Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Czy warto , trudno powiedziec . Kocioł z innej epoki jak to stwierdziłes ale i w tej innej epoce czym innym i inaczej się w nim paliło . Koledzy opisywali jak zachowuje sie camino palony od góry węglrem . Spala się czysto bez nadmiernego nagrzewania czopucha a co najważniejsze to krótkim płomieniem . Oczywiście najistotniejsze jest paliwo jakim będziesz palił . Palenia w tym piecu od góry bez dosypywania się sprawdza i jeżeli chcesz go tak wykorzystywać to jak najbardziej można go kupić . Przy innym paleniu ( od dołu i dosypywaniu ) raczej się nie sprawdzi poza koksem jako paliwem zasadniczym ale cena koksu wiadomo jaka . Co do ceny samego kotła to łatwo to skalkulować . Jeżeli wytrzyma dwukrotnie dłużej jak stalowy a cena przy zakupie będzie tylko nieco wyższa od stalowego to rachunek jest prosty . Jeżeli zdecydujesz się na kocioł blaszany to do koksu ruszt wodny .

 

Dzięki za odpowiedź,

Szczerze mówiąc widziałem dziś camino 20kw u znajomego, pali w nim drzewem (spore szczapy) oraz węglem, jak zimniej dodaje trochę koksu

i pali nim dosypując na żar od góry - nie wygasza pieca, w piecu czysto tyle że ma regulator ciągu na kominie sprzężony z miarkownikiem.

Moje pytanie do użytkowników: czy porównując camino do blaszaka np. ogniwo c6wc 17 lub 20kw lub innego np.zębca

nie spala się w camino więcej wsadu by ogrzać żeliwo i komin???

czy mając camino z miarkownikiem piec będzie w miarę ekonomiczny?

 

jeszcze jedno pytanie:

czy cos się zmieniło w camino od 80 lat ?

bo mam możliwość kupić camino z 1989 roku, mało chodzony (leżakowany)

i na tabliczce ma:3/8 18kw i chyba 269kg,

a nowy camino 18kw ma:liczbę członów 7 i 222kg.

podpowiedzcie o co chodzi i czy warto takiego używanego kupić i na co zwrócić uwagę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Camino niczym się nie zmieniło. Ostatnio "modernizowałem 2 szt. Camino, jeden 6-cio członowy 15,35 KW i 8-mio członowy 21,93KW.

Ten większy 76 rok prod, mniejszy 82 rok. Zmieniłem drzwiczki, ruszt pionowy, uszczelniłem sznurem bezazbestowym, założyłem pompę, sterownik oraz miarkownik ciągu i nauczyłem palić od góry.

I powiem krótko ludzie są zachwyceni, zero smoły w piecu, dobra stałopalność, nie kopci się, nie zatyka komina co 2 tyg.

Ten mniejszy ogrzewa dom nieocieplony poniemiecki z cegły o powierzchni 170m. Spoko daje radę. Palone jest drewnem, węglem brunatnym i kamiennym.

Większy piec ogrzewa również dom nieocieplony z cegły o powierzchni ok 200m. I najważniejsze taki piec nie zniszczy komina. Przy paleniu "tradycyjnym" od dołu, piec mocno smołuje, ma słabą stałopalność, wiecej spala, i zapycha smołą komin , robią się takie czopy smołowe trudne do rozbicia.

jedyny mankament jaki w nim widzę to miejsce mocowania miarkownika, trochę przeszkadza i trzeba uważać żeby się okiem nie nadziać. Już chyba lepiej by było zamontować miarkownik elektroniczny Unister.

Zapomniałbym, jeden i drugi piec chodzi na starych instalacjach, rury 2 cale, 1,5 i 1, 1/4 cala grzejniki żeliwne.

Użytkownicy ani nie myślą wymieniać tych pieców ;)

 

pozdrawiam

Jameess

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam serdecznie Caminowiczów jestem tutaj nowy,ale lekturę która stworzyliście przeczytałem dogłębnie jestescie super:)

Teraz tochę o moim poblemie mianowicie od roku używam kocioł Camino3 w najsłabszej wersji wydaje mi sie że piec ma 9kw,mieszkanie 100 m w kamienicy 4 grzejniki w tym 2 na 160cm bojler140.l. uszkodzony miarkownik

ciągu,steruje ręcznie ,ostatnio zagotowała mi się woda, dopuściłem zimnej i było ok ,na drugi dzień zauważyłem wyciek wody przy drzwiczkach zasypowych w dolnej części mam pytanie czy da się to w jakiś sposób załatać (delikatnie kapie)czy trzeba wymienić cały element. kocioł jest z 2003 producent coś pisze o 10 letniej gwarancji ale nie wiem czego ona sie tyczy, pomocy co robić?

