Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Z Podajnikiem A Smoła W Kominie


nero32

Rekomendowane odpowiedzi

       Witam. Chcę na tym forum zadać konkretne pytanie, otóż na dzień dzisiejszy posiadam kocioł zasypowy Taurus Tur 27 no i w tym roku zaczęło się dziać dziwnie z moim kominem, w pokoju na poddaszu komin od góry zaczął lekko brązązowieć a w pokoju zaczęło śmierdzieć niezbyt przyjemnym zapachem. Postanowiłem wejść na dach i zobaczyć co jest nie tak, w kominie zauważyłem maź taką jakby mieszanina sadzy z wodą. Postanowiłem to wyczyścić szczotką i co się okazało że ta maź jest na wysokości ok 3 metrów w dół komina i nie za bardzo można to wyczyścić. Najprawdopodobniej efekt ten jest spowodowany niską temperaturą na kotle ok. 50 stopni. W kotle nie mogę podwyższyć temperatury bo w domu robi się jak w saunie, przykręcenie zaworów termostatycznych skutkuje wzrostem temperatury na kotle a co za tym idzie zagotowaniem wody. W przyszłym roku postanowiłem wymienić kocioł i zastosować kocioł z podajnikiem na groszek wg. moich obliczeń maksymalnie 19kW. 

        Teraz główne pytanie czy w kotłach z podajnikiem też występują takie same anomalia jak z moim kotłem zasypowym, tzn czy wtedy też mogę mieć te same problemy z kominem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czeka cie przerobienie instalacji tak by regulować temperaturę wody płynącej na mieszkanie.

Co do smoły w kominie, to jak będziesz utrzymywał wysoką temperaturę spalin to smoły nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście jak będziesz palił wg tych zasad (czyli podobnie) jak teraz (dobrze zdjagnozowałeś problem - poczytaj jak tego unikać - jest tutaj masa porad musisz tylko dobrać do własnych potrzeb) to nadal to będzie występować.  

Jedna z porad  - może taka podstawowa oprócz zwiętszenia temp. spalin to  = OCIEPLIĆ KOMIN  !!!!!!    Ale teraz musisz zastanowić sie jakie już ujemne skutki poczyniła ta "maź" bo jak piszesz to przeszła przez mur no a jak z tynkiem, jak z cegłami, czy komin szczelny???  Zapach bez wymiany tynku będzie ciężko wyeliminować.  A może teraz popalic kilka dnbi z dużo większa temp. ewent. gdy będzie chłodniej to wowczas bedzie to bardziej możliwe.  

A czym palisz???  dokladniej (drewno lub węgiel (jaki czy wiesz?) lub miał, brunatny, koks, itp. !!!  A może do tego jeszcze mokry opał????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, w kotle z podajnikiem...

 

Problem ustąpi, jak kotły z podajnikiem zaczną spalać bezdymnie... czyli nieprędko,

Żadne tam ocieplanie komina, podwyższanie temperatury na kotle i temperatury spalin.

Tylko kompletne spalanie- dopalanie wytworzonych palnych gazów da gwarancję czystego komina.

Jakikolwiek dym to prawie pewne zasmolenie i opisane atrakcje z kominem.

 

Na razie postaraj się palić  mniejszymi porcjami podawanymi z większymi przerwami, skoro podwyższanie temperatury na kotle zbyt mocno nagrzewa dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim kolego coś napiszesz to przeczytaj pierwszy post tam się dowiesz jaki kolega posiada piec i dlaczego występuje ten problem

 Fakt, nie doczytałem, zmylił mnie tytuł tematu...sorry.

 

Należy tylko życzyć  pozbycia się problemu po zainstalowaniu kotła z podajnikiem.

Pozdr,

HS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij palić od góry a problem powinien ustąpić.

w kotle dolnego spalanie nie da się palić od góry.

 

Oczywiście jak będziesz palił wg tych zasad (czyli podobnie) jak teraz (dobrze zdjagnozowałeś problem - poczytaj jak tego unikać - jest tutaj masa porad musisz tylko dobrać do własnych potrzeb) to nadal to będzie występować.  

Jedna z porad  - może taka podstawowa oprócz zwiętszenia temp. spalin to  = OCIEPLIĆ KOMIN  !!!!!!    Ale teraz musisz zastanowić sie jakie już ujemne skutki poczyniła ta "maź" bo jak piszesz to przeszła przez mur no a jak z tynkiem, jak z cegłami, czy komin szczelny???  Zapach bez wymiany tynku będzie ciężko wyeliminować.  A może teraz popalic kilka dnbi z dużo większa temp. ewent. gdy będzie chłodniej to wowczas bedzie to bardziej możliwe.  

