Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Setlans 9Kw Czy P2Ar Kds - Pw 7-9 Kw


stasiu

Rekomendowane odpowiedzi

Nie daje się, czy nie wolno dawać, jak nie wolno to podaj podstawę prawną.

Zarówno 

Norma  PN-89/B-10425 – „Przewody dymowe, spalinowe i wentylacyjne murowane z cegły. Wymagania techniczne i badania przy odbiorze”

 

- pkt. 3.3.13. Wyloty przewodów należy wyprowadzać ponad dach na wysokość zabezpieczającą przed zadmuchiwaniem. … W rejonie występowania silnych wiatrów, np. halnych, należy instalować na wylotach przewodów nasady kominowe. Na pozostałych terenach zaleca się instalowanie nasad kominowych przy usytuowaniu komina obok elementów  budynku stanowiącego przeszkodę (zasłonę).

 

 

Jak i „Warunki techniczne jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie”.

Nie zabraniają takich daszków, ba nawet zalecają nasady kominowe

 

 

§ 143.

1. W budynkach usytuowanych w II i III strefie obciążenia wiatrem, określonych Polskimi Normami, należy stosować na przewodach dymowych i spalinowych nasady kominowe zabezpieczające przez odwróceniem ciągu , przy zachowaniu §146 ust. 1

2. Nasady kominowe, o których mowa w ust. 1 należy również stosować na innych obszarach, jeżeli wymagają tego  położenie budynków i lokalne warunki topograficzne

3. Wymagania ust. 1 i 1 nie dotyczą palenisk i komór spalania z mechanicznym pobudzeniem odpływu spalin.

§146 

1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli z uwzględnieniem przepisów  §308.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z przytoczoną normą nasady kominowe są wskazane w specyficznych warunkach tj.np w strefie silnych wiatrów czy przeszkód przysłaniających komin.Mnie o tym żeby nie dawać żadnego daszku na kominie dymnym poinformowała firma która frezowała u mnie komin + potem wkład ze stali kwaso- i żaroodpornej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henryku usuń ten załącznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory za pomyłkę ,tu prawidłowy zalącznik.

wklad.pdf

Stasiu -powiem krotko - przestań pieprzyć .Pytanie- czy ta twoja przeróbka komina ,i nowa wentylacja zrobiona była według jakiegoś  projektu???

.Czy to dowolna  twórczość tej samej ekipy co ci robiła instalację. Jeżeli masz projekt przeróbki tych kominów to je pokaż .Sam jestem ciekaw dlaczego podniesiono ci komin ,i skąd i po co tak wysoka wentylacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta woda w kominie to nic innego jak kondensat! Ja posiadam wkład kominowy fi 180 niczym nie zadaszony i nawet podczas dużej ulewy nie naleci nic z komina (może kilka kroplel). Wkład na dole w piwnicy jest zakończony odskraplaczem czyli takie denko z cieńką rurką  na nią mam nasadzony wężyk gumowy o średnicy fi 10mm pod który podstawione jest wiaderko. Jak mój kocioł nie był przerobiony na DS-a i np, paliłem drewnem lub węglem brunatnym nawet od "góry" to to wiaderko napełniało się dosyć szybko kondensatem (napełniało się zaś błyskawicznie przy brudnym paleniu "od dołu"). Zaznaczam że podczas deszczu nic do wiaderka nie dolatuje. Pozdrawiam. I załuż sobie odskraplacz i ciesz się zbieraniem kondensatu. Do piero przy paleniu węglem kamiennym kondenast nie występuje (oczywiście przy czystym paleniu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja właśnie z odkraplacza spuszczam tą wodę wczoraj jak rozpoczęła się ulewa było pusto a za 4 godz 2 litry wody , dodam że to jest nowy wkład i ta wlatująca woda gdzieś musi się podziać , nie ma do czego wsiąknąć , Henryku mam w projekcie (komin wentylacyjny że ma być do wysokości dymowego) a dymowy jest taki wysoki bo bym musiał ciąć rurę (wychodzi 75 cm nad murowany , a chciałem mieć powyżej wylotu innych spalin)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd ta woda skoro masz daszek? -ano nie tędy. Po to masz daszek -bez daszka tyle wody by nie było- inni jak widzisz tego daszka nie mają i nie mają też problemu z wodą.Jak widzisz daszek zabezpiecza wylot  komina -tamtędy woda się nie dostanie.Część wody z twojego daszku spływa na daszek sąsiada ,a z daszku sąsiada spływa na twój komin .to raz -dwa to samo się dzieje gdy deszcz zacina ,woda spływa po kominie.Na nieszczelnych połączeniach dostaje się do środka komina-Stąd twój  problem.Do puki ten komin nie zostanie "zrobiony" tak jak się należy ,dopóty  będziesz miał problem.Jak to zrobić?- zapytaj kominiarza skoro instrukcja montażu cię nie przekonuje.I nie mów do cholery że coś się nie da zrobić!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno fatalnie bo w środku komina wisi jakieś 4 m wkładu który kiedyś chyba był zamontowany od jej mieszkania , tyle że ona ma wentylator w kotle to może jej to przedmucha , na tą chwilę z tego co mi mówił kominiarz na przeglądzie kominów , to ma zakaż palenia do czasu zrobienia wkładu kominowego , komina wentylacyjnego , odbioru kominiarskiego i zrobienia projektu , ile w tym prawdy to nie wiem.

