Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zabezpieczenie Kotła Po Sezonie Grzewczym


T0masz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Właśnie kończę sezon grzewczy i zamierzam wyłączyć kocioł a wodę ogrzewać elektrycznie.

Czy ma ktoś jakiś sposób na zabezpieczenie kotła na czas "postoju", żeby nie dopuścić do jego korodowania? Czy drzwiczki mają być pootwierane?

Czy silnik ślimaka podlega jakiejś obsłudze, np smarowaniu?

Proszę o pomoc i ewentualne wskazówki na ten temat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuje nasmarowac przepalonym olejem napewno pomoze

poważnie piszesz? czy żartujesz sobie? bo jeśli żart to oki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olej owszem chroni przed korozją ale nie przepalony, bo ten zawiera związki siarki. Korozja postępuje jeszcze szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po sezonie dobrze jest przepalić w kotle do 90 stopni drewnem, zedrzeć to się będzie łuszczyć. Popiół z drewna jest silnie alkaliczny ( węglan potasu) więc zobojętni kwas siarkowy który zawsze powstaje w kotle opalanym węglem.

Jeżeli mamy kłopoty z wykraplaniem się wody w kotle w lecie to trzeba go zamknąć, jeżeli kocioł jest szczelny to nie będzie wody, metodę tę stosuję od kilkunastu lat i jest sprawdzona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomasz.

Uważasz,że będzie taniej grzać CWU prądem?

Mam też kocioł od Witkowskiego,tylko 25kW i pracuje nieprzerwanie od 4 lat.

Po za sezonem grzewczym miesięcznie spalam 150 kg miału i ciepłej wody dla 4 osób mam pod dostatkiem.

W przeliczeniu 90zł na m-c,3zł doba.

Za prąd zapłacisz więcej.

Nie jest to wynik powalający,inni użytkownicy spalają mniej 100-120kg miesięcznie.

Może nie warto,żebyś wygaszał i martwić się czy nie zardzewieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już się nad tym zastanawiałem, ale nie wiem jak miałbym go ustawić. Kiedyś jak zwiększyłem przerwy w podtrzymaniu, to dość szybko w palniku robił się "krater" a później kocioł się oziębiał i długo pracował pobierając dużo groszku. Kotłem steruje Titanic. Właściwie nie wiem nawet co zrobić w tym sterowniku, żeby wyłączyć pompę CO która włącza się u mnie przy 50 st. C. Mógłbyś poradzić dokładniej jakie ustawienia zastosować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kocioł również steruje Titanic.

Ponieważ dogrzewam jeszcze chałupę,pompy c.o. na razie nie wyłączyłem.

U mnie załącza się przy 40*C.

Na lato wyciągam wtyczkę od pompki z tyłu sterownika i już -_-

Do grzania CWU najlepiej palić miałem lub mieszanką miału ze słabym groszkiem,wtedy dłużej trzyma żar.

Ustawiam tak:

czas podawania 6s

przerwa w podawaniu 60s

dmuchawa 5 bieg

podtrzymanie 30 min.

krotność 1,czyli co 30min. podaje paliwo przez 6s i dmuchawa pracuje 25s i to wszystko.

Kopczyk trochę się zapada ale to w niczym nie szkodzi.

Ja mam w kotle palnik żeliwny ekoenergia,a Ty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co wtyczkę wyciągasz? Przecież Titanic ma tryb LATO

W trybie lato grzejesz tylko CWU, ale w razie W, czyli przegrzania kotła powyżej temp. alarmu włączy sie pompa C.O. razem z CWU, aby układ schłodzić i nie zagotować wody.

 

Jeszcze fajniej się robi, jak założysz czujnik pogodowy, wówczas titanic sam Ci może się przełączać, tj. przy danej temp. zewnętrznej przejdzie automatycznie w grzanie tylko CWU a jak temp. na zewnątrz spadnie, to ponownie załączy dom.. przydatne na wiosnę czy jesień, gdy w dzień ciepło a noce są zimne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. pożądnie wygrzej piec np na 80 stopni

2. po wygrzaniu dokładnie go wyczyść

3. pootwieraj wszystkie drzwiczki, szuflady, pokrywy

4. z kosza od podajnika wywal cały opał

5. smarowanie blachy da tylko powierzchowny efekt - blacha w kotłach koroduje tylko po wierzchu więc lepiej żeby kocioł miał przewiew niż go szczelnie zamykać z olejem w środku.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszej zimy nieświadomy i naiwny jak były duże mrozy kilka razy położyłem na ruszt niedosuszoną dobrze dębinę i to co zobaczyłem pózniej,na zawsze wyleczyło mnie ze spalania drewna w taki sposób.

Jak nie chcesz mieć zasyfionego kotła,nawet nie próbuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt. Raz napaliłem drewnem, i to był prawdopodobnie ostatni raz, no chyba że zabraknie groszku na rynku.

Mam jeszcze pytanie do Ciebie Kolanin w temacie palenia w sezonie letnim na ciepłą wodę. Moja instalacja jest wyposażona w zawór 4-drogowy. Czy nie wystarczy zmniejszyć maksymalnie grzanie CO na zaworze i zmienić ustawienia na te "wydłużone" o czym już pisałeś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olej owszem chroni przed korozją ale nie przepalony, bo ten zawiera związki siarki. Korozja postępuje jeszcze szybciej.

Bzdura  Smarowałem olejem przepalonym elemanty zardzewiałe i ci powiem pięknie konserwuje. Rolnicy smarują pługi łańcuchy itd  Równie dobrze konserwuje drewno ! Sam konserwowałem drewno jako budulec wiat po 30 latach wygląda jak by wczoraj było budowane. Jak by gniło to większość silników w środku by zardzewiała. Zrób sobie doświadczenie a sam się przekonasz. Sam konserwowałem łańcuchy od podnoszenia przy widlakach  bez czyszczenia i ci powiem że nic się rude nie robią od roku a były czerwone od rdzy Olej przepalony lepiej konserwuje od świerzego Dla korozji sprzymierzeńcem jest tlen a nie  związki siarki  Tak mnie kiedyś uczyła chemiczka w szkole ale to było baaaaardzo dawno więc może się coś zmieniło ? :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Pieklorza.

Skąd wiadomo, że pompa CO się włączy i przy jakiej temperaturze aby schłodzić kocioł. Przejrzałem instrukcję i nigdzie tego nie znalazłem

Dziś wyłączyłem pompę CO w Titanicu i grzeję tylko CWU, ale cały czas monitoruję proces osobiście.

Najgorzej może być w nocy, bo nie ma zużycia CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.