A czym palisz???  dokladniej (drewno lub węgiel (jaki czy wiesz?) lub miał, brunatny, koks, itp. !!!  A może do tego jeszcze mokry opał????

palę węglem z KWK Chwałowice, no niestety część tynku muszę wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz w dzrzwiczkach dolnych na wlocie klapkę ??  Czy regulator ciągu masz do niej podpiety???  Jak tak to możesz zwiększyć temp.   W czasie większych mrozów to zapewne wygrzejesz komin gdy popalisz na większych temp. i dłużej.  

A może zamontujesz termometr w rurze przed kominem by mierzyć temp. spalin???  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu pisał zeby podwyższyć temp spalin, no tak ale trzeba by sporo podnieść bo smoła musi zacząć płynąć a od tego już niedaleko do zapłonu, wołaj kominiarza aby wyczyścił komin z tego nagaru a potem dopiero możesz zwiększać temp w kominie. Jeżeli zaś chodzi o podajnikowe to będzie to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz w dzrzwiczkach dolnych na wlocie klapkę ??  Czy regulator ciągu masz do niej podpiety???  Jak tak to możesz zwiększyć temp.   W czasie większych mrozów to zapewne wygrzejesz komin gdy popalisz na większych temp. i dłużej.  

A może zamontujesz termometr w rurze przed kominem by mierzyć temp. spalin???  

mam miarkownik ciągu a na mrozy trzeba poczekać. 

 

Ktoś tu pisał zeby podwyższyć temp spalin, no tak ale trzeba by sporo podnieść bo smoła musi zacząć płynąć a od tego już niedaleko do zapłonu, wołaj kominiarza aby wyczyścił komin z tego nagaru a potem dopiero możesz zwiększać temp w kominie. Jeżeli zaś chodzi o podajnikowe to będzie to samo.

zwykły kominiarz nic tutaj nie pomoże, a czy z podajnikowymi jest to samo tego nie jestem pewien. Moim zdaniem smoła produkuje się wtedy gdy kocioł zasypiesz do full (kotły zasypowe) , ustawisz małą temperaturę i wtedy zaczyna się opcja duszenia kotła 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak masz miarkownik to ustaw tak żeby na piecu było chociaż z 65-70 oC  i tak wygrzej a dobrzeby było i sadzpal/spalsadz dodać.  No i jak już wyżej stwierdzają inni oraz doradzają - nie duś pieca zasypanego na ful. Postaraj się palić z jak najmniejszą ilością czarnego dymu - powinno sie palić tak by nie kopciło jak z parowozu. 

A kominiarz za nic się nie weżmie za wyczyszczenie tej smoły-   jestem pewny. A nawet tego nie jest w stanie wykonać.

I jeszcze jedno uważaj na tą smołę bo jak się zapali w kominie to wówczas TRAGEDIA  Osobiście to przechodziłem (ale mam nie tylko wiedzę ale i zawodowe przygotowanie i doświadczenie w tym temacie  ale pomimo tego nie życzę Ci przechodzić podobnie jak u mnie.  Dlatego eliminuj to gdy jeszcze jest czas ku temu - oby nie zapóźno !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, w kotle z podajnikiem...

 

Problem ustąpi, jak kotły z podajnikiem zaczną spalać bezdymnie... czyli nieprędko,

Żadne tam ocieplanie komina, podwyższanie temperatury na kotle i temperatury spalin.

Tylko kompletne spalanie- dopalanie wytworzonych palnych gazów da gwarancję czystego komina.

Jakikolwiek dym to prawie pewne zasmolenie i opisane atrakcje z kominem.

 

Na razie postaraj się palić  mniejszymi porcjami podawanymi z większymi przerwami, skoro podwyższanie temperatury na kotle zbyt mocno nagrzewa dom.

 

Mój kocioł spala bezdymnie. Poprzedni smieciuch to faktycznie był wysokiej klasy producent sadzy i dymu z komina.

 

 Z kotła na wszystko -śmieciucha przeszłam na kocioł z podajnikiem i dopiero teraz mam spokój, sterowane zaworem 3d ciepło bez skoków temp wysokiej podczas palenia i chłodu podczas wygaszenia. Pomocni koledzy z forum wyedukowali mnie w kwestii obsługi sterownika.