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wydałeś wyrok na ten kocioł odkręcając kurek z zimną wodą , a wystarczyło zamknąć drzwiczki popielnika i otworzyć zasypowe , czopuch otworzyć na max a powietrze by juz zrobiło swoje . Takie to sa oszczędności , zaoszczędziłeś na miarkowniku to teraz wydasz kase na nowy człon lekko licząc 3 albo 4 x tyle co miarkownik . Poszukaj dokładnie miejsca skąd cieknie i oby to było na nyplu to może wystarczy wymienić tylko nypel . Jak nie to szukaj spawacza który umie spawać żeliwo a jak i to nie pomoże to pozostaje DOZAMET albo jakiś złom obfity w stare camino. Jeżeli pękł człon to szczelina będzie się powiększać i lepiej żeby nikogo nie było w pobliżu jak pęknie na dobre .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoń do Dozametu i pytaj o warunki gwarancji w przypadku pęknięcia członu (nie wspominaj o zalewaniu zimną wodą - rzecz jasna ;)) Żaden spawacz raczej nie podejmie się spawania tego ( chyba że szaleniec co weźmie odpowiedzialność za bezpieczne użytkowanie) Lub jak radzi mac65 szukaj członu na złomie ;) bo nówka pociągnie cię po kieszeni tak bardzo że kupisz w tej cenie inny kocioł:)

Cena w Dozamecie 363zł + przesyłka kurierska pow 30kg = 483zł!:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cena chyba jednak wygórowana , oczywiście wiele zależy od stanu w jakim się znajduje i to głównie powinno zaważyć na decyzji . Zwróć uwagę przede wszystkim czy kocioł nie jest zanadto wypalony w środku i czy nie jest zakamieniały bo to może w skuteczny sposób uniemożliwić jego rozbiórkę a ponad to kamień maskuje ewentualne nieszczelności . Przy tym roczniku negocjował bym cenę bliżej ceny złomu żeliwnego w skupie a biorąc pod uwagę walory użytkowe raczej gdzieś w granicach 500 zł.

Wszystko zależy od jego kompletności i stanu w jakim się znajduje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam forumowiczów!!!

Przeczytałem całe forum. Miałem kiedyś zamontowany camino najmniejszy model. Paliliśmy na początku koksem, potem drewno + węgiel. Dymiło się zawsze z niego bardzo przy dokładaniu, więc kiedy pękły górne drzwi to zmieniliśmy camino na stalowy piec ZĘBIEC SWK ( posiada dużą komorę załadunkową, nie dymi , ale komin gorący i za szerokie żeliwne drzwiczki gorne się poprostu wygięły i piec całkowicie zamknięty a tu sie normalnie pali ).

Wymieniliśmy Zębca na STALOWY STALMARK - model GAJOWY. Hmmmm... komora spalania nie do opisania taaaaaaaaaaka wielka i co ważnie blacha 8 mm. Fajny piec ale zimy nie ma i po zaladunku calej komory nie ma dobrego spalania . Smoła się robi.

 

Mam pytanie czy ktoś próbował zamontować do camino palnik na pellet. Mam taki wolny piec stoi i czeka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich

Jestem posiadaczem Camino z 1983, ktróry odziedziczyłem kupując dom 95m2 powierzchni użytkowej. Dotychczas ogrzewałem dom drugim piecem gazowym, jednakże przerobiłem całą instalacje aby móc ogrzewać dom piecem opałowym. Moc pieca to 18,2 kW. Powierchnia do ogrzania to ja wczęśniej wspomiałem ok 100 m2. Dwie kondygnację + zbiornik 120l CWU. Zaczołem w nim palić ale moim zdaniem bardzo dużo pożera on węgla i jest chyba za duży na taki dom.

Dom z lat 80 tych nie ocieplony okna wymienione strop ocieplony wełną mineralną 150mm instalacja na cienkich rurkach grzejniki panelowe pompka.

