Zużycie Gazu W Ostatnie Mrozy... Jakie Spostrzeżenia ?

[Hannah]

2 godziny temu, Szczypiorr napisał:

Chce Ci się codziennie latać do licznika?

A ja sprawdzam licznik dwa razy dziennie, co 12 godzin :)

[Hannah]

U mnie zużycie gazu od 01.12.18 do 14.12.18 (dzisiaj) wynosi 136,46 m3.

Za 27 dni października miałam mniej (113,85 m3). Trzeba płacić skoro jest się w awangardzie na 5,5 mln domów jednorodzinnych w Polsce - prawie 4 mln wciąż używa węgla do ogrzewania :)

[Szczypiorr]

A ja sprawdzam licznik dwa razy dziennie, co 12 godzin :)

To zamiast tego radzę nauczyc się czytać umowy i faktury

[Ksieciunio]

@Hannah pokaż lepiej zdjęcie faktury a nie takie brednie. Ja mogę napisać, że mam spalanie 4m3 na dobę.

[Hannah]

10 godzin temu, Szczypiorr napisał:

10 godzin temu, Hannah napisał:

A ja sprawdzam licznik dwa razy dziennie, co 12 godzin :)

To zamiast tego radzę nauczyc się czytać umowy i faktury

Wyobraź sobie że to potrafię.  Gaz mam od dwóch mcy i eksperymentuję w ustawieniach aby bylo najbardziej ekonomicznie nie obniżając komfortu cieplnego w domu.  Jestem w stanie wyliczyć zużycie gazu co do  złotówki  

 

[Hannah]

9 godzin temu, Ksieciunio napisał:

@Hannah pokaż lepiej zdjęcie faktury a nie takie brednie. Ja mogę napisać, że mam spalanie 4m3 na dobę.

To że ja spalam dużo to wg Ciebie są brednie? Brednie to są wtedy gdy ktoś tu pisze że spala 4m3/dobę 

[Szczypiorr]

Wyobraź sobie że to potrafię.  Gaz mam od dwóch mcy i eksperymentuję w ustawieniach aby bylo najbardziej ekonomicznie nie obniżając komfortu cieplnego w domu.  Jestem w stanie wyliczyć zużycie gazu co do  złotówki  
 

Umiesz wyliczyć gaz po 1.6 zł. FAKTURA

[klaudiuszd]

No właśnie, jak to jest konkretnie z tym liczeniem rachunku za gaz. Przejrzałem parę faktur wrzuconych na forum to cena samego gazu w m3 jest taka sama. Natomiast różnica jest w dystrybucji zmiennej .. u mnie np. wsp. konwersji wynosi tylko 10.972 .. u niektórych nawet 11.500 - z czego to się bierze? Widzimisię gazowni? W ten sposób u mnie "m3" wychodzi 1.90pln .. u kogoś z wyższym wsp. np. 2.10pln. Taryfa jest ta sama bo W2 więc drożej za przesył się nie płaci.

[marteenez]

Pierwszy sezon po przejściu na gaz. Ostatnie 9 lat na ekogroszku (spalanie od 3,5 do 4 ton na sezon), wcześniej klasyczny kopciuch. Dom 200m2 z lat 80tych. Ocieplony styropianem 5cm od linii gruntu wzwyż. Na dachu także 5tka styro. Nieogrzewana piwnica oraz garaż w bryle domu. Stara instalacja oraz grzejniki panelowe. Termet Ecocondens Gold Plus 25kw jednofunkcyjny plus zasobnik 140 litrów. Termostat pokojowy ustawiony na stałą temperaturę 21,2. Brak pogodówki. 4 osoby na pokładzie.

Średnie zużycie dobowe w okresie 16.11 do 17.12: 10m3. Na początku tego okresu potrafił skonsumować nawet 13m3 gazu na dobę, ale pobawiłem się trochę ustawieniami w rezultacie czego udało się zejść do wspomnianej średniej. Taryfa w2.12t o której już mogę zapomnieć w przyszłym sezonie grzewczym.

