Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Galmet Eko Gt Kwpd 16 Wysokie Spalanie (30Kg/24H)


Mateusz89

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was forumowicze,

Proszę o poradę w temacie, czytałem wiele wątków na forum i piszecie że spalanie u Was waha się między 10-13 kg na dobę. Mój piec wręcz pożera eko, spala ok 30 kg na dobę.

Dom jest nowy, mieszkam w nim od sierpnia, 136m2, parterówka, ocieplony styro 10 z niezłą lambdą (nie pamiętam ile), strop teriva ocieplony wełną (2x10cm). Posiadam ogrzewanie podłogowe w korytarzu i dwóch łazienkach (ok. 60 - 70 m2). Nie posiadam zaworu trójdrożnego.

Eko workowany, suszony wcześniej, 27MJ.

Czopuch przymknięty na 80%, szpara na dmuchanie ok. 1,5-2cm.

Ogólnie groszek spala się całkiem nieźle, jest trochę spieków, ale nie widzę tam niedopalonego eko. Kopczyk jest ładny, nic się nie cofa.

Wszystkie parametry opisuję na tym filmie poniżej:

 

 

Pomożecie? Chciałbym zejść chociaż do 20 kg na dobę. Obecnie tona groszku idzie mi w ponad miesiąc - trochę przesada moim zdaniem. Wiem, że ściany w nowym domu muszą się osuszyć, ale aż takim kosztem?

Liczę na wasze rady,

pozdrawiam!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli ładnie ci przepala to jest ok.  wygrzania domu i tak  nie przeskoczysz, z czasem spalanie będzie spadać, trochę  cierpliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obniż dmuchawę aż zacznie palnik trochę kopcić lub pojawiać się niedopał, wtedy daj trochę w górę.  Jeśli zależy ci na każdym kg. to wywal na próbę deflektor, kocioł będzie trochę brudniejszy /rusz wodny/ ale spalanie spadnie. w ustawianiu kotła uważaj na nadmiar powietrza bo go nie widać, czasem w ustawieniach można się zagalopować i by zlikwidować kilka koksików dać wiatru o wiele ponad to co potrzebne, dlatego warto raz na jakiś czas zejść z nadmuchem by zobaczyć gdzie jest granica. By wygrzać szybko dom, trzeba często wietrzyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czopuch ma być otwarty na 100%

moc min 33%

faktycznie mniej wiatru.

nawet możesz podnieś kaloryczność opału i ustawić wiatru drastycznie w duł  w ustawieniach chwilowych. tym sposobem przytrzymasz węgiel dłużej na retorcie i powoli go spalisz. popróbuj ,nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możecie mi jeszcze wytłumaczyć jedną sprawę?

Przygodę z piecem zacząłem mniej więcej w październiku i jeszcze trochę nie ogarniam tych zależności.

1. Ilość spalanego eko powinna, tak na chłopski rozum, zależeć od długości podawania. Jeśli zmniejszę ilość podawania, regulując wydajność podajnika to spalanie spadnie? W ogóle to czy fabryczna wydajność podajnika (13,5kg/h) jest optymalna?

2. Jeśli przykręcę termostaty na kaloryferach np. na noc, to w zasadzie nic się nie zmienia, piec pracuje tak samo, takie samo spalanie. To nie ma różnicy czy kaloryfery chodzą np. na maxa czy są poprzykręcane? Gdzie to ciepło spierdziela?

3. Co daje zawór trójdrożny? Wytłumaczycie mi tak na chłopski rozum? Szwagier u siebie zamontował, ale ja dalej nie wiem jaką w sumie spełnia funkcję. Warto zamontować?

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. ilość zależy od potrzeb budynku. mały ,nowy ,dobrze zaizolowany domek zużyje mniej niż stara buda

2. przykręcasz termostaty ,kocił jest w podtrzymaniu , minimalne spalanie bo nie ma odbioru energii.  a ciepło spierdziela , niestety , z każdej strony

3.utrzymuje poprawną temperaturę wody w całym kotle co wpływa na lepsze spalanie węgla i dłuższą eksploatację. niweluje tzw. pocenie kotła co często doprowadza do korozji. warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A daj zdjęcie retorty takie z lampą? Może nie uszczelniona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie masz bieżące ustawienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualne spalanie w granicach 20-21kg/doba w zależności od skręcenia termostatów na kaloryferach.

