Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zużycie Gazu W Ostatnie Mrozy... Jakie Spostrzeżenia ?


husky
Wiadomość dodana przez marcin,

Podając zużycie gazu proszę upewnić się że w profilu lub w poście podane są co najmniej powierzchnia ogrzewania, rodzaj budynku i jego ocieplenie. Posty zawierające tylko liczbę m3 lub kWh będą usuwane.

Rekomendowane odpowiedzi

okolice 30% jest super ,wtedy jest tanie grzanie a do tego nie ma możliwości żeby rozwijały sie bakterie  grzyby i wirusy w domu bo nie maja jak

jedynie trzeba więcej pić i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  U mnie aktualnie przy 21 stopniach jest 52 % wilgotności . Jakie mogą być konsekwencje zbyt suchego powietrza w domu?

  • obniżona odporność na infekcje i gorsza praca systemu immunologicznego;
  • suche powietrze w domu, to wysuszona skóra i szybsze starzenie się jej;
  • wysuszone gardło i nos - śluzówka nadmiernie wysycha już przy wilgotności nieco poniżej 40%, natomiast zimą wilgotność w pomieszczeniach zamkniętych spada nawet do 10%!
  • u dzieci: katar lub sapka - dziecko oddycha przez usta (przy czym należy pamiętać, że najmniejsze dzieci - niemowlęta, noworodki, nie radzą sobie same z zapchanym nosem i mogą się udusić!);
Optymalne wartości temperatury i wilgotności

Optymalna 
temperatura
 w 
pomieszczeniu mieszkalnym
 to 
20-22˚C
, a w 
sypialni
nawet 
18˚C
.

Prawidłowa 
wilgotność
 w zamkniętym pomieszczeniu powinna się mieścić w granicach
30-65%
.

Optymalna wilgotność 
dla człowieka to 40-60%
 i jednocześnie taki jej poziom jest
korzystny dla ubrań, książek, mebli oraz podłóg
.

Trzeba pamiętać, że wilgotność latem, gdy temperatury za oknem są wysokie jest wyższa niż zimą. Nie chodzi o samą temperaturę, ale o to, że zimą skraplanie jest trudniejsze. Ciepłym latem, gdy towarzyszą temu opady może ona dochodzić do 80-90% w naszym klimacie, a zimą spaść nawet do 20% w powietrzu zewnętrznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"A ja myślałem , że w zimie jest większa wilgotność dlatego często w domach słabo wentylowanych robi się grzyb i wilgoć czy para na oknach" 

tak się robi w pomieszczeniach nie wentylowanych , zimnych miejscach na ścianach (skrapla się tam para)i dużej produkcji pary (kuchnia, pranie , mycie ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melduje zużycie za styczeń 250 metrów , 

Jak to wychodzi w forumowych przeliczeniach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zużycie gazu za luty 170 m3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dołączę się dyskusji nie jako znawca lecz jako czysty praktyk na własnej dup...ie z własnym doświadczeniem a nie cudzym i ten co żył i żyje na ogrzewaniu węglowym zasypowym, węglowym (tfuuuuujjjjj) ekogroszkowym, oraz GAZowym.

 

Najpierw sklasyfikuję poszczególne opcje:

 

- nr 1 = GAZ (czysto, bezproblemowo, kompletnie bezczasowo, ekonomicznie pod względem zajmowanego miejsca)

- nr 2 = węglowy zasypowy oddolnego spalania ze sterowaniem (brudno, może ciut taniej niż GAZem)

- nr 3 = węglowy zasypowy (brudno, może ciut taniej niż GAZowym, ciut częściej trzeba zaglądać niż do takowego tylko ze sterowaniem)

- nic

- nic

- nie wiem ile jeszcze razy nic

- gdzieś tam na końcu węglowy na ekogroszek z podajnikiem:

(póki co większego gów...na nie widziałem na oczy. Brudny, wredny, nie do końca ekonomiczny, cholernie ciężki w ustawieniach które i tak i tak nigdy idealne nie będą a jak już to nie na długo, cholernie wymagający osprzętowo.... A największy MIT to rzekomy kilkudniowy brak doglądania co jest totalną bzdurą bo niby zasypuje się go raz na kilka dni np. u mnie 3 ale minimum 2x dziennie trzeba do niego chodzić i zrzucać zgorzeliny z palnika do popielnika. No i jeszcze zasyp: niby raz na 3 dni tyle tylko że ten raz to 6x 25kg zarzucone na ramię i z niego zasyp do baniaka na takiej wysokości z pięknymi widokami na czarną mgłę z pyłem na gębie i zębach włącznie - ciekaw jestem jak go będzie zasypywał ktoś z bolącym krzyżem, czy mając 75 lat. Ale to już na teraz mało ważne)

 

Tyle na rzetelne porównanie przez użytkownika a nie lobbystę/sprzedawcę, czy teoretyka.