 

  Smieciucha 35 kw haitztechik / sprzedałam go na olx/ zamieniłam na RBR 23 kw. Polecam Ci go gdybys chciał zmienić kocioł .Doradzi Ci jakiej mocy kupić.

 

 Mój pierwszy zakup był okropną pomyłką i nie chcę już tu się ponownie rozpisywać. Karoka wybawił mnie z problemu i teraz mam święty spokój.

 

 Komin mam stary z cegły i nic się z nim nie dzieje .Instalację też mam starego typu.

 

  Podsumowując- warto zamienić kocioł na podajnikowy dla komfortu użytkowania trzeba tylko mądrze wybrać by potem tu nie lamentować- a że spieki a że dużo spala bo ma zapas mocy, a że produkuje sadze jak ogniwa.

 

 Podałam Ci namiary-zadzwoń, popytaj i nie słuchaj miejscowych instalatorów którzy wcisną Ci kocioł z zapasem mocy i od sprzedaży którego mają największą prowizję. Nie myśl tez że jak kupisz na miejscu to będziesz miał serwisanta 24/doba.  Wypnie się taki na Ciebie bo nie będzie miał czasu latać i pomagac Ci w ustawieniach i ew. problemach.Prędzej Ci  dobrzy ludzie tu pomogą. Karoka nigdy nie zostawił mnie z problemem na wet w świeta.

 

 Piszę to bo przeszłam to wszystko sama  i radzę życzliwie. Teraz mam spokój czego i Tobie życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatyka Ci się komin bo nie masz cugu w kominie podczas wyłączonego wentylatora , powodów może

być wiele ale podstawowe to sprawdź czy masz dostateczną ilość powietrza w kotłowni i czy klapka

ewentualnie przesłona w wentylatorze jest dostatecznie otwarta podczas przerw w pracy wentylatora.

Odblokowując naturalny ciąg problem przestanie się pojawiać i pozostanie tylko systematyczne czyszczenie komina . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, w kotle z podajnikiem...

 

Problem ustąpi, jak kotły z podajnikiem zaczną spalać bezdymnie... czyli nieprędko,

 

Wydawało mi się że te w 5 klasie juz tak mają  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję..., tak jak mam ją, że nie będę musiał pisać niczego złego o spalaniu w kotłach podajnikowych.

A o tym, że nie wszystko jest z nimi tak cacy, świadczą chociażby takie tematy, jak ten o nowym podejściu do spalania

(sterowniku- gdzieś tu obok niedaleko) - ale dobrze, że szuka się chociażby poprzez sterowanie, skoro nie można

poprawić to samym sposobem spalania (ale przecież można, wystarczy do dobrego kotła dolnego spalania dołożyć podajnik).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nero32, zanim kupisz podajnikowca teraz syp mniej opału i pal strzej . W taką pogodę to tylko przepalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A kominiarz za nic się nie weżmie za wyczyszczenie tej smoły-   jestem pewny. A nawet tego nie jest w stanie wykonać.

To trzeba zawołać prawdziwego kominiarza a nie takiego co papier wypisuje i kasę bierze. Dobry fachman ma sprzęt do tego zwany fajtakiem i oklepie cały komin od środka z przylegającej smoły, wszystko spadnie na dół i wybierzesz wyczystką, u mnie robił taką usługę to nawet poodrywało kawałki zaprawy co powyłaziły między cegłami w czasie murowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trzeba zawołać prawdziwego kominiarza a nie takiego co papier wypisuje i kasę bierze. Dobry fachman ma sprzęt do tego zwany fajtakiem i oklepie cały komin od środka z przylegającej smoły, wszystko spadnie na dół i wybierzesz wyczystką, ....

Smoła nie jest materiałem kruchym i sypkim i dlatego kominiarz nic nie oklepie, chyba że razem z cegłami:). Wpierw trzeba zastosować środki chemiczne aby smoła stała się krucha a następnie należy ją dopiero usunąć mechanicznie. To takie moje spostrzeżenia z obserwacji własnego komina z którym mam ten sam problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję..., tak jak mam ją, że nie będę musiał pisać niczego złego o spalaniu w kotłach podajnikowych.

A o tym, że nie wszystko jest z nimi tak cacy, świadczą chociażby takie tematy, jak ten o nowym podejściu do spalania

(sterowniku- gdzieś tu obok niedaleko) - ale dobrze, że szuka się chociażby poprzez sterowanie, skoro nie można

poprawić to samym sposobem spalania (ale przecież można, wystarczy do dobrego kotła dolnego spalania dołożyć podajnik).