[Special167]

U mnie ostanie dni koło 9 m3 na dobę temperatura salon kuchnia 24stopnie też nie oszczędzamy na komforcie całodobowym

[irys258]

U mnie za październik listopad 485 m3
Koszt 990 zł ale w domu 23 do 24 st ciepła.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Hannah]

18 godzin temu, marteenez napisał:

Pierwszy sezon po przejściu na gaz. Ostatnie 9 lat na ekogroszku (spalanie od 3,5 do 4 ton na sezon), wcześniej klasyczny kopciuch. Dom 200m2 z lat 80tych. Ocieplony styropianem 5cm od linii gruntu wzwyż. Na dachu także 5tka styro. Nieogrzewana piwnica oraz garaż w bryle domu. Stara instalacja oraz grzejniki panelowe. Termet Ecocondens Gold Plus 25kw jednofunkcyjny plus zasobnik 140 litrów. Termostat pokojowy ustawiony na stałą temperaturę 21,2. Brak pogodówki. 4 osoby na pokładzie.

Średnie zużycie dobowe w okresie 16.11 do 17.12: 10m3. Na początku tego okresu potrafił skonsumować nawet 13m3 gazu na dobę, ale pobawiłem się trochę ustawieniami w rezultacie czego udało się zejść do wspomnianej średniej. Taryfa w2.12t o której już mogę zapomnieć w przyszłym sezonie grzewczym.

Witaj w klubie :)

[Hannah]

14 godzin temu, irys258 napisał:

U mnie za październik listopad 485 m3
Koszt 990 zł ale w domu 23 do 24 st ciepła.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
 

No to jesteś lepszy ode mnie. Myślałam, ze tylko u mnie tak sporo gazu „idzie”. Ja od 04.10 do 04.12 - 395,00 m3 gazu. Podałam stan licznika 400 czyli dopisałam sobie 5 m3 do faktury. Wole więcej niż miałabym później dopłacać 

[Hannah]

Ludzie, jak wytrzymujecie w tych tropikach. 24 stopnie w mieszkaniu. Przecież to można zejść... co innego latem na dworze 30 kilka dni, gdzie jest troszkę cienia i powiew wiatru ale w chałupie tak na własne życzenie się dusić?! U mnie 21 st C i ani stopnia więcej.

[irys258]

Jak paliwem węglem miałem 25 st teraz grzeje gazem to mam mniej 23 do 24 st.
Dla mnie to komfortowa temp.
Zużycie gazu duże w tym gotowanie na dwie kuchnię.


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Szczypiorr]

Ludzie, jak wytrzymujecie w tych tropikach. 24 stopnie w mieszkaniu. Przecież to można zejść... co innego latem na dworze 30 kilka dni, gdzie jest troszkę cienia i powiew wiatru ale w chałupie tak na własne życzenie się dusić?! U mnie 21 st C i ani stopnia więcej.

Nie gdzie ta faktura?

[esselite]

Też nie uważam żeby 23 st to był jakiś tropik w domu. Dla mnie i współmieszkańców to komfortowa temperatura żeby chodzić w piżamie i na boso.

[Szczypiorr]

Znowu się zacznie, każdy ma jak uważa tylko przy zużyciu pasuje podać jaka się ma. ja mam w domu 23 i dla mnie jest idealnie, nie będę miał 19 bo rachunki duże.

[Hannah]

...a mówią, że czym człowiek starszy tym ciepła więcej potrzebuje. Ja jestem przykładem, że jest odwrotnie. Nie dlatego mam w domu 20/20,5 że dbam o niskie rachunki. W d...e mam rachunki. Mam wygodę to za nią płacę ale żeby od razu 23...??? Współczuję kobietom, których mężowie tyle ciepła sztucznego potrzebują :)

[Hannah]

6 godzin temu, Szczypiorr napisał:

9 godzin temu, Hannah napisał:

Ludzie, jak wytrzymujecie w tych tropikach. 24 stopnie w mieszkaniu. Przecież to można zejść... co innego latem na dworze 30 kilka dni, gdzie jest troszkę cienia i powiew wiatru ale w chałupie tak na własne życzenie się dusić?! U mnie 21 st C i ani stopnia więcej.

Nie gdzie ta faktura?

Też tak się dzisiaj zapytałam dzwoniąc do HEG. Złożyłam reklamację. Dwa tygodnie temu podałam im stan licznika. Mieli w przeciągu dwóch tygodni zrobić naliczenie i przesłać na mojego maila. Jak do dzisiaj to cisza. Pewnie przed końcem roku moje konto się uszczupli o kilkaset złotych (a może i tysiąc) :)

[Szczypiorr]

...a mówią, że czym człowiek starszy tym ciepła więcej potrzebuje. Ja jestem przykładem, że jest odwrotnie. Nie dlatego mam w domu 20/20,5 że dbam o niskie rachunki. W d...e mam rachunki. Mam wygodę to za nią płacę ale żeby od razu 23...??? Współczuję kobietom, których mężowie tyle ciepła sztucznego potrzebują :)

Patrząc po zdjęciu jestem młodszy od ciebie, patrząc na to co piszesz i wierzysz w tych czasach tym bardziej. A ja współczuję twoim dzieciom i mężowie jeżeli masz że muszę chodzić w bluzach i marznac bo szkoda ci na gaz.
A do rzeczy każdy ma temp jak chce tylko że przy podawaniu zużycia jest to kluczowy aspekt.

[Gonzo19]

19 godzin temu, Hannah napisał:

Ludzie, jak wytrzymujecie w tych tropikach. 24 stopnie w mieszkaniu. Przecież to można zejść... co innego latem na dworze 30 kilka dni, gdzie jest troszkę cienia i powiew wiatru ale w chałupie tak na własne życzenie się dusić?! U mnie 21 st C i ani stopnia więcej.

dla mnie 24 st to temperatura komfortowa, każdy stopień mniej, to robi się Antarktyda. Nie lubię chodzić w bluzach i w domu ubierać się na cebulkę. Owszem, jak się sprząta, dużo ruchu to robi się za ciepło, ale chwila odpoczynku i jest ok.

[Hannah]

3 godziny temu, Szczypiorr napisał:

Patrząc po zdjęciu jestem młodszy od ciebie, patrząc na to co piszesz i wierzysz w tych czasach tym bardziej. A ja współczuję twoim dzieciom i mężowie jeżeli masz że muszę chodzić w bluzach i marznac bo szkoda ci na gaz.
A do rzeczy każdy ma temp jak chce tylko że przy podawaniu zużycia jest to kluczowy aspekt.

Masz rację ale tylko w kwestii,  że gaz to pieniądz dlatego robię wszystko aby dom dostatecznie ocieplic.  Co zaś tyczy się ciepła w domu to w moim jest ciepło.  Ba,  nawet swetrów nie noszę,  a cebuli nie lubię.  Mój mąż śp a synowie na swoim. Jak ktos ma gorącą krew to i ciepła z grzejników nie  uznaje a moje 20,5 w salonie to w sam raz na wygodny domowy strój .  W sypialni zaś  zdecydowanie za dużo więc 19 utrzymuje

[Xerol]

10 godzin temu, Gonzo19 napisał:

dla mnie 24 st to temperatura komfortowa, każdy stopień mniej, to robi się Antarktyda. Nie lubię chodzić w bluzach i w domu ubierać się na cebulkę. Owszem, jak się sprząta, dużo ruchu to robi się za ciepło, ale chwila odpoczynku i jest ok.

A  ***  Cię to obchodzi. Ma 20 to ma 20. Po cholerne tak bardzo chcecie pokazać swoją rację. Ja mam 22 i mam gdzieś czy macie 19 czy 25.

Temat dotyczy zużycia gazu przy określonych warunkach.

 

Pomijam fakt, że kobieta pisze i ewidentnie widać, że wszystkim zajmuje się sama i moglibyście sobie zwyczajnie darować.

wesołych świąt

[Romen]

Ja tam popieram 20.5 stopnia. Sam mam 21 a w nocy 19.5. 24 stopnie to mam w łazience żeby z gołym tylkiem sobie w komforcie polatac. Ponoć każdy stopień to około 6% większe zużycie gazu więc im mniejsza temperatura tym portfel zdrowszy i nasze ciało. 24 stopnie to suche powietrze i chorujący domownicy. Kolega z pracy ma syna co non stop lądował u lekarzy w sezonie grzewczym. Trafił jednak na takiego który zapytał ile stopni mają w domu. Kazał obniżyć temperaturę do 21 a później do 19 stopni i dzieciak przestał chorować. Cały dom na podłógowce więc 19 ponoć nie było tak źle. A odnośnie zużycia to nie wliczając 4 dni palenia kominkiem za grudzień średnie zużycie u mnie 4.1m3 na dobę. Pozdrowienia dla ludzi o gorącej krwi.