 

Teraz odnośnie temperatur:

Ich zakres komfortu zależy być może też i od konkretnego domu a nie tylko samych cyferek?:

Bo patrząc po sobie:

- w bloku u rodziców na 4 piętrze z płyty i kaloryferach 24-26* C były dla mnie ciepłe i akurat komfortowe

- w tym samym czasie w małym domku z podłogówką 21*C było ciut przy mało, 22*C akurat, 23*C ciut przy bogato

- obecnie w suporeksowym piętrowym klocku 24*C ciut za mało, 25*C akurat i nie mam zamiaru tego w dół zmieniać (tym bardziej że jest to opinia i pozostałych domowników)

Po domu zawsze chodzę bez koszulki i w krótkich spodenkach - nie po to mam dom żeby biegać w nim całą dobę w ciuchach

- w 18*C w innym suporeksowym klocku chodzę w długich spodniach, koszulce i zakładam bluzę z długim rękawem

 

Także jak widać temperatura sobie a poczucia komfortu sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz coś na temat porównań kosztów eksploatacji z ostatnich 4 lat tego samego budynku:

 

Dom: stary 38 letni klocek w półtora suporeksu nieocieplony, dobudowana klatka schodowa w jeden suporeks (ocieplona rok temu), nowa stolarka:
- pralnia na poziomie zero ok 16 m2,
- I piętro: ok 75m2
- II piętro: ok 75m2

- plus klatka schodowa ok 15m2 + 17m2 = 32m2

 

Czyli łącznie do grzania pi razy drzwi 200m2

Okolice zimne: Białystok = PODLASIE

 

- ok 6500 - 7000zł = zasypowy samoróbka bez żadnych sterowań z ręcznie uchylanymi szybrami

- ok 6500 - 6800zł = nowy na ekogroszek (chodził chyba dwa sezony i w tym prawie dwa tygodnie temu został wyłączony bo już wszyscy mieli tego g..wna dość)

- obecnie od około dwóch tygodni chodzi GAZowy i spala około 20m3 na dobę (w tym łącznie ok 30m3 miesięcznie bierze na CUW)

Wczoraj zgodnie z zaleceniami @AUTOMATYK przestawiłem w nim temperaturę obiegu zwiększając ją oraz zmniejszając lekko histerezę i dziś wyszło mi 16m3/dobę - zobaczymy przez kilka dni.

 

Z tego co liczyłem ze swoich rachunków za GAZ (stawki jakieś W-2.1 , OSD W-2.1) przy dziennym zużyciu ok 20m3 koszt miesięczny wyjdzie mi ok niecałych 1200zł.

Te niecałe 1200zł minus gaz normalnie palony do CWU to pi razy drzwi wychodzi za samo grzanie ok 1100zł za miesiąc.

Teraz licząc taką średnią za 6 m-cy takiego średniego grzania wychodzi łącznie 6600zł

 

Czyli:

ok 6600zł = węgiel ekogroszek z kupą syfu i latania

ok 6600zł = GAZ - bezobsługowo i czysto

 

To porównanie tego samego domu, prze tego samego użytkownika, na tej samej instalacji i tym samym komforcie.

 

DZIĘKUJĘ !!!!!!!!!!!!!!

(a może uda się coś jeszcze ulepszyć? - wciąż jestem bardzo bardzo bardzo otwarty na podpowiedzi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem jak tak możesz  tu na forum węglowym z dominujacymi piecykami wielkosci stolików nocnych ,dolniaków z szamotkami i groszkami (pseudo eco) i Ty śmiałeś wystawić się na lincz :)....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na liczeniu według powyższego wzoru ale podam jak jest to u mnie....

3t węgla ruska (nie sądzę bym był w stanie więcej go spalić w sezonie) x 520zł to daje 1500 zł  skąd ty masz 6600 za sezon? jednak pewnie i ja w przyszłości skłaniałbym się ku ogrzewaniu gazowemu bo przy moim budynku różnica między węglem a gazem będzie jeszcze mniejsza..