edit: zapomniałem dodać że od 2 dni w odkraplaczu sucho , dla mnie to ewidentna wina burzy która szalała przez ostatnie dni że woda się lała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu pisałem abyś dokładnie sprawdził jak ten łazienkowy jest podłączony do instalacji czy zasilanie jak i powrót są podłączone ZA ZAWOREM 4-D (duży obieg)? Pisałeś, że zasilanie jest podłączone za zaworem, ale o powrocie nie napisałeś. Pisałeś też, że jak łazienkowy zamknięty lub mocno zdławiony to instalacja chodzi prawidłowo, a jak jest otwarty to całe ciepło idzie przez CWU, a teraz ten grzejnik grzeje Ci powrotem. Coś jest z nim na rzeczy. Zasilanie jak i powrót tego grzejnika ma być wpięty ZA ZAWOREM 4-D (duży obieg) - sprawdź to dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja cały czas nie rozumiem co ma oznaczać 'pali się dobrze, nawet bez dławienia zaworu na CWU'. Przecież dobrze wykonana instalacja powinna działać bez jakiegokolwiek zaworowania. Masz kocioł ze sterownikiem, osobną pompę na CO i CWU a jeszcze bawisz się zaworami, żeby wszystko grało jak trzeba. Dziwna sprawa IMHO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na samym początku słabo grzała się instalacja (grzejniki) bo CWU była gorąca po paru chwilach , tyle że zawsze było palone kilkoma szczapami drewna , pewnie tego ciepła było za mało a i sama instalacja musiała być zapowietrzona , teraz gdy palę np pół wiaderka węgla do CWU gorące po 15 min a i grzejniki grzeją po 10 mi (są całe gorące) .

Jedynie co mnie jeszcze męczy to dlaczego non stop powietrze wychodzi przez odpowietrznika automatyczny na bojlerze , bulgocze bulgocze , jak wyłączę na chwilę pompę to właśnie ucieka sporo powietrza i później już ładnie pracuje aż do wygaśnieńcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następuje odgazowanie wody którą została napełniona instalacja. Za jakiś czas przestanie "bulgotać"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK dzieki panowie , mam takie pytanie w automatycznym odpowietrzniku jest takie czarne pokrętło na górze , czy powinno być na max przykręcone czy rozkręcone czy tylko min , jak to ustawić bo mam wrażenie jak rozpalam i jak jest już wygaszone że tam ssie powietrze , bo gdy upuszcza to jest całkowicie inny głos (podczas pracy pompy , lub po jej bezpośrednim wyłączeniu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokrecasz do wyczuwalnego oporu a potem odkrecasz o jeden obrot i tak zostawiasz. Przy napelnianiu instalacji dobrze jest zakrecic odpowietrzniki, bo caly luzny syf powstaly podczas lutowania/skrecania/klejenia lubi zawalic plywak i wtedy odpowietrznik albo nie dziala jak powinien, albo od razu cieknie i nie ma roznicy czy to Flamco, SYR czy chinszczyzna z Hydrolandu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.