Słusznie zauwazyłes ze dobry sterownik tzn algorytm w nim zawarty jest nieodzowna czescia dla prawidłowego procesu spalania .Co to znaczy dołozyc podajnik do kotła dolnego spalania ? zabudowac do niego cały gotowy zestaw podajnikowy  np typu retortowego ,czy zbudowac jakis podajnik który bedzie podawał paliwo do komory załadunkowej i spalał jak w typowym DS  ;)  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Cóż, dokładając na co dzień do swojego dolnego spalania myślę sobie czasami, że tę samą czynność wrzucania węgla

mógłby realizować podajnik. Prosty, w typie szuflady (tłoka) lub podajnika ślimakowego. Sam raczej tego nie potrzebuję-

nie chcę skazywać się na palenie groszkiem (eko), lubię różnorodne paliwo, od miału do dużych kawałków.

Tak więc nie retorta, która dla mnie ma zbyt wiele wad, znanych użytkownikom. Wybitnie nie podoba mi się

np. marnotrawstwo opału poprzez zrzucanie z retorty niedopalonych cząstek węgla- koksu. Także fajkowe wygięcie

retorty, które na moje oko  jest przyczyną wzrostu oporu i blokowania się tam kawałków węgla i czasami zrywania zawleczki

(po to ona tam jest, aby się zrywała...)

 

Tak, możliwe że  dolne spalanie w połączeniu z podajnikiem to przyszłość w technice domowych kotłów.

Pewnie parę szczegółów trzeba by dopracować.

HS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trzeba zawołać prawdziwego kominiarza a nie takiego co papier wypisuje i kasę bierze. Dobry fachman ma sprzęt do tego zwany fajtakiem i oklepie cały komin od środka z przylegającej smoły, wszystko spadnie na dół i wybierzesz wyczystką, u mnie robił taką usługę to nawet poodrywało kawałki zaprawy co powyłaziły między cegłami w czasie murowania.

Mikad chyba nie wierz co piszesz !!!

Może Ty faktycznie nie widziałeś zafajczanego smołą komina??  Ja mam na myśli taki co w nim nie jest skorupa a może jeszcze już spękana - ale taki komin w którym wewnątrz kanału ścianki są obrośnięte smolistą substancją półciekłą nie STAŁĄ. A tego to idę o zakład że żaden kominiarz nie doprowadzi do 100% sprawności - choćby tylko do usunięcia tej mazistej "substancji" (dla pewności to i trzeba by usunąć także ten zapach !!! - a jak?? ) A co do rzeczywistości to mam troszeczkę (grubo ponad 20 lat doświadczenia zawodowego i te fakultety kilku kierunków i specjalizacji) to jednak najbardziej cenię sobie doświadczenie życiowe (tutaj jest i to moje zawodowe) ale i moje przejścia z pożarem tak sasyfionego komina który palił się prawie 24h pomimo że pozamykałem piec i doloty powietrza a mimo to się dalej spalało, bo temp. i warunki na zewnątrz temu sprzyjały /-15 i dobra wymiana poprzez duży wylot z komina/  Ściana kominowa była tak nagrzana że aż tynk się odwarstwił i wybrzuszył w czasie nagrzania, ale gdy w drugi dzień wystygł to wrócił do normalności z tym że tynk jest zarysowany od góry w dół jak idzie kanał spalinowy. Spalanie było przezemnie kontrolowane (jak to się mówi było w nadzorze).  

Ale wracając do meritum / tematu  to gdy uważasz inaczej ide na ten zakład ale wówczas wszystkie koszty ponosi przegrywający.  Moje stanowisko nadal podtrzymuję że kominiarz półpłynnej smolistej mazi wewnątrz komina nie jest w stanie usunąć. Może to wykonać lecz tylko gdy doprowadzi do zmianu stanu tej mazi z półplynnej (czyli stanu ciekłego) do twardej i suchej (do stanu stałego) wówczas może zastosować tak jak sugerujesz i to pod pewnymi warunkami (więcej pozostawiam do analizy nauk. tylko osobom zaciekawionym).  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoła nie jest materiałem kruchym i sypkim i dlatego kominiarz nic nie oklepie, chyba że razem z cegłami:). Wpierw trzeba zastosować środki chemiczne aby smoła stała się krucha a następnie należy ją dopiero usunąć mechanicznie. To takie moje spostrzeżenia z obserwacji własnego komina z którym mam ten sam problem.

Także byłem , jestem i będę zawsze podobnego zdania.!!!     Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.