 

ps. dom tez ok.200m2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1500 za sezon przy 200 metrach powierzchni to jest cudowny wynik .

Opatentuj swój system grzania to jeszcze na nim zarobisz.

Przynajmniej opisz żeby inni mogli to powielić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym z głównych problemów jest to że ludzie nie mówią pełnej prawdy.

Ktoś coś tam ma (ogólnie nie tylko związanego z CO) i prawie zawsze to coś jest super, ekonomiczne, nie psujące się itd itp podczas gdy bardzo często jest to kompletny stek bzdór a niejednokrotnie kompletnych w pełni świadomych kłamstw.

Ja walę prosto w oczy, prosto z mostu bo uważam że tak trzeba.

Po jaką cholerę mam się chwalić że coś co mam jest super jeśli takowe nie jest?

Wstyd? Pośmiewisko? Mam to w ................... - siedzi się na tym.

Gdyby każdy pisał prawdę inaczej by wszystko wyglądało i niejedna osoba nie wpakowałaby się na niejedną minę.

Moja dziedzina to samochodówka a nie CO ale mimo to mogę napisać swoje własne spostrzeżenia a tym bardziej konkretne porówania - a nóż coś ktoś mi nowego dobrego podpowie? A nóż kogoś kto nawet tylko czyta wyprowadzi się z jakiegoś błędu?

Np w kwestii CO:

- po co ktoś ma wygospodarowywać jakieś pomieszczenia na kotłownię i składziki i bebrać się latami w syfie i smrodzie zajmując czas na obsługę pieca, o masie nerwów nie wspominając

- jeśli może się okazać że wystarczy mu 1,5 metra kwadratowego ściany w piwnicy na kocioł GAZowy który będzie czysty, bezobsługowy i na dodatek 3-4 RAZY TAŃSZY w zakupie - o tym to jakoś nikt tu nawet nie wspomniał?.

Ale.... Wolnoć Tomku w swoim domku.

(jak czytam czasami podpowiedzi na forach dotyczących lakiernictwa to też zwijam się ze śmiechu - ale są chwile gdy nie wytrzymuję i muszę poprostować pewne mity i debilizmy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zmam się na przelicznikach.

Nawet mnie nie interesują bo nie zmienią faktycznego a nie teoretycznego zużycia opału.

Szło pi razy drzwi bite 8 ton węgla plus drzewo.

Być może wcześniej niż inni zaczynaliśmy grzać i najpóźniej żeśmy kończyli, ale takie mamy zapotrzebowanie na komfort.

Cyfry nie biorą się znikąd, bo ze względu na przeprowadzkę od początku był prowadzony spis.

 

Poza tym jest budynek i budynek, komfort i komfort, okoliczności zewnętrzne i okoliczności............

Ja podaję porównanie konkretne tego samego budynku, w takich samych warunkach pogodowych, przy tej samej instalacji i tych samych nastawach temperaturowych.

Żadnej teoretyki - więc uważam że lepszego, czy też bardziej miarodajnego porównania zrobić się chyba nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 tony węgla za ten "sezon" do ok.200m2 domu to nie jest jakiś szczególny super wynik wielu jest takich którzy palą jeszcze mniej a że rusek się trafił po 520zł/tona to kupiłem, nie zależy mi na szczególnie na chwaleniu się wcześniej bywało dużo gorzej zanim "nauczyłem" się w miarę dobrze palić wszystko jest na forum i jest do wyśledzenia  ... i oczywiści nikogo nie neguję i pewnie też na tą chwilę skłaniałbym się ku ogrzewaniu gazowemu ale prawie 7tysi za ogrzewanie robi wrażenie a zimy nie było..

pozdrawiam by żyło się lepiej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Takie wypowiedzi :  "Jak ktoś mi mówi, że ma w domu 20stC i tam mieszka to nie śmieję się z niego, bo mama uczyła mnie szacunku dla ludzi nieszczęśliwych i upośledzonych umysłowo."  

"Tak wszyscy co grzeją gazem i mają w domu 20*C czują się komfortowo i chodzą rozebrani, tak to wygląda na forum, jak się ich odwiedzi to już tak kolorowo nie ma. Dresy i śpik u nosa."

Zapewne piszą palacze pieców zasypowych w których hajcują na 25 -27 stopni na termometrze , zgrzeją chwilowo powietrze i stąd takie temperatury , jest się czym chwalić .

