Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Anoda Magnezowa - Sens Wymiany


krystian899

Rekomendowane odpowiedzi

Witam posiadam wymiennik galmet 120l i przyszła pora na wymianę anody oraz zawora bezpieczeństwa bo jest luz na nim i do tego muszę wypuścić wode tylko jak to zrobić? Zakręciłem zawór za zaworkiem bezpieczeństwa żeby nie dochodziła nowa woda odkreciłem wszystkie baterie na ciepła wode w domu oczywiście nie leciała mi woda wiec odkreciłem zaworek bezpieczeństwa i zaczołem spuszczac lecz to bardzo powoli idzie zanim ja 120l spuszczę to chyba 20 godz minie nie ma jak tam powietrze chodzic mimio ze odkręciłem wszystkie krany to chyba przez to ze dom parterowy co radzicie jak to wypuscic chociaz do połowy potem to juz poleci bo odkrece anode?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podczas instalacji boilera zamontowałem zawór spustowy i radzę na przyszłość zamontować skoro wymieniasz zawór bezpieczeństwa.żeby doszło więcej powietrza to możesz poluzować śrubunek na wyjściu cwu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Panowie szybkie pytanie czy anoda magnezowa w takim stanie kwalifikuje się do wymiany?

post-41422-0-85224700-1431936568_thumb.jpg

 

Dodam, że anoda ma już skończony pierwszy roczek. 

Zaglądałem do środka bojlera i zastanawia mnie czy to normalne, że na dnie widać takie rdzawe płaty? Nie są to ubytki pochodzące z bojlera a wygląda to raczej jakby osad opadł na dno.

Żona od jakiegoś czasu (szczególnie przy mocniejszym zagrzaniu zasobnika) donosi, że czuje zapach metalu (woda z wodociągów).

Czy ten zapach i płatki to coś złego?

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jacek61

Ja po roku mam elektrody gorsze z wżerami na kilka milimetrów a i tak je czyszczę pilnikiem i szczotka drucianą  i używam ponownie. W sumie na 7 lat zużyłem 3 elektrody (jedna była w bojlerze i 2 kupiłem). Nie mam pewności czy tak można bo widzę, że jak włożę nową elektrodę to po roku ma duże ubytki a po drugim roku tylko takie niewielkie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam. mam galmeta 200 i w zeszłym tygodniu wymieniałem anody po 2 latach użytkowania i ta dłuższa co na zdjęciu wygląda tak. Ta druga mniejsza podobnie - troche osadu tylko. Co niepokoi to że na dnie zbiornika po spuszczeniu wody były płaty rdzy i na wężownicy też była rdza. Dodam że za ujęciem wody mam zamontowane filtry wody - 2x sznurkowy mechaniczny i 1x węglowy. Pytanie teraz czy jest sens montowania/wymiany anody skoro zużyła się w niewielkim stopniu a rdza i tak jest na wezownicy i na dnie zbiornika?

post-2974-0-28184100-1432725835_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam galmeta 200 i w zeszłym tygodniu wymieniałem anody po 2 latach użytkowania i ta dłuższa co na zdjęciu wygląda tak. Ta druga mniejsza podobnie - troche osadu tylko. Co niepokoi to że na dnie zbiornika po spuszczeniu wody były płaty rdzy i na wężownicy też była rdza. Dodam że za ujęciem wody mam zamontowane filtry wody - 2x sznurkowy mechaniczny i 1x węglowy. Pytanie teraz czy jest sens montowania/wymiany anody skoro zużyła się w niewielkim stopniu a rdza i tak jest na wezownicy i na dnie zbiornika?

P.S. anoda nie była czyszczona - stan od razu po wyjęciu

post-2974-0-66279100-1432726030_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu woda jest miękka i można rzadziej przeprowadzać wymianę elektrody.

U mnie w zasobniku Biawara przy twardości wody ok 17,5 st niemieckich po 3,5 roku wyglądało to tak:

Tam są dwie elektrody 545mm  fi 21mm i ok 960mm fi 21 lub 26mm ze zbiornika wyjęłem to co na fotografiach,

z mniejszej został tylko korek z gwintem :wacko: .

Wody nie spuszczałem.

Teraz wiem, że max po 2 latach to muszę wymienić

post-18578-0-15410900-1432727243_thumb.jpg

post-18578-0-76056200-1432727317_thumb.jpg

post-18578-0-89600500-1432727393_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie chodzi mi o to że ok-może być woda miekka i filtry mogą robić swoje ale jeśli tak to w zbiorniku nie powinno być rdzy sni na wężownicy. Wniosek z tego taki że anoda to ściema i w moim przypadku 120 zl w błoto. Swoją drogą @Sambor szkoda że nie spuszczałeś wody jestem ciekaw czy miałbyś też rdze czy nie. Oczywiście nie życzę ;) Duże u Ciebie te anody. U mnie jedna fi 38 dł 400 a druga fi 38 dł 200

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu do producenta bo wymiana anody wg gwarancji max po 18 m-cy a ja po 2 latacz wymieniałem a gwarancja jest 4 lata. Tak sobie teraz myślę ... bo emalia wewnątrz zbiornika i na wężownicy jest ok nie ruszona tylko na dnie były takie płaty rdzy a na węzownicy osad rdzawy ale nie wżarty, nie uszkodził emalii. Może ten osad to z rur instalacji poodklejało się bo 2 lata temu zakładany był sam wymiennik a instalacja wodna stara. Zobaczę co będzie za 1,5 roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @disaster co ma twardość wody do rzeczy? Przecież anoda nie wyłapuje kamienia tylko właśnie żelazo które powinno się osadzić na anodzie a nie na częściach zbiornika a związki wapnia chyba nie sprawiają że woda jest lepszym elektrolitem tylko chyba raczej odwrotnie.

Chyba że się mylę to poprawcie.

Poza tym wode mam twardą. Nie znam liczb ale osad na czajniku i w kabinie i na bateriach jest.

@Sambor na filtrach jest widoczna rdza-1 wszy sznurkowy ma przepuszczalność 10 micron a drugi 1 micron, 3 ci jest węglowy. Pierwszy zachodzi rdzą szybciej - wiadomo jest na 1 linii i wymieniam go co ok 1 mc. Drugi filtr jest lekko zażółcony, na węglowym nie ma wcale rdzy. A o tej rdzy w instalacji to pisałem bo filtry były zakładane wtedy co wymiennik te 2 lata temu natomiast rury nie byly wymieniane więc przedtem do instalacji szła woda prosto z wodociągów to mogło tą rdzę wypłukać co była mdzy filtrami a wymiennikiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem może dać "gęściejsze" te filtry - 1 szy powiedzmy 5 micron a drugi poniżej 1 micron żeby więcej syfu wyłapać bo wiadomo że 100% nie wyłapie ale można się bardziej do tych 100% zbliżyć. Tylko chyba 1 micron to chyba najmniejszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano ma. W wodzie rozpuszczony jest wodorowęglan wapnia, który pod wpływem termicznego rozkładu tworzy m.in. nierozpuszczalny węgla wapnia.

Miękka woda = mniej wodorowęglanu = gorsza przewodność wody = reakcje elektrochemiczne związane z ochroną anodową zbiornika zachodzą niemrawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak to raczej nie to jest przyczyną bo jak pisałem wodę mam twardą - zapomniałem jeszcze dodać że na grzałce bojlera bylo sporo kamienia s przez te 2 lata była kilka razy tylko włączana, dosłownie na palcach jednej ręki można policzyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O twardość wody można spytać u dostawcy, musi wiedzieć i powinien podać, 

Przy wodzie do celów domowych filtry mniejsze niż 20 mikron są zbędne.

taki zestaw 3 filtrów jak twoje to się montuje do wody pitnej - zbiornik w WC, wanna lub pralka tak czystej wody nie wymagają.

 

Nie wiem jak dobry filtr mechaniczny dasz, to nie zatrzyma on zanieczyszczeń rozpuszczonych w wodzie, jedynie wytrąci zawiesiny i piasek.

Składniki rozpuszczone w wodzie usuwają filtry aktywne na zasadzie reakcji chemicznej lub osmozy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten zestaw filtruje mi wodę na cały dom czyli pitną wodę także

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jacek61

Ja bym jej nie wymieniał tylko oczyścił i założył ponownie, moje są dużo gorsze a itak je zakładam drugi raz.

Znalazłem taki artykuł w nim raczej jest o kontroli zużycia i wymianie ale elektrod zużytych 

http://www.afriso.pl/pliki/Anoda_magnezowa.pdf

U mnie woda jest bardzo miękka (4 st niemieckie) , zbiornik ma uszkodzoną emalię, taki mi założyli, jak zakładali to nie sprawdziłem w środku. Siedem lat go mam i nic się nie dzieje, w tym miejscu gdzie jest uszkodzona emalia jest biały osad. 

Być może, że taka jest przyczyna https://www.technika-grzewcza-sklep.pl/sklep/produkt/anoda-magnezowa-120-140-.htmljak na rysunku na tej stronie czyli związki wapnia.

 

... jak włożę nową elektrodę to po roku ma duże ubytki a po drugim roku tylko takie niewielkie.

 

Tak mi przyszło do głowy, że te elektrody na początku były przez cały rok w użytku zima i lato przez pierwsze trzy lata a w lecie woda rzeczna, górska jest bardziej kwaśna ( z butwiejącej w lesie roślinności ) obecnie jak wkładam elektrodę na drugi rok to tylko jest na zimę ( w zimie nic nie gnije, za zimno).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda miękka zakłóca działanie anody magnezowej. Im bardziej miękka woda, tym gorszym jest elektrolitem i tym gorzej działa ochrona anodowa. A zbiornik rdzewieje w najlepsze :)

Nie do końca się z tym zgadzam kolego. Poczytaj może więcej o twardej wodzie i jej wpływie na poszczególne elemnty hydrauliczne. http://www.zmiekczacze.com/twarda-woda/

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to możesz skusić się na wspaniały produkt jakim kusi @Nelson.

 

Anodę wg tego co o nich wiem i czytałem, należy kontrolować minimum raz na 12-18 msc i po stopniu jej bieżącego zużycia da się określić trwałość. Trwałość wraz z wiekiem zasobnika będzie prawdopodobnie spadała, bo i mikropęknięć będzie w emalii przybywało.

Mogę sobie wyobrazić, że w pierwszym roku użytkowania zasobnika solidnie pokrytego emalią oraz zabezpieczonego właściwej pojemności naczyniem przeponowym, anoda może zużyć się nieznacznie. Po prostu nie ma ona potrzeby działania. Z wiekiem zasobnika pojawią się mikropęknięcia wynikające ze zmian naprężeń obudowy i anoda zacznie "pracować".

Tak jak naturalne dla klienta jest zwracanie uwagi na naczynie przeponowe kotła i zachowanie jego manometru (duże wahania alarmują o za niskim ciśnieniu wstępnym przepony), tak niewielu kontroluje to ciśnienie w naczyniach przeponowych CWU. Jeśli gaz z przepony ujdzie, to naczynie nie kompensuje wahań ciśnienia w zbiorniku CWU i dochodzi do gwałtownych jego zmian. Tego emalia nie lubi i pęka.

Druga ważna kwestia, to zapewnienie solidnego połączenia anody ze zbiornikiem. To ma być ogniwo elektryczne, więc nawijanie pakuł czy teflonu taki obwód przerywa i anoda nie działa. Korki stalowe z przykręconą anodą są uszczelniane oringiem i niczego poza nim nie należy używać. Korki plastikowe mają anody, które łączą się z obudową zbiornika przewodem elektrycznym i zadbać należy o jego dobre połączenie. Nie przykręcisz kabelka - anoda nie działa.

 

Raz byłem u klienta coś w kotłowni przerabiać i zgadało się o anodzie. Zasobnik Buderusa stał od lat 10 i nikt do anody nie zaglądał, więc zajrzeliśmy. Pręt anodowy zużył się może w 20 procentach i po uprzednim oczyszczeniu wrócił na miejsce. Stan emalii na zbiorniku wzrokowo idealny, bez ognisk korozji, widocznych pęknięć itp. Wniosek z tego taki, że im lepsze zabezpieczenie antykorozyjne zasobnika, tym mniejsze zużycie anody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.