Ustawienia bieżące:

Tryb pracy: automat

temperatura zadana: 60st

Korekcja powietrza: -10%

Min. podawanie: 3s

Długość cyklu: 120s

Min. moc kotła: 33%

Min. moc dmuchawy: 25%

Wydajność podajnika 13,5kg/h

 

Zauważyłem mniej spieków, brak niedopalonego eko, może dlatego że wydłużyłem cykl do maksimum. Póki co tak zostawiłem, bo jak zwiększę wiatr to automatycznie spalanie skacze do 25-26kg/doba i widzę więcej spieków.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde to z proporcji wynika 1:40 :D (3 sekundy podawanie, 120 s przerwa) jeszcze dmuchawa 25 %  wow.

 

ja doszedłem przy nie ocieplonym domie, 200m2, podlogówka na 130 metrach 4 kaloryfery, do ok worka na dobę (25 kg) i teraz próbuję jeszcze z tego zejść ale przy takich proporcjach jak Ty podajesz to mój piec by chyba cały czas pracował przy eko 29 MJ :D jedno co zauważyłęm i zastanawiam się cały czas nad tym, to fakt, że jest to dość kaloryczny groszek i chyba zacznę delikatnie zmniejszać podawanie (lub wydłużać przerwę). 

 

U mnie obecne ustawienia: 

 

temp zadana: 58 st

podawanie: 12 s

przerwa: 48 s

wiatr: 26 %

histereza 2 st

woda histereza 5 st

zbiornik 200 l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle mnie kolego zrozumiałeś :) Minimalne podawanie to 3s, a automat sam reguluje, zazwyczaj to jest stosunek 10/110, zależy czy spuszczę ze zbiornika CWU (a mam córeczkę która na prawdę lubi się chlapać). Generalnie, jak zwiększę podawanie to wypluwa mi niespalony groszek, teraz jest w miarę optymalnie. Spróbuj stopniowo wydłużać cykl, jeśli nie masz spieków to zostaw wiatr. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie, że ja spieków na tym groszku nie mam ale za to jedna rzecz mnie zaczęła zastanawiać. Czy zmniejszając dmuchanie zaoszczędzę trochę groszku? :D

 

Dokładnie zacząłem delikatnie regulować swoje ustawienia bo wydaje mi się, że na tym groszku znacznie lepsze osiągi mogę mieć i zacząłem wydłużać przerwę i zmniejszyłem dmuchanie. obecne nastawy (sprzed 5 minut)

 

podawanie: 12s

przerwa: 58s

dmuchanie: 20 %

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie, że ja spieków na tym groszku nie mam ale za to jedna rzecz mnie zaczęła zastanawiać. Czy zmniejszając dmuchanie zaoszczędzę trochę groszku? :D

 

W moim przypadku im większe dmuchanie, tym większe spalanie - zauważyłem że wiatr wydmuchiwał mi ciepło do komina, teraz jak temp. płaszcza osiąga ok. 61 - 61,2 st. dmuchanie jest minimalne. Jak odkręcę termostaty lub zleję CWU ze zbiornika, temp. spada do ok.58 i trochę bardziej dmucha celem dobicia do min 60. U mnie się sprawdza.

Próbuj, próbuj, ja też delikatnie schodziłem z dmuchawą i wydłużałem cykl, btw. dzięki chłopaki za rady ;) Zastawiało (i dalej zastanawia) ten mój długi cykl, wiem że inni mają zwiększone podawanie w czasie ale... kurde no działa. W tydzień zszedłem ze spalaniem ok. 11 kg/doba. A miałem już zalążki depresji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, ja już takie przeliczenia i obliczenia robiłem, że głowa mała :D Ale wiesz, dalej mi mało i dalej chcę próbować. bawiłem się przedtem na wysokich ustawieniach, tzn 20s podawanie 70 przerwa, wiatr 30%. Nie ma sensu, piec mniej więcej w takim samym czasie dochodził do zadanej temperatury, a tylko grochu wg mnie szło więcej, bo nie wszystko się dopalało, baaa nawet spieki zaczynały się robić.

 

Wróciłem do wczesniejszych nastawów, zmieniając nadmuch i wydłużając przerwę, zobaczymy co to będzie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To daj znać później co i jak!

Ja w kotłowni trzymam zeszyt w którym wszystko notuję, żona najpierw patrzyła na mnie jak na kosmitę i pukała się po głowie, ale w końcu się przyzwyczaiła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja żona od grudnia cały czas mi wypomina, że zamiast dłużej z dzieckiem posiedzieć to ja w kotlowni siedzę piszę coś i liczę:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.