Oni nie rozumieją co to wygrzany gazem dom gdzie w każdej minucie i w każdym miejscu domu jest stała odczuwalna temp. 

Ten komfort przy 20 stopniach dają wygrzane ściany , meble  itp. , więc nie jest to chwilowa temp. 25 stopni na termometrze tylko stała rzeczywista ciepłota w mieszkanku .

​U siebie dziś musiałem przykręcić na termostacie bo temp przekroczyła 21 i w koszuli zaczęło się robić gorąco .

​nie wiem czy jutro jeszcze nie przykręcę bo na razie nie spada a ma być parę dni na plusie .

Całkowicie się z tym zgadzam: dokładnie tak jest. Jak dom jest grzany stale, to przy 21 st C mieszka się idealnie i można chodzić w gatkach i Tshircie - wiem bo sam tak mam. Jednocześnie człowiek dość silnie odczuwa zmianę temp. czyli np mnie poniżej 20.0 jest chłodno, a 22.00 mam pot na czole. To właśnie wynika z dobrego ocieplenia, braku upływów ciepła, i tego że wszystko dookoła ma odpowiednią temp. Poza tym nawet jeśli komuś kto grzeje gazem, jest zwyczajnie chłodno, bo nie wiem wyziębł, albo jest silny wiatr i wentylacja grawitacyjna "wyciąga" mu ciepło - wystarczy z palca zmienić temp na trochę wyższą i po sprawie. U mnie żeby podgrzać dom żeby było "ciepło" zmieniam z nastawionego 21 st C na 22 z palca i w przeciągu ok 20-35 minut mam cieplej wszędzie, więc to nie wymaga jak w węglowym jakiś zmian procesu spalania, chodzenia do kotła, szuflowania etc. po prostu pstryk i ciepło, za ciepło - pstryk i stygnie.....

Odnosząc się do porównania groszku do gazu - już pisałem tutaj wielokrotnie: u nas na osiedlu przed doprowadzeniem gazu 3 sąsiadów grzało ekogroszkiem w kotle z retorą i buforem ciepła; zużycie sięgało ok 3.5-4.0 ton dobrej jakości groszku, bo jak nie to się wszystko zapiekało, stawało, wiecznie były problemy. Jeden sąsiad tak uwierzył w automatyzm kotła, że nasypał na full, ustawił jakąś małą dawkę żeby tylko podgrzewało lekko wodę i wyjechał na 14 dni na narty. Jak wrócił, to się okazało że pół domu jest zalane, bo już 2go dnia kocioł się zatrzymał, w domu wszystko wystygło, potem przyszły mrozy, złapało instalację, a potem puściło i wszystko się wylało. Stropy z płyt fermacell, wszystko zamokło ! Dobrze że to było na etapie wykończeniówki i od razu wyremontował to od nowa....

Obecnie spalamy w zależności od instalacji i preferencji poszczególnych domowników ok 1200-1350 m3 gazu za sezon grzewczy. Najważniejszy plus jaki zauważam u siebie w domu ? Jedno z pomieszczeń na piętrze z pralni/suszarni zmieniłem na 4ty pokój (super gabinet tam mam) a pralnio/suszarnie sprowadziłem do kotłowni, w której jest doskonała wentylacja, ciepło (pierwszy grzejnik "od pieca") i czysto ! Jest w niej tak przytulnie że czasem siedzimy tam z bratem lub sąsiadem i pijemy piwko, zwłaszcza jak chcemy porozmawiać w 4 oczy ;-) NIe ma to jak dyskusje przy kotle  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zużycie za marzec 170 m3 .

Czasem bywało za ciepło , nie zmniejszałem bo temp. zewnętrzne były bardzo zmienne i nie chciało mi się już kombinować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zużycie za kwiecień 100 m3 .

Pierwsze dni maja piec wyłączony , zobaczymy jak dalej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Panowie nowy sezon się rozpoczął .

Piec po samo serwisie i niestety już włączony od 5.10.2016 bo zimno, a to tydzień wcześniej niż w zeszłym roku .

Zapowiadają także mroźniejsza zimę więc chyba będziemy więcej bulić , oby tylko nam ruskie gazu nie wyłączyli .

Pozdrawiam w nowym sezonie . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Antoni z Prezesem ruskim wojny nie wypowiedzą to ruskie same z siebie gazu nie zakręcą , bo z gazu żyją :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zużycie za październik i listopad razem 260 m3 .

Jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.