Zaczołem w nim palić od dołu tzn rozpalam drzewem i zasypuje weglem cała weglarke ok 15-20kg 1/2 zasypu do górnych drzwiczek pali sie ładnie teperatura na piecu ok 50-60 stopn małymi okresamii bez miaronika (reguluje ręcznie) klapką dolną dopływ powietrza. Ciąg kominowy bardzo dobry- komin przeczyszczony, gdyż klapkę w czopuchu musze przymykać gdyż by mi wszystko wyciągło w komin. Chociaż i tak jak palę to nie mogę się doknąć dzwigni bo gorąca. Po 5 godzinach znowu musze zasypać bo kaloryfery zaczynają być zimne.

Narazie niemam pomysłu jak w nim palić, i ograniczyć zurzycie węgla bo moim zdaniem spalenie 30 kg węgla w 12 godzin to bardzo dużo. Węgiel orzech kalorycznośc jak podają na składzie 28MJ/kg.

Staram się aby jak najmniej poszło w komin, ale jakoś musi się palić. Chce założyć automatykę, ale przy takim spalaniu chyba wrócę do gazu.

Panowie gdzie tkwi, błąd. Jak usprawnić ten piec aby uzyskać z niego moc. Może latem będę musiał go skrócić na 15 KW.

Proszę o porady w tym temacie

Dzisiaj spróbuje odpalić od góry, ale nieźle muszę nachajcować aby kaloryfery były ciepłe.

Czytając to forum odnosze wrażenie ż ten piec jest rewalcyjny ale w moim przypadku jest coś nie tak. Gdzie tkwi problem??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja również posiadam Camino (3/7obecnie)z 1983 .Powierzchnia mojej chałupki podobna (klocek lata 70/80 nie ocieplony ,instalacja podobna)W zeszłym sezonie po zapoznaniu się z postem dot Camino zinstalowałem miarkownik Honeywell i byłem bardzo zdowolny

z pracy pieca.W kotle paliłem odsiewkami koksu + węgiel. Okres stałopalności ok .8-12 godzin przy ustawionej temperaturze na miarkowniku 60st - temperatyra w pomieszczeniach około 20 st. w kotle rozpalałem około godziny 14 . Rano jako, że w instalację jest wpięty Vitopend 100 uzupełniał braki ciepła w budynku. W tym sezonie polę również w/wym opałem ,ale w tym roku ilość koksu śladowa, 75% miału. W związku z tym aby na wiosnę nie zostać z hałdą miału zamontowałem PiD ze sterowminkiem 28 + Dmuchawa 117.Na dzień dzisiejsz okres stało palności wydłużuł się do minimum 18 godzin. Sterownik idealnie trzyma zadaną temperaturę. Komfort cieplny(który trudno w obecnym sezonie porównywać - brak zimy) zmienił się zasadniczo na plus .

Załadunek jednorazowy około 20-23 kg opału.Kocioł 3/8 był wyłożony cegłami szmotowymi. Na początku grudnia w celu wydłużenia stałopalnośći wyjąłem cegłu.Spotkało mnie bardzo nie miłe zdarzenie -pęknięcie plców Caminiaka po rozpaleni kotła.

Po wymianie (przy okazji skróceniu ) wszystko fajnie działa .

Pozdrawiam Fanów CAMINO

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do @jarekb1

 

Chłopie zadaj sobie troszkę trudu i przeczytaj cały wątek o piecu camino tu naprawdę jest wszystko opisane jak palić.

To jest całkiem niezły piec, pod warunkiem że zamontujesz miarkownik i zaczniesz palić od góry.

 

pozdrawiam

Jameess

 

PS.

30 kg węgla starczy ci wtedy na 24 godz. ( mówimy o węglu kamiennym oczywiście )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ,mój znajomy takiego 25 letniego camino chciał się pozbyć ( bo drzwiczki już uszkodzone ,miarkownik nie działa , dużo pali )na jakiś nowy wynalazek za 10 tyś. zł, bo sąsiedzi mają i sobie chwalą.Dwa dni mi zajęło , żeby go przekonać niech na razie nie zmienia , tylko zaprosi serwisanta ,żeby go obejrzał.A było to w tamtym roku we wrześniu czyli przed sezonem . Przyjechał gość z serwisu rozebrał piec przeczyścił co trzeba , powymieniał uszkodzone elementy i z kasował 500 zł. Namówiłem znajomego , żeby zmienił styl odpalania nie naruszcie na odpalanie od góry ( zmiana mentalności palenia bolała bardziej niż zapłata za naprawę pieca), i on teraz mi mówi ; że czemu wcześniej tak nie odpalał ( dłuższe palenie=mniej opału zużytego ) a dzięki naprawie zyskał ponownie wspaniały piec.Podsumowując jeśli mamy dobry kociołek to o niego zadbajmy a na pewno nam się odwdzięczy ciepełkiem i długim żywotem.pozdrawiam albodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

To mój pierwszy post. Mój ojciec miał Camino, sprawował się super przez ok 25 lat, potem zaczął ciec a że był to środek dość srogiej zimy został zastąpiony blaszakiem lokalnej produkcji. (mniejsze palenisko, że dym krąży po piecu i takie tam marketingowe chwyty) Ojciec nie dał starego Camino dlugo wywalić stał jeszcze może z 4 lata w piwnicy, ostatecznie trafił na złom - czego obecnie żałuje po przeczytaniu tego forum.Trzeba się było słuchać taty : )

Bardzo dobrze wspominamy ten piec. Na pewno okres stałopalności był znacznie dłuższy niż obecnego. Pomimo tego że paliliśmy w nim od dołu sprawował się super.

 

Obecnie stoje przed wyborem wyposażenia nowej kotłowni ( dom 140 m dobrze ocieplony, okna pcv) i poważnie zastanawiam się nad Camino, - jaka moc ? 12 kw ?

czy to nie aby za stara technologia, czy możecie polecić coś lepszego ? Hercules U 24 ?

 

Co do ogniwo s6wc 20kw miałem bardzo dobre zdanie do czasu jak teść stare ogniwo wymienił na nowe, bardzo skarży się na to że często musi ten piec czyścić bo się smoli, jak nie wyczyści to dymi na kotłownie czego nei było przy starym ogniwie. Kuzyn też ma ten piec i z czyszczenie podobnie - nie wiem może źle palą

 

Pozdrawiam fanów Camino : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego pytasz czy to nie za stara technologia , zapytaj który z tych nowych wytrzyma 25 lat, i ma możliwość regeneracji dzięki wymianie elementów pieca. Jeśli dom jest dobrze ocieplony ,wysokość pomieszczeń standardowa i nie będziesz grzał cwu to powinien wystarczyć , bo inaczej trzeba wziąć troszkę mocniejszy .Podejrzewam że zaraz padną głosy , że za mały itd. bo wyliczenia typu 100 w na 1m2 powierzchni mieszkania, ale to nie zawsze się sprawdza . Trzeba wziąć pod uwagę jeszcze region w którym mieszkasz i jaki warunki tam przeważnie panują . pozdrawiam albodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich

Przeczytałem prawie wszystkie wypowiedzi i nikt nie pisze czy pali w tym piecu samym miałem.

Ciekawi mnie czy po zainstalowaniu dmuchawy i sterownika można palić samym miałem, jaka jest stało palność, i jak z grzaniem komina.

Pytam gdyż posiadam obecnie piec stalowy typowo na miał i pali się w nim bardzo dobrze lecz piec szybko koroduje i myślę że za jakiś czas czeka mnie wymiana.

Chciałbym piec który posłuży mi bardzo długo i będzie dobrze spisywał się na samym miale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Niestety w fabrycznym piecu samym miałem nie popalisz, nie ta konstrukcja.

Ale................jak byś zamontował wentylator w drzwiczkach popielnika, skierował nadmuch pod ruszta, a na rusztach z obydwu boków i z tyłu zrobił "demontowalne" stojące na ruszcie "filary" z otworami "takie ceowniki które się spotyka w miałowcach" i były by zaślepieone u góry i miały wlot u dołu to myśle że byś mógł palić miałem z powoadzeniem ;).

 

I najważniejsze musiałbyś oddzielić ruszt pionowy od popielnieka, to też da się zrobić.

 

Tytaj możesz poglądowo zobaczyć jak to jest zrobione w piecu Ognowo S6WC: KLIK

 

pozdrawiam

Jameess

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.