godz lub 24 zmieniałem ustawienia i czuję że to był błąd ponieważ nie dałem mu czasu do pełnej stabilizacji

Po otrzymaniu nowych ustawień od kolegi z tym samym piecem zmieniłem:

PRACA: 2 sek

NADZÓR: przerwa 6 sek

WENTYLATOR: praca 25 sek, przerwa 5 min

Odpaliłem kocioł od początku po wcześniejszym wygaszeniu i wychłodzeniu podajnika (w pierwszych 6 godz. 2 x uruchomiłem ręcznie podawanie podajnika ponieważ zapadał mi się ale później już nie musiałem, ustabilizował się 2,3 cm nad kołnierzem retorty

Uwagi: postanowiłem nic więcej nie zmieniać gdyby działo się coś nie tak.

Po 4 dobach max. doszedł do 42 st. i teraz raz spadnie do 40, 39 i wzrośnie ale nie przekracza 42

Ważne jest to, że nie wchodzi w tryb NADZÓR tylko pracuje ciągle, pompa CO pracuje w automacie.

Czyli tak jak podpowiada TIMON zmniejszyć czas podawania i nie poddawać się.

Ja mam palnik i ślimak żeliwny więc u mnie ta temp. będzie wyższa ale nie zawsze ponieważ kolega forumowicz na tym samym kotle ma temp. miedzy 33-39 st

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno wcześniej miałem moc kotła już prawie najniższą jaką daje mi sterownik tzn 30% i niewiele to zmieniało w krótkiej perspektywie ponieważ zmieniałem ustawienia po 12h lub 24h a teraz mam 60% i jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mazima

skoro masz EKO PZ to masz tam ekoenergię małą

w niej są otwory dosuszające którymi trafia lewe powietrze 

odkręć dmuchawę- będzie je widać- 3 lub 4 okrągłe

weź silikon czarny do 1500stC i zaklej te dziury pozostawiając tylko jedną

temperatura spadnie o kolejnych kilka stopni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mazima dzięki za podpowiedź, jakbys mógł jeszcze raz te czasy po "poprawce" wrzucić praca/nadzór bo nie podałeś wsyzstkich to byłbym wdzięcznych... na ich podstawie sobie wylicze jakie zmiany wprowadziłeś procentowo i zmienie u siebie i zobacze co to dało...

 

edit: a i co to jest to "WENTYLATOR"? przedmuch w podtrzymaniu?

 

Z góry dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podawałem nic więcej ponieważ pozostałych parametrów nie zmieniałem.

Ale znalazłem mały błąd we wcześniejszym poście mianowicie przed poprawką:

dopracuję czasy: NADZÓR: praca 3 sek, przerwa 9 min. oraz ustawienia WENTYLATORA były praca 10 sek a przerwa 7 MIN.

WENTYLATOR inaczej DMUCHAWA tę ktorą Ty przysłaniasz jeśli dobrze odczytałem z Twoich zapisów u mnie włącza się cyklicznie podczas NADZORU ale to nie jest przedmuch ponieważ mam go wyłączony aktualnie nie mogę Ci podesłać jpg ponieważ w domu będę jutro wieczorem.

Po poprawce podaję pełne dane:

PRACA:podawanie 2 sek, przerwa 60 sek

NADZÓR: podawanie 3 sek, przerwa 6 min

WENTYLATOR: praca 25 sek, przerwa 5 min

 

Reasumując: największy wpływ na zmianę miało obniżenie o 1 sek. czasu podawania podczas pracy co spowodowało nie wchodzenie kotła w